IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

Share
 

 Eirlys Solomon

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Eirlys


Eirlys
Blue Pegasus


Liczba postów : 271
Dołączył/a : 24/06/2015
Skąd : Mroźne krainy północy

Eirlys Solomon Empty
PisanieTemat: Eirlys Solomon   Eirlys Solomon Icon_minitime24.06.15 23:38









Ogólne informacje

Miano: Eirlys Solomon.
Przezwisko: Eira
Wiek: 15 lat
Pochodzenie: Mroźne krainy północy
Ranga: Mag A
Miejsce zamieszkania: kwatery Blue Pegasus
Sława:
• Wraz z drużyną uzyskała III miejsce ex aequo z Fairy Tail w Pierwszych Odnowionych Igrzyskach Magicznych.
• W Fairy Tail ją kojarzą, gdyż długi czas kręciła się po gildii za swoim mentorem, Aurumem.

Charakterystyka

Magia: Lodowe Tworzenie (Lodowa Alchemia)
Moc magiczna: 10.650
Klejnoty: 1.000
Przynależność: Blue Pegasus
Znak gildii: Czarny, na wierzchu prawej dłoni

• Wygląd
Cóż tu o niej można powiedzieć? Jest niczym typowa dziewczyna w tym wieku pełnym rozkwitów, wzlotów i upadków. Zanim jednak przejdę do samego jej wyglądu, chciałabym wspomnieć o tym, co często gubi, choć jest jej niezwykle potrzebne. Oczywiście w tym momencie chodzi o strój, a cóżby inne? Tak więc, chyba najlepiej byłoby mi zacząć od dodatków. Na rękach nosi dość długie, bowiem sięgające niemalże końca ramion, białe rękawiczki okrywające tylko jeden, środkowy palec, a na nogach nosi zakolanówki z czarnymi wzorkami u górnego końca. Jej nieodłącznym elementem ubioru również jest lekkie obuwie na niewielkim obcasie. Wszystko to, co wymieniłam idealnie się komponuje w jej białym stroju o czarnych wzorkach u końca materiału. Jest to coś na rodzaj sukienki bez rękawów, sięgającej jej prawie do kolan, choć z przodu jest rozcięta. Ma postawiony kołnierzyk, pod którym przebiega wstążka z dość dużej, ładnej, czerwonej kokardy, jednak nie jest to jedyna, którą ma. Druga jest przyczepiona do paska podtrzymującego poprzez jeden zaczep pośrodku, niebieska. Jest proporcjonalnie większa od tej, którą ma u szyi, a i dobrze komponuje się z jej krótką spódniczką. Jest ona tego samego koloru, jednakże posiada białe obwódki u końca. Trzeba jednak wspomnieć o tym, że nosi czarną bieliznę, której aż tak nie widać pod taką stertą ubrań.
Wizualizacja stroju

Jednakże, trzeba przejść do tej dość... bardziej interesującej części tej postaci. Zaczynając od góry, chowane dość często pod czarnym kapeluszem włosy spływają jej luźno po ramionach, leciutko przy tym falując. Niewiele kosmyków pada na jej czoło, czy tym bardziej na oczy. A jakiego koloru jest ona? Ciemny niebieski to jej domena, chociaż w niektórych odcieniach światła należy stwierdzić, że jest to jednak jasny, niemalże niebiański błękit. Jej oczy jednak już nie są ani trochę podobne. Pomimo tego, że są pełne dziecięcego uroku, szeroko otwarte, ich tęczówki wydają się być dziwne. Dlaczego? Są czerwone. Czerwone niczym dwa rubiny, połyskujące w świetle dnia. Są one niczym taki prezent od ojca z okazji jej narodzin, zaś od ukochanej mamy otrzymała dość zgrabną posturę, a także kolor włosów czy karnację. Gdyby nie tęczówki, pewnie by można było uznać ją bezsprzecznie mieszkanką Fiore, a nie dziewczynę z gór. Karnację bowiem ma dość ładną, ni to bladą, ni to zbyt mocną, beżową. Po prostu, o, kremową. No i ważne były delikatnie zamalowane jaśniutką szminką usta, która mimo wszystko aż tak ich nie uwydatnia na tle zgrabnego nosa, a także reszty ciała. A kiedy o nim mowa - jest dość szczupła, co zostało wspomniane wcześniej - jednakże nie może się poszczycić zbyt dużym wcięciem w talii. Ma może ze dwa, trzy centymetry, jednakże w zamian za to, została obdarzona kształtami w dwóch innych, chociaż równie ważnych miejscach: delikatnie uwydatnione pośladki, a także - w sumie i tak małe - wyrośnięte leciutko piersi. Nie jest ani płaską dechą, ani cycatą laską, są one idealnie dostosowane do jej obecnego wieku. Tak samo, jak wzrost, gdyż udało jej się dobrnąć do stu sześćdziesięciu dwóch (1,62m) centymetrów. No i oczywiście dostosowanej wagi, którą się nie chce chwalić, bowiem dla niej jest to sekret największej wagi.

• Charakter
Mała, upierdliwa pchełka. Tak można pokrótce opisać jej charakter, bo tak będzie najprościej. Zacznę jednak od bardziej... przyziemnych rzeczy. Nie da się powiedzieć, że jest wredną jędzą. Owszem, jest wredna, ale nie do aż takiego stopnia. Potrafi być miła jeśli trzeba, nie można stwierdzić, że nie. Lubi pomagać, lubi po prostu spełniać dobre uczynki. Nie jest jednak materialistką, gdyż całkiem często potrafiła zrezygnować z zapłaty. Można uznać, że jest jedynie "materialistką duchową" bo jedyne, czego wymaga to wdzięczność za pomoc. To jej wystarczy, pieniądze bierze tylko w ostateczności, jeśli naprawdę jego portfel tego wymaga. Wobec osób, którym podaje pomocną dłoń stara się być miła, chociaż czasem zdarzy jej się mruknąć coś niemiłego pod nosem, jeśli zostanie choć trochę zirytowana. Namolność... nienawidzi namolności. Jesteś namolny? Już w jej oczach nie jesteś nic warty, stary. Jeśli ona już raz powie "spadaj", a Ty się nie posłuchasz... marny los. Nie, ona nie powie nic pokroju "spi*rdalaj", nie przeklnie, nie wyzwie od "s*k", ona nie używa przekleństw, zawsze się od nich stroni. Baa, ona potrafi nawet zacisnąć komuś usta palcami, jeśli coś takiego padnie przy niej... wychodzi ta wredna strona.
Wredna strona jest.. wredna. Proste stwierdzenie, ale wciąż bardzo trafne. Potrafi przywalić w twarz, nadepnąć na stopę, kopnąć w piszczel... no, cóż. Taki człowiek. Po prostu ją zdenerwuj i masz coś takiego. A, i przy okazji czasem potrafi nawet wymyślić jakiś "wyrafinowany" sposób na obrażenie takiej osoby. Nie musi do tego używać przekleństw, wystarczy tylko odpowiednio dobrać słowa i... viola! Osoba zdenerwowana, a ona mogła przynajmniej się w pewnym sensie wyżyć.
Czasem wydawałoby się, że jest strasznie niepewna. Ów niepewność wynika z jej gorszych dni, czy to wstała na z wyra lewą nogą, czy to coś poszło nie po jej myśli. Nie przepada za przegrywaniem, ale tylko za takim, kiedy miała pewną przewagę. Pewną, czyli że znała umiejętności przeciwnika, miała przewagę chociażby liczebną czy siłową, albo przewagę doświadczenia. Jeśli nie miała większych szans - odpuszcza, ewentualnie szuka jakiejś drogi aby się odwdzięczyć za przegraną. Wracając jednak do faktu niepewności - wtedy bardzo waha się przed podjęciem jakiejś decyzji, nie jest pewna nowych kontaktów. Wydaje się niezwykle... nieśmiała. Nie powie niczego pierwsza, nie zacznie rozmowy przed kimkolwiek. Wtedy jej oczy bywają puste, choć codziennie wydają się być rozbawione i pewne siebie.
Tego ostatniego nie brakuje w jej postawie. Uśmiechu i właśnie tej odwagi, że nigdy nie opuszcza głowy.

• Historia
Dość dawno, bowiem prawie szesnaście lat wstecz, młoda, niebieskowłosa Nika przybyła za miłością swego życia w dalekie, mroźne góry północy. Uwiedziona przez Solomona, postanowiła tutaj pozostać i założyć rodzinę. Z tutejszymi warunkami aż tak za pan brat nie była, toteż urodzoną rok później dziewczynkę, tak zachwycona śnieżnym krajobrazem za oknem ochrzciła imieniem Eirlys - płatek śniegu. Tak się zaczęła właśnie historia dziewczyny, która przyszła na świat pod dachem domu kobiety, zwykłej kobiety z Fiore, a także doświadczonego maga Lodowego Tworzenia - Solomona. To on również wniósł do domu tradycję przejmowania imienia ojca jako nazwiska.
Już w najmłodszym wieku, bowiem jako sześciolatka zaczęła się interesować magią. Obserwowała to, jak jej ukochany ojciec walczył ze śnieżnymi potworami nawiedzającymi ich dom. Zawsze z bezpiecznego miejsca, bowiem nigdy nie pozwalał jej wychodzić z nim do walki. Bał się, jak każdy ojciec - że coś jej się stanie i tym podobne. Jednak poprosiła go, aby ją zaczął trenować niczym prawdziwy mistrz. Zgodził się ku jej wielkiej uciesze, a treningi zaczęli wręcz od razu. Jej czerwone oczy zawsze były zwrócone ku górze, ku niebu, z którego co dzień padał śnieg. Teraz jednak zwrócone były ku jej ojcu, wspaniałemu magowi...

...który lata później zaginął, a śnieg stopniał.

Cały śnieg stopniał. Kompletnie. Jedynie szare, praktycznie pozbawione uroku góry pozostały po jej domu. Odkryła to po powrocie z ostatniego treningu. A z domu pozostały jedynie spopielone deski. Miała wtedy jedynie czternaście lat, a w jej sercu zagościła samotność. Chciała ją zapełnić przez podróż do kraju, o którym wiele mówiła jej matka.
Nawet nie spodziewała się, że tak prędko spotka kogoś, kto wypełni tę pustkę.

Dwa lata po podróży ciężkiej, bo jakżeby miało być inaczej, napotkała pewną osobę, dużo starszą od niej. Od razu ją zaciekawił, przez co aż musiała się z nim zmierzyć. Ale nie tylko doświadczeniem wyrażonym w latach ją pokonał, ale też i doświadczeniem magicznym. Jej chęć pokonania go w równej walce sprawiła, że zaczęła za nim podążać. Nawet po dołączeniu do gildii, parę miesięcy temu mu nie odpuszczała nawet na krok, co rusz chodząc z nim na kolejne misje. A jaką gildię wybrała? Oczywiście Blue Pegasus, która ją zaciekawiła z racji, że było tam parę naprawdę ciekawych osób. Między innymi właśnie Mistrzyni czy... Azure, mag lodowego tworzenia. Cóż... oczywiście, jej chęć pokonania go była niezwykle wielka (jak z resztą każdego maga tego typu), jednakże postanowiła jednak podążać za swoim mentorem i przyjacielem przez Fiore.

Zdolności

• Zdolności niemagiczne
Pierwszorzędne:
• Spostrzegawczość • Fotograficzna pamięć • Specjalizacja w użyciu broni: łuk •
Drugorzędne:
• Specjalizacja w użyciu broni: Kusza • Świetny Słuch •
Trzeciorzędne:
• N/D •

Zdolności fabularne:
• Jazda na wierzchowcu • Pływanie •

Pozostałe informacje

Rodzina:
Solomon – ojciec. Zaginiony.
Nika Solomon – matka. Zaginiona
Juliette Solomon - młodsza siostra. Nie widziała jej od kiedy wyruszyła do Fiore, jednak słyszała już, że znalazła się w tym kraju. Ma nadzieję, że wszystko z nią w porządku i wierzy w możliwość spotkania. Martwi się o nią!
Connor White - starszy kuzyn, jednakże sama Eirlys nie ma pojęcia o pokrewieństwach.
Ekwipunek:Naszyjnik • Torba • Często ubrania • Kolczyki Lucy Heartfilii
Cele:
• Znaleźć informacje o tym, kto roztopił jej rodzinną krainę.
• Odnaleźć rodziców, gdyż wierzy w to, że żyją.
• Zmierzyć się z innymi magami Lodowego Tworzenia.

• Ciekawostki
• Ekshibicjonistka, jak z resztą większość magów Lodowego Tworzenia.
• Uwielbia oczywiście chłód.
• Tak samo jak bardzo zimne potrawy i desery. Potrafi wszamać wielki puchar lodowy w dwie minuty. I to taki naprawdę duży puchar lodowy.
• W jej rodzinie panował zwyczaj, że jako nazwisko przyjmowało się imię ojca.
• Nigdy w życiu nie słyszała o Grayu Fullbusterze czy Lyonie Vastii.
• Eirlys oznacza płatek śniegu, zaś Eira - śnieg.
• Zawsze o swojej magii mówi jako o Lodowej Alchemii i nigdy nie przywykła do nazwy "Ice make". Głównie dlatego, że w jej stronach magię zawsze nazywano alchemią.
• Przeszła taki sam trening w górach, jaki przeszli Gray z Lyonem pod okiem Ur. Z tym, że jej trwał dłużej i do tego został przeprowadzony w pełni.
• Pragnie się zmierzyć z każdym magiem Lodowej Alchemii (Ice Make), który stąpa po Fiore.
• Nienawidzi zabijać, nie lubi patrzeć na cudze cierpienie.


Powrót do góry Go down
https://ftng.forumpolish.com/t986-eirlys-solomon
Eirlys


Eirlys
Blue Pegasus


Liczba postów : 271
Dołączył/a : 24/06/2015
Skąd : Mroźne krainy północy

Eirlys Solomon Empty
PisanieTemat: Re: Eirlys Solomon   Eirlys Solomon Icon_minitime30.06.15 23:16

Karta gotowa do sprawdzenia~
Powrót do góry Go down
https://ftng.forumpolish.com/t986-eirlys-solomon
Mistrz Gry


Mistrz Gry
Mistrz Gry


Liczba postów : 1283
Dołączył/a : 10/11/2014

Eirlys Solomon Empty
PisanieTemat: Re: Eirlys Solomon   Eirlys Solomon Icon_minitime30.06.15 23:28

Akcept
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Eirlys Solomon Empty
PisanieTemat: Re: Eirlys Solomon   Eirlys Solomon Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
Eirlys Solomon
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Fairy Tail New Generation :: Archiwum starego FTNG :: Archiwum postaci :: Karty Postaci :: Zaakceptowane karty-
RadioAoi.plHalo PBFPBF ToplistaEirlys Solomon Eca5e1iI love PBFPBF Toplista~**~.: ANIME TOP100 :.Najlepsze strony o Anime i Mandze w necie