Yukihiro

Miano:

Hiroyuki "Hiro"

Wiek:

18/19 jego "rodzice" nie byli pewni

Pochodzenie:

Urodził się na wyspach położonych daleko od Fiore.

Wygląd:

Chłopak mierzy 184 cm, ma bladą cerę, błękitne oczy (lewe jest lekko zmatwiałe) i mimo iż jest wysportowany, na pierwszy rzut oka tego nie widać. Ma czarno-granatowe włosy, które rozpuszczone sięgają mu do szyi ale trzyma je spięte spinką (kiedyś były one znacznie dłuższe i białe, jednak je ściął) Cecha, która rzuca się w oczy to blizna na lewej stronie twarzy, powstała w wyniku poparzenia, którego doznął w wyniku trafienia kulą energi z bliskiej odległości. Ubiera się w "chińskie kimno" które składa się z białej szaty na górenej części ciała z zawiązanym czarnym pasem. Oraz z czarnych spodni sęgających zakolano i czarnych butów.

Ful Look

Ludzie którzy go znają mogą z łatwością stwierdzić w sumie cztery rzeczy, które są zgodne z prawdą: po pierwsze jego charakter jest zmienny, raz potrafi zachowywać się jak władca świata, innym razem być cichym jak zabójca, jeszcze innym potulnym jak baranek, nikt nie wie jak wygląda prawdziwy on...o ile w ogóle istnieje. Drugą jego cechą jest to, że wręcz uwielbia towarzystwo kobiet, nie ma problemów pt. "boję się do niej zagadać" albo "a co jak mnie znienawidzi" on (czasami wręcz chamsko) podrywa każdą dziewczynę która mu się spodoba. Nie znaczy to jednak, że nie podniesie na kobietę ręki choć tego nie lubi, świat jest brutalny i parę razy zdarzyło mu się stanąć do walki z kobietą. Po trzecie jest bardzo zdeterminowany jeżeli chodzi o dążenie do celu szczególnie jeżeli chodzi o jego rodziców.

Kolejne dwie z jego prawdziwych cech można dostrzec w trakcie walki, są nimi pewność siebie i nie niedocenianie przeciwników. Pierwszą z nich posiadał już od urodzenia, ludzie zawsze mówili mu, że jest bardzo pewny siebie (w pozytywnym znaczeniu) co spowodowało, że nabrał również dystansu do siebie i nie przejmuje się krytyką, a co najważniejsze w trakcie walki wierzy w swoje umiejętności. Drugą umiejętność nabył w trakcie swojej podróży do Fiore, poznał on niezwykle piękną szermierkę która raz za razem powalała go w trakcie walk, po pewnym czasie oswoił się jednak z myślą, że pozory mylą.
Jak każdy człowiek nienawidzi przegrywać.

Po wykonaniu pewnej misji jego charakter uległ pewnej zmianie. Stał się on bardziej oziębły ale też łatwiejszy do zirytowania. Jego żądza zwycięstwa często bierze górę a w stosunku do kobiet stał się mniej delikatny. Ostatnią rzeczą jest to, że jego pewność siebie powoli zmienia się w zadufanie w sobie a umiejętność doceniania przeciwników powoli zanika.

Magia:

Forge of White Wolf

Uwodzenie

Moc magiczna:

3950

Klejnoty:

4800

Przynależność:

Sabertooth

Znak gildii:

Biały na lędźwiach

Ranga:

Normal Mage

Miejsce zamieszkania:

Kwatery gildii

Rodzina:

Jego "rodzina" żyje w rodzinnej wiosce położonej daleko od Fiore. Należą do niej:
- Sumiko (matka, przyszywana)
-Eric (ojciec, przyszywany)
-Shin (brat, przyszywany)
Hiro wie, że jest adoptowany, jego obecni rodzice mu o tym powiedzieli jednak on pamiętał dzień w którym go znaleźli, mimo wszystko traktuje ich jak prawdziwą rodzinę.
Jego biologicznie rodzice zginęli w pożarze, byli nimi:
-Seo (matka, biologiczna) Martwa
-Raul(ojciec, biologiczny) Martwy
Nie posiadał biologicznego rodzeństwa.

Ekwipunek:

-Notatnik&ołówek
-Łańcuszek ze zdjęciem rodziny biologicznej
-Łańcuszek ze zdjęciem rodziny która go adoptowała
-Rebelion - Miecz

Historia:

Istnieją historie dobre i historie złe tą jednak klasyfikujemy jako coś pomiędzy, opowiada ona o chłopcu który zna cenę życia i śmierci. Historia ta zaczyna się w średniej wielkości wiosce, położonej na wyspie która znajduje się dobre paręnaście mil morskich od Fiore. Żył sobie na niej chłopiec którego imienia nie znamy, mieszkał on razem z rodzicami. Jego ojciec był ex-żołnierzem, a matka pochodziła ze znanego klanu (coś niby mafia), ojciec matki nie był zadowolony z tego, że kobieta poślubiła żołnierza a gdy urodziło im się dziecko wpadł w szał. Gdy mały chłopiec miał 6 lat do jego domu przyszli podwładni "dziadka", nalegali oni żeby kobieta zostawiła męża i dziecko...ona odmówiła. Podwładni wdali się w walkę z rodzicami chłopca, zakończyła się ona przegraną napastników jednak chwilę później przybyli kolejni. Kobieta powiedziała do synka: "Kochanie,  pograjmy w chowanego w lesie, ty biegnij a ja z tatą zaraz cię dogonimy" matka uśmiechnęła się do chłopca, to był jej ostatni uśmiech jaki widział. Wyszedł przez okno i już biegł w kierunku lasu gdy nagle...coś wybuchło. Chłopiec odwrócił się i zobaczył swój dom w płomieniach, do oczu napłynęły mu łzy, a na twarzy pojawił się wyraz przerażenia. Wejście na piętro było już zawalone, na podłodze leżały płonące deski które odpadły z sufitu, chłopiec jednak się tym nie przejmował biegł do salonu w którym znajdowali się jego rodzice. Już miał do niego wejść gdy nagle usłyszał niepokojące skrzypienie, mimo wszystko wbiegł do pomieszczeni,a a tuż za nim zawaliło się wyjście. Patrzył na pokój w którym nie było praktycznie nic poza wszechobecnym popiołem i mieczem obok jednej z czarnych górek, chłopiec wiedział czym jest ta czarna górka i zaczął by płakać gdyby nie nagły napad kaszlu spowodowany zbyt duża ilością dymu. Chwycił miecz i po omacku zaczął iść w stronę tylnego wyjścia, przewracając  się i uderzając w pozostałości po meblach dotarł do drzwi, klamka była zbyt gorąca więc zaczął uderzać w nie mieczem, nie przynosiło to skutku, a chłopiec tracił przytomność, ostatnie co pamięta z tamtego dnia to to, że drzwi w końcu otworzyły się, a on zobaczył twarz nieznanego mu mężczyzny.

Ocknął się leżąc na łóżku, nie pamiętał swojego imienia ani skąd się tu znalazł. Miał zabandażowane czoło i okład z lodu, wszystko go bolało i nie był w stanie wykrztusić anie słowa wiec znów zasnął. Z tego co wie obudził się tydzień później gdy do pokoju weszli mężczyzna i kobieta z dzieckiem które trzymało się jej sukienki. Byli to ludzie młodzi, ledwo po 30, imię kobiety brzmiało Sumiko, mężczyzny Eric natomiast najmniejszego członka rodziny Shin, był on dwa lata młodszy od bezimiennego chłopca. No właśnie bezimiennego. Para zastanawiała się jak go nazwać, wymienili wiele propozycji i padło na imię: Hiroto (Hi-płomień, ro- zero, nic-nic nie pamiętał, to-ostrze). "Od teraz będziesz miał na imię Hiro..." kobieta nie zdążyła dokończyć zdania, ponieważ jej syn wykrzyknął "Yuki!". Hiroyuki, bo tak mu zostało, miał długie śnieżno-białe włosy, to stąd wzięło się "Yuki" (śnieg) w jego imieniu.

Hiro żył sobie tak z rodziną przez kolejne 12 lat w trakcie ucząc się walki mieczem od "Ojca" który był kowalem i mimo wszystko znał się trochę na tym. "Matka" natomiast była nauczycielką, uczyła go w domu tego czego uczyły się dzieci w szkole, on sam nie poszedł do niej wolał pomagać ojcu w kuźni, chociaż kowal byłby z niego marny. Z "Bratem" biegał po lesie polując, to brat nauczył go strzelać z łuku.  Tą część dzieciństwa Hiro wspomina bardzo dobrze. Gdy miał lat 14/15 jego (rodzice nie byli pewni ile miał lat gdy go przygarnęli) "rodzice" chcieli powiedzieć mu o tym, że naprawdę znaleźli go tamtego feralnego dnia i nie jest on ich biologicznym synem, on jednak o wszystkim wiedział, pokazał parze naszyjnik ze zdjęciem swoim  i jego biologicznych rodziców  po czym poprosił Erica o stworzenie mu takiego samego tyle, że ze zdjęciem jego i ich, łańcuszek ten powstał i teraz obydwa wiszą na jego szyi.

Gdy skończył lat 17/18 stwierdził, że chce wyruszyć w podróż jego "rodzice" nie sprzeciwiali się, ponieważ wiedzieli czym jest to spowodowane, chłopak chciał dowiedzieć się czegoś o jego biologicznych rodzicach. Trzy dni później wyruszył na morze w łódce z zapasami na miesiąc. Pływał tak przez 3 dni i natknął się na piratów albo raczej to oni natknęli się na niego. Zaatakowali go na jego łódce jednak każdy który na nią wskoczył zaraz dostawał cios pochwą od miecz i lądował w wodzie poza jedną osobą, była to piękna dziewczyna z kataną u boku, była ona rok starsza od niego i walczyła jak profesjonalny wojownik. Powaliła chłopaka bez najmniejszego problemu, związała go i przy pomocy załogi zanieśli go przed ich kapitana. Kapitanem statku był srebrnowłosy mężczyzna o imieniu Gin, miał on 35 lat, był wyższy od Hiro i widać było, że wszyscy na statku darzyli go szacunkiem. Rozkazał rozwiązać chłopaka i zaprosił go do swojej załogi, Hiro odmówił jednak kapitan nie dawał za wygraną. Kazał Rin (tak miała na imię dziewczyna która wcześniej powaliła Hirosia i była pierwszym porucznikiem na statku) mieć białowłosego na oku, żeby ten nie uciekł. Kolejny miesiąc  był dla załogi statku i dziewczyny piekłem, chłopak próbował miliona rzeczy, żeby uciec ze statku jednak kiedy wszystkie skończyły się klęską, on zdecydował dołączyć do załogi.

Pływał z piratami przez rok, pomagał im w starciach z innymi piratami, nauczył się jak podrywać dziewczyny, podrasował swoja szermierkę i nauczył się, że pozory mogą mylić. Niespodziewanie po 3 miesiącach pobytu na statku stało się coś czego nikt nie był w stanie przewidzieć, chłopak odkrył swój talent magiczny. Nie wiedział on, że jego biologiczni rodzice byli magami więc całkowicie go to zaskoczyło, później razem z Ginem studiowali jego magię i dzięki temu chłopak potrafi jej teraz używać.

Gdy po roku żeglugi dopłynął do Królestwa Fiore, stwierdził, że chce tu poszukać informacji o rodzicach. Z tego powodu dołączył do Sabertooth, gildia ta wydawał mu się silna i zdeterminowana a te cechy Hiro lubi w ludziach najbardziej.
Po wykonaniu swijej pierwszej misji w Fiore, Hiro postanowił sobie, że już nigdy nie odniesie porażki.

Ea - Nikt nie wie "czym" jest Ea, ona sama wie tylko tyle, że pewnego dnia obudziła się obok Hiro. Jednak jedno jest pewne...nie jest człowiekiem. Jeżeli trzeba było ją jakoś nazwać to była by raczej duchem albo istotą pół-materialną chociaż ona zaciekle twierdzi, że jest boginią kuźni. Pół-materialną ponieważ jedyną osobą która jest w stanie jej dotknąć jest Hiro. Zarówno ataki fizyczne jak i magiczne przez nią przechodzą, on sama też nie potrafi walczyć. Gdy inni ludzie próbują dotknąć to nic się nie dzieje, mimo iż ją widzą to i tak nic. Może dotykać materii martwej nie-magicznej np. jest w stanie usiąść na krześle
Ea to dziewczyna o wyglądzie 15 latki z niebieskimi włosami spiętymi w dwa kucyki i dosyć sporym biustem. Ubrana jest w (od dołu) białe koturny z czarną podeszwą, czarne zakolanówki, dwa czarne pasy zakrywają jej piersi i są one częścią dosyć dziwnego stroju który składa się z "mini" która odkrywa jej uda z przodu i białych, przewiewnych rękawów, na końcu jej włosy związane są dwiema żółtymi kokardami. Wszystko mogło by wydawać się normalne gdyby nie sam fakt, że Ea posiada skrzydła i ogon. Jej lewe skrzydło przypomina anielskie, a prawe demoniczne. Obydwa są tej samej wielkości i sięgają do jej ud. Co do czarnego ogona który posiada, ma on metr długości i Ea może nim spokojnie poruszać. Na ogół jest ona raczej szczęśliwa, dosyć często denerwuje się na Hiro natomiast zobaczyć ją smutną to naprawdę osiągnięcie. Zawsze lata obok chłopaka bo i tak nie może odejść od niego na więcej niż 3 metry, spowodowało to, że ona bardzo dobrze go poznała i potrafi czytać z niego jak z otwartej księgi.

Visualization

Cele:

Sława:

Ciekawostki:

-Mimo iż uwielbiał pomagać Eric'owi w kuźni nie ma on smykałki do kowalstwa,
-Nie lubi alkoholu ani tytoniu,
-Nie lubi "FT" za ich udawanie rodziny, ma na tym punkcie lekką obsesję,
-Imiona biologicznych rodziców zna, ponieważ zostały wyryte na medalionie,
-Nie ścinał swoich włosów ponieważ były one pamiątką, ściął je w przypływie gniewu po czym pofarbował całość na czarno-niebieskie
-Swój tytuł zawdzięcza co ciekawe swoim długim włosom które podobno przypominają wilczy ogon, teraz nie jest on trafny
-Nie lubi gdy ktoś mówi do niego "Yuki", jedyną osobą która może to robić jest Shin. Hiro twierdzi, że to imię jest zbyt pospolite i nie podoba mu się,
-Nigdy nie słyszał o wielkiej wojnie w Crocus,
-Gdy Ea po raz pierwszy powiedziała mu, że jest boginią kuźni zaczął się śmiać i stwierdził, że chyba pomyliła go z kimś.