IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

Share
 

 Ignatius Dragunov

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Gość


avatar



Ignatius Dragunov Empty
PisanieTemat: Ignatius Dragunov   Ignatius Dragunov Icon_minitime11.02.16 4:13

Miano: Ignatius Dragunov
Wiek: 25 lat
Pochodzenie: Crocus

Wygląd: Ignatius nie jest osobą która długo może pozostać niezauważona. Dzieje się tak przez to, że nie należy on do zwykłych szarych obywateli. Pierwszym i chyba najbardziej zauważalnym aspektem jest jego niebagatelny wzrost wynoszący prawie dwa metry, często wiąże się on również z dużym siniakiem na czole od uderzania we framugi. Niemała waga młodego Dragunova, bo aż 97 kilogramów jest ściśle powiązana z drugą przyciągająca wzrok rzeczą. Otóż muskulatura Ignatiusa nie należy do tych subtelnych wyglądających jak przeniesione ze starożytnej rzeźby. Zamiast tego możemy ujrzeć masę zbitych mięśni. Nie oznacza to, ze wygląda jak kulturysta na sterydach, aczkolwiek naprawdę ma się czym pochwalić, a tym co może dziwić innych jest to, ze pomimo rozbudowanego ciała zachowana została gibkość i zwrotność. Niestety mięśnie to kolejna rzecz utrudniająca przejście przez drzwi normalnych rozmiarów. Ostatnią rzeczą do opisania, jeśli mówimy o jego sylwetce to styl chodzenia i ogólnie postawa. Otóż Ignatius cały czas chodzi niczym żołnierz. Kark wyprostowany, plecy tak samo, sztywno krok za krokiem, a gdy stoi to prawie na baczność. Jak na ironie gdy napije się alkoholu to nikt nie zatacza się tak jak on. Jeżeli zaś chodzi o jego twarz to przestaje być tak niezwykle. Otóż ma on krótkie, czarne włosy, które często przeczesuje ręką do tyłu, a jeśli tego nie robi to latają tak jak chce los. Jego twarz jest raczej kanciasta, ale na szczęście nie wygląda jak klocek dla dzieci, bo i takich ludzi na swej drodze spotykał. Jego cera ma lekko szary, dosyć niezdrowy kolor co ładnie kontrastuje z jego zielonymi oczami, które notabene okraszone są dość krzaczastymi brwiami i długimi jak na mężczyznę rzęsami. Oprócz tego ma lekko zadarty, mały nos i dość duże, pełne usta. Jeżeli zaś chodzi o jego styl ubioru to jest raczej prosty. Zazwyczaj ma na sobie czarną, lekko opinającą jego mięśnie koszule której nigdy nie zapina do końca, do tego zwykle materiałowe spodnie tego samego koloru i ciężkie, skórzane buty, również tego samego koloru.
Charakter: Jak myślisz jaki może być człowiek wychowany przez wysoko postawionego wojskowego? Zdyscyplinowany? Owszem i to bardzo, kiedy jest na służbie, to znaczy wykonuje jakąś misje, nic nie odwiedzie go od osiągnięcia danego celu w jak najbardziej perfekcyjny i przynoszący chlubę gildii sposób nie zważając na koszty. Pokazuje to również jego inne cechy takie jak oddanie i perfekcjonizm. Oczywiście obydwie cechy odnoszą się do spraw związanych z organizacją do której należy i której sam w swojej głowie nadal pewne struktury wojskowe, a sam zachowuje się jak idealny żołnierz. Nie jęczy, nie odmawia rozkazu, nie dyskutuje, jest to oczywiście spowodowane wcześniej wspomnianą dyscypliną jak i ogromną chęcią służenia, lub pracy dla kogoś. Otóż Ignatius nie jest jednostką stworzoną ani do bycia samemu jak i rządzenia. Z powodu jego niemałych zdolności strategicznych jak i bojowych jest idealnym generałem, nie królem. Na co dzień Ig nie jest mistrzem kontaktów z ludźmi. Znaczy umie z nimi rozmawiać, nie jest zamkniętym w sobie introwertykiem, ba po alkoholu jest najbardziej wylewnym człowiekiem na ziemi to jednak na trzeźwo radzi sobie kiepsko. Ig jest strasznie pewny siebie i swoich racji, przez co wielu nazywa go poglądowym betonem. Oczywiście wszyscy którzy powiedzieli mu to w twarz sami mieli ją troszeczkę zdeformowaną. Z kobietami tez nie idzie mu za łatwo, owszem nie raz miał jednonocne przygody, ale były to zazwyczaj panienki wyrwane po pijaku na muskulaturę. No i trochę go martwi, że ma dwadzieścia pięć lat i nigdy nie miał dziewczyny dłużej niż tydzień. Mimo trudności w kontaktach międzyludzkich w normalnych okolicznością to Ignatius uwielbia i świetnie radzi sobie z praca w grupie. Potrafi zarówno się podporządkować gdy widzi, że ktoś ma większy potencjał przywódczy jak i nie ma dla niego problemu kiedy sam musi objąć dowodzenia.  
Magia: Magia Żywiołów - Ogień
Zdolności niemagiczne:
Cytat :
Pierwszorzędne:
-Walka Wręcz
-Siła
-Akrobatyka
Drugorzędne:
-
Trzeciorzędne:
-
Zdolności fabularne: Śpiew
Moc magiczna: 3000
Klejnoty: 1000

Przynależność: Raven Tail
Znak gildii: Prawy biceps, znak w kolorze czarnym
Ranga: Mag
Miejsce zamieszkania: Kwatery Gildyjne

Rodzina: Siergiej Dragunov – ojciec i jedyny opiekun Ignatiusa, to on nauczył go wszystkiego począwszy od dyscypliny skończywszy na magii.
Ekwipunek: Papierosy, srebrna piersiówka pełna spirytusu 95%, zawieszony na szyi nieśmiertelnik.
Historia: Zanim w ogóle można zacząć opowiadać o Ignatiusie to trzeba zaznaczyć iż nie jest to jedna z tych smutnych historii w których głównemu bohaterowi umiera ojciec, matka, brat, siostra, pies, chomik czy cokolwiek tam jeszcze zostało. Ig urodził się w jednej ze szlacheckich rodzin w Crocus, znaczy błękitna krew płynęła tylko w żyłach jego ojca co spowodowało oczywisty mezalians na który tak wspaniała rodzina nie mogła sobie pozwolić. Dlatego też Ignatius wychował się bez matki która była dobrze opłacana żeby nie przyznawać się do związku z Siergiejem. Wszyscy myśleli, że mały jest owocem miłości głowy rodu i zmarłej przedwcześnie córki jakiegoś tam barona. Zresztą tak naprawdę chłopaka nawet nie interesowało kto jest jego matką, ba jego ojciec też niezbyt go interesował. Oczywiście słuchał go i poddawał się ostremu, wojskowemu wychowaniu, ale ani nie sprawiło to, że znienawidził swojego opiekuna, ani tym bardziej pokochał. Szanował go, respektował jego słowa, ale chyba nigdy tak naprawdę nie kochał. Zresztą dość już o jego dzieciństwie bo w sumie nie było w nim nic niezwykłego. Wystawne bale, obozy przetrwania, wielkie uczty, musztry i inne zajęcia które mógł wykonywać syn generała.
Dosyć późno, bo w wieku dwudziestu lat w Ignatiusie objawił się talent magiczny. Owe objawiania było zresztą całkiem zabawne ponieważ gdy obudził się pewnego ranka jego oczy od tak zaczęły świecić na czerwono jak lampki choinkowe. Długi i bardzo damski pisk z ust dwumetrowego olbrzyma musiał być iście komiczny. Wracając do meritum kiedy odkrył talent do magii musiał skierować się do kogoś kto jej go nauczy. Oczywiście najlepszym wyborem okazał się ojciec który dowiedziawszy się o talencie syna pierwszy raz okazał, że jest z niego dumny i nawet poklepał go po ramieniu Ignatiusowi wydawało się to tak nierealne i nienaturalne, że gdy poczuł dotknięcie jego ciało przeszyły ciarki. Zaczął powątpiewać, czy zwrócenie się do ojca było dobrym pomysłem, no ale magia ognia wydawała się kusząca i bardzo pożyteczna. Nauka trwała długo, bo aż pięć długich i ciężkich lat, no, ale w sumie to był przyzwyczajony do katorżniczych treningów Siergieja. Tak czy siak skończył trening i już jako mag musiał coś ze sobą zrobić. No i tu był problem bo całkowicie nie wiedział co. Nie miał pojęcia co robią magowie, więc wpadł na jeden z bardziej idiotycznych jak i genialnych pomysłów w życiu. Postanowił po prostu zapytać jakiegoś losowego maga. Jak co wieczór siedział w knajpie, ale tym razem zamiast bić się ze stałymi bywalcami siedział w koncie i wypatrywał kogoś kto wygląda na maga. Po paru żmudnych godzinach w końcu się udało zobaczył kogoś kto ewidentnie był magiem. Ignatius stwierdził to po tym, że do jedzenia nie używał rąk, bo sztućce same się ruszały. Nie zostało mu więc nic innego jak podejść i jak postanowił tak zrobił. Zanim zdążyl cokolwiek powiedzieć nieznajomy spojrzał na niego i z zimnym spojrzeniem powiedział:
-Raven Tail, to miejsce dla ciebie. – Po czym po prostu wstał i wyszedł. Ta sztuczka zadziałał na Ignatiusa bardzo dobrze i tak właśnie dołączył do swojej gildii.
Cele:
-Stanie się silniejszym magiem
-Przyniesienie gildii jak najwięcej chwały
-Poznanie jakiejś fajnej dziewczyny która mogła by z nim być(To tego celu sam się nie przyznaje)
Sława: Jedyna sława jaką może się poszczycić to ta w większości barach w całym Crocus dotycząca tego jak kończyły się jego wizyty, a kończyły się mordobiciem i to nie byle jakim, zazwyczaj właściciel musiał przez następny tydzień sprzątać i dokupywać nowe krzesła. No może poza bitkami jest coś jeszcze… Raz na tysiąc podczas upojenia alkoholowego chłopak zaczynał śpiewać i nie był to byle jakie pijackie darcie mordy, lecz prawdziwy, czysty i naprawdę piękny śpiew. Jeden czy dwóch właścicieli może go po tym rozpoznać.
Ciekawostki:
-Podczas najmniejszego używania magii jego oczy świecą na czerwono jak małe lampeczki. Sam do tej pory nie wie czemu tak się dzieje i nawet się nad tym szczerze mówiąc nie zastanawiał.
-Lubi dużo pić
-Lubi palić, ale na szczęście niedużo
-Pięknie śpiewa, ale nie chce żeby ktokolwiek się o tym dowiedział. Każdy kto wie musi zginąć.
Powrót do góry Go down
Ariyamna


Ariyamna
Raven Tail


Tytuł : Najlepsza Grafika, Portret Raven Tail, Dusza Forum, Szlachetne Niedocenione
Liczba postów : 1214
Dołączył/a : 04/11/2014

Ignatius Dragunov Empty
PisanieTemat: Re: Ignatius Dragunov   Ignatius Dragunov Icon_minitime11.02.16 19:19

Załapałam jeden błąd, ale miałeś prawo go nie zauważyć, bo nie podkreśliło - siedział w kącie, nie w koncie [np. bankowym]. Nie musisz poprawiać c:

Ignatius Dragunov JJ5mnmM
Powrót do góry Go down
https://ftng.forumpolish.com/t225-ariyamna-hirano
 
Ignatius Dragunov
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Fairy Tail New Generation :: Archiwum starego FTNG :: Hyde Park :: Archiwum :: Nieaktywni gracze-
RadioAoi.plHalo PBFPBF ToplistaIgnatius Dragunov Eca5e1iI love PBFPBF Toplista~**~.: ANIME TOP100 :.Najlepsze strony o Anime i Mandze w necie