IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

Share
 

 Klub Nocny "Burning Knight"

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Admin


Admin
Ranga Specjalna


Liczba postów : 615
Dołączył/a : 04/11/2014

Klub Nocny "Burning Knight" Empty
PisanieTemat: Klub Nocny "Burning Knight"   Klub Nocny "Burning Knight" Icon_minitime24.11.14 22:49

Usytuowany gdzieś na południu miasta klub nocny jest miejscem wręcz idealnym dla nocnych marków uważających, ze sen jest dla słabych. Wejść doń można poprzez wbudowane w jeden z budynków schody do piwnicy opatrzone szyldem z kolorowym napisem "Burning Knight". Bez wątpienia do podświetlenia użyto różnych lakrim magicznych, które z reszta oświetlają również drogę w dol po schodach do ogromnej sali dyskotekowej. A w niej ciągle gra muzyka, host imprezy zmienia co rusz piosenki i pozwala nawet na zamówienie swojego utworu nawet z dedykacja dla kogoś. Pole do tańca pomieści bez problemu do 100 osób, gdy pozostałych 20 będzie siedziało przy długim barze, a kolejnych 34 przy stolikach na boku.
Powrót do góry Go down
https://ftng.forumpolish.com
Sharvari


Sharvari
Neutralni Magowie


Liczba postów : 57
Dołączył/a : 09/01/2016

Klub Nocny "Burning Knight" Empty
PisanieTemat: Re: Klub Nocny "Burning Knight"   Klub Nocny "Burning Knight" Icon_minitime26.01.16 22:09

Tak się niefortunnie złożyło, że o śnie mogłam zapomnieć, jako że większość dnia poświęciłam właśnie na... sen. Tak, tak. Jestem leniwa, obijam się 24/dobę, a porządny człowiek na moim miejscu znalazłby sobie jakąś robotę. Albo przynajmniej wstąpił do gildii i udawał, że coś robi. Ja już nawet nie zachowywałam pozorów.
Nie dziwota więc, że skierowałam się do miejsca zwanego klubem nocnym. Szczerze mówiąc, wszystko było mi jedno. Nie szłam tam tańczyć z jakimiś obleśnymi, obłapiającymi kobiety facetami albo w ogóle z kimkolwiek. Chciałam się napić, najlepiej tak, żeby jeszcze bardziej niż zwykle mieć wszystko gdzieś, następnego dnia obudzić się z potwornym kacem i dzięki niemu wymawiać się od wyczołgania z łóżka, choć teoretycznie wyjaśnień nie potrzebowałam. Nie było komu mi matkować.
Już od progu w moich oczach pojawił się lód, który byłby w stanie powstrzymać tych mniej upitych delikwentów. Tych urżniętych w trzy trupy nie powstrzyma nawet kosa w żebra. Przetransportowałam się do baru i usiadłam na wolnym miejscu na samym końcu, oczywiście nie mogło obyć się bez zamówienia drinka. Zdążyłam nawet warknąć na siedzącą obok parkę, która niby mi nie przeszkadzała, ale w sumie to nawet z nimi pogadać nie szło. A chciałam mieć wolną lewą stronę, w razie gdyby ciekawszy towarzysz rozmowy zamierzał się dosiąść, w co raczej wątpiłam. W tym momencie bowiem wyglądałam, jakbym planowała urwać głowę pierwszej osobie, która się zbliży.
Powrót do góry Go down
https://ftng.forumpolish.com/t1530-sharvari-irya
Raquel


Raquel
Mermaid Heel


Liczba postów : 131
Dołączył/a : 05/11/2015

Klub Nocny "Burning Knight" Empty
PisanieTemat: Re: Klub Nocny "Burning Knight"   Klub Nocny "Burning Knight" Icon_minitime26.01.16 22:23

Młoda szlachcianka z blond włosami właśnie uciekała przed stadem paparazzi, którzy nie dawali jej żyć. Owszem mogła pozować przez godzinę, może dwie, ale nie przez 6 gdzie tłum patrzył na nią jak na mięso. Biegła szybko stukając obcasami kozaków o posadzkę chodnika, aż w końcu trafiła do klubu nocnego. Oparła się o ścianę i zjechała lekko w dół oddychając ciężko, a w ręce dzierżąc swoją czarną parasolkę. Nie miała zamiaru wyjść tam do nich, dlatego mogła przeżyć nawet głośną muzykę czy też mężczyzn, którzy się do niej próbowali podwalać. W końcu była znana, nogi rangi 3 w pisemku czarodziejów. To była ona, bogini seksapilu Raquel Spectre, która teraz miała od biegu lekkie wypieki na twarzy.
Nawet jakiś mężczyzna próbował do niej podejść i zagadać z drinkiem, ona tylko pokręciła głową przecząco. Nie miała ochoty na uwodzenie kogoś, zwłaszcza teraz kiedy zmęczenie sięgało zenitu, a gdyby ktokolwiek zrobił jej zdjęcie to najpewniej wylądowałaby na okładkach z nowym „chłopakiem”. Spokojnym krokiem z parasolem w ręku podeszła w stronę baru. Zlustrowała siedzącą przy nim dziewczynę, która była niewiele niższa od niej. Szczupła, może ździebko atletyczna o niecodziennej urodzie. Blondynka potrafiła rozpoznać typową chłopczycę oraz nigdy nie zdarzyło jej się pomylić chłopaka z dziewczyną o krótkich włosach. W sumie obie były na dobrą sprawę blondynkami z tym, że jedna miała śliwkowe oczy, a druga lekko czerwonawe. Raquel jak to zwykle bywa, ubrana była w swoją czerwoną marynarkę z czarną kokardką, czarną spódniczkę do połowy ud, a jej zgrabne nogi podkreślały białe kozaki za kolano. Usiadła na miejscu obok, a na blat położyła swoją torbę w kształcie czerwonego diabełka, po czym spojrzała na to co ma do zaoferowania barman poza tanimi sikami czy winem. Chwilę potem zerknęła na siedzącą obok chłopczycę i zadała to pytanie – Napijesz się czegoś?
Powrót do góry Go down
https://ftng.forumpolish.com/t1259-queen-of-roses#12741
Sharvari


Sharvari
Neutralni Magowie


Liczba postów : 57
Dołączył/a : 09/01/2016

Klub Nocny "Burning Knight" Empty
PisanieTemat: Re: Klub Nocny "Burning Knight"   Klub Nocny "Burning Knight" Icon_minitime26.01.16 22:57

Bębniłam palcami o blat w oczekiwaniu na zamówienie, kiedy właśnie ktoś się dosiadł. Obróciłam głowę w stronę tej osoby i zlustrowałam ją wzrokiem. Kobieta. Blondynka. Bladolica piękność, tak bym ją określiła. Zwłaszcza w porównaniu ze mną. Nie żebym była zazdrosna, po prostu tak stwierdziłam. To ten typ, za którym faceci uganiają się stadami. Poza tym wydawała się znajoma. Nie czytam gazet za często, ale myślę, że właśnie jej buźka kiedyś mi się przewinęła przez prasę. Postanowiłam nie wyciągać tego na wierzch dzienny. Uznałam, że w takim miejscu nie ma co zajmować się pierdołami i chodzi tylko o to, żeby się pobawić i zapomnieć.
Moja buźka automatycznie pokraśniała, zaprzeczając dotychczasowemu wizerunkowi. Uśmiech raz!
- Czekam na zestaw whisky plus cola, klasycznie. A ty jak? Coś bardziej wyrafinowanego czy masz zamiar jak najszybciej się upić? - odezwałam się całkiem wesołym i beztroskim tonem, przestając zwracać uwagę na cokolwiek poza znajomo nieznajomą. Wciąż jeszcze miała wypieki na twarzy. Biegła? A może już coś wypiła?
- Zaproponowałabym ci zawody w piciu, ale z drugiej strony wyglądasz tak, jakby ktoś przed chwilą gonił cię z siekierą. Albo jakbyś wyrwała się z łapsk jednego spośród naszego czarującego towarzystwa - zrobiłam ruch głową w stronę tańczących. - Mylę się?
Nie wiem co mnie naszło na zawody w piciu. Nie mam mocnej głowy, rzadko zdarza się okazja, a teraz tak jakoś mi się powiedziało. Wyszłam na niekulturalnego dzikusa, trudno.
Powrót do góry Go down
https://ftng.forumpolish.com/t1530-sharvari-irya
Raquel


Raquel
Mermaid Heel


Liczba postów : 131
Dołączył/a : 05/11/2015

Klub Nocny "Burning Knight" Empty
PisanieTemat: Re: Klub Nocny "Burning Knight"   Klub Nocny "Burning Knight" Icon_minitime26.01.16 23:09

Raquel uśmiechnęła się czarująco do dziewczyny siedzącej obok. Nie miała zamiaru jej postraszyć, w końcu królowa wampirów również miewa gorsze dni, kiedy może poprzebywać z plebsem. A nóż nieznajoma da jej się napić troszkę krwi? Zawsze jej to dobrze robiło, bo czuła ten przyjemny smaczek żelaza, który kłami wampirzymi płynął do wnętrza ciała. Smakowało to nieziemsko, może nawet lepiej niż najlepsza potrawa świata, a takich rzekomych potraw bogaczka miała okazję skosztować wiele. Przecież musiała uczęszczać na te często nudne salony oraz wystawne kolacje z kandydatami na męża. Była z rodziny szlacheckiej, dlatego musieli jej dobrać kochanka o odpowiednim statusie społecznym oraz kapitale. Myśleli, że blondyna jest towarem przetargowym, a tak naprawdę cały czas to ona wodziła ich za nosy.
Whishy z colą? Bardzo pospolite, ale to Raquel zostawiła dla siebie – Coś wyrafinowanego, by ubarwić sobie dzisiejszy dzień. Może… wino czerwone, wytrawne z Magnolii. Tak, chyba to mi na razie wystarczy – powiedziała do barmana i rzuciła mu czarujący uśmiech oraz oczko. Rzecz jasna podziałało to jak amen w pacierzu, dlatego chwilę potem obie kobiety dostały swoje zamówienie. Na koszt firmy rzecz jasna. Barman nalał do kieliszka odrobinę, a potem szlachcianka upiła. Potrzymała w ustach i kiwnęła, że może lać dalej a tymczasem mogła wrócić do rozmowy z Shavari – Paparazzi są czasami gorsi niż wygłodniałe wilki. Ciężko jest być sławną, a jeszcze ciężej biegnie się w kozakach przed tłumem mężczyzn – odgarnęła kosmyk swych jedwabiście delikatnych włosów za ucho – Nazywam się Raquel Spectre, Królowa Wampirów – powiedziała konspiratorskim tonem, tak by jak najmniej osób to słyszało. Cóż, uchodziła za celebrytkę. Nie dość, że rodzina zajmuje się masowymi obróbkami lacrym oraz ich wytwarzaniem, to jeszcze sama Raquel jest modelką i regularnie znajduje się w pismach. Udziela wywiadów, czasami nawet pozuje, ale głównie zajmuje się zdrowym żywieniem oraz urodą.
Powrót do góry Go down
https://ftng.forumpolish.com/t1259-queen-of-roses#12741
Sharvari


Sharvari
Neutralni Magowie


Liczba postów : 57
Dołączył/a : 09/01/2016

Klub Nocny "Burning Knight" Empty
PisanieTemat: Re: Klub Nocny "Burning Knight"   Klub Nocny "Burning Knight" Icon_minitime26.01.16 23:42

Spodziewałam się tego. Kobieta wyglądała dystyngowanie, więc nie było nic dziwnego w jej wyborze. Co do mnie... wino nie spełniało moich warunków. Poza tym najczęściej nie miałam tyle pieniędzy, żeby pozwolić sobie na takie przyjemności. Przechyliłam głowę w zaciekawieniu, widząc, jak czaruje barmana. Ja tak nie potrafiłam, przykre. W każdym razie spojrzałam na nią z uznaniem, zwłaszcza, kiedy zaczęła się przedstawiać.
- Tak myślałam, że skądś cię znam - oświadczyłam, niemal triumfalnie. Upiłam łyk mojego drinka, zwilżając gardło przed (nie)oficjalną prezentacją. - Sharvari Irya, niestety nie żadna królowa... chociaż może kiedyś, całego świata...
Udałam rozmarzenie. W rzeczywistości w ogóle mi na władzy nie zależało, z tego co się o tym słyszało, to całe tałatajstwo wygląda przyjemnie tylko z wierzchu. Znowu dorwałam się do szklanki, tylko po to, by w następnej chwili przybrać minę pełną ekscytacji. Nie na co dzień spotyka się Królową Wampirów, może wyciągnę od niej coś ciekawego? Lubię plotki!
- Hm, a powiedz mi... - zaczęłam ostrożnie, zdradzając delikatne oznaki nadchodzącego wybuchu. -...to prawda, że wampiry piją krew? Nie lubią słońca, czosnku i osikowych kołków? Są nieśmiertelne? Prowadzą wojny z wilkołakami?
Zbombardowałam ją pytaniami. Przynajmniej szeptem mówiłam, ale i tak wyglądałam jak podekscytowany szczeniaczek z roziskrzonymi oczyma. To nic, że mogłam być wścibska albo że nie odzywałam się do blondynki tak, jak powinnam. Naprawdę chciałam wiedzieć, a zwykle zachowywałam bezpośredniość.
Powrót do góry Go down
https://ftng.forumpolish.com/t1530-sharvari-irya
Raquel


Raquel
Mermaid Heel


Liczba postów : 131
Dołączył/a : 05/11/2015

Klub Nocny "Burning Knight" Empty
PisanieTemat: Re: Klub Nocny "Burning Knight"   Klub Nocny "Burning Knight" Icon_minitime27.01.16 0:12

A więc miała do czynienia z tą Szczęściarą? Tą, która miała tak niebotycznie duże szczęście, że wychodziła z opresji najwyżej z bliznami? No cóż nie mogła odmówić dziewczynie tego, że całkiem dobrze wyglądała, chociaż mogłaby poużywać trochę kobiecości. Gdyby dorzucić jej odrobinę makijażu, może jakieś kolczyki lacrymowe takie jak chociażby ma Raquel… nie, styl Halloweenowy do blondynki nie pasuje, musiałaby się przemodelować całkowicie. Chociaż gdyby dorzucić do tego makijaż to mogłaby robić za zombie uczennicę i całkiem nieźle wypaść w tej roli.
- Królowa jest tylko jedna moja droga, ale ministra zawsze z chęcią najmę, bądź drugą królową. Nie potrzeba mi słabiutkiego księcia z bajki– powiedziała żartem Raquel. Znane były aspiracje wampirzycy do tytułu tronu, jak również jej chęci do stania się numerem jeden. Chociażby na ten krótki moment, ale najważniejszy był fakt. Spośród całego tego plebsu zebranego w klubie, to blondynka wyglądała na tą najbardziej porządną. Można powiedzieć, że plebs szczytowy, ale czy ktoś kiedykolwiek stwierdził o negatywnym wydźwięku tego wyrazu? Plebs zawsze pozostanie plebsem, chociaż zawsze może wkraść się w łaski swojej pani tak długo jak nie będą przekraczać pewnej granicy.
Blondynka spojrzała na Sharv, która po chwili wybuchła serią pytań. Wampirzyca była dumna ze swojego „dziedzictwa”, dlatego też była skora do podzielania się informacjami. Zwłaszcza, że dziewczę wyrażało zainteresowanie w tym temacie. Patrzcie, oto się dobrały dwie osoby z manią strachu ludzkiego.
- Oczywiście, że pijemy, jednak wampiry wyższe takie jak ja, nie potrzebują częstych dawek krwi. Jest to urozmaicenie posiłku i możliwość odzyskania części sił witalnych, jednak nie jest ona nam niezbędna do życia. Słońca nie lubię, powoduje mdłości oraz osłabienie, a czosnek wytwarza fetor tak okropny, że otumania nawet wampira wyższej klasy. Osikowe kołki to jedyne co może prawdziwego wampira zabić, a co do nieśmiertelności… - tutaj wzięła lampkę wina i upiła nieco czerwonego płynu obnażając swoje czerwone, nieco może wyrośnięte kły – Nie. Nikt nie jest. Każdego da się zabić, aczkolwiek jesteśmy istotami długowiecznymi. Dracula prowadził wojny z wilkołakami, jednak rozgraniczamy swoje terytoria dlatego nie ma potrzeby, by tracić pobratymców w walkach – powiedziała opierając się łokciem o blat lady. Po chwili założyła nogę na nogę i spojrzała w oczy swojej rozmówczyni – No więc pozwól, że teraz ja zapytam. Co taka ładna i młoda dziewczyna robi w takim miejscu jak to? Czyżbyś przyszła się upić w samotności, a może szukałaś schronienia tak jak ja? Istnieje jeszcze opcja, że mogłaś szukać towarzysza do konwersacji – zaproponowała kilka opcji. Nie wyglądała na obrażoną, a zaintrygowaną zachowaniem krótkowłosej. Zresztą póki nie obrażała Raquel, to tamta nie miała o co się bulwersować, w końcu każdy lubi jak czasami mu się schlebi.
Powrót do góry Go down
https://ftng.forumpolish.com/t1259-queen-of-roses#12741
Sharvari


Sharvari
Neutralni Magowie


Liczba postów : 57
Dołączył/a : 09/01/2016

Klub Nocny "Burning Knight" Empty
PisanieTemat: Re: Klub Nocny "Burning Knight"   Klub Nocny "Burning Knight" Icon_minitime27.01.16 19:40

Parsknęłam krótkim śmiechem w reakcji na jej słowa. No nie. Mam konkurentkę jeśli chodzi o władzę nad światem. Jednakże bardziej rozśmieszyło mnie drugie stwierdzenie.
- A, tak. Na co komu książę z bajki, większość takich typów to pierdoły. A zresztą... - zrobiłam przerwę na łiskacza i machnęłam ręką. - Kij z facetami.
Bo jak nie pierdoła to coś innego. Na przykład za wysoka samoocena. Albo psychol. Nie żebym była idealna. Coby nie wyjść na hipokrytkę, sama uważałam się za materiał najniższej jakości na "wybrankę". Delikwent musiałby mieć nieźle pogmatwane w głowie, biorąc pod uwagę mój charakterek. Ewentualnie musiałby nie posiadać instynktu samozachowawczego. Jak ja.
Wysłuchałam uważnie opowiadania Raquel, z każdym momentem coraz bardziej kraśniejąc. Powinnam w tym momencie poprosić ją o autograf. Nie przez sławę, a przez wampiryzm. Matulu, gdyby moja siostrzyczka mogła to widzieć!
- Niesamowite! - niemal zakrzyknęłam, ledwo utrzymując się w jednym miejscu. Naprawdę piją krew, naprawdę nie lubią słońca i tych innych rzeczy. W tym więc wypadku plotki okazały się prawdą. Jeszcze gdybym mogła zobaczyć to na własne oczy... no, ale niestety miałyśmy porę nocną, więc na blask dzienny bym jej i tak nie wyciągnęła.
- Wiesz... tak naprawdę to nie do końca sądziłam, że wampiry jako takie naprawdę istnieją... ale teraz nie mam żadnych wątpliwości! - zapewniłam, wciąż z iskierkami zachwytu w oczach. Zanim jednak zdążyłam zapytać o coś jeszcze, to ona przejęła pałeczkę. Wzruszyłam lekko ramionami, zasadniczo nie potrzebując czasu do namysłu.
- Miałam zamiar upić się na tyle, żeby jutro nie musieć wypełzać z łóżka. Chociaż podejrzewam, że prawdopodobnie nawet bym do niego nie dotarła, a za to wylądowała na drugim końcu Fiore - odpowiedziałam beztrosko. - Oczywiście nie wykluczałam ostatniej opcji, no i proszę! Mam okazję porozmawiać z wampirzą arystokratką. Może jednak moje szczęście na coś się przydaje.
Powrót do góry Go down
https://ftng.forumpolish.com/t1530-sharvari-irya
Raquel


Raquel
Mermaid Heel


Liczba postów : 131
Dołączył/a : 05/11/2015

Klub Nocny "Burning Knight" Empty
PisanieTemat: Re: Klub Nocny "Burning Knight"   Klub Nocny "Burning Knight" Icon_minitime27.01.16 19:59

O, wyglądało na to, że jej rozmówczyni miała problem z facetami. Może do tego właśnie piła? Cóż, Raquel w mężczyznach widziała tylko te pionki, przed którymi wystarczy zakręcić piersiami lub tyłkiem i skaczą tak jak im zagrasz. Osobiście preferowała kobiety, gdyż kobieta kobiecie wie jak dogodzić i jest dosyć bezpiecznie. Poza tym było to większe wyzwanie, bo nie dało się jedynie puścić oczka, zatrzepotać rzęskami czy też pokręcić tyłkiem, by taką wyrwać. Zdarzali się też i tacy mężczyźni, do nich nic nie miała czasami drobny flirt. Szlachcianka była w kwestii partnera bardzo wybredna, prawie tak jak dziecko postawione przed zadaniem zjedzenia brokułów z talerza. Uważała, że mężczyzna bądź kobieta muszą mieć w sobie to coś. Bardzo ogólnikowe stwierdzenie, ale to była rzecz, którą się czuło.
Tym sposobem ego wampirzycy zostało połechtane. Zachwyty przyjmowała z dozą dystansu, aczkolwiek nie narzekała i nie zabraniała by się nią zachwycano. W końcu z jakiegoś powodu czasami znaleźć się mogła na okładce, a ile wtedy znajdywało się psychofanów, którzy włamywali się do rezydencji? Raquel miała wtedy darmową rozrywkę, bo spuszczała psy i obstawiała jak szybko ktoś dobiegnie do ogrodzenia. Czasami miała nawet darmowy obiadek w postaci worka z krwią, ale najpierw trzeba było się upewnić czy cholesterol jest na właściwym poziomie.
- Wiele rzeczy istnieje, a nie zdajemy sobie z nich sprawy. Niewielkie cząsteczki, które budują wszystko również istnieją chociaż ich nie widzimy. Tak samo wampiry, wilkołaki czy też duchy. Nawet anioły mogą istnieć – odpowiedziała i wzięła łyka wina, którego powoli ubywało. Gestem dłoni wskazała, by jej dolano co też barman uczynił.
- Nie jestem od pouczania, chociaż patrząc po tym jak wielu napalonych samców znajduje się w tym miejscu to nie sądzę, by było to rozsądne – odchrząknęła z uśmiechem. Nie wierzyła w coś takiego jak szczęście. Istniały tylko zbiegi okoliczności jak również prawdopodobieństwo powodzenia danej akcji. Nie planowała na siłę wciskać swoich racji dziewczynie – Cóż ja postanowiłam się po prostu nagrodzić po dniu pełnym trudów oraz paparazzi. Nie wrócę teraz do domu bo na 100% teraz muszą się tam czaić z aparatami. Mogę zostać tutaj nawet całą noc.
Powrót do góry Go down
https://ftng.forumpolish.com/t1259-queen-of-roses#12741
Sharvari


Sharvari
Neutralni Magowie


Liczba postów : 57
Dołączył/a : 09/01/2016

Klub Nocny "Burning Knight" Empty
PisanieTemat: Re: Klub Nocny "Burning Knight"   Klub Nocny "Burning Knight" Icon_minitime27.01.16 22:45

Czy takie tam problemy, to ja nie wiem. Po prostu na chwilę obecną czerpałam z życia garściami (oczywiście na swój własny sposób) i nie chciałam się z nikim wiązać, nawet czymś na kształt przyjaźni. Nie utrzymywałam z kimkolwiek kontaktu i rzadko się zdarzało, żebym tą samą osobę spotkała więcej niż dwa razy. Nie przeszkadzało mi to. Zupełnie. A przelotne romanse mnie nie interesowały, tak same z siebie.
Osuszyłam szklaneczkę i zaczęłam oglądać ją pod światło. Na szczęście zaraz dostałam drugą. Jak zaczynałam pić to zwykle szło już hurtem i nie chciałam się odrywać.
- Trafiłaś w sedno. Jaka ze mnie ignorantka - uśmiechnęłam się nieco kpiąco i wyprostowałam się, parodiując dumę. - Masz tu żywy dowód na to, że anioły istnieją!
Pewnie zabrzmiałam dziwnie. Można powiedzieć o mnie wszystko, ale nie to, że wyglądam na anioła. A przynajmniej na podręcznikowy przykład takiego. W każdym razie, miałam trochę coś innego na myśli. Sama aniołem nie jestem. Po prostu znam parkę i tylko dzięki nim mogę nazywać się magiem. A to oznacza, że jak najbardziej są prawdziwe.
- Będzie co będzie - niezrażona wzruszyłam lekko ramionami. Rozsądek nie lubi się mnie trzymać. Zresztą, nawet pijana potrafiłabym porządnie przygrzmocić, choć z drugiej strony Raquel miała rację - gdybym padła nieprzytomna... cóż. Tyle tylko, że nie wiedziałabym wtedy, co się ze mną dzieje. Czyli jeszcze nie byłoby tak źle.
- Pewna jesteś? Może dałybyśmy radę cię przeszmuglować. Potrafię latać, troszkę, coś by się wymyśliło - powiedziałam to takim tonem, jakby codziennie spotykało się fruwających ludzi. Niestety nie wzięłam pod uwagę, że podobna akcja mogłaby przykuć jeszcze większe zainteresowanie. - A jeśli nie, to chyba dotrzymam ci przez noc towarzystwa, nie mam ochoty wracać. Jak zacznę ci przeszkadzać, to mnie zabij, czy coś. Odpowiada ci taki układ?
Powrót do góry Go down
https://ftng.forumpolish.com/t1530-sharvari-irya
Raquel


Raquel
Mermaid Heel


Liczba postów : 131
Dołączył/a : 05/11/2015

Klub Nocny "Burning Knight" Empty
PisanieTemat: Re: Klub Nocny "Burning Knight"   Klub Nocny "Burning Knight" Icon_minitime27.01.16 23:10

Raquel zastanawiała się czy Sharvari sobie schlebia uważając siebie za anioła czy też faktycznie coś jest na rzeczy? Można powiedzieć, że wampiry średnio lubiły się z wszystkim co jest święte z racji tego, że bezpośrednio wiązało się to ze światłem lub życiem. Były to stworzenia nieumarłe, a one mają niezbyt dobre kontakty z tymi żywymi. Rzecz jasna nie były stereotypowymi zombiakami, które zjadały mózgi i same były bezmózgie. Były ghule, czyli sługi wampirów wyższej klasy lub po prostu padlinożercy zależnie od podań, którym można zawierzyć. Istniały również szkielety, banshee czy jeźdźcy bez głowy, a czerep takiego dullahana blondyna chciała zdobyć. Tak samo jak odwiedzić grobowiec Draculi.
- Ha! W takim razie się dobrałyśmy. Stworzenie kroczące ścieżką mroku oraz to, które podąża za światłem. Śmierć oraz życie, dwie przeciwstawne wartości właśnie razem piją przy barze – zaśmiała się melodycznie, chociaż nie wyglądała jakby miała cokolwiek złego do zarzucenia Sharv. Nie sądziła, że anioł porwie się w miejscu publicznym do walki z istotą nieumarłą, a nawet lepiej, królową tych istot. Wampir zawsze stał najwyżej w hierarchii potworów nieumarłych, był uważany za najsilniejszego potwora klasy S+. Tak jak magowie mieli swoje rangi, tak też miały i potwory. Taki ghul chociażby mógł już podchodzić pod zagrożenie rangi D, czyli najniższe, za to jego pan mógł się wahać między A oraz S+. Niektóre legendarne sługi, jak chociażby ghul służący Draculi osiągnął poziom S, kiedy jego pan już dawno przekroczył granicę S+. Można uznać, że Dracula był swoistym bóstwem wampirów. Pierwszym wampirem, który zasłynął niebywałą potęgą oraz okrucieństwem wobec tych, którzy go nie uznawali.
Nie była od tego, by strofować dziewczynę na temat „tak damie nie przystoi”. Od takich rzeczy była Sabienika, wierna lokaj Raquel, która wykonywała praktycznie wszystkie czynności jakie blondynka jej zleciła. Od prostego ubierania, przez przygotowanie posiłków, aż po rzeczy takie oczywiste jak przygotowanie kąpieli.
- Również potrafię latać. Akurat to, że wampiry potrafią zmieniać formę jest prawdą, jak również umiejętności wabienia głosem, hipnoza czy ogromna siła fizyczna – wzruszyła ramionami. Raquel nie miałaby problemu wylecieć przez okno jako chmara nietoperzy, której zapewne nikt by nie zauważył w ciemnościach. To właśnie możliwość poruszania się w absolutnej ciemności czyniła wampira tak potężnym adwersarzem. Nie musiał widzieć, gdyż jako nietoperz operował na echolokacji. To dawało mu przewagę nad aniołami, które bez źródła światła postanowiły się zapuścić na tereny łowieckie tych cienistych stworzeń.
- Nie lubię zabijać, aczkolwiek myślę, że znajdę jakiś sposób byśmy osiągnęły konsensus. Jeśli chcesz mogę nawet zapłacić za pokój, mam jakieś drobne – powiedziała wyciągając z torebki plik klejnotów dosyć gruby. Jeśli 3 centymetry gotówki to „drobne”, to jaka była większa kwota? Po chwili Raquel schowała pieniążki do torebki i zasunęła „usta” diabełkowi. Uśmiechnęła się w sposób czarujący do dziewczyny – Z wielką chęcią przyjmę tą ofertę. Możemy nawet do pokoju wziąć tyle wina oraz whisky ile zdołamy wypić. Co Ty na to? – zaproponowała i upiła kolejny łyczek czerwonego płynu z kieliszka.
Powrót do góry Go down
https://ftng.forumpolish.com/t1259-queen-of-roses#12741
Sharvari


Sharvari
Neutralni Magowie


Liczba postów : 57
Dołączył/a : 09/01/2016

Klub Nocny "Burning Knight" Empty
PisanieTemat: Re: Klub Nocny "Burning Knight"   Klub Nocny "Burning Knight" Icon_minitime27.01.16 23:53

Wydawało się, jakby przez moje oblicze przebiegł cień. Czy podążałam za światłem? Nie wiem. Moje duszyczki pewnie tak, ale póki ja byłam górą, miały niewiele do powiedzenia. Nie mam pojęcia jak nazwać to, za czym gonię. Czy też raczej do czego "to" przypisać. Wampirzyca nie sprecyzowała, choć może dla niej jej własne słowa nie pozostawiały wątpliwości. Osobiście nie byłam taka pewna. Śmierć i Życie. Którym jestem ja?
Szybko ukryłam chwilę zawahania w drinku, a oderwawszy się od niego, przywdziałam uśmiech z powrotem. Nikt nie powiedziałby, że przez ułamek sekundy coś było nie tak, niemniej nie wiedziałam, czy nie trafiłam przypadkiem na czujną obserwatorkę. Tak czy siak, zachichotałam cicho.
- Historyczna chwila. Każdy czasem potrzebuje chwili ucieczki od tego wszystkiego - oznajmiłam wesoło. No, na przykład ucieczki od zwalczania siebie nawzajem. Nie żebym prowadziła zażarte bitwy z wampirami, ale nie zamierzałam się tłumaczyć, póki nie dostanę pytania. Dodatkowo podsumowanie Raquel, jeśli odrzucić filozoficzne rozważania, ubawiło mnie.
- No proszę. Ktoś mnie przebił - parsknęłam śmiechem, mrugając do niej łobuzersko. - Chyba zaczynam cię lubić. Rzadko spotykam się z taką reakcją.
Szkoda tylko, że to moje "lubienie" potrafi skończyć się naprawdę szybko. Jestem jak pszczoła, zainteresowanie przerzucam z kwiatka na kwiatek. Spotkałam może dwie osoby, przy których zatrzymałam się na dłużej.
- "Drobne"? - powtórzyłam żartobliwie. Jasne, pamiętałam o tym, że Raquel to arystokratka, ale i tak sytuacja zrobiła na mnie wrażenie. Chciałabym... mieć drzewko z pieniędzmi! Wtedy mogłabym się już zupełnie obijać. Jak spotkam kiedyś złotą rybkę to ją poproszę.
- Jasne. Niemniej nie wypada, żebyś płaciła sama - zauważyłam. Tak naprawdę nie miałam z tym problemu (egoizm, hę?), zwłaszcza że w pieniądze nigdy nie opływałam, ale postanowiłam ją przetestować. Zastanawiałam się, co zrobi. Powie, że nie muszę się przejmować, każe mi płacić, a może postąpi jeszcze inaczej i stwierdzi, iż będę mieć u niej dług? Albo poprosi o przysługę?
Powrót do góry Go down
https://ftng.forumpolish.com/t1530-sharvari-irya
Raquel


Raquel
Mermaid Heel


Liczba postów : 131
Dołączył/a : 05/11/2015

Klub Nocny "Burning Knight" Empty
PisanieTemat: Re: Klub Nocny "Burning Knight"   Klub Nocny "Burning Knight" Icon_minitime28.01.16 0:13

- Jedno nie może wyeliminować drugiego, gdyż wtedy równowaga byłaby zachwiana. Eliminując czynnik jakim jest śmierć, skazalibyśmy świat na problem przeludnienia jak również braku przestrzeni osobistej. Ludzie mnożyliby się, a coraz mniejszą wagę przykładano by do życia – jeśli nie posiada się kontrastu wtedy wszystko traci znaczenie. Bez biednych nie byłoby bogatych, bez głodnych nie byłoby sytych, bez drugiego człowieka nie byłoby nas samych. Wszystko to, a mianowicie kontrasty warunkowały tożsamość człowieka, a eliminując je, strzelilibyśmy sobie w stopę i zamordowali własną egzystencję właśnie poprzez próby jej przedłużenia.
- Jesteśmy w stanie wiele się od siebie nauczyć, jednak zawsze pozostaniemy oddzielnymi istotami. Jednak… trzeba się różnić, by móc się polubić – odpowiedziała mrugając porozumiewawczo. Kiedy ktoś się z nami całe życie zgadza, wtedy taka osoba po prostu się nudzi. Nie chce nam się z nią spędzać czasu, a rozmowy są coraz bardziej i bardziej jałowe. Nawet jeśli zainteresowanie będzie przelotne, to jednak każde doświadczenie jest rzeczą dobrą, dającą zawsze jakieś profity. Nie zawsze jesteśmy w stanie je dostrzec, gdyż patrzymy na to z perspektywy tego co tu i teraz. Raquel akurat była bardzo ciekawa jak relacja obu dziewczyn się rozwinie.
Potrafiła postawić się w miejscu takiego osobnika klasy niższej, trudno było ale jednak dało się to zrobić. Większość ludzi pieniędzy jakimi określała drobne, na oczy nie widziała i skłonni byli popełniać przestępstwa by je zdobyć. Cierpliwością i pracą ludzie się bogacą, takie było jej ulubione powiedzenie, chociaż czasami wystarczyła też doza szczęścia by urodzić się w dobrej rodzinie i mieć praktycznie wszystko co się chciało, każdą zachciankę pod nosem.
- Och jesteś urocza – powiedziała wampirzyca, chociaż nie widziała tego, żeby barman po tamtym oczku i owijaniu sobie go wokół palca chciał od nich jakąkolwiek zapłatę. Zresztą to samo zrobi w wypadku pokoju, w którym się zatrzymają. Ale cóż, jeśli Sharv chciała zapłacić to wampirzyca nie będzie jej powstrzymywać – Jeśli tak Ci na tym zależy to jasne. Ale możemy iść na kompromis i zapłacić po połowie. Co Ty na to?
Powrót do góry Go down
https://ftng.forumpolish.com/t1259-queen-of-roses#12741
Sharvari


Sharvari
Neutralni Magowie


Liczba postów : 57
Dołączył/a : 09/01/2016

Klub Nocny "Burning Knight" Empty
PisanieTemat: Re: Klub Nocny "Burning Knight"   Klub Nocny "Burning Knight" Icon_minitime28.01.16 19:23

Szczerze mówiąc, nigdy szczególnie o takich rzeczach nie myślałam. Skupiałam się na całkiem przyziemnych sprawach - co zjeść na obiad i czy zjeść coś w ogóle, komu teraz pozatruwać życie albo czy rzucić się dla zabawy z wysokiego budynku, a jeśli tak to z którego piętra. Może faktycznie jestem taka płytka.
- Nie zastanawiałam się nad tym. Jak kogoś lubię to kogoś lubię i tyle - wyszczerzyłam się jak jakaś idiotka. Ludzie przypadają sobie do gustu mniej lub bardziej. Tak się składało, że mnie do gustu przypadali prawie wszyscy, z którymi rozmawiałam. Szkoda tylko, że w którymś momencie traciłam zainteresowanie. No, ale nic nie może trwać wiecznie. Liczy się tu i teraz, nie?
Zaliczam się do tych osób, które takich "drobnych" nigdy w kieszeni nie poczuły i nie poczują. Nawet jeśli zagoniłam się do pracy, to albo nie dostawałam wynagrodzenia, bo coś sknociłam, albo roztrwaniałam pieniądze w bardzo szybkim tempie. Nie każdy rodzi się ze zmysłem oszczędzania.
- Oj, jeszcze zmienisz zdanie - zapowiedziałam wesoło, odnosząc się do tej całej uroczości. Niemniej komplement to komplement. Każdy je lubi. Prawie każdy, znaczy się. Ewentualnie ktoś może udawać, że nie lubi, bo nie potrafi ich przyjmować.
- A nie można nie płacić z góry? - zastanowiłam się przez chwilę. - Wtedy zobaczyłabym, na ile będę przytomna, żeby sobie grzebać po kieszeniach. Albo mogłybyśmy zwinąć się bez płacenia!
Nie, nie miałam z tym problemu. Nigdy nie odczuwałam potrzeby bycia uczciwą, kolejny minus na moim koncie? W każdym razie ostatnią część "wykrzyknęłam szeptem", bo jeszcze ktoś podejrzany mógł usłyszeć.
- Kwestię załatwienia pokoju zostawię tobie. Radzisz sobie lepiej niż ja - uśmiechnęłam się znacząco, wszak nie umknęło mi, jak radziła sobie z barmanem
Powrót do góry Go down
https://ftng.forumpolish.com/t1530-sharvari-irya
Raquel


Raquel
Mermaid Heel


Liczba postów : 131
Dołączył/a : 05/11/2015

Klub Nocny "Burning Knight" Empty
PisanieTemat: Re: Klub Nocny "Burning Knight"   Klub Nocny "Burning Knight" Icon_minitime30.01.16 23:30

- No bo nad tym się nie zastanawia człowiek. Zwykle działa to tak jak poruszenie ręką czy też nogą. Jest to coś związanego z naszą podświadomością, która przykleja komuś łatkę lubianego bądź nie. Tak myślę – powiedziała uśmiechając się do niej, mając założoną nogę na nogę i kiwając sobie kozaczkiem do przodu, a potem odchylając go w tył niczym wahadełko, oczywiście tak by Sharv nie kopnąć rzecz jasna. Raquel tą teorię wysnuła z pewnej książki filozoficznej, w końcu szlachta musiała być oczytana i to bardzo, zwłaszcza w momencie kiedy jest królową wampirów, nawet jeśli jest to samozwańcze. Raquel lubiła osoby, które wzbudzały jej zainteresowanie i nadmiernie się nie płaszczyły przed nią. Nienawidziła książąt, które traktowały ją jak mięso do zaliczenia. Była kobietą i miała swoją godność, dlatego takich kombinatorów zawsze temperowała jak nie zimnym sercem, tak również wysublimowanymi aluzjami.
- Przekonamy się – kiwnęła głową i życzliwie się do niej uśmiechnęła. Takie zapewnienia zawsze wiązały się z tym, że czyjeś ego zostało połechtane. Naturalna obrona przed komplementami, a zarazem sygnał, że się je przyjęło. Robiły to jak kobiety tak i mężczyźni.
Nie popierała rozwiązania dziewczyny, by wywinąć się bez płacenia. To zawsze wiązało ze sobą ryzyko, a zarazem narażało na szwank reputacje Raquel, której to nie chciała zbytnio stracić. Dlatego wyciągnęła pliczek banknotów i puściła po stole w stronę barmana, który skrzętnie schował do kieszeni – Za cały wieczór picia. Wydaje mi się, że powinno starczyć. Resztę sobie zostaw – powiedziała, w końcu i tak rozliczy się z Sharvari i tak, jeśli tamta będzie nalegała. Z początku jednak barman dziwnie spojrzał na wampirzycę, bo pewnie chciał zaprzeczyć, że na koszt firmy będzie, ale ta miło się do niego uśmiechała swoimi białymi niczym śnieg ząbkami z nieco wystającymi kiełkami. Roztapiała jego serce, a on nie mógł odmówić. Biedaczek – Zawsze możemy zabrać alkohol ze sobą. Myślę, że to będzie bezpieczniejsza opcja – powiedziała blondynka. W końcu nie było gwarancji, że w stanie nietrzeźwym będzie mogła utrzymać się na nogach, a co dopiero negocjować cenę pokoi.
Powrót do góry Go down
https://ftng.forumpolish.com/t1259-queen-of-roses#12741
Sharvari


Sharvari
Neutralni Magowie


Liczba postów : 57
Dołączył/a : 09/01/2016

Klub Nocny "Burning Knight" Empty
PisanieTemat: Re: Klub Nocny "Burning Knight"   Klub Nocny "Burning Knight" Icon_minitime31.01.16 23:43

W takim razie moja podświadomość musiała być nadzwyczaj łaskawa. Ewentualnie wadliwa. Kto ci tam wie, jeszcze w głowie nikt mi nie grzebał. I chwała za to, nie miałam zamiaru pozwalać komukolwiek na mieszanie w moim umysłowym bajzlu.
- Okej - oznajmiłam wesoło, przyjmując wyzwanie, którego w sumie mi nie rzuciła. A przynajmniej nie otwarcie. Ech, przesadzałam. Nie jestem znowu taka zła. Potrafię się zachowywać. Zwłaszcza w towarzystwie osoby-dobrodziejki. Już przecież wywierałam wspaniałe wrażenie, o ile nie urażę jej jakoś kiedy się upiję, to powinnam pozostać taka milutka już do końca.
Znowu miałam okazję zobaczyć Raquel w akcji. Westchnęłam cicho, niby to w zazdrości, ciągnąc się za kosmyk swoich krótkich kudłów. Zakręciłam go sobie wokół palca i puściłam, pozostawiając w stanie nienaruszonym.
- Jak ty to robisz... Może gdybym zapuściła włosy, też mogłabym tak czarować? - zapytałam, wszak wyglądała na obeznaną w tym temacie. Tak naprawdę rzuciłam pierwszą myśl, która wpadła mi do głowy, nie zastanawiałam się nad nią. Nie zamierzałam zapuszczać włosów, pierwszy raz ścięłam je, gdy byłam jeszcze dzieciakiem. I tak już pozostało. Poza tym doceniałam fakt, że dzięki temu nie wpadają mi do jedzenia. Co do reszty aparycji... cóż, wygoda ponad wszystko!
- Mhm - przyglądnęłam się wampirzycy badawczo, co najmniej, jak gdyby miała coś na twarzy. Ciekawe, jak by zareagowała? - Zamierzasz pozostać przy winie, czy jednak skusisz się na coś mocniejszego?
Powrót do góry Go down
https://ftng.forumpolish.com/t1530-sharvari-irya
Raquel


Raquel
Mermaid Heel


Liczba postów : 131
Dołączył/a : 05/11/2015

Klub Nocny "Burning Knight" Empty
PisanieTemat: Re: Klub Nocny "Burning Knight"   Klub Nocny "Burning Knight" Icon_minitime01.02.16 0:33

Wampirzyca zaśmiała się na komentarz chłopczycy po czym przyjrzała się jej twarzyczce i na moment przybliżyła swoją, by lepiej na nią spojrzeć. Kolczyki, całkiem ładne oczy, nieskazitelna cera jak również ostry nos. Do tego krótkie włosy, które też mogą być atrybutem. Blondyna odsunęła się zaraz i postanowiła wydać werdykt w tej sprawie – Nie ma znaczenia czy masz długie czy krótkie włosy. Wszystko zależy od Twojego ukrytego seksapilu jak również uśmiechu. W końcu to jest najlepszy makijaż kobiety, który potrafi przebić nawet najlepiej wykonaną tapetę – puściła jej oczko po czym znowu upiła łyk wina, które z każdym łykiem przestawało jej smakować. Tak to zwykle bywa, kiedy dłuższy czas męczy się dany trunek, po prostu nie odczuwa się już głębi jego smaku, dlatego z wielką chęcią zamówi sobie coś innego niż winko do pokoju – Z krótkimi włosami przy odrobinie wprawy również dałabyś radę osiągnąć takie efekty. Gdybym miała wybierać, która z części ciała najlepiej u Ciebie wygląda i która może być atutem to obrałabym za cel twarz, a w szczególności oczy. Krótkie włosy oraz kolczyki, jak również wzrok który posiadasz daje wizerunek tej niegrzecznej dziewczynki. Faceci lubią kilka typów kobiet, ale najczęściej pociąga ich albo ktoś pokroju księżniczek, które będą ratowali z opresji lub właśnie niegrzeczne dziewczynki takie jak Ty – zakończyła swoją analizę, chociaż Raquel sama w sobie nie uważała się za księżniczkę, którą należy ratować. Wręcz przeciwnie, była czerwoną królową która mogła ścinać głowy jeśli tylko uzna to za stosowne i potrzebne. Nie bawiła się w bycie damą w opresji, jeśli tylko jej się to nie opłacało.
- Wezmę coś jeszcze. Powoli nudzi mi się smak wina, a do mocniejszych alkoholi nic nie mam. Nie takie rzeczy na salonach się pijało, a szlachta nie tylko winem żyje – posłała jej uśmiech i odstawiła kieliszek – z drugiej strony nie musimy żadnej z butelek brać ze sobą. Rozwiążę za nas ten problem – powiedziała i wstała podchodząc bliżej do blondynki.
Powrót do góry Go down
https://ftng.forumpolish.com/t1259-queen-of-roses#12741
Sharvari


Sharvari
Neutralni Magowie


Liczba postów : 57
Dołączył/a : 09/01/2016

Klub Nocny "Burning Knight" Empty
PisanieTemat: Re: Klub Nocny "Burning Knight"   Klub Nocny "Burning Knight" Icon_minitime01.02.16 20:35

Cierpliwie wytrzymałam spojrzenie Raquel i nawet znieruchomiałam, żeby mogła się dobrze przyjrzeć. Sama wykorzystałam tą chwilkę. Ja cię kręcę, z bliska jest jeszcze bledsza niż normalnie! I te czerwone oczy!
- No, z uśmiechem chyba nie będzie problemu - i tu zaprezentowałam w jednym swoje śliczne, białe ząbki jak z reklamy. Uśmiechałam się tak często, że powinnam już dawno zmarszczek zostać. I zostałabym staruszką w wieku 22 lat. Przynajmniej mogłabym wtedy ludzi w konia robić.
Zachichotałam niekontrolowanie, prawie oblewając się swoim drinkiem. Odkaszlnęłam. Nie sądziłam, że będę kiedyś szukać porady jeśli chodzi o facetów. I nie sądziłam, że dostanę taką profesjonalną opinię.
- ...a jakiego koloru mam oczy? - wypaliłam nagle, pytając jak najbardziej serio. Miałam niewiele do czynienia z lustrami, można wręcz rzec, że starałam się ich unikać. Poza tym może pod wpływem przemian zmieniły swoją barwę? Ciekawe, czy tak się w ogóle da. W każdym razie, dopiłam resztę drinka i odsunęłam od siebie szklankę.
- Ohoo? Opowiesz mi trochę o swoich szalonych szlacheckich przygodach? - uśmiechnęłam się łobuzersko i wstałam z siedzenia, po raz kolejny postanawiając zostawić wszystko wampirzycy. Była wprawiona w te klocki, poza tym sama zaproponowała. - W takim razie działaj, a ja będę patrzeć i się uczyć!
Powrót do góry Go down
https://ftng.forumpolish.com/t1530-sharvari-irya
Raquel


Raquel
Mermaid Heel


Liczba postów : 131
Dołączył/a : 05/11/2015

Klub Nocny "Burning Knight" Empty
PisanieTemat: Re: Klub Nocny "Burning Knight"   Klub Nocny "Burning Knight" Icon_minitime02.02.16 2:54

Białe ząbki, normalne i typowo ludzkie. Nie jest ani wilkołakiem ani też wampirem, a o uzębieniu aniołków zawsze przydadzą się dane. Niby nie miała okazji kiedykolwiek anioła spotkać, a tym bardziej dołączyć go do swojej kolekcji Halloween Soul, ale… kiedyś to na pewno zrobi. W końcu anioły także są elementem Halloween jak również folkloru, te upadłe jak również te dobre czy zwiastuny śmierci. Jeszcze nie wiedziała, na którego zapoluje ale oscylowała w okręgu tego odpowiedzialnego za śmierć. W końcu czymże jest zjawisko przemijania wobec wiecznie pięknych wampirów, które wedle niektórych wierzeń są bezpośrednio potomkami Lucyfera? Wybaczcie Akikou. Odruchowo zasłoniła się ręką, kiedy dziewczyna kaszlała, i nawet chciała ją puknąć w plecy by odkrztusiła ale poradziła sobie sama po paru chwilach. Padło pytanie o jej oczy… cóż oczy zwierciadłem duszy człowieka – Mężczyźni na ich widok powinni wpadać jak śliwka w kompot. Młoda, dojrzała śliwa o silnym pniu – niektórzy mogliby to nawet uznać za kryptopocisk hej Revy, ale wampirzyca nie zamierzała dziewczyny obrazić. Silny pień nie tylko odnosił się w porównaniach do płaskości, ale również do kręgosłupa całej osoby. Nie chodziło o część ciała, a o charakter i moralność.
- Z wielką chęcią, w końcu nie każdy ma okazję obracać się w takim towarzystwie jakie ja zazwyczaj spotykam. Magnateria, szlachta, a nawet czasami rodzina królewska. Wszyscy w Fiore znają rodzinę Spectre, gdyż to dzięki nam lampiony lacrymowe funkcjonują – uśmiechnęła się i nawijała jak w spocie reklamowym. Takie delikatne spaczenie po dzisiejszej sesji fotograficznej. Założyła swoją torebkę z diabełkiem na ramię, a następnie zaczęła się kierować ku wyjściu z klubu. Mogło to Sharvari zdziwić, że tamta nie wzięła żadnej butelki ani nic, tylko po prostu machnęła dziewczynie by szła za nią. Chciała ją doprowadzić do miejsca, gdzie mogłyby spokojnie przenocować i najpewniej w pobliżu znalazłby się jakiś zajazd albo motel.
/Zrobisz za nas ZT i jakiś temat z hotelem? : P
Powrót do góry Go down
https://ftng.forumpolish.com/t1259-queen-of-roses#12741
Sharvari


Sharvari
Neutralni Magowie


Liczba postów : 57
Dołączył/a : 09/01/2016

Klub Nocny "Burning Knight" Empty
PisanieTemat: Re: Klub Nocny "Burning Knight"   Klub Nocny "Burning Knight" Icon_minitime02.02.16 18:28

/jasne, w ogóle to przepraszam że tak zamulam >.>


Znowu parsknęłam śmiechem. Miała malownicze porównania. Śliwkowy, tak?
- Dzięki. Już pamiętam - wymamrotałam może trochę ciszej niżbym chciała. Zaczynałam powoli doceniać pewne strony mojego nocnego wypadu i tymczasowej bezsenności. Szczerze mówiąc, szlachtę wyobrażałabym sobie trochę inaczej. Jako takich napuszone i zadzierające nosa osobistości. W każdym razie na pewno nie jako kogoś, kto zniżałby się do poziomu plebsu, tak chyba mówią o podrzędnej ludności?
Nie obraziłabym się, nawet gdyby mi w twarz rzuciła, że jestem płaska. Bo jestem, więc czemu miałabym się o cokolwiek boczyć?
- Pewnie że nie. Ja dla przykładu musiałabym chyba przeprowadzić zamach, żeby dostać się choć na kilka metrów od kogoś z rodziny królewskiej - uśmiechnęłam się żartobliwie. Myśl warta rozważenia, jeśli postanowię efektownie zakończyć swoje życie, na pewno do niej wrócę.
Przez chwilę wodziłam wzrokiem pomiędzy wampirzycą i barem, aż w końcu wzruszyłam ramionami i ruszyłam za nią. Uwierzyłam jej na słowo jeśli chodzi o alkohol. Może przywoła stado nietoperzy i rozkaże im dostarczyć nam butelki? Chętnie bym to zobaczyła.
Udało mi się zgrabnie przelawirować między towarzystwem i wyjść na zewnątrz. Na początku rozglądałam się za goniącymi wcześniej Raquel paparazzi, ale na szczęście żadnego nie było. Mogłyśmy więc bez przeszkód udać się gdziekolwiek, gdzie dałoby radę dorwać w miarę przyzwoity pokoik.
/zt x2
Powrót do góry Go down
https://ftng.forumpolish.com/t1530-sharvari-irya
Sponsored content





Klub Nocny "Burning Knight" Empty
PisanieTemat: Re: Klub Nocny "Burning Knight"   Klub Nocny "Burning Knight" Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
Klub Nocny "Burning Knight"
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Fairy Tail New Generation :: Archiwum starego FTNG :: Archiwum fabuły :: Fabuły Alternatywne :: Riseia-
RadioAoi.plHalo PBFPBF ToplistaKlub Nocny "Burning Knight" Eca5e1iI love PBFPBF Toplista~**~.: ANIME TOP100 :.Najlepsze strony o Anime i Mandze w necie