IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

Share
 

 Mała ustawa normatywna do regulaminu

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 

Jesteś ZA czy PRRZECIW?
ZA
Mała ustawa normatywna do regulaminu I_vote_lcap31%Mała ustawa normatywna do regulaminu I_vote_rcap
 31% [ 5 ]
PRZECIW
Mała ustawa normatywna do regulaminu I_vote_lcap69%Mała ustawa normatywna do regulaminu I_vote_rcap
 69% [ 11 ]
Wszystkich Głosów : 16
 

AutorWiadomość
Tora


Tora
Blue Pegasus


Tytuł : Portret Blue Pegasus
Liczba postów : 364
Dołączył/a : 10/03/2015
Wiek : 28

Mała ustawa normatywna do regulaminu Empty
PisanieTemat: Mała ustawa normatywna do regulaminu   Mała ustawa normatywna do regulaminu Icon_minitime04.01.16 0:48

Witam.
Pomysł ten kotłował się w mojej głowie już dawno, a w trakcie ostatnich wydarzeń na forum po prostu dojrzał. Jest dosyć specyficzny i zapewne wielu uzna, że jest to skowyt zranionego gracza z bólem pośladków (by nie używać wulgaryzmu) z powodu utraconej uber mocy, jednak sądzę że taka zmiana jest konieczna w obronie interesów graczy jak i by Administracja zaczęła lepiej przykładać się do oceniania naszych zaklęć i magii, oraz by piętno odpowiedzialności za te decyzje stało się dla nich bardziej dotkliwe. Z tego też powodu proszę adminów, o oddanie decyzji w ręce społeczności ( w myśl zasady "nic o nas, bez nas"), niemniej prosząc o konstruktywne wypowiedzi pozbawione jadu i złożone w całości z czystej polemiki na dany temat. No, ale do rzeczy...

Aktualnie regulamin wnosi:
Cytat :
9. Administracja zastrzega sobie prawo do dokonania zmian w Kartach Postaci oraz Magii, aczkolwiek mamy obowiązek powiadomienia o takich zmianach oraz do nawiązywania dyskusji dot. zmian. Następuje to w momencie, gdy postać okaże się zbyt mocna na dany poziom.

Punkt ten jest dla mnie jak najbardziej uczciwy i nie zamierzam jego uczciwości kwestionować. Jedyny problem w nim jest taki, że nadaje aż nadto władzy i ogranicza wszelką odpowiedzialność ze strony administracji, co działa na niekorzyść gracza bo to o jego KM i KP chodzi. To co proponuję to dodanie dodatkowych punktów, który w obronie tego interesu uświadomi naszej Administracji jak wielką odpowiedzialnością jest akceptowanie nowych KM.

Cytat :
9.1. Zmianom w KM mogą podlegać cała magia lub pojedyncze zaklęcia, w ograniczonej ilości każde. Cała magia może być zmieniona jeden raz, za to zaklęcia można zmieniać do trzech razy każde. Znaczy to, że kolejnym zmianom nie ulegną zaklęcia, które zmieniano już 3 razy i magia zmieniana raz.

Tak. Trzeba ograniczyć ilość możliwych zmian w KM z prostego powodu - by Administracja poczuła się bardziej odpowiedzialna za sprawdzenie i dopuszczenie do gry danego zaklęcia/magii. W obecnym stanie punkt 9 może na dobrą sprawę wykluczyć w ogóle potrzebę pierwszego akcepta na KM, bo i tak mogą ją później zmienić. I to nieograniczoną ilość razy bo regulamin mówi jedynie o zajściu takiej potrzeby. Określenie "za silne na dany poziom" jest niezwykle szerokie - w końcu mamy poziomy zaklęć ale też Rangi magów. Nasuwa się pytanie czy chodzi o poziom maga czy może o poziom na jakim znajduje się zaklęcie.
Jeśli zaś chodzi o liczby - zmiana całej magii powinna być właśnie tak mocno ograniczona. Opis zazwyczaj zawiera to czym nasza magia się zajmuje, jakie ma możliwości i czego może dotyczyć. Wiele postaci jest stworzonych właśnie po to by ich umiejętności dopełniały się z magią w celu stworzenia bardzo niebezpiecznej kombinacji. Będąc w trakcie gry, zwłaszcza kiedy już gracz zaczął rozwijać swą magię najgorszą z możliwych informacji byłaby właśnie ta, że jego magia straciła akcepta, jest zbyt silna i wymaga całkowitego nerfa lub nawet napisania od nowa. To naprawdę zniechęca do gry, wiem to, bo moja magia była zmieniana w całej historii aż 3-4 razy.
Jeśli zaś chodzi o zaklęcia to tutaj pozostawiam administracji przysłowiowe "trzy szanse", bo są to często trudne do przewidzenia skutki. Jedna walka z użyciem takiego zaklęcia często nie zdradzi jego wszystkich zbyt mocnych cech dlatego w razie pojawienia się z czasem kolejnych Admini wciąż będą mogli zareagować.

Cytat :
9.2. Jako zmiany nie są liczone ograniczenia jakie administracja nadaje zaklęciom i magiom akceptowanym pierwszy raz. Nie dotyczą one też kiedy wysyła się nowe zaklęcie już zaakceptowanej magii do zaakceptowania przez Administrację.

Widząc pierwszy raz zaklęcie czy nową magię Administracja musi mieć tę swobodę ukształtowania jej tak by nie była zbyt mocna i nie wymagała późniejszych zmian. W tym celu należy ochronić ich prawo do zmian przynajmniej na tym etapie wdrażania do gry. To samo dotyczy cię zupełnie nowych zaklęć, które są propozycjami od graczy już grających.

Cytat :
9.3. Zmianom nie może podlegać zaklęcie ani magia, która uzyskała akceptację ale jeszcze nie została użyta przez gracza.

Ten punkt jest raczej prosty - bez użycia nie ma powodów do zmiany, a w tym także argumentów by je zmienić. Dzięki temu możemy czuć się bezpiecznie z tym zaklęciem tak długo dopóki go nie użyjemy.

Cytat :
9.4. W przypadku przeprowadzania zmian Administracja musi zadośćuczynić graczowi, którego zaklęcie/magia była zmieniana poprzez darmowe podniesienie najsłabszego z jego zaklęć o wyższy poziom.

Nie oszukujmy się - za silna magia to nie wina gracza, a błąd Administracji, który teraz musi naprawić. Gracz nie jest tu winny bo on sam nie zatwierdził, że jego zaklęcie jest odpowiednio znerfione tylko właśnie Administracja, której zadaniem jest właśnie ocenianie, wynajdowanie silnych i słabych stron oraz wdrożenie do gry zaklęcia. Ale w obecnym systemie to gracz cierpi z powodów zmian w zaklęciach/magii w czasie gdy Administracja od odpowiedzialności umywa ręce. Nie twierdzę, że nasi Admini akceptują co popadnie a potem się czepiają, broń Boże. Chcę tylko zaznaczyć, że z taką władzą wiąże się odpowiedzialność i tak jak w prawdziwym życiu tak i tutaj za każdy błąd trzeba płacić nawet jeśli jest się adminem.


To by było na tyle  mojej paplaniny. Możecie to olać, wyżyć się jeśli macie za dużo wolnego czasu, a wypisanie trochę głupotek na forum wam pomoże zmniejszyć stres lub jak ludzie napisać co o tym myślicie i jakie to skutki może przynieść. Osobiście twierdzę, że jest to bardzo dobre rozwiązanie bo nikogo nie krzywdzi, a może jedynie pomóc uczynić nasze forum nieco bardziej liberalnym. Tak wiec piszcie, krzyczcie, śmieszkujcie, nie interesujcie się w ogóle... Wasza wola.
Powrót do góry Go down
Iwaru


Iwaru
Lamia Scale


Tytuł : Portret Lamia Scale
Liczba postów : 308
Dołączył/a : 15/08/2015

Mała ustawa normatywna do regulaminu Empty
PisanieTemat: Re: Mała ustawa normatywna do regulaminu   Mała ustawa normatywna do regulaminu Icon_minitime04.01.16 1:02

Szczerze mówiąc, mam mieszanie uczucia. Musiałbym to przemyśleć.
Powrót do góry Go down
https://ftng.forumpolish.com/t1104-iwaru-yosa
Yuchiya


Yuchiya
Sabertooth


Liczba postów : 129
Dołączył/a : 14/02/2015
Skąd : Zewsząd

Mała ustawa normatywna do regulaminu Empty
PisanieTemat: Re: Mała ustawa normatywna do regulaminu   Mała ustawa normatywna do regulaminu Icon_minitime04.01.16 1:43

Nie rozumiem czemu mieszane w sumie.
Ktoś czyta te techniki i je akceptuje. Więc niech nie akceptuje ich bezmyślnie i od początku porządnie ocenia. Potem ma jeszcze szanse na poprawki przecież. Np. jak zobaczy, że użyte było jednak za silne i w pewnych aspektach źle administracja zrozumiała opis ale nie doceniła zaklęcia.
Trochę konsekwencji też się przyda. Ja jestem za. Teraz sporo zmian w KM się wprowadza, nerfi się techniki i daje limity. OK, rozumiem, ktoś uznał, że trzeba. Ale ile można? Wszystko ma swoje granice i tyle. Do 3 razy to i tak dużo, zwłaszcza że chodzi o każde zaklęcie z osobna.
Z zadośćuczynieniem jedynie można negocjować moim zdaniem, poza tym nie widzę przeciwwskazań.
Powrót do góry Go down
https://ftng.forumpolish.com/t526-yuchiya-nakumi
Ariyamna


Ariyamna
Raven Tail


Tytuł : Najlepsza Grafika, Portret Raven Tail, Dusza Forum, Szlachetne Niedocenione
Liczba postów : 1214
Dołączył/a : 04/11/2014

Mała ustawa normatywna do regulaminu Empty
PisanieTemat: Re: Mała ustawa normatywna do regulaminu   Mała ustawa normatywna do regulaminu Icon_minitime04.01.16 2:05

Dłuższy czas zastanawiałam się nad tym, co w ogóle odpowiedzieć, jednak powstrzymam się od wszelkich wybuchów (bo wiem, że w kwestii "przelewania jadu" chodzi o mnie i nie kryję, że jak jestem wkurzona, to potrafią polecieć niemiłe słowa). Więc po prostu na ten moment wypowiem się o tej ostatniej propozycji.

Cytat :
9.4. W przypadku przeprowadzania zmian Administracja musi zadośćuczynić graczowi, którego zaklęcie/magia była zmieniana poprzez darmowe podniesienie najsłabszego z jego zaklęć o wyższy poziom.
Szczerze mówiąc, średnio rozumiem sens tego punktu. Oczywiście, w normalnym życiu to działa w ten sposób, że firmy, nie chcąc tracić twarzy wymyślają jakieś rekompensaty w zamian za coś, na przykład wadliwe działanie samochodu, czy czegoś innego (rzucam przykład pierwszy, który przyszedł mi do głowy, więc może nie być zbieżny z rzeczywistością). Z drugiej strony jednak może albo dojść do nadużyć, albo do bajzlu w KM, albo do odczucia faworyzacji danego gracza.
W pierwszej wspomnianej kwestii mogłoby dojść do sytuacji, gdzie gracz uzna, że po x zmianach (np. 2) należy mu się rekompensata. Kolejna zmiana - znowu zaklęcie. Wiesz, jaki bajzel by po nawet jednej takiej rekompensacie się zadział? Już jest wystarczający kiedy za osiągnięcia pojawiły się darmowe średnie, za treningi można wyćwiczyć zaklęcie czy podnieść jego poziom. Tego nie zmienimy - już niech jest, jak jest, jednak nie warto dokładać kolejnych klocków do tej i tak już pokręconej budowli.
Bajzel w KM - już wyjaśniłam przed momentem. Liczenie MM w kartach to niby jest pikuś, jednak wystarczy nie zanotować jednej rzeczy, na przykład treningu - i już się sypie. Oczywiście, notujemy, jednak jak potem ta lista wygląda po 4 czy 5 takich notatkach?
Kiedy chodzi o faworyzację, to nie sądzę, aby na pewno taka zaistniała, jednak wyobraźmy sobie taką sytuację: Gracz X przypadkiem powiedział graczowi Y, że dostał darmowe podniesienie zaklęcia A. Gracz Y to podłapał i zaczyna sobie przeliczać, ile razy jego zaklęcie zostało zmienione. Nawet nie - gracz Y tak bardzo chce się rozwinąć, że mógłby nawet się bez powodu dopomnieć o taką zmianę "bo on ma, a ja nie! Faworyzujecie go!". Nie, nie chodzi mi o kogokolwiek z forum, a o przykład byle jaki, prawdopodobny w niektórych przypadkach.
Z drugiej jednak strony - jeśli kiedykolwiek graliście w gry, w których balans jest ważnym aspektem rozgrywki (jakiekolwiek Call of Duty - tak, ponoć tu jest balans przy każdym patchu - czy może zajdziemy trochę dalej - MOBA i MMORPG)? Jeśli się okazało coś zbyt mocne to zdarzało się, że postać otrzyma jakąś rekompensatę w postaci wzmocnienia innej umiejętności bądź innego aspektu już istniejącej. Jednakże zdarza się też, że dostanie po prostu nerfa i nic w zamian za to. Można też dostać nerfa pośredniego - coś innego zostało znerfione i to w jakiś sposób zadziałało na daną postać. Naprawdę, nie zawsze w grach (a obecnie jesteśmy w grze - forumowej, ale grze) dostajemy rekompensatę.
I jeżeli już miałoby to wejść (niestety - w to wątpię), to tak, jak Yuchi mówi - negocjacja, albo raczej analiza skali tego, ile zmian zaszło i jak drastycznie one wyszły. Na tej dopiero podstawie da się stwierdzić, czy gracz zasłużyłby na jakieś, jakiekolwiek zadośćuczynienie. Jednakże, jak już mówiłam - nie widzę tego punktu w regulaminie.
Powrót do góry Go down
https://ftng.forumpolish.com/t225-ariyamna-hirano
Yuchiya


Yuchiya
Sabertooth


Liczba postów : 129
Dołączył/a : 14/02/2015
Skąd : Zewsząd

Mała ustawa normatywna do regulaminu Empty
PisanieTemat: Re: Mała ustawa normatywna do regulaminu   Mała ustawa normatywna do regulaminu Icon_minitime04.01.16 2:10

Tu akurat zgodzę się z Ari. W kwestii zadośćuczynienia w sensie.
A w reszcie czyli ilość zmian itd zgadzam się w pełni z Torą.
Powrót do góry Go down
https://ftng.forumpolish.com/t526-yuchiya-nakumi
[MG] Norie


[MG] Norie
Inkwizytor


Liczba postów : 747
Dołączył/a : 21/08/2015
Skąd : Elo Heaven

Mała ustawa normatywna do regulaminu Empty
PisanieTemat: Re: Mała ustawa normatywna do regulaminu   Mała ustawa normatywna do regulaminu Icon_minitime04.01.16 3:18

Ludzie myślą, że KM sprawdza tylko 1 osoba, co jest błędem. Sprawdzają je 3 osoby, w składzie ja, Zen i Ari. Nie ma tak, że ktoś kogoś tyranizuje czy coś. Jeśli całą trójką uznajemy, że coś jest za mocne to coś jednak jest na rzeczy. Punkt 9. jest do redagowania bo wprowadza ludzi w błąd. Nigdy nie było sytuacji, że nie rozmawialiśmy z graczem i nie wysłuchiwaliśmy propozycji jakie rzucał. On rzuca, my rzucamy i dochodzimy do konsensusu.
Oto rzeczy, które do tej pory nie przeszły z oczywistych względów: multiżywiołowość (bo dlaczego mag danego żywiołu ma być stratny, bo ktoś ma jego żywioł + 5 innych w jednej magii?), mieszanie typów magii (czyli np. jedna która zawiera w sobie rzucanie debuffów, kontroli kogoś jak i np. iluzji. Nie znajdziecie w żadnej magii połączenia tych trzech), spelle które dzieliły się na podspelle czyli dwa w jednym, nie przeszły też dodatkowe pasywki dające umki fabularne z pewnych oczywistych względów. Poza tym reszta kart dostawał rebalans względem działania tarcz, zasięgów, dodatkowych kosztów. W niektórych czasami brakowało tur działania czegoś i efektu. W skrócie sprzątanie niedopatrzeń, które mogą mieć znaczenie. Rzecz jasna w porozumieniu z graczem.
Z akceptami na karte magii jest jak z urzędem. Jeśli stary urząd coś akceptował to nowy może poddać to ponownej ocenie i ustalić nowe warunki itp. Na tym polega nerfienie i buffowanie tego co zostawiają poprzednicy. Wszyscy wiemy co się stało na igrzyskach w części PVP. Kto narzekał to pewnie każdy wie lub nie. Nie będę tego tu zdradzał. Chodzi o to, by takich sytuacji uniknąć, by nie było że MG jest stronniczy i kogoś faworyzuje, a by możliwości były jasno określone. Jeśli stara administracja forum coś akceptowała, a potem utraciła tą funkcję lub jej się zrzekła to karta powinna mieć prawo do reworku lub zmian. Zresztą jak Ari zauważyła, to jest gra. Nerfy wbrew pozorom nie bolą (sam dostałem całkiem mocnego na swoje postacie i nie narzekam) jest to na korzyść gracza, bo nie trafi na przeciwnika, który nie będzie OP a z którym przy odrobinie strategii damy sobie radę a raczej powinniśmy dać (w końcu nie ma osób niepokonanych prawda?). Powiedzmy sobie szczerze. Czy nadal umiemy się bawić? Niech każdy z ręką na sercu powie "tak umiem się bawić". Wiele osób gra po to by wbijać MM i po prostu być OP za wszelką cenę, nawet kosztem tego że komuś innemu może zrobić realną krzywdę. Zapomina o tym czym jest zabawa bądź obraża się w wypadku przegranej. Nie zawsze się wygrywa, zawsze znajdzie sie przeciwnik który jest oczywistą kontrą na nas, jednak nawet wtedy można wygrać. W kartach, które miały zbyt mało słabości względem sił zostało to po prostu rozłożone tak by plusów i minusów było podobnie lub by ich skala była podobna.
Wiem, że została mi już przyklejona łatka tyrana. Szczerze to nie mam do was żalu i mogę nawet przeprosić jeśli odnieśliście takie wrażenie. Chodzi o to, że chcę zbalansować karty pod względem tego by na PVP każdy miał równą szanse (bo ileż można walczyć z NPC, gdzie ma sie zwykle 99% na wygraną).
Punkt 9.4 jest jak dla mnie czystym żartem. Robi nie dość, że burdel to stwarza dodatkowe problemy jak faworyzacja którą można zarzucić. Ogólnie może się wam wydawać, że te nerfy są bez sensu. Otóż nie, my we trójkę (tak, ein, zwei, drei) wytyczyliśmy sobie pewien wzór pod jakim dany typ zdolności jest oceniany. Tarcze ocenia się w określony sposób, żywioły ocenia się tak i tak, a techniki penetracyjne tak i tak. Wszystko jest podpięte pod konkretne wzory, by każdy miał te same kryteria (acz wartości możecie mieć inne jak również efekty). Nie jestem osobą stronniczą. Czy kogoś lubie, czy też nie dam mu takie same ograniczenia jak mówi wzór. Jeśli dana magia jest zdecydowanie za słaba, wtedy proponujemy użytkownikowi jakieś rozwiązanie, jednak mamy wytyczone pewne standardy ponad które nie wykracza dana karta. Liczy się potencjał danej magii w tym kryterium i to na nim się skupiamy. Głównie wypunktowujemy wam co możecie, a co już nie przejdzie z danym typem magii co również jest na waszą korzyść (polecam powiedzonko "Jack of all trades, master of none").
9.3. Zmianom nie może podlegać zaklęcie ani magia, która uzyskała akceptację ale jeszcze nie została użyta przez gracza.  => tu powinno być na odwrót, bo ten punkt jest bez sensu w innym wypadku, ale nawiążę do niego. Tutaj tak samo sytuacja ma się jak z urzędem. Jeśli kartę przepuszczał ktoś kto został praw sprawdzającego pozbawiony, wtedy jego następca ma prawo dokonać ponownej analizy. Dlaczego? Bo następne karty sprawdza wedle wzoru jaki ustali, a jeśli mamy stare patch notes i nowe, wtedy wychodzi że coś jest niezbalansowane względem nowych graczy.
Wielu pewnie teraz sobie myśli "Ha! Próbuje załagodzić konflikt, bo pewnie sam ma przegiętą KM." otóż nie. Wiecie dlaczego chciałem by zaczęto od mojej KM sprawdzanie? Bo wiem, że jeśli coś chce się zmieniać to zaczyna się od siebie. Zarzucała mi pewna osoba, że moja KM jest nieruszona, otóż została ruszona i to bardzo. Mój główny spell pod dmg, został ograniczony i nie narzekam na to. Należało mi się, przyznaję sam bo kiedy go projektowałem jeszcze nie wiedziałem na jakich wzorach operują sprawdzający i co powinienem zawrzeć. Jednak dlaczego się nie wykłócałem o to? Bo nie jestem egoistą. Nie chcę wam psuć zabawy gdybym miał z wami walczyć i użyć jakiejś głupiej techniki, która by pewnie rzeczy szybko zakańczała. Nie o to chodzi w tej grze. Chcę, by moje walki zawsze były równe. Nawet jak na igrzyskach była walka z Randomem to nie obchodził mnie jej wynik. Mimo, że przeciwnik miał 3600 MM (jeśli dobrze pamiętam), a ja 9 z kawałkiem to nadal odczuwałem frajdę z tego, że można sobie powalczyć. Nie chodziło mi o wygraną, ale sam fakt walki która mogłaby być interesująca. Nie bronię żadnej magii, co ważniejsze uważam że nerfy długoterminowo wyjdą na dobre. Zawsze na początku zmian jest fala narzekania na coś, a dopiero potem człowiek docenia wartość bądź nie.
Bawmy się po prostu razem, a nie bądźmy egoistami. Nikt nikogo tu nie krzywdzi (no dobra zdarza mi się na misji oderwać komuś rękę albo nogę, ale wyleczalne). Jedyna moja prośba to by każdy szczerze sobie odpowiedział na pytanie: Czy naprawdę warto się kłócić i psuć innym zabawę swoimi niesnaskami? Czy to ja jestem najważniejszy, czy piaskownica w której się bawię? Czy nie zaszkodzę jakoś innym? - tak to może dziwnie brzmieć, ale ja zawsze przedkładam interes gracza nad swój własny. Gracze są na pierwszym miejscu bo to Wy tworzycie forum, a nie administracja. My tylko wytyczamy reguły piaskownicy, a Wy ją ożywiacie.

dla osób które TL:DR podkreślę
- Administracja nigdy nie robi czegoś bez wiedzy użytkownika i bez zgody po obu stronach. Nie znaczy to, że musi się na wszystko zgodzić.
- Zawsze, ale to ZAWSZE odbywa się rozmowa i negocjacje lub propozycje.
- Jeśli nerfy wam nie pasowały to zawsze mieliście prawo podać nową propozycję zaklęcia lub magii. To nie jest tak, że nasze słowo jest absolutne i tak musi być.
- To tylko gra. Raz wygrasz, raz przegrasz, liczy się fun na równych zasadach.
- Skład adminstracji może się zmienić tak jak pojęcie balansu. Jak w każdej grze.
- Jesteśmy ludźmi, możemy kogoś nie lubić lub kogoś lubić jednak zapewniam o jednej rzeczy. SPRAWDZAJĄCY KIERUJĄ SIĘ BEZSTRONNOŚCIĄ. Od tego właśnie jest wzór, który posiadamy przy sprawdzaniu.
- Chcemy by PVP jak i PVE było możliwe i jak najmniej zgrzytów podczas niego się działo.
- Najważniejsze. Nie musicie robić burd na chatboxie, czy pisać gdzieś na forum po konspiratorsku byśmy was wysłuchali. Jesteśmy ludźmi. Z nami można porozmawiać prywatnie na GG. Nie trzeba się uciekać do opinii publicznej.

To tyle z mojej strony. Jestem fanem gier MOBA jak również RPG. Wiem, że jeśli coś jest nerfione to tylko w dobrej wierze by inni gracze nie byli sfrustrowani i odczuwali przyjemność z gry. Nawet jeśli coś jest znerfione, to nie znaczy że jest to słabe i do chrzanu. Po prostu czasem trzeba się zastanowić.
Jeśli kogokolwiek moim przynudzaniem obraziłem to przepraszam. Jeśli większość zechce mojego odejścia jako sprawdzającego to się do niej przychylę i po prostu oddam tą posadę osobie którą wybierzecie Wy oraz admini. Ja tymczasem wracam do tego co najbardziej lubię na forum, czyli zabawy i pisania postów a nie walki o coś o co walczyć nie warto gdy psuje całej reszcie zabawę.
Powrót do góry Go down
Neony


Neony
Lamia Scale


Liczba postów : 213
Dołączył/a : 15/05/2015
Wiek : 26

Mała ustawa normatywna do regulaminu Empty
PisanieTemat: Re: Mała ustawa normatywna do regulaminu   Mała ustawa normatywna do regulaminu Icon_minitime04.01.16 7:30

Nie będę się rozpisywał, bo inni to już zrobili, a jak słowa są konkretne to ciężej jest jest zrozumieć w odwrotny sposób lub ich znaczenie przemodelować na własną korzyść.

Moim zdaniem zawsze pozostanie konflikt w kwestii administracja vs gracze - nerfienie. Dlaczego? Gracz powie: napracowałem się, polubiłem same założenia, widzę drogę rozwoju mojej postaci i jej umiejętności. Administrator natomiast napisze: inni będą mieć trudniejszą sytuację, będzie sądzenie o faworyzację lub wręcz przeciwnie, trzeba będzie stale kontrolować tę osobę.
Ja osobiście regułom się poddaję. Na pierwszej konferencji episkopatu administracji z MG od razu zaznaczyłem, że ja do KM się nie pcham, nie chcę i niech mnie nie zmuszają. Nie czuję się na siłach po moich początkach zabawy z tym na YS. Natomiast w wielu sytuacjach okiem zarówno prowadzącego fabuły jak i biorącego w nich udział widzę, że niektóre punkty wymagają zmian. Całkiem inaczej wygląda KM gdy jesteś graczem i chcesz ze swoich zaklęć wykrzesać jak najwięcej. Całkiem inaczej wygląda KM gdy jesteś MG i starasz się rzucić graczowi wyzwanie lub zaciekawić go rozwojem sytuacji. Przed rozpoczęcie pisania jakiejkolwiek misji czytam dokładnie KM, umiejki i pobieżnie historię każdego gracza by potrafić dać mu ciekawy aspekt do fabuły. Dobra ale może po wkrótce dopiszę komentarze do propozycji Tory...
9. - kwestia sprecyzowania punktu w kwestii co znaczy "zbyt mocne". Jeżeli gracz ma zbyt silne zaklęcia na dany ich poziom (słabe, średnie, wyniszczające etc.) trzeba je poprawić. W kwestii poziomu maga nie ma takie jzasady, gdyż nawet mag 0 (nie lubię tego określenia) ma prawo posiadania zaklęcia wyniszczającego, jeżeli dobrze dzieli posiadane MM, treningi i nagrody z konkursów.
9.1. - chcę zobaczyć jak Tora poprawia z innym graczem czyjąś KM a potem po 2-3 fabułach pluje sobie w język, że kończy mu się limit a karta jest nieprecyzyjna, sa w niej krzyżujące się pojęcia czy niezgodności. Sam mam problem z moim Tenshim, który ma jedno zaklęcie, ale do wszystkiego. Nie wie mcyz mogę, ale zrobię to: w skrócie - możesz dowolnie zmienić metal swojego miecza, dotykowo lub nie, na konstrukcje o podobnej objętości w granicach 8x8x5m (chyba jakoś tak, nie pamiętam dokładnie). Tora powiedz mi, jak zachowując sens tego zaklęcia, chcesz je zmienić tak by potem nie musieć tego poprawiać? Uważam, że limitów ilościowych narzucić nie da rady, bo zawsze trzeba coś poprawić, można najwyżej ustawić limit czasowy "z odstępami zmian minimum 3 tygodni" przykładowo.
9.2. - to jest oczywiste.
9.3 - Norie wyczerpał ten temat. Ja zawsze wolę coś sprawdzić i potem to ocenić niż zrobić na odwrót.
9.4. - Tu też wyczerpano dyskusję. Bajzel w papierach i tak już jest, potem niepotrzebne oskarżenia itp. Może skomentuję to po powrocie ze szkoły.
Powrót do góry Go down
https://ftng.forumpolish.com/t816-neony-karta-postaci
Iwaru


Iwaru
Lamia Scale


Tytuł : Portret Lamia Scale
Liczba postów : 308
Dołączył/a : 15/08/2015

Mała ustawa normatywna do regulaminu Empty
PisanieTemat: Re: Mała ustawa normatywna do regulaminu   Mała ustawa normatywna do regulaminu Icon_minitime04.01.16 10:00

Po przeczytaniu wypowiedzi przedmówców mogę powiedzieć tylko, że w 100% się z nimi zgadzam.

Głównie zgadzam się z tym "Jeśli nerfy wam nie pasowały to zawsze mieliście prawo podać nową propozycję zaklęcia lub magii. To nie jest tak, że nasze słowo jest absolutne i tak musi być". Sam nie byłem świadomy istnienia takiej możliwości i chciałem ją zaproponować. Można zatem dopisać w regulaminie:
Cytat :
Jeśli ktoś uważa, że po nerfach jego zaklęcie jest zbyt słabe ma prawo do jego darmowej zmiany na inne o tym samym poziomie (jeśli zaklęcie jest elementem comba, to można zmienić także inne elementy comba). Jeśli znerfiona została cała magia, gracz może od początku napisać całą KM i całkowicie zmienić swoją magię.
Myślę, że takie doprecyzowanie to idealna forma "rekompensaty" za nerf. Czasem można nawet tego użyć do pozbycia się zaklęcia, którego się nie używa i stworzenia czegoś nowego, fajnego, lepszego i bardziej pasującego do obecnych standardów KM.

Dodatkowo chciałbym powiedzieć, że często "nerfy" to tak naprawdę "buffy". Tsumi mi kiedyś napisał, że trzeba nerfić jedno z moich zaklęć, bo jest zdecydowanie za silne. Tak znerfił, że aż zbuffował. To samo Norie. Trzeba nadać jakieś ograniczenie na Magię, bo bez ograniczeń jest stanowczo za silna. Norie dał mi spore ograniczenie na Magię, jednak jeśli uda mi się je "obejść" to moja Magia jest z 10x silniejsza niż była przed nerfem, a że na obecnym poziomie (tj. w lategame, jak osiągnę SSS++++ czy jak ta ranga się nazywała, to ten nerf pewnie się odbije) "obejście" tego ograniczenia jest banalnie proste, więc "fajny mi nerf". Zapewne moja Magia będzie jeszcze nerfiona po zabawach z Ivriną ( ͡° ͜ʖ ͡°), więc kurde ... nie chciałbym się przyzwyczajać do takiej OPowatości. Radziłbym jeszcze raz prześledzić swoją KP. Znaleźć zaklęcia, które dostały wzmocnienie w zamian za jakieś ograniczenie. Poszukanie sposobu obejścia zabezpieczenia i enjoy.

Dodatkowo, niektóre zaklęcia mogą zmienić swoje przeznaczenie. Na ten przykład, znerfione przez Tsumiego zaklęcie miało być z założenia defensywne. Ja w międzyczasie stworzyłem jeszcze bardziej defensywne zaklęcie, więc bez przeszkód z potężnego zaklęcia defensywnego mogłem zrobić potężne zaklęcie ofensywne. Po nerfach Norka, to zaklęcie jest jeszcze bardziej ofensywne niż było na początku.

Nawet jeśli wam ktoś nałoży limit "3 użyć na walkę", albo "1 użycie co 5 tur", albo podniesie koszty tak, żebyście nie mogli tym zaklęciem spamić. Nawet to jest dobre, bo wtedy człowiek przypomina sobie, że ma także inne zaklęcia i używa całego arsenału, a nie tylko tego jednego, które jest mega OP.

Inaczej mówiąc, balans KM jest na korzyść WSZYSTKICH. Przeciwników, Administracji i samego gracza.

Poza tym, co to za radość niszczyć wrogów czy przeciwników mając z tysiąc razy mocniejszą magię niż oni? Ja sam chyba zasugeruję Norkowi by znerfił jeszcze moją KM, ale to dopiero w przyszłości. Chciałbym jednak zakosztować tej OPowatości przynajmniej raz (co może przeczyć temu co napisałem przed chwilą). Nie ... macie rację. Nie będę mu tego sugerował, bo jestem dziwnym człowiekiem i lubię niszczyć wrogów bezwzględnie :V.

Także, podsumowując. Radzę jeszcze raz przyjrzeć się waszym KM i poszukać szans. Nie wierzę, żeby wasze KM były sprowadzone do poziomu kupy i nie miały już zastosowania. Nie wierzę, że są KM, które dostały TYLKO NERFY (poza wyjątkami, jak chociażby moja Sarah :V).

Jednak jednej rzeczy mi brakuje. Dopisku od kiedy obowiązują dane zmiany? Czy jeśli jestem na misji i w trakcie tej misji moja KM dostanie nerfa, to czy ten nerf wchodzi od razu na tej misji czy dopiero potem? Proponuję dopisek:
Cytat :
Zmiany w Kartach Magii wchodzą w życie dopiero od następnej (tj. nie tej, którą aktualnie odbywa) fabuły gracza.
Dlaczego od następnej? Ponieważ zmiana KM często wiąże się ze zmianą strategii i jeśli "nerfy" mojej KM weszłyby od mojej obecnej misji czyli walki vs Norie vs Zin vs Revy, to ze względu na moją pozycję i moją strategię, którą ułożyłem, będę stratny (co nie znaczy, że Karta Magii jest słaba).

Zatem proszę jeszcze raz o przemyślenie tego wszystkiego. Zarówno jeśli chodzi o "narzekających" graczy jak i o dodatkowe punkty do regulaminu, które zaproponowałem.
Powrót do góry Go down
https://ftng.forumpolish.com/t1104-iwaru-yosa
[MG] Norie


[MG] Norie
Inkwizytor


Liczba postów : 747
Dołączył/a : 21/08/2015
Skąd : Elo Heaven

Mała ustawa normatywna do regulaminu Empty
PisanieTemat: Re: Mała ustawa normatywna do regulaminu   Mała ustawa normatywna do regulaminu Icon_minitime04.01.16 10:16

Poza punktem wyżej można dorzucić do kowala zmianę, że obowiązkowo przesyła się sprawdzającym umkę przedmiotu a nie wstawia się ją, tak by każdy gracz miał wgląd w nią. Rodzi to sytuacje pokroju "jeśli myślisz, że ci to zaakceptują to chyba cię bóg opuścił, nie będę z tobą walczył bo masz op przedmiot blahblahblah".
Plus nie nerfimy karty co chwile. Do każdej KM siadaliśmy na jakiś określony czas i się nią zajmowaliśmy. Chcieliśmy, aby została zbalansowana za pierwszym podejściem. Cały sens balansu byłby niepotrzebny, jeśli gracze mieliby raz że zaufanie do siebie, a dwa zaufanie do osądów MG w kwestiach PvP. Forum nie jest biznesem i nie trzeba na nim włazić po górze trupów do celu. Można to osiągnąć w o wiele przyjemniejszy sposób, przy którym każdy będzie odczuwał satysfakcję rozgrywki.
Przytoczę wam pewną historyjkę z LoL'a wziętą. Kiedyś strasznie wybrzydzałem na Evelynn (starą, nie po reworku). Uważałem ją za bezużyteczną postać, do momentu aż raz zagrałem nią w stanie nietrzeźwości. Okazało się, że postać ma jakieś zastosowanie. Potem przyszedł rework. Mechanika tak bardzo się nie zmieniła, a wcześniej postać odstająca od innych nagle okazała się strasznie mocna. Przyszła fala nerfów Evelynn i dopiero dziś z perspektywy patcha 5.24 widzę ich sens. Gdyby zostawili to w takim stanie jakim było, to tej postaci nie szło powstrzymać. Spalanie 80% HP na samo ulty? To nie było fajne, nie miało żadnej opcji counterplay i ludziom odechciewało sie grać po prostu. Nie widzę przeciwwskazań, żeby ta zasada miała się nie sprawdzić na forum i przy KM.

Jednak jednej rzeczy mi brakuje. Dopisku od kiedy obowiązują dane zmiany? Czy jeśli jestem na misji i w trakcie tej misji moja KM dostanie nerfa, to czy ten nerf wchodzi od razu na tej misji czy dopiero potem? Proponuję dopisek:

Cytat :
   Zmiany w Kartach Magii wchodzą w życie dopiero od następnej (tj. nie tej, którą aktualnie odbywa) fabuły gracza.

=> To było gdzieś pisane. Zresztą każdy wie, że jeśli np. mamy nowe zaklęcie to wchodzi ono od nowej misji jeśli zdobyliśmy je poprzez achivementy czy inne rzeczy, które dostaliśmy kiedy jesteśmy na jakiejś fabule. Z reworkiem jest tak samo.


Także, podsumowując. Radzę jeszcze raz przyjrzeć się waszym KM i poszukać szans. Nie wierzę, żeby wasze KM były sprowadzone do poziomu kupy i nie miały już zastosowania. Nie wierzę, że są KM, które dostały TYLKO NERFY (poza wyjątkami, jak chociażby moja Sarah :V).  
=> W niektórych wystarczyły tylko nerfy bo były rzeczy, które wymieniłem wcześniej. Zamykając niektóre opcje, otwiera się kolejne. Kwestia tylko popatrzeć. Yuchi coś wie o tym, bo dostała opcję która jej się bardziej podoba niż dotychczasowa. Chyba, że się mylę. Jeśli tak popraw mnie.

Poza tym, co to za radość niszczyć wrogów czy przeciwników mając z tysiąc razy mocniejszą magię niż oni? Ja sam chyba zasugeruję Norkowi by znerfił jeszcze moją KM, ale to dopiero w przyszłości. Chciałbym jednak zakosztować tej OPowatości przynajmniej raz (co może przeczyć temu co napisałem przed chwilą). Nie ... macie rację. Nie będę mu tego sugerował, bo jestem dziwnym człowiekiem i lubię niszczyć wrogów bezwzględnie :V.
=> To nie jest w żaden sposób fajne, chyba że po prostu ktoś musi sobie podbudować ego tym że zmiecie słabego przeciwnika, który nie odczuwa żadnej frajdy z tej walki. OP można się poczuć nawet mając zbalansowaną kartę. W systemie jest bardzo ładnie to opisane jako, że "nawet zaklęcie słabe w odpowiednich okolicznościach może pokonać silniejsze". Właśnie o te okoliczności chodzi w byciu OP naprawdę. Jeśli masz zmysł taktyczny i umiesz do nich doprowadzić, a nie po prostu pizgnąć spellem który zabija przeciwnika na hita... to gratulacje, bo to oznacza że jesteś po prostu dobrym graczem, a nie że jesteś OP. Nawet z tak prostą magią jak magia pisania można być OP chociażby supportem. Nie to, że jesteś DPS wyznacza jak bardzo mocny jesteś, a jakie masz zastosowanie i jak dobrze sobie radzisz na danym polu.

Dodatkowo chciałbym powiedzieć, że często "nerfy" to tak naprawdę "buffy". Tsumi mi kiedyś napisał, że trzeba nerfić jedno z moich zaklęć, bo jest zdecydowanie za silne. Tak znerfił, że aż zbuffował. To samo Norie.
=> Mogę Ci wykazać, że na early game to jest solidny nerf xD W każdym razie tutaj słowo klucz "early game". Samo w sobie zaklęcie nie jest tak silne, bo masz w KM rzeczy na które MG ma zwrócić uwagę. Dopiero z czasem to staje się mocne lub słabsze, zależnie jaką decyzję podejmiesz jako gracz (nie każda wszakże musi prowadzić do tego, że coś będzie mocniejsze).

Rework może być formą rekompensaty, nic więcej nic mniej. Nawet fabularnie da się to uzasadnić.
Powrót do góry Go down
Yuchiya


Yuchiya
Sabertooth


Liczba postów : 129
Dołączył/a : 14/02/2015
Skąd : Zewsząd

Mała ustawa normatywna do regulaminu Empty
PisanieTemat: Re: Mała ustawa normatywna do regulaminu   Mała ustawa normatywna do regulaminu Icon_minitime04.01.16 12:19

TERAZ oceniają to wszyscy.
Doszliście do wniosku, że teraz zrobicie tak, by dla wszystkich było fair i by wszyscy mieli szansę. Trochę zaklęcia wyniszczające tracą na znaczeniu w takim wypadku, ale mniejsza.
W każdym razie, mam nadzieję że od teraz właśnie sprawdzanie będzie porządne i bez ciągłych zmian, zapewne też o to chodzi Torze. Po prostu chce uniknąć sytuacji ciągłych nerfòw i limitów, gdzie ktoś jednak przy swojej magii się napracował. Skoro macie też sprawdzać w tyle osób to nie widzę też nic przeciwko, by wprowadzić zasadę do 3 razy zmiana - do JEDNEGO zaklęcia! No ludzie, to i tak dużo, ile można. W tym nie liczy się pierwsze zaakceptowanie.

Co do tego co pisał Norie. Fakt, ma to swoje plusy, chociaż nerfy i zmiany w SWOJEJ własnej pracy zawsze trochę lub bardziej irytują.

Fajne jest to, że zauważyłam, iż naprawdę negocjujecie i próbujecie graczom dogodzić - a widziałam różne sytuację poprzednio, gdzie twoja opinia jest zła i wcisne ci twoje zdanie/zignoruje. Tu nowa władza ma plusa.

Mimo to zostaje przy swoim, bo jak dla mnie 3 zmiany do zaklęcia to i tak już świadczy o tym, że jednak ktoś tu nie przemyślał/zaakceptował, a potem zmienia zdanie jak rękawiczki, a gracz niestety na tym cierpi - po raz 3, a bez wprowadzenia tej zmiany to i po raz n-ty. Wiem, że to rzadkość, ale jednak. Myślę, że skoro mówicie, iż teraz sprawdzacie dokładniej i będzie ok, to taka zmiana nie zaszkodzi.

Można dodać też, iż prawo nie działa wstecz. Innymi słowy na upartego liczycie 3 zmiany od momentu wprowadzenia. :)
Powrót do góry Go down
https://ftng.forumpolish.com/t526-yuchiya-nakumi
[MG] Norie


[MG] Norie
Inkwizytor


Liczba postów : 747
Dołączył/a : 21/08/2015
Skąd : Elo Heaven

Mała ustawa normatywna do regulaminu Empty
PisanieTemat: Re: Mała ustawa normatywna do regulaminu   Mała ustawa normatywna do regulaminu Icon_minitime04.01.16 12:35

Emm, od momentu kiedy ustalono skład robiliśmy to we 3. Każda zmiana była obgadywana przez całość, a nie wyznaczana przez jedną osobę.
Wcześniej w skład wchodził Tsumi i Ari, a jeszcze wcześniej chyba Cezik do tego składu dochodził. Jak wtedy to działało, nie wiem. Teraz to działa tak, że 3 osoby oceniają KM (co jest wypisane w dziale ogłoszeń i zmian).
Co do ilości razy ile może być sprawdzane dane zaklęcie... cóż, nie wszystko może przyjść do głowy od razu co można z daną rzeczą, a czego nie można. trzeba gracza najpierw postawić przed daną rzeczą i zobaczyć jak to wykorzysta, czy na logikę oraz to co jest napisane w KM jest to wykonalne czy też nie. Wychodzi to po prostu w praniu i tyle.
Zaklęcia wyniszczające to już kompletnie inna bajka z racji tego, że ma dużo mniejsze limity (ale nadal jakieś ma) ze względu na to ile MM trzeba w to władować. Zresztą zaklęć wyniszczających póki co nie ruszyliśmy, bo są ocenione właściwie (no może kwestia dodania zasięgu tu i ówdzie była, ale to liczy się jako doprecyzowanie). Mogło nam coś umknąć co z graczem się doprecyzuje (uwaga doprecyzowanie to nie jest zmiana) w trakcie.
Nie ma co tu demonizować, że są ciągłe nerfy i zmiany. Jeśli ktoś miał bardzo kontrowersyjną magię która przeszła kiedyś tam za czasów tej i tej osoby, a osoba nie należy już do kadry to mógł otrzymać po prostu polecenie reworku całościowego albo zaproponować zamiennik danej rzeczy (oczywiście, który nie podchodził przez wcześniej wymienione przez mnie rzeczy). Co innego jakbyśmy co tydzień komuś zmieniali KM, ale tak oczywiście nie jest. Tak jak mówił Neon, inaczej widzi się KM jako gracz, a inaczej jako MG/Admin. Póki co przelecieliśmy już wszystkie KM i nie planujemy tego robić ponownie w najbliższym czasie, ani nawet dalszym.
Powrót do góry Go down
Tora


Tora
Blue Pegasus


Tytuł : Portret Blue Pegasus
Liczba postów : 364
Dołączył/a : 10/03/2015
Wiek : 28

Mała ustawa normatywna do regulaminu Empty
PisanieTemat: Re: Mała ustawa normatywna do regulaminu   Mała ustawa normatywna do regulaminu Icon_minitime04.01.16 14:49

Cytat :
Ogólnie może się wam wydawać, że te nerfy są bez sensu. Otóż nie, my we trójkę (tak, ein, zwei, drei) wytyczyliśmy sobie pewien wzór pod jakim dany typ zdolności jest oceniany. Tarcze ocenia się w określony sposób, żywioły ocenia się tak i tak, a techniki penetracyjne tak i tak. Wszystko jest podpięte pod konkretne wzory, by każdy miał te same kryteria (acz wartości możecie mieć inne jak również efekty). Nie jestem osobą stronniczą. Czy kogoś lubie, czy też nie dam mu takie same ograniczenia jak mówi wzór.
Skoro takowy wór istnieje to nie byłoby uczciwe, gdyby każdy gracz miał do niego dostęp? Wtedy zaklęcia powstawały zgodnie z nim i potrzeba późniejszego nerfu (a na pewno szansa na jego wystąpienie) znacząco by się zmniejszyła. W aktualnej sytuacji możemy jedynie wierzyć w prawdomówność administracji na ten temat ale przynajmniej mi - osobie, która ma reworkowaną KM po raz n-ty i to nie pierwszy raz - trudno jest zaufać ocenie ludzi, którzy już któryś raz pracując nad tym problemem wytyczają nowe granice i standardy. To samo będzie sie tyczyć każdego następnego gracza, który po n-tej zmianie w KM zacznie się zastanawiać czy te miany nie są robione na potrzebę chwili bo w ostatniej walce był w stanie łatwo pokonać przeciwnika dzięki swym umiejętnościom.

Jeśli zaś chodzi o żywioły to często Administracja gubi się we własnych słowach. Może należy stworzyć jasne i logiczne koło żywiołów w którym będzie jasno wyjaśnione i pokazane jaki żywioł bije jaki i dlaczego. Ale po raz kolejny - trzeba ten wzór udostępnić graczom. Jasne, nie każdy jest stworzony by rozumieć takie wzory i takim osobom trzeba je dodatkowo wyjaśnić. Ale wyjaśnić w jasny i klarowny sposób, a nie "bo taki jest wzór jakim my MG mamy i nie możemy wam pokazać bo wy się nie znacie".

Cytat :
Zaklęcia wyniszczające to już kompletnie inna bajka z racji tego, że ma dużo mniejsze limity (ale nadal jakieś ma) ze względu na to ile MM trzeba w to władować.
Nie rozumiem tego - od kiedy ilość MM za użycie = siła? To właśnie poziomy miały być pierwotnie wyznacznikiem tej siły, czyż nie? A skoro teraz liczy się bardziej ilość MM to poziomy przestają mieć znaczenie. Domyślam się, że pewnie o to chodziło Yuchiyi. Zaś Norie pewnie uważa, że im słabsze zaklęcie tym więcej ma ograniczeń a ze wszystkich wyniszczające ma ich najmniej. I to jest krzywdzące myślenie z punktu widzenia gracza - zdobywanie kolejnych poziomów nie powinno być przymusem by cieszyć się pełną siłą swego czaru a właśnie wzmocnieniem jego działania - tak by było skuteczne zarówno na poziomie słabym ale znacznie skuteczniejsze na poziomie wyniszczającym.

Cytat :
Z akceptami na karte magii jest jak z urzędem. Jeśli stary urząd coś akceptował to nowy może poddać to ponownej ocenie i ustalić nowe warunki itp. Na tym polega nerfienie i buffowanie tego co zostawiają poprzednicy.

Idąc tym tropem, wszystkie KM będziemy ponownie akceptować po pojawieniu się nowego, pełnoprawnego MG bo jemu coś się nie spodobało. Potem kolejny i kolejny, i kolejny, i tak do momentu w którym powiemy sobie dość.Ja przykładowo gram tą postacią już 9 miesięcy i przechodziłem przez kilka nerfów i zmian w KM. Jedną z nich nawet sam zasugerowałem by magia była zarówno słabsza jak i dawał mi pewną większą swobodę. Ta finalna wersja odpowiadała wszystkim i nie było żadnych wątpliwości. Przez zmiany dowiedziałem się czegoś bardzo ciekawego - jest za silna i albo robię nową magię albo wypad (streszczając moją rozmowę z Norie). Pomyślcie więc jakby to było, że poświęcacie prawie rok na budowę postaci, kilka razy zmieniacie jej ograniczenia by finalnie dowiedzieć się, że wszystko można wyrzucić do kosza bo nowy zarząd stwierdził OP.

Naprawdę, możliwość zmiany każdego pojedynczego zaklęcia aż 3 razy po akceptacji to bardzo dużo. Jeśli jednak Admini będą robić tak jak myśli Neony - czyli za każdym razem po każdej fabule - to szybko wyczerpią ten zapas no ale takie jest życie. W aktualnym regulaminie Administracja jest nietykalna i nieograniczona pod tym względem czego owocem jest ta dyskusja. Wszyscy zgadzamy się co do jednego - Admin też człowiek, też może się pomylić. Ale niech za te pomyłki nie płacą gracze, którzy chcą jedynie się pobawić.

Nawiązując jeszcze do słów Norie'ego. Tak, umiem się bawić. Umiem się bawić wtedy, kiedy zasady są mi znane a nie ukrywane przez szefów piaskownicy w ich własnym gronie. Umiem się bawić wtedy, kiedy moja łopatka może kopać kiedy jej potrzebuję i szefostwo nie zabiera mi wieży w moim zamku bo moja budowla jest wyższa od innych tylko dlatego, że dłużej tu jestem.
Powrót do góry Go down
Iwaru


Iwaru
Lamia Scale


Tytuł : Portret Lamia Scale
Liczba postów : 308
Dołączył/a : 15/08/2015

Mała ustawa normatywna do regulaminu Empty
PisanieTemat: Re: Mała ustawa normatywna do regulaminu   Mała ustawa normatywna do regulaminu Icon_minitime04.01.16 15:16

Tora napisał:
Cytat :
Zaklęcia wyniszczające to już kompletnie inna bajka z racji tego, że ma dużo mniejsze limity (ale nadal jakieś ma) ze względu na to ile MM trzeba w to władować.
Nie rozumiem tego - od kiedy ilość MM za użycie = siła? To właśnie poziomy miały być pierwotnie wyznacznikiem tej siły, czyż nie? A skoro teraz liczy się bardziej ilość MM to poziomy przestają mieć znaczenie. Domyślam się, że pewnie o to chodziło Yuchiyi. Zaś Norie pewnie uważa, że im słabsze zaklęcie tym więcej ma ograniczeń a ze wszystkich wyniszczające ma ich najmniej. I to jest krzywdzące myślenie z punktu widzenia gracza - zdobywanie kolejnych poziomów nie powinno być przymusem by cieszyć się pełną siłą swego czaru a właśnie wzmocnieniem jego działania - tak by było skuteczne zarówno na poziomie słabym ale znacznie skuteczniejsze na poziomie wyniszczającym.

Tutaj chodziło o ilość MM, którą trzeba zdobyć na misjach/fabułach, żeby rozwinąć zaklęcie na poziom wyniszczający. Przynajmniej tak mi się zdaje. I faktycznie, zaklęcia wyniszczające powinny mieć mniejsze ograniczenia i to dużo mniejsze w porównaniu do słabych. Jednak to nie zmienia faktu, że pomimo swych większych ograniczeń słabe zaklęcia mogą być niegrywalne lub nie sprawiać frajdy. Jeśli grasz, by walczyć i dominować, to nerfy będą Cię boleć. Ja lubię walczyć i dominować, ale przede wszystkim chciałbym rozwinąć postać. Zdobyć relacje. Jakąś historię pisaną przez odbywane fabuły. Spróbować zrealizować cel postaci. Wiadomo. Raz się przegra, raz się wygra.

A jeśli chodzi o ilość nerfów, które spotkały Twoją KM. Nie mogę się na ten temat wypowiedzieć, bo nie widziałem Twojej KM. Nie wiem ile razy była nerfiona i w jakim stopniu, ale wiem jedno. Jeśli wszystkie KM zostały znerfione to żadna nie została znerfiona.
Powrót do góry Go down
https://ftng.forumpolish.com/t1104-iwaru-yosa
[MG] Norie


[MG] Norie
Inkwizytor


Liczba postów : 747
Dołączył/a : 21/08/2015
Skąd : Elo Heaven

Mała ustawa normatywna do regulaminu Empty
PisanieTemat: Re: Mała ustawa normatywna do regulaminu   Mała ustawa normatywna do regulaminu Icon_minitime04.01.16 15:21

Ilość MM rozumiem przez expa władowanego w technikę, a nie samą energię. Na siłę techniki składa się jej potencjał bojowy, wykorzystanie w dobrym momencie jak również to czy jest kontrowana przez inną technikę oraz w jakim stopniu.
Może powinniśmy wam dać również rozpiskę kto co ile jakie dostaje zaklęcie albo ile MM potrzeba by wylevelować spella? Z jakiegoś powodu ta wiedza nie była podana systemowo tylko mogliście sobie gdybać co to za liczby.
Co do poziomu zaklęć. Słabe jest formą wyjściową naszego spella, którą dopiero co ogarnęliśmy. Ma określone ograniczenia, ale z każdym następnym poziomem je ulepszamy aż w końcu na wyniszczającym dochodzi do pełni swoich możliwości. Tak to rozumiem. Przywołuje systemowe "Słabsze może pokonać silniejsze jeśli tylko zostanie dobrze wykorzystane i opisane".
KM akceptują tylko osoby do tego wyznaczone. Nie ma znaczenia czy pojawi się nowy MG czy nie. Ważne jest kto siedzi na stołku sprawdzającego, więc Twój argument jest inwalidą. Przy okazji przytocz całą naszą rozmowę jeśli chcesz, bo właśnie tam nie dałeś sobie powiedzieć że posiadanie tego co tam miałeś potencjalnie na start w jednej magii jest OP i krzywdzące względem magów żywiołu. Nie chciałeś słuchać logicznych argumentów, tylko zapierałeś się jednym, swoją chęcią do bycia... ale to nie miejsce na ten temat. Nie odwracaj kota ogonem próbując stwierdzić, że administracja jest zła i wygania z piaskownicy.
Do pewnego momentu meta gamerzy też byli nietykalni, a tu proszę pojawił się punkcik w regulaminie. Pokazaliście poprzez liczne skargi podczas walk, że potrzebny wam balans jak i dodatkowy punkt więc go dostaliście. Nie da się każdemu dogodzić a Tsumi zareagował na to, jak zareagował. Wycofał całe PVP bo wiedział, że idzie z tym burza. To tylko pokazało, że co poniektóre osoby nie potrafią się bawić i ogarnięcie kwestii balansowania postaci stało się sprawą nadrzędną oraz ustalenie zasad. Jeśli każdy jest OP to nikt nie jest OP, jeśli każdy dostał nerfa to nikt go nie dostał, jak powiedział Iwaru
Powrót do góry Go down
Nyro


Nyro
Raven Tail


Liczba postów : 172
Dołączył/a : 28/04/2015

Mała ustawa normatywna do regulaminu Empty
PisanieTemat: Re: Mała ustawa normatywna do regulaminu   Mała ustawa normatywna do regulaminu Icon_minitime04.01.16 15:42

[MG] Norie napisał:

Może powinniśmy wam dać również rozpiskę kto co ile jakie dostaje zaklęcie albo ile MM potrzeba by wylevelować spella? Z jakiegoś powodu ta wiedza nie była podana systemowo tylko mogliście sobie gdybać co to za liczby.

Odchodząc od głównego tematu wątku to bardzo jestem ciekaw właśnie tej rozpiski i jak to wszystko wygląda "od kuchni" ze zdobywaniem "praw" do nowego spella/ulepszenia.

Z drugiej strony podejrzewam, że po ujawnieniu rozpiski część osób pewnie chciała by "zaoszczędzić" na nowe zaklęcia od razu robiąc je na poziomie wyniszczającym bądź przynajmniej potężnym ( przyznam się bez bicia, że sam mam takie zakusy).

EDIT

Apeluję też do wszystkich o rozwagę w wypowiedziach, żeby nam się kolejny kwas nie zrobił. Nikomu to nie jest potrzebne.
Powrót do góry Go down
https://ftng.forumpolish.com/t786-nyro-letram
[MG] Norie


[MG] Norie
Inkwizytor


Liczba postów : 747
Dołączył/a : 21/08/2015
Skąd : Elo Heaven

Mała ustawa normatywna do regulaminu Empty
PisanieTemat: Re: Mała ustawa normatywna do regulaminu   Mała ustawa normatywna do regulaminu Icon_minitime04.01.16 15:43

Z drugiej strony podejrzewam, że po ujawnieniu rozpiski część osób pewnie chciała by "zaoszczędzić" na nowe zaklęcia od razu robiąc je na poziomie wyniszczającym bądź przynajmniej potężnym ( przyznam się bez bicia, że sam mam takie zakusy). => Między innymi dlatego ta rozpiska nie jest dostępna. Gdybyśmy dali rozpiskę jak nerfimy to ludzie zaczęliby szukać dziur w tym i musielibyśmy ją ciągle uzupełniać. A nikt chyba nie chciałby, abyśmy utrudniali sobie nawzajem życie. Również nie chcę tu kwasu.
Regulamin jest, ludzie szukają obejścia względem tego co tam jest. To samo będzie z rozpiskami. Kombinatorzy zawsze się znajdą, dlatego najbezpieczniejszym jest to by nikt nie miał dostępu do danych poufnych.
Powrót do góry Go down
Kolt


Kolt
Sabertooth


Tytuł : Ulubiona para (nieoficjalna)
Liczba postów : 177
Dołączył/a : 10/08/2015
Skąd : Ranczo na wschód od Doliny Matza.

Mała ustawa normatywna do regulaminu Empty
PisanieTemat: Re: Mała ustawa normatywna do regulaminu   Mała ustawa normatywna do regulaminu Icon_minitime04.01.16 16:36

W wypowiedzi Tory odnajduję ziarenka sensowności, ale niestety sypią się już same założenia. Pierwszym jest całkowicie bzdurne przeświadczenie, że systemem panującym na forum jest demokracja. Otóż nie, zwierzchnictwo, władzę ustawodawczą, wykonawczą, sądowniczą i każdą inną jaką sobie wymyślicie pełni administracja wspierana przez mistrzów gry. Owszem, jeśli góra będzie rzucać graczom kłody pod nogi i zachłyśnie się władzą, to wpierw straci poparcie, a w efekcie forum, jednak z tego co widzę nikt tu się nie bawi w znanych komunistów, nie dostrzegam też rażących nadużyć.
To cytat co mi się spodobał i pasuje. Właśnie tak wyobrażam sobie zwierzchnictwo administracji nad forum. Norie napisał:
Gracze są na pierwszym miejscu bo to Wy tworzycie forum, a nie administracja. My tylko wytyczamy reguły piaskownicy, a Wy ją ożywiacie.
No a drugim: sens gry na forach fabularnych. Długo nie gram, ale serio czy wy ludzie nie widzicie, że magia, specjalne przedmioty, super moce i najróżniejsze statystyki to tylko dodatek poszerzający możliwości fabularne waszych postaci?

Tora napisał:
9.1. Zmianom w KM mogą podlegać cała magia lub pojedyncze zaklęcia, w ograniczonej ilości każde. Cała magia może być zmieniona jeden raz, za to zaklęcia można zmieniać do trzech razy każde. Znaczy to, że kolejnym zmianom nie ulegną zaklęcia, które zmieniano już 3 razy i magia zmieniana raz.
Nie, nie trzeba, a nawet nie powinno się ograniczyć ilości możliwych zmian w KM z prostego powodu - zmiany te nie są podyktowane Bożym objawieniem podczas snu, a najczęściej pewnymi zmianami na forum, a możliwości takich jest mnogość, gdzie każda wymaga ingerencji w karty pojedynczych, lub nawet wszystkich graczy. Nie tylko dlatego, że dane zaklęcie jest za mocne, a również gdy jest za słabe na dany poziom, kiedy na przykład przeredagowywana jest ilość otrzymywanego na misjach MM, następują zmiany w systemie, przetasowywana jest lista magii zakazanych, udostępnia się graczom magie "dla wybrańców", na przykład Dragon Slayer, powstaje nowa frakcja o innym źródle siły... mogłabym jeszcze długo wymieniać, a wniosek jest tylko jeden: sytuacji wymagających ingerencji w zaklęcia może być zdecydowanie więcej niż trzy w trakcie całego czasu istnienia danej postaci.

Tora napisał:
Jeśli zaś chodzi o zaklęcia to tutaj pozostawiam administracji przysłowiowe "trzy szanse", bo są to często trudne do przewidzenia skutki. Jedna walka z użyciem takiego zaklęcia często nie zdradzi jego wszystkich zbyt mocnych cech dlatego w razie pojawienia się z czasem kolejnych Admini wciąż będą mogli zareagować.
Chyba wszyscy wiemy, że po prośbie o zmianę zaklęcia, gdyż nie mieści się w normach forum zmianie nie ulegają cyferki, a cała treść danego czaru. Co jeśli gracz tak ładnie zagmatwa czar i ubierze go w tak piękne słówka, że MG sprawdzający będzie miał małą szansę na odczytanie prawdziwych zamiarów, a dowie się o nich dopiero na pierwszej misji danego gracza? (Wcale nie insynuuję, iż wielu graczy dokładnie tak robi.) Dodam jeszcze, że to była ta "trzecia szansa"? Gracz nietykalny, czar nie do znerfienia, a jeśli go nadużywa, to zabawa zepsuta.

Tora napisał:
Nie oszukujmy się - za silna magia to nie wina gracza, a błąd Administracji, który teraz musi naprawić. Gracz nie jest tu winny bo on sam nie zatwierdził, że jego zaklęcie jest odpowiednio znerfione tylko właśnie Administracja, której zadaniem jest właśnie ocenianie, wynajdowanie silnych i słabych stron oraz wdrożenie do gry zaklęcia. Ale w obecnym systemie to gracz cierpi z powodów zmian w zaklęciach/magii w czasie gdy Administracja od odpowiedzialności umywa ręce.
... wdech... wydech.. CO!? Gracz cierpi, oj cierpi. Urywają mu nogę, krzyczą na niego, grożą, że włamią się do domu. Już o tym wspomniałam, ale jeżeli sprawdzający magię MG jest sensowny, to niedopatrzenia najczęściej nie wynikają z jego winy, a z umyślnego wprowadzania w błąd przez gracza. Nie mówię, że jest to jakieś wielkie przestępstwo. Ilu z czytających to po dostaniu akcepta na dany aspekt magii nie pomyślało w duchu "Jest! Przeszło, a to przecież takie OP, dobrze, że nie zauważył potencjału."? Owszem, zwykłe przeoczenia też się zdarzają, ale czemu od razu chcecie za to ludzi karać!? (Tak, uważam, że proponowane "zadośćuczynienie", jest karą w stosunku do administracji.) Mnie, na samiusieńkim początku gry przeszła pasywka o dokładnie takiej treści: "Kolt może stworzyć pocisk w dowolnym miejscu w promieniu dwóch metrów." Ja zauważyłam ponadprzeciętną siłę tego czegoś dopiero po kilku tygodniach gry, doświadczonym sprawdzającym nie powinna ona w ogóle umknąć, ale proszę was, to też tylko ludzie.

Norie napisał:
Powiedzmy sobie szczerze. Czy nadal umiemy się bawić? Niech każdy z ręką na sercu powie "tak umiem się bawić". Wiele osób gra po to by wbijać MM i po prostu być OP za wszelką cenę, nawet kosztem tego że komuś innemu może zrobić realną krzywdę. Zapomina o tym czym jest zabawa bądź obraża się w wypadku przegranej. Nie zawsze się wygrywa, zawsze znajdzie sie przeciwnik który jest oczywistą kontrą na nas, jednak nawet wtedy można wygrać.
Pozwolę sobie to zacytować, może jak ktoś to przeczyta kilka razy to wejdzie do główki. My, jako gracze mamy tu odgrywać zachowanie naszej postaci w sytuacjach jakie daje nam los w postaci MG, a nie bić mocniej i miażdżyć (no chyba, że gramy czymś o właśnie takim profilu). Stając chucherkiem naprzeciw mięśniaka, arcymaga miejmy zabawę z wcielania się w osranego ze strachu, praktycznie skazanego na przegraną bohatera.

Norie napisał:
Chodzi o to, że chcę zbalansować karty pod względem tego by na PVP każdy miał równą szanse
To niemożliwe, właśnie z racji wspomnianego powyżej ukierunkowania postaci. Chuchro o magii wspomagającej wciąż ma nikłe szanse na wygraną z maszyną do zabijania, chociaż nie twierdzę, że się nie da.

Aiden napisał:
A w ogóle skoro już tu jesteśmy, to można dodać do regulaminu coś w stylu "Zakaz jakichkolwiek rozmów o technikach na cb", wiecie z perspektywy czasu jak tu jestem, to ZAWSZE kończyło się źle. Ot, luźna propozycja.
Hahaha, to chyba żart! Tak, chcemy więcej zakazów i kar dla każdej strony! *ironia* Jasne, CZĘSTO kończy się źle, ale może po prostu zostańmy przy zasadzie, nie obrażamy się i nie krzywdzimy na czatboxie. Wtedy pacyfikacja kłócących się jest uzasadniona, ale nikt nie przerwie kulturalnej polemiki. Jeszcze tylko brakuje, żeby przed napisaniem czegokolwiek na czacie zastanawiać się czy mogę, bo być może punkt 15393 zabrania.

Iwaru napisał:
Głównie zgadzam się z tym "Jeśli nerfy wam nie pasowały to zawsze mieliście prawo podać nową propozycję zaklęcia lub magii. To nie jest tak, że nasze słowo jest absolutne i tak musi być". Sam nie byłem świadomy istnienia takiej możliwości i chciałem ją zaproponować. Można zatem dopisać w regulaminie:
Jeśli ktoś uważa, że po nerfach jego zaklęcie jest zbyt słabe ma prawo do jego darmowej zmiany na inne o tym samym poziomie (jeśli zaklęcie jest elementem comba, to można zmienić także inne elementy comba). Jeśli znerfiona została cała magia, gracz może od początku napisać całą KM i całkowicie zmienić swoją magię.
Myślę, że takie doprecyzowanie to idealna forma "rekompensaty" za nerf. Czasem można nawet tego użyć do pozbycia się zaklęcia, którego się nie używa i stworzenia czegoś nowego, fajnego, lepszego i bardziej pasującego do obecnych standardów KM.
Mogę tylko przyklasnąć. Tak moi drodzy, administracja nie tylko nerfi, ale to najbardziej widać, ponieważ wychodzi z ich strony. Moim zdaniem gracz jak najbardziej może domagać się uzasadnionego buffa.
Powrót do góry Go down
https://ftng.forumpolish.com/t1099-kolt-w-trakcie#10344
Sponsored content





Mała ustawa normatywna do regulaminu Empty
PisanieTemat: Re: Mała ustawa normatywna do regulaminu   Mała ustawa normatywna do regulaminu Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
Mała ustawa normatywna do regulaminu
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Mała propozycja od Tygryska...
» Akceptacja regulaminu
» Aktualizacja regulaminu

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Fairy Tail New Generation :: Archiwum starego FTNG :: Hyde Park :: Archiwum :: Pomysły, pytania i problemy-
RadioAoi.plHalo PBFPBF ToplistaMała ustawa normatywna do regulaminu Eca5e1iI love PBFPBF Toplista~**~.: ANIME TOP100 :.Najlepsze strony o Anime i Mandze w necie