IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

Share
 

 Bar Blue Pegasus (i inne)

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
[MG] Pengiel


[MG] Pengiel
Nowy użytkownik


Liczba postów : 5
Dołączył/a : 20/04/2016

Bar Blue Pegasus (i inne) Empty
PisanieTemat: Bar Blue Pegasus (i inne)   Bar Blue Pegasus (i inne) Icon_minitime16.05.16 20:49

Niezwykle prosty, zadbany bar stoi w sąsiedztwie tablicy misji. Wisi ona z lewej strony. Blat baru jest wykonany z jaśniejszego niż deski drewna, lekko wypolerowanego. Błyszczy aż miło. W rogu widać niewielki słupek, który łączy dolną część baru z płaskim "daszkiem". Przy nim stoi rządek pięciu krzeseł, a na boku, po prawej są pół-drzwiczki dla osoby będącej tutaj barmanem. Na ścianie, tuż obok wejścia na zaplecze widać spiżarkę z napojami do różnych wariacji drinkowych - soki nie soki, woda, a pod blatem są beczki ze złocistym trunkiem. Nic dodać nic ująć: jest to, co w każdej gildii i to, co tygryski lubią najbardziej.
Powrót do góry Go down
[MG] Ivrina


[MG] Ivrina
Mistrz Gry


Tytuł : Najsumienniejszy Mistrz Gry, Forumowy Stróż Rozgrywki
Liczba postów : 178
Dołączył/a : 24/03/2016

Bar Blue Pegasus (i inne) Empty
PisanieTemat: Re: Bar Blue Pegasus (i inne)   Bar Blue Pegasus (i inne) Icon_minitime18.05.16 2:44

Wyszła z mieszkania tuż po tacie w pełni świadoma jego wyjazdu w delegacje i ilości wolnego, samotnego czasu jaki wiązał się z jego obowiązkami w pracy. Też powinna znaleźć sobie coś do roboty i już wielokrotnie poruszała temat przyjęcia jakiegoś dobrze płatnego zlecenia dla magów przy Mao, on jednak cenił ciepłą i bezpieczną posadkę, a niebezpieczne wyprawy uważał za stratę czasu. Z resztą nie puściłby niewidomej córki nie wiadomo gdzie. Prawda, Finnie w mieście odnajdywała się dobrze, a drogę do budynku gildii znała na pamięć i jeśli tylko nikt nie rzucał jej kłód pod nogi nie miał się czego bać.
Już z daleka widziała świetliste i barwne skupisko jednoznacznie sugerujące, że właśnie w tym miejscu zbierają się magowie. Weszła jak do siebie, w końcu to tutaj spędzała większość wolnego czasu, rozejrzała się w poszukiwaniu jakichś znajomych aur, zerknęła w kierunku, gdzie powinna wisieć tablica ze zleceniami, jednak zwyczajnych kartek, jeśli ogłoszenia nie były pisane jakimś magicznym tuszem, nie była w stanie zobaczyć. No nic, przeszła przez hol asekurując się i badając drogę drzewcem włóczni, która ostatnio służyła tylko i wyłącznie do tego, na wszelki wypadek, jakby jakiś bałaganiarz zostawił gdzieś na drodze, w dziwnym miejscu krzesło, czy inny przeszkadzający przedmiot-potykacz, a gdy dotarła do samego baru wdrapała się na wysokie krzesło, tuż koło nalewaka niepasteryzowanego piwa pełnego jeszcze żywych drożdży. Przynajmniej ta część baru przyjemnie migotała. 
Jeszcze było raczej wcześnie, więc w gildii z pewnością nie było tłoczno, lecz być może lada chwila pojawi się ktoś, kogo Finnie zna, lub kogoś, kogo będzie w stanie nakłonić do przeczytania jej na głos wszystkich ogłoszeń z tablicy. Koniec bezczynności. Skoro taty nie ma, to nie ma także kontroli.
Powrót do góry Go down
[MG] Pengiel


[MG] Pengiel
Nowy użytkownik


Liczba postów : 5
Dołączył/a : 20/04/2016

Bar Blue Pegasus (i inne) Empty
PisanieTemat: Re: Bar Blue Pegasus (i inne)   Bar Blue Pegasus (i inne) Icon_minitime19.05.16 23:04

Po przekroczeniu progów gildii dziewczyna musiała znacznie bardziej skupić się na wyczuwaniu drogi przy użyciu kija niż swej magii, bo chociaż była to magiczna gildia, to wyposażenie jej było normalne zatem niewidoczne dla niej. Oczywiście nie była tu pierwszy raz i znała rozstaw mebli, a w kilku miejscach siedziało paru słabych magów, bo widziała słabe, jakby pastelowe aury, ale strzeżonego bogowie strzegą.
Gdy już dostała się do baru, to nie musiała wcale długo czekać aż ktoś się pojawi. Niemalże chwilę po tym jak usiadła na stołku z zaplecza wyszła znajoma jej barmanka. Jej błękitno-srebrna aura jak zwykle zarazem promieniowała dookoła jak i była tak wyraźna i gładka na krawędziach. Z tego powodu Finnie miała jednocześnie wrażenie iż jest przez nią otulana, jak i że stoi tuż przed nią bez ruchu.
- Witaj Finnie. Napijesz się czegoś? Słyszałam, że Twój tata wyruszył w delegację. Nie chciałabyś się przenieść do gildii do jego powrotu? Nie czułabyś się samotnie. - rozległ się jej delikatny, kobiecy głos, który przypominał delikatny dźwięk dzwonków na majowym wietrzyku.
Powrót do góry Go down
[MG] Ivrina


[MG] Ivrina
Mistrz Gry


Tytuł : Najsumienniejszy Mistrz Gry, Forumowy Stróż Rozgrywki
Liczba postów : 178
Dołączył/a : 24/03/2016

Bar Blue Pegasus (i inne) Empty
PisanieTemat: Re: Bar Blue Pegasus (i inne)   Bar Blue Pegasus (i inne) Icon_minitime21.05.16 4:09

Była za mała by dosięgać nogami do stołkowego podnóżka, więc majtała nimi kładąc poziomo na kolanach włócznię i obracając nią w palcach. Lubiła tu siedzieć, z resztą lubiła przebywać we wszystkich miastach przyciągających magów, były takie kolorowe. Rzuciła okiem na tę barwną, mozaikową panoramę gildii dostrzegając w końcu jedną, zdecydowanie znajomą na zapleczu. Uśmiechnęła się na powitanie koleżanki, bo relację z barmanką zapewne można było za taką uznać i wpatrując w fascynujący ją za każdym razem pokaz opozycyjnych świateł odpowiedziała.
- Hej. Woda wystarczy - po tej wypowiedzi i kolejnym pytaniu pokręciła przecząco głową. - I tak tu codziennie przychodzę, a spać mogę samemu, nie jestem już małym dzieckiem.
Poczekała trochę, bo prosząc o wodę dała kobiecie zajęcie, aczkolwiek niezbyt wymagające, no i oczywiście trochę wahała się nie będąc pewną, czy zadanie kłębiących jej się w głowie pytań byłoby na miejscu. Ostatecznie zdecydowała się na jakiś wymijający i dosyć neutralny półśrodek podejrzewając, że gdyby prosto z mostu poruszyła temat wybrania się na misję od razu zaczęto by ją odwodzić od takiego pomysłu.
- Pojawiły się od piątku jakieś nowe ogłoszenia na tablicy, czy już nikt nie potrzebuje magów? - rzuciła jakby od niechcenia siląc się na zwyczajny, lekko znudzony ton.
Powrót do góry Go down
[MG] Pengiel


[MG] Pengiel
Nowy użytkownik


Liczba postów : 5
Dołączył/a : 20/04/2016

Bar Blue Pegasus (i inne) Empty
PisanieTemat: Re: Bar Blue Pegasus (i inne)   Bar Blue Pegasus (i inne) Icon_minitime22.05.16 15:09

- Już się robi. - odparła kelnerka i zaczęła coś robić za ladą. Niestety Finnie widziała jedynie jej aurę, a ta nie oddawała w pełni ruchów i mogła się jedynie domyślać, że w tym momencie wykonywane jest jej zamówienie. W tym samym czasie odpowiedziała również, że rozumie decyzję dziewczyny o chęci zostania samą w domy i nie chciała jej urazić tą propozycją.
Jak się chwilę później okazało przypuszczenie co do tego co się dzieje po drugiej stronie blatu barowego było słuszne.
- Proszę bardzo. - ponownie rozbrzmiał przyjemny głos stawiając przed młodą maginią szklankę z wodą. Jednak jako, że nie była ona magiczna, to nie była też widoczna dlatego barmanka wykonała nad nią ruch ręką i na brzegu szklanki osiadły delikatne cząsteczki Ethernano sprawiając, że Finnie mogła ją dostrzec i swobodnie z niej skorzystać.
- Kilka ciekawych zleceń się pojawiło, ale niestety spryciulo twój tata był sprytniejszy. Zanim wyjechał przyszedł do gildii i powiedział by mieć na Ciebie oko i nie pozwalać Ci na żadne ryzykowne misje. - odparła na pytanie o misje i zaczęła się radośnie śmiać barmanka. Nie był to jednak szyderczy czy złośliwy śmiech, a zwykły radosny wywołany śmieszną sytuacją. Widząc jednak skwaszoną minę dziewczyny przestała się śmiać i dodała.
- Na szczęście jest też jedna misja, która nie wiąże się z żadnym ryzykiem. Dostaliśmy prośbę o odnalezienie pewnego magicznego artefaktu, który podobno należał do diuka Everlue i nigdy nie został znaleziony. Klient podejrzewa, że ciągle znajduje się gdzieś w jego dworze. Twoje zdolności idealnie nadają się do takiej misji. Może nie jest to szczyt marzeń, bo wielkich przygód ani pieniędzy z tego nie będzie ale zawsze coś. Jak to się mówi wilk będzie syty i owca cała. Ewentualnie lepszy wróbel w garści niż feniks na dachu. roześmiała się ponownie próbując dodać jej otuchy - To jak? Bierzesz?

Jeżeli masz jakieś pytania albo coś do barmanki to pisz dalej tutaj.
Jeśli nie to zajrzyj do spoilera i zrób z/t.

Spoiler:
Powrót do góry Go down
[MG] Ivrina


[MG] Ivrina
Mistrz Gry


Tytuł : Najsumienniejszy Mistrz Gry, Forumowy Stróż Rozgrywki
Liczba postów : 178
Dołączył/a : 24/03/2016

Bar Blue Pegasus (i inne) Empty
PisanieTemat: Re: Bar Blue Pegasus (i inne)   Bar Blue Pegasus (i inne) Icon_minitime24.05.16 20:05

Nie musiała widzieć talerza, by jeść, ani widzieć szklanki, by pić. Niby opiekuńczość barmanki była życzliwa, ale przesadna. Dokładnie tak jak tatuś...- pomyślała rozczarowana dziewczynka. Niby zdawała sobie sprawę, że nadgorliwa pomoc ma z założenia ma być jedynie uprzejma, ale czy to zawsze musi tak wyglądać? Czy każdego niepełnosprawnego trzeba traktować, jak ledwo dającego sobie w życiu radę i wymagającego całodobowej pomocy w każdym aspekcie życia?Wystarczyło postawić szklankę i o tym poinformować, lub ewentualnie dotknąć nią dłoni, a tym całym "czary mary" Finnie była zwyczajnie zmęczona. 
Westchnęła i nie mogąc się zdobyć na uśmiech po informacji o zachowawczości i przebiegłości ojca ukryła swoją kwaśną minę biorąc sporego łyka. Mogła się po nim tego spodziewać, nie był głupi, aż czasem żałowała, że nie. Dalsza wypowiedź podniosła ją jednak na duchu. Odstawiła na wpół szklankę z trzaskiem na stół, a jej twarzyczkę ozdobił gigantyczny, szczery i pełen radości uśmiech.
- Mogę? Naprawdę? Jasne, że tak! - zawołała unosząc się na stołku, a trzymana do tej pory włócznia spadła jej z kolan na ziemię. - Dziękuję, jesteś najlepsza - dodała jeszcze zeskakując ze stołka, kucając, wymacując swoją broń i wybiegając z gildii tą samą trasą, którą przyszła, no chyba, że nie wiedziała, gdzie dokładnie znajduje się ten dwór, to na odchodnym, już przy drzwiach zapytała o kierunek.
[z/t]

Już na ulicy trochę opanowała swój entuzjazm. Bieganie na ślepo to nie był najlepszy pomysł, a zabicie się przed dotarciem do zleceniodawcy jeszcze gorszy. Orientację w terenie miała niby niezłą, w końcu mieszkała w tej okolicy, ale i tak po drodze pytała się przechodniów o drogę wystarczająco dużo razy, by ostatecznie znaleźć się przed drzwiami dworku. Chałupa, jak chałupa, kompletnie dla niej niewidoczna i nie robiąca nawet najmniejszego wrażenia. Trawa wokół wydawała się ledwo świecić, jakby obumierała, a aura drzew także nie wyglądała porywająco, tyle tylko, że na pewno były żywe.
Przejechała dłonią po płaszczyźnie drzwi czując każde zadrapanie i poszukując jakiejś kołatki. Znalazła, czy nie, zapukała i czekała na otwarcie wpatrując się przez drzwi wgłąb posiadłości, a nuż zobaczy coś, czego nie zobaczyłby nikt inny.
Powrót do góry Go down
[MG] Pengiel


[MG] Pengiel
Nowy użytkownik


Liczba postów : 5
Dołączył/a : 20/04/2016

Bar Blue Pegasus (i inne) Empty
PisanieTemat: Re: Bar Blue Pegasus (i inne)   Bar Blue Pegasus (i inne) Icon_minitime30.05.16 1:59

W drodze do miasta i samego dworu wszyscy życzliwie udzielali młodej czarodziejce wskazówek i wszelkich informacji jakich potrzebowała by dotrzeć na miejsce. Jednak kilku z nich było wielce zaskoczonych wiedząc jaki jest cel jej wizyty i odradzało jej udanie się w tamtym kierunku twierdząc iż niczego tam nie znajdzie, a i sugerowali, że niekoniecznie musi tam być bezpiecznie.
Gdy jednak dotarła na miejsce nie dostrzegła niczego podejrzanego. No akurat w jej wypadku nie jest czymś niezwykłym, że czegoś nie zobaczyła, ale i tak trzeba o tym wspomnieć. Było jednak coś niesamowitego w tym zrujnowanym budynku. Coś co tylko ona mogła dostrzec. Całe jego wnętrze przepełnione było magiczną mocą. Nie miała ona żadnego konkretnego kształtu, czy barwy. Po prostu było to czyste, naturalne Eternano skoncentrowane we wnętrzu budynku tak gęsto, że wyglądało niemal na jednolitą bryłę.
Gdy tak Finnie przyglądała się temu zjawisku i dobijała do środka, ktoś po cichu zbliżył się do niej.
- Nie warto się tak dobijać. To miejsce zostało opuszczone lata temu i jedynie czasem miejscowi chuligani urządzają tu sobie schadzki. - rozbrzmiał za jej plecami niski, męski głos. - Może mógłbym jakoś pomóc?
Kiedy już Finnie spojrzała za siebie zobaczyła bardzo słabą aurę magiczną czyli miała do czynienia ze zwykłym człowiekiem. W dodatku po jej kształcie mogła wywnioskować, że jest to już raczej osoba w podeszłym wieku, bo była mocno przygarbiona.
Powrót do góry Go down
[MG] Ivrina


[MG] Ivrina
Mistrz Gry


Tytuł : Najsumienniejszy Mistrz Gry, Forumowy Stróż Rozgrywki
Liczba postów : 178
Dołączył/a : 24/03/2016

Bar Blue Pegasus (i inne) Empty
PisanieTemat: Re: Bar Blue Pegasus (i inne)   Bar Blue Pegasus (i inne) Icon_minitime01.06.16 2:09

Pierwszy raz w życiu dane jej było dostrzec architekturę, a przynajmniej jej bryłę i szczerze mówiąc to doświadczenie było tak nowe i fascynujące, że aż zapierało dech w drobnej piersi dziewczynki. Była ciekawa, czy budynek Rady w Erze też wygląda podobnie z powodu stężenia ethernano przebywających wewnątrz dziesiątek magów. Może kiedyś uda jej się wyrwać z klatki nadopiekuńczości ojca i wybrać w te okolice. Może.
Słysząc nagle, za swoimi plecami obcy głos obróciła się gwałtownie i natychmiast spojrzała na bladą aurę człowieka. Była głównie przygarbiona, a jej ruch i drobne zmiany blasku raczej nie wskazywały na złe intencje, a przynajmniej tak wydawało się dziewczynce. Jeszcze tylko brakowało przyjąć pierwsze zlecenie i dać się porwać do niemieckiego burdelu, czy na ulicę czerwonych latarni w Crocus. 
- Hmm tak, pomoc by się raczej przydała. Dostałam zlecenie przeszukania tego dworu, ale byłam tak podekscytowana zadaniem, że nawet nie sprawdziłam gdzie i jak powinnam spotkać się ze zleceniodawcą. Wydawało mi się, ze będzie mieszkał w miejscu, które go tak interesuje, ale skoro jest ono już od dawna opuszczone, to... jestem teraz zwyczajnie trochę zagubiona - odparła z rozbrajającym, niewinnym i troszeńkę głupawym uśmiechem z zakłopotaniem kręcąc na ganku kółka prawą stopą. - Gdyby... gdyby pan przypadkiem wiedział, kto poszukuje czegoś ważnego w tym domostwie byłabym bardzo wdzięczna - dodała trochę się jąkając, ale odzyskując pewność siebie. Jak mogła się tak zbłaźnić? Następnym razem wypyta o wszystkie szczegóły zamiast wybiegać z gildii w podskokach, jak idiotka. Dobrze, że tatuś tego nie widzi, bo za taką nieodpowiedzialność skazałby ją na całodobowy nadzór.

Test anulowany
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Bar Blue Pegasus (i inne) Empty
PisanieTemat: Re: Bar Blue Pegasus (i inne)   Bar Blue Pegasus (i inne) Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
Bar Blue Pegasus (i inne)
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Szatnia Blue Pegasus

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Fairy Tail New Generation :: Archiwum starego FTNG :: Hyde Park :: Archiwum :: Pozostałe tematy-
RadioAoi.plHalo PBFPBF ToplistaBar Blue Pegasus (i inne) Eca5e1iI love PBFPBF Toplista~**~.: ANIME TOP100 :.Najlepsze strony o Anime i Mandze w necie