Gwiezdnych duchów... jak gwiazd na niebie.

Wypłynęła kwestia ilości kluczy przez niewinne pytanie (tak, to moja wina) usera. Oto ona.

Wiemy, że złotych kluczy jest trzynaście. Jest to niezaprzeczalny fakt. Są rzadkie i jedyne w swoim rodzaju. Ale co pozostałymi 75 srebrnymi? Czy każda Gwiezdna Brama posiada 1 klucz, czy więcej? I czy - jeśli jest ich więcej - przywołuje tego samego ducha, czy może innego, z tej samej rodziny? Zatem zacznijmy od tego co wiemy.

Manga informuje nas, że
a) Canis Minor, Nikora, jest popularnym duchem ze względu na to, że pobiera mało energii i jest kawaii. Odkładając gusta Lucy na bok sugeruje to, że istnieje więcej niż 1 klucz, w końcu musiał jakoś zdobyć popularność,
b) imię Nikora jest "generyczne" i z jakiegoś powodu Lucy poczuła potrzebę, by dać Plue imię.
c) podczas Dai Mato Enbu gildia Natsu, Lucy i parę innych osób zostaje zaproszona do Świata Gwiezdnych Duchów (Seireikai), gdzie spotykają dosłownie tuziny duchów Nikora razem z Plue.

Daje nam to trzy możliwości.
Pierwsza - istnieje tylko 1 srebrny klucz Nikora, ale jest bardzo rozchwytywany. Osobiście wątpię. W końcu to tylko Plue. Wszyscy wiedzą, że jest słaby (cytuję 1. chapter).
Druga - istnieje wiele kluczy wielu różnych duchów.
Trzecia - Nikora to specjalny przypadek, jako jedyny duch posiada wiele kluczy.

O ile się nie mylę, manga nigdy nie podała faktów w tym temacie. W końcu skoro najfajniejsze duchy są wyjątkowe, o tym wiemy na 100%, a Mashima pewnie woli pokazywać nowych Zabójców Galaktycznych Nietoperzy niż robić jakieś szare duchy. Oto moje propozycje rozwiązania problemu z wyjaśnieniami czemu tak, a nie inaczej.

1) Do każdej konstelacji dajemy 1 klucz, 1 ducha, 1 właściciela. Być może w Świecie Duchów istnieje więcej niż jedna postać na konstelację, ale klucz przywołuje tylko przedstawiciela.

Czemu tak a nie inaczej? W ten sposób magowie GD dostają gwarancję niepowtarzalności swoich tworów. Jest ład i porządek, to rozwiązanie będzie najprostsze pod względem organizacyjnym i najłatwiejsze dla administracji. Co więcej, nie ma co ukrywać, nie każdemu podobałaby się perspektywa tego, że ktoś może mieć ducha tego samego typu co on sam. Jest to o tyle zgodne z kanonem, że w mandze i anime nigdy nie pojawiły się fizycznie dwa klucze do jednej bramy, nawet jeśli sugerowana była taka możliwość.

Negatywną stroną rozwiązania jest to, że gdy pojawi się więcej magów GD, to zacznie im brakować "fajnych" kluczy, nawet na start. Oczywiście pomysłowość gra dużą rolę, ale nikt mi nie wmówi, że Vulpecula ma taki sam potencjał "faności" jak Canis Minor.

2) Do każdej konstelacji dajemy X kluczy, którym odpowiada X duchów. Każdy zbiór gwiazd poza 13 złotymi posiada "obszar" w Seireikai, który zamieszkują duchy jednego typu, na przykład ogród pełen Nikora.

Pozytywną stroną tego rozwiązania jest to, że daje więcej możliwości Gwiezdnym Magom. Nie są ograniczeni tym, że ktoś już wziął klucz. Mogą sobie znaleźć inny do tej samej bramy i przyzwać ducha z tej samej grupy, jednak innego. Własnego. Spersonalizowanego. Tutaj również zachowujemy się zgodnie z kanonem, ponieważ w mandze nie ma dowodów na to, że istnieje tylko 1 klucz każdego rodzaju, a pojawia się sugestia (więcej niż 1) że jest ich więcej. Sprawia to też, że trochę krzywdząca zasada "kto pierwszy ten lepszy" jest nieco mniej bolesna.

Wadą jest bałagan i problemy dla administracji. Jeśli stworzymy 3 duchy tego samego gwiazdozbioru, to sprawdzacze będą musieli dopilnować, żeby nie były do siebie zbyt podobne. I pewnie kilka innych mniejszych kwestii. Do tego nie każdemu spodoba się, że nie jest jedynym posiadaczem klucza do wybranej konstelacji.

3) Jest też... trzecie rozwiązanie. 1 konstelacja, wiele kluczy, 1 duch. Ale bardzo gorąco sugeruję, by nawet o tym nie myśleć. Wzywanie duchów stworzonych przez innego gracza spowoduje bardzo dużo problemów. W końcu ktoś się namęczył, by coś wykreować, a ktoś inny zwyczajnie tego używa. Nawet możliwe, że przeciwko niemu samemu jeśli ma pecha.

Nie ma zalet! Same wady! B-baka! Przejdźmy do 1 i 2!

Osobiście dla mnie nie ma wielkiego znaczenia, czy trzymamy się kanonu czy nie. Jeśli ktoś ma więcej argumentów lub znalazł błędy w moich "faktach" z mangi, to oczywiście może mi je wskazać, ale nie zamieniajmy tej dyskusji w "co było w mandze". Powinniśmy się zastanowić co będzie "najlepsze dla forum i graczy". Jako Mag GD sam uważam, że opcje 1 i 2 są równie dobre. 50-50. Gdybym miał się do którejś przychylić, to do tej drugiej, ale cokolwiek zdecyduje administracja (tak długo jak nie będzie to bramka nr. 3 będzie mi pasować.

EDIT

W świetle posta pod moim stwierdzam, że też jestem za kompromisem podanym przez Aiden. Duchy/klucze mogą się powielać, chyba że pierwszy właściciel danego klucza sobie tego nie życzy.

No dobra, skoro też jestem magiem GD.

Jestem na tak do pierwszej opcji i na nie do drugiej i trzeciej. Czemu? Bo zwyczajnie jedynym przypadkiem i wyjątkiem jaki znamy z mangi był Plue. Mi to wystarczy, żeby zachować oryginalność swoich konstelacji.

Ewentualnie można zrobić kompromis. Jeśli jakiś mag GD będzie chciał, by jego duchy i konstelacja były niepowtarzalne, niech zaznaczy to przy KM i wtedy nikt więcej nie zrobi z tą konstelacją ducha. Jak komuś to nie przeszkadza, to zaznaczy sobie "spoko, możecie sobie robić, nie przeszkadza mi to".

Osobiście potrafię znaleźć po kilka argumentów za i kilka przeciw każdemu z tych pomysłów.
Nie chce mi się jednak prowadzić kolejnej nudnej debaty i wykłócać się o argumenty. (A raczej kolejnej takiej debaty oglądać)
Jestem za pierwszą opcją.

Jestem za wyjściem Eli

Również jestem za wyjściem zaproponowanym przez Aidena.

Byłoby miło, aby Haru, jako ostatni Mag Gwiezdnych Duchów również się wypowiedział.

Może i magiem gwiezdnych duchów nie jestem, ale mam dla Was inny kompromis, lekko zaczerpnięty z mojego ostatniego projektu.
Pozwólcie, że podam przykład z FF, ale mimo to, raczej będzie zrozumiały.
W całym kanonie FFVIII istnieją tylko 2 Gunblade'y - jeden posiada Squall z dziada pradziada przekazywany pokoleniowo i jeden ma Seifer, niestety ukradziony. W każdym razie, nadal są tylko dwie tego typu bronie.
Na projekcie swojego forum (które niestety nigdy nie wypaliło) zwiększyłam owy limit do 10. Potem, w razie przybywania sporej ilości graczy, gdyby forum było rozchwytywane, miałam zwiększyć ten limit do max 20.

Co to ma do rzeczy?
Proponuję połączenie obu problemów także tutaj. Złote klucze na pewno niech pozostaną pojedyncze, bo to ciągle coś rzadkiego, jak np: GF w FFVIII (też miały być unikalne). Kwestia sporna pojawia się przy srebrnych kluczach. Proponowałabym opracowanie przez MG (tak, wiem, to trochę roboty będzie, ale mimo wszystko rozwiąże wiele problemów) listę kluczy wraz z ICH ILOŚCIĄ. Czyli np: żeby klucza do bramy A było 7, bo jest w miarę silny, a kluczy do bramy B było 21, bo jest nieco słabszy. Od gracza by zależało, ile i jakie klucze by sobie dobrał.
Jak to dodatkowo rozwikłać, ile kluczy przypada graczowi? Zakładam, że przyzywanie kluczy kosztuje MM. Nie znam obecnego systemu, ale można by zrobić coś takiego, że np: koszt przyzwania jednego ducha wynosi 500, innego 10000. Gracz może wybrać tyle kluczy, by mógł użyć ich 3 razy podczas walki(czyli jak ma np: 3000 many na start, musi wybrać klucze, których koszt przyzwania w tym samym czasie zamyka się w 1000MM). Oczywiście klucze złote powinny być, przynajmniej wg mnie, zdobywane poprzez fabułę...
Albo zrobuić, że można wybrać max 3 klucze na start.

Co zrobić, jak klucze będą na wyczerpaniu? To samo, co ja miałam zamiar zrobić z Gunblader'ami: zwiększyć ich ilość dwukrotnie. Oczywiście nie tyczy się to kluczy złotych (tak, jak GF u mnie).

To moje zdanie i propozycja rozwiązania problemu. Fakt: może nie jestem Gwiezdnym Magiem, ale... Chyba propozycję rozwiązania problemu zaproponować mogę?
Dodatkowo rozwiązywałyby obie sprzeczności: niektóre z kluczy nawet srebrnych są niezwykle mocne i powinno ich być np: max 2 czy 3. Tych słabszych może być zdecydowanie więcej, jak np: Plue. Tyle z mojej strony, dziękuję za uwagę : )

Spoiler:

----------------

Fabularnie, gwiezdne duchy mają kontrakt. Im silniejszy duch, tym bardziej rozchwytywany. Pamiętacie dusza(duszkę?) wodnika? Ona mówiła non stop, że ma pozajmowane terminy i okropnie się wkurzała, kiedy została przywołana w czasie nie zgodnym z terminem i w miejscu niezgodnym z kontraktem.

Mag GD podpisuje kontrakt z duchem, kiedy gdzie i w jakiej sprawie ma prawo go przywołać. Lucy kiedyś nie mogła przywołać jakiegoś tam ducha (chyba też wodnika), bo był niewłaściwy dzień tygodnia.

W związku z powyższym, nie wyklucza to, by dokładnie tego samego ducha, zwłaszcza srebrnego, używały 2 osoby (mając swoje własne kopie kluczy by go móc przywołać).

GD jest overpower bo posiada różne magie żywiołów, natury, walki itp. Moim zdaniem powinno dać się szanse na przywoływanie tych samych duchów, np. jeśli 2 osoby chcą mieć lwa. Ale każdy z nich musi mieć ograniczenie: np, że przywołać go można tylko w nocy, tylko jak jest się krytycznie rannym, czy inne ograniczenie (Wodnik miał np, że przywołać go można tylko w akwenie wodnym). To troszkę ograniczy możliwości 10 magii w jednej, jaką zapewnia magia gwiezdnych duchów.

To wszystko jest bardzo super, ale osobiście, jako mag GD, jednak zostanę przy swoim kompromisie. Osobiście nie chciałabym, żeby ktoś jeszcze używał mojego ducha, czy konstelacji, jaką mam ja. Są osoby, którym to nie przeszkadza (Pixel), ale no, nie narzucajmy jakiejś ilości dostępnych kluczy dla konstelacji, bo to bez sensu będzie. A zresztą magów GD nie jest już tak dużo, że szybko zajmą wszystkie konstelacje. Ile ich mamy, trójkę, włącznie ze mną?

6 z 88.

DT, to że Aquarius miała pozajmowane terminy nie musiało znaczyć, że te terminy pozajmowali jej ludzie magowie. Mogła być umówiona na randkę ze Scorpio. Oczywiście mogła też być jakoś umówiona z innymi GD magami, ale jestem prawie przekonany, że było ich naprawdzę bardzo mało w FT, więc nie wiem czy daliby radę ją tak rozchwytywać. To jest problem z Mashimą, on woli pokazać nowego super-hiper-ognio-piorunowego fireballa Natsu niż coś wyjaśnić. Więc nie wiemy ani w jedną, ani w drugą. Poza tym jedyne co wiedzieliśmy na pewno, przynajmniej do momentu w którym ja przestałem czytać mangę, to fakt że złote klucze nie mają kopii.

Spoiler:

Ale jak mówię, manga nie jest tak istotna. To co jest istotne to fakt, że minimum 2 z 3 GD odrzuca sama myśl o tym, że ludzie będą mogli sobie wzywać ich duchy, które sami wykonali i dostali na nie akcepta od adminów.

Osobiście jestem za pomysłem, żeby duchy były limitowane. Bez spin mogę stwierdzić, z czym ludzie się zgodzili, że nie chciałabym, żeby mojego ducha używał ktoś inny, niż ja sama. To znaczy, rozumiem, że ktoś może też chcieć mieć takiego Smoka czy coś, jednak jeżeli stworzyłam coś, tak jak na przykład ktoś z oryginalną magią może ustawić sobie wyłączność, tak jestem za wprowadzeniem takiej możliwości w przypadku kluczy.

Chociaż można wprowadzić też klucze, których jest wiele. O ile wcześniej je ustalimy.