Tetsuya

Miano: Tsu >>> Tetsu >>> Tetsuya
Wiek: Dwadzieścia Jeden
Pochodzenie: Centrum Crocus

Wygląd:

Coś najcharakterystyczniejszego w wyglądzie? Wystarczy tylko spojrzeć - ten chłopak mierzący prawie sto osiemdziesiąt centymetrów wzrostu waży nie więcej niż pięćdziesiąt pięć kilo! Pod tą płachtą zwaną ubraniem skóra o bladym odcieniu wręcz wisi na wystających kościach, szczególnie widocznych w okolicach żeber czy kręgosłupa. Wydawałoby się, że większy podmuch zmiecie ten szkielet z powierzchni Ziemi, a silniejsze uderzenie roztrzaska wszystkie chrząstki. Nic bardziej mylnego. W tym, wbrew pozorom wytrzymałym ciele czuje się doskonale i daleko mu do jakichkolwiek chorób. Naturalnie przy takim wychodzeniu mięśnie są w miarę mocno zarysowane. Warto też wspomnieć, że proporcja długości kończyn jest niewiele, ale jednak zachwiana - ręce, wliczając dłonie, sięgają za połowę ud.
Najważniejszą jednak częścią aparycji każdego człowieka jest przecież twarz. O tej można powiedzieć nieco więcej. Trójkątny układ szczęki i wklęsłe policzki - to pierwsze jej atrybuty. Mały, zadarty nosek oraz wąskie usta, kryjące białe jak śnieg zęby to kolejne z nich. Jednakże to nie o nich chcę mówić... pod cieniutki brwiami, skrywa się prawdziwy wybryk natury. Oczy o różnej barwie! - po lewej stronie odbicie nieba, błękit najczystszych mórz, po prawej - krew pokonanych wrogów, ognista czerwień jarząca się w świetle słońca. Ci, którzy wiedzą o utracie jednego z oczu, nie mogą dojść do wniosku, które oryginalnie należy do właściciela.
I fryzura... jakże ważne w prezencji i ogólnym wyglądzie. Czy warto je szczegółowo opisywać? A czy każdy nie ma tak naprawdę takich samych, tylko inaczej ułożonych włosów? W przypadku naszego bohatera, na uwagę zasługuje długość, szczególnie widoczny jest spięty z tyłu kucyk, bo choć wąski, sięga prawie pasa. Natomiast przednie kosmki zachodzą na czoło, przecinają brwi i przy odpowiedniej stylizacji potrafią w pełni zakryć skronie i po części policzki. Ich kolor można porównać do mieszanki ciemnych odcieni granatu i fioletu.

Charakter:

Dualizm charakteru, jeśli ktoś podjąłby się spisania osobowości jegomościa w dwóch słowach. Najprostszy, łatwy do zrozumienia i bardzo ciężki do zaakceptowania. Raczej nikt nie lubi, błądzić w niewiedzy, z kim ma się do czynienia? Prosta odpowiedź. I na tej prostej odpowiedzi kończy się to, co jest proste. Reszta to zagmatwany, pokręcony, wyidealizowany światek budujący się cegiełka po cegiełce w główce naszego bohatera. Wspomniane rozdwojenie to nic innego jak dostosowanie się do istniejących sytuacji i przybierania różnych masek, by nie utracić odpowiedniego zaufania. W zasadzie to ciężko powiedzieć, jaki pan Tetsuya jest naprawdę. Z pewnością kryje w sobie wielkie pokłady nienawiści, gdzieś w sercu trzyma strach, który jednak skutecznie zamazywany jest przez kolejne wcielenia, jakimi się posługuje. Spośród nich więc wyróżniamy dwa, objawiające się najczęściej. Z jednej strony mamy przystojnego dwudziestolatka, kochającego uroki życia i ziemskie przyjemności; uwodziciela, łowcę kobiecych serc i czułego flirciarza, który od widoku pięknego ciała woli jedynie porządną dawkę adrenaliny; poszukiwacza przygód, swą ciekawością zapędzający się w odległe zakątki szuka; beztroskiego młodzieńca, wykorzystującego każdą chwilę, jaką mu dano. Z drugiej natomiast - idealistę, dążącego po trupach do swoich wybujałych, często niemoralnych i przerażających marzeń; bezkompromisowego mordercę, nie szanującego ludzkiego życia; wizjonera, stawiającego siebie na pierwszym miejscu, odrzucając jakichkolwiek bogów; egoistę, nie przejmującego się cierpieniem innych, a wręcz napawa się tym, obserwując jak głodne zwierzę ból swoich ofiar; oprawcę nieznającego żadnych granic, który jednym cięciem noża potrafi wydobyć z ludzi najskrytsze sekrety. Jak łatwo się domyślić, woli ukazywać swoją bardziej dyplomatyczną naturę, która nie dostarcza mu niepotrzebnych kłopotów. Na pogodne i wesołe osoby inni reagują znacznie lepiej. Co poza jednym ciałem łączy te zgoła odmienne osoby? Wierność, lojalność wobec przełożonych, napędzona krztą chciwości, szacunku dla ich siły i w końcu strachem o własny żywot - który ceni nade wszystko.

Magia: Szczęście Umarłego
Zdolności niemagiczne:

Cytat :

Pierwszorzędne:
- Magiczne wytłumienie
- Świetny słuch
- Spostrzegawczość
Drugorzędne:
-
Trzeciorzędne:
-

Zdolności fabularne: Torturowanie
Moc magiczna: 3000
Klejnoty: 1000

Przynależność: Dragon's Howl
Znak gildii: Srebrzysty, Plecy
Ranga: Mag
Miejsce zamieszkania: Crocus

Rodzina: Szukający zemsty Ashton Yvers, przyrodni brat, obarczający Tetsuyę za śmierć rodziców i wszystkie klęski, jakie to wywołało. Ogólnie taki młodszy braciszek pałający nienawiścią do tego starszego.
Ekwipunek: Magiczna Igła i Nici
Historia:

Chciałbym powiedzieć, że opowieść Tetsuy'i dopiero się zaczyna, lecz pomimo tego, iż niemało w tym prawdy, to zobrazowanie choć po części dwudziestojednoletniej egzystencji naszego małego bohatera jest na tyle konieczne, by zawrzeć w sobie choć kilka słów. Może to kogoś dziwić lub nie, ale wszystko zaczęło się od zwykłych narodzin! Toć to niesłychane, a jednak. Dwójka szczęśliwych, aż nadto bogatych kupców wyczekiwało na swego syna przez długie lata. Aż w końcu się pojawił, zdrowy, silny, od początku dający nadzieję na świetlaną przyszłość. Tak też zresztą się stało. Rósł dosyć szybko, nabierał siły, wykazywał nieprzeciętą inteligencję i zdumiewającą szybkość nauczania, od chodzenia po czytanie. Tak, tak, brzmi jak zwykłe dzieciństwo, lecz od takowego wcale nie odstawało. Rezydując w centrum stolicy podłapał podobne wychowanie jak reszta dzieciaków w jego wieku. Ze względu na dosyć sporą majętność rodziny, uczestniczył od najmłodszych lat w balach, został przedstawiony nawet rodzinie królewskiej. Ba! Krążyły plotki, że Tsu będzie idealnym kandydatem dla księżniczki, aczkolwiek wieść ta szybko się ulotniła jak błyskawicznie się pojawiła. Można więc powiedzieć, że to piętnastych urodzin chłopak spędził życie ucząc się historii kraju, arytmetyki, matematyki, astronomii czy innych przedmiotów, o których nie warto wspominać. W tym czasie poznał wielu przyjaciół, ogólnie należał do grupy tych lubianych, toteż nie narzekał na brak rozrywek czy znajomych.
Coś jednak musiało się przecież zmienić. Jak to tak? Tak nudne życie nie mogło przecież przytrafić się przyszłemu magowi, który ma podbić świat! Toteż po x798 nastąpiła zmiana. Matka chłopaka zachorowała i to bardzo poważnie. Lekarze stwierdzili, że posiada zmutowany gen, który odziedziczyła po swojej matce, która odziedziczyła go po swojej i tak w kółko. Co po tym? Proste, wielka żałoba, smutek w domu, w którym zostało dwóch małych chłopców i pięćdziesięcioletni starzec, władający zrujnowaną kompanią handlową. Jeśli młodszy brat wraz z ojcem po czasie pogodzili się z faktem śmierci, to Tetsu nigdy tego nie zrobił. Zaczął poszukiwać wiedzy, wszelkich środków, które pomogłyby mu przywrócić życie ukochanej osobie. W taki też sposób dotarł do tajemniczej księgi, wyglądającej na bardzo starą, z której aura wrogości biła na kilometr. Czytając opisy zakazanych magii, trafił na zaklęcie, które pozwoliłoby na przywrócenie martwemu ciału duszy. Młodzieniec nie zważał na konsekwencje, a jednak pomimo uporu nie mógł dokonać tego czego chciał - prochy matki już dawno złączyły się z ziemią i nie było sposobu, by dokonać rytuału. Ten jednak szukał dalej, lecz wysiłki jego poszły na marne. Gdzieś około roku x800 zachorował i ojciec; zmarł jakoś w lutym. Wówczas osiemnastolatek nie musiał już się zastanawiać - dzień później wykradł zwłoki z kostnicy. Jak przeczytał, musiał opróżnić ciało z jakichkolwiek organów, pozostawiając praktycznie sam szkielet i skórę. Choć napawało go to obrzydzeniem, towarzyszący mu dziwny upór przemógł strach i rytuał się dokonał - Tetsuya nie otrzymał jednak tego, czego się spodziewał. Zamiast ojca, miał przed sobą ożywioną kukłę, która miała poddać się woli stwórcy. Młodzieniec nie zważał na to - miał urojenia, widział przed sobą chodzące ciało i to mu wystarczyło. Uradowany pobiegł pokazać swoje dzieło bratu, jednak ten widząc to przeraził się i uciekł, wyzywając Tsu od przeklętych. Dzień później w domu zjawiła się policja i w akcie oskarżenia o stosowanie nielegalnej magii, miała pojmać chłopaka i stawić przed sądem. Ten jednak spodziewając się ich wizyty, zdołał zastawić pułapkę i śmiertelnie raniąc jednego z nich, uciekł z miasta, by poszukać swojego miejsca gdzieś indziej.
Następny rok był kolejnymi poszukiwaniami. Mrok zalągł w jego sercu, zrodziło się swoiste poczucie sprawiedliwości i chore plany, związane z podbojem świata. Sam zresztą nie wiedział skąd ta nagła zmiana - szukając informacji na temat magii ożywiania zmarłych co raz bardziej zatracał się w nienawiści, a każda próba nauczenia się takich zdolności kończyła się mniejszym lub większym uszczerbkiem na zdrowiu... i oczywiście fiaskiem zaklęć. Czas jednak zrobił swoje - w końcu stworzył własny odłam magii. Musiał jednak poświęcić jedno oko, co było swoistym kontraktem zawartym z demonami. Zdołał przeszczepić sobie drugie, napadając któregoś razu samotnego wędrowca.
Co było potem? Włócząc się od miasta do miasta prowadził dziwne eksperymenty... na ludziach. Porywał najczęściej nieświadomych samotników czy młode dziewczęta, zauroczone słodkimi słówkami uwodziciela. W sumie doprowadził do śmierci ponad pięćdziesięciu osób, za co naturalnie został skreślony przez społeczeństwo i skazany przez sąd. Został za nim wysłany list gończy i takim sposobem trafił na ślad Dragon's Howl. Niewiele się zastanawiając, zaczął jej szukać i zapragnął przyłączyć. Dla spełnienia celów? Może ze strachu? Któż to wie?

Cele:
W głowie ma urojone stworzenie własnej gildii i zdobycia armii, dzięki której przejmie władzę w kraju.

Sława:
Poszukiwany za morderstwa i porwania.

Ciekawostki:
Jego brat także został magiem, jednakże z całkowicie innego powodu - chce dorwać Tetsuy'ę i wypełnić. swoją wymyśloną zemstę.

Nie ścierpi zapachu cebuli!