Pojedynczy tor, po którym całkiem często przejeżdżają pociągi dawnej relacji Onibus-Clover. Znajduje się ona gdzieś w niezbyt głębokim wąwozie na odludziu, a przy trakcji stoją dwa, samotne budyneczki zrobione z drewna połączone z typowymi, czerwonymi dachówkami. Często można tu znaleźć jakiegoś bandziora, czy groźnego maga, który zakradł się tutaj. Szczerze mówiąc, jeśli ktoś już tutaj się dostanie, ciężko będzie go wykryć. Patroli jest niezwykle mało, aczkolwiek wsiąść do pociągu, który ci pędzi ponad 50 kilometrów na godzinę jest nieco trudno... Rzadko kiedy ten środek transportu się tutaj zatrzymuje, ale jeśli już, jest to zapewne z powodu jakiejś usterki lub ważnej, niecierpiącej zwłoki sprawy.