|
| | Autor | Wiadomość |
---|
Admin
Liczba postów : 615 Dołączył/a : 04/11/2014
| Temat: Bar 05.11.14 23:10 | |
| Niezwykle prosty, zadbany bar stoi w sąsiedztwie tablicy misji. Wisi ona z lewej strony. Blat baru jest wykonany z jaśniejszego niż deski drewna, lekko wypolerowanego. Błyszczy aż miło. W rogu widać niewielki słupek, który łączy dolną część baru z płaskim "daszkiem". Przy nim stoi rządek pięciu krzeseł, a na boku, po prawej są pół-drzwiczki dla osoby będącej tutaj barmanem. Na ścianie, tuż obok wejścia na zaplecze widać spiżarkę z napojami do różnych wariacji drinkowych - soki nie soki, woda, a pod blatem są beczki ze złocistym trunkiem. Nic dodać nic ująć: jest to, co w każdej gildii i to, co tygryski lubią najbardziej. |
| | | Don
Liczba postów : 119 Dołączył/a : 29/11/2014
| Temat: Re: Bar 12.06.15 22:59 | |
| Tak dla odmiany, Don postanowił usiąść przy barze. Od czasu do czasu można coś wypić, ale jednak nie dzisiaj. Chłopak poprosił tylko o wodę. Chciał tylko posiedzieć, wykorzystać wolną chwilę, troszeczke się odprężyć. W końcu co może się stać... Prawda? |
| | | Gość
| Temat: Re: Bar 12.06.15 23:13 | |
| Wysoka blondynka o przystępnej aparycji stała za ladą baru gildii Blue Pegasus. Ubrana była w błękitną suknię, która idealnie podkreślała jej kobiece kształty. Po wejściu Dona, swe kroki skierowała w jego kierunku. - Don! Don! Jak się cieszę, że cię widzę. Mam dla ciebie pewną propozycję. - Powiedziała delikatnie uśmiechając się pod nosem a jej oczy wpatrywały się dokładnie w chłopaka. Dobrze wiedziała, że to zlecenie będzie idealne dla niego. - A tak z innej beczki, co tam w ogóle u ciebie? Jak ostatnie zlecenie..? - Dziewczyna, była bardzo gadatliwa i często zapominała o tym, co wcześniej mówiła. - Ale, tak, tak... Chwilka. To jest to o czym wcześniej mówiłam. wyjęła kartkę, przywiązaną wcześniej wstążka do jej sukienki w pasie. Był to papier, delikatnie skropiony różanymi perfumami. Wokół nich rozbiegł się ten delikatny zapach. Dziewczyna wciągnęła głęboko powietrze i znów skierowała się do chłopaka. - Myślę, że to zlecenie będzie idealne dla ciebie. Co myślisz? Od razu o tobie pomyślałam, kiedy to czytałam. - Uśmiechnęła się teraz, tym razem w pełnej krasie, ukazując swe białe jak perły zęby. |
| | | Don
Liczba postów : 119 Dołączył/a : 29/11/2014
| Temat: Re: Bar 12.06.15 23:32 | |
| Kiedy barmanka zaczęła rozmawiać z Donem, ten się uśmiechnął szeroko. - Haha. Też się cieszę że cię widzę. Jakoś żyje... - Nie przeszkadzało mu że dziewczyna jet gadatliwa, zawsze chętnie z nią rozmawia. - Ostatnia misja była bardzo owocna, dziękuję że pytasz. - Odpowiedział na jej pytanie. - Misja idealna dla mnie? Ciekawe o co chodzi. - Powiedział, nie ukrywając zaciekawienia, biorąc od blondynki kartkę. |
| | | Gość
| Temat: Re: Bar 12.06.15 23:42 | |
| Blondynka nie mogła sobie odpuścić okazji do dłuższego wywodu na temat misji. - Widzisz... W ogłoszeniu jest dokładnie napisane, że szukają kogoś kto rozjaśni mroki. I od razu skojarzyłam to twoją magią. Wiesz... Światło, przeciwieństwo mroku. Poza tym to taka romantyczna okolica... Jest tam zamek, wiesz? - Wydawać by się mogło, że dziewczyna nie oddycha mówiąc do Dona. Powietrze wciągała do swych płuc prawie niezauważalnie. Dzięki temu jej słowotok, stawał się jeszcze bardziej zwariowany niż można byłoby przypuszczać. - Jestem ciekawa co się czai w samym środku. Dziewczyna mówiła z ogromną pasją w głowie, jakby snucie historii było jej dziecięcym marzeniem, które może teraz realizować. *** Treść listu:Poszukuję maga, który rozjaśni mroki zamku położonego w okolicach Crocus. Jestem żoną młodego hrabiego z tamtych okolic, a zamek wniosłam w posagu. Do tej pory był kompletnie nieużywany. Dzieje się z nim coś niezwykłego. Ilekroć się tam z mężem wybieram, szybko zmieniamy zamiary lub tracimy świadomość i przyłapujemy się w dziwnych, niespotykanych sytuacjach. Potrzebujemy pomocy, koniecznie jednego maga. Nikt więcej nie może o tym wiedzieć. Przesyłająca serdeczne pozdrowienia Hrabina Saint-Cerevis |
| | | Don
Liczba postów : 119 Dołączył/a : 29/11/2014
| Temat: Re: Bar 13.06.15 1:50 | |
| - Rozjaśnić mrok zamku... - Zaciekawiło to chłopaka. Co prawda światło potrafi zaszkodzić mrokowi, ale działa to też w drugą stronę. - No jak nie ja to kto... - Pomyślał Don i się szeroko uśmiechnął. - No to zobaczymy jakie piękne tam są widoki. Jak wrócę to ci wszystko opowiem. - Powiedział barmance, po czym wyruszył do zamku.
zt |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Bar | |
| |
| | | |
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
|
|