IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

Share
 

 William "Tora" Tigerson

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Tora


Tora
Blue Pegasus


Tytuł : Portret Blue Pegasus
Liczba postów : 364
Dołączył/a : 10/03/2015
Wiek : 28

William "Tora" Tigerson Empty
PisanieTemat: William "Tora" Tigerson   William "Tora" Tigerson Icon_minitime10.03.15 21:39

Miano: William "Tora" Tigerson
Wiek: 28 lat
Pochodzenie: Klasztor niedaleko Magnolii

Wygląd:
Z pewnością można powiedzieć, że to nie jest już chłopiec. Mężczyzna ma prawie dwa metry wzrostu (1,95 m) i odpowiednią budowę. Szeroki w barach, dobrze zbudowany i umięśniony. Dojrzały mężczyzna w każdym calu (przynajmniej fizycznie ale o tym potem).
Nosi średniej długości brązowe włosy zaczesane do tyłu z grzywką zachodzącą na lewe oko. Jego oczy są w kolorze piwnym, jednak pod światło przybierają kolor bursztynu lub złota. Prosty ale bardzo męski nos świetnie pasuje do jego twarzy i nadaje mu dodatkowo poważnego wyglądu. Niezbyt wyróżniające się usta prawie zawsze zdobi uśmiech. Na uwagę zasługuje jednak jego zarost - niewielka bródka, podzielona na dwie części zdaje się przypominać ostre zęby. Taka wariacja stylistyczna, jego własny pomysł.
Stara się ubierać dość elegancko, w końcu to znak rozpoznawczy pegazów, maaan! Zazwyczaj zakłada ciemnozieloną koszulę z jasną kamizelką. Do tego czarne spodnie dżinsowe i pasek. Całości kompletu dopełnia gustowny beret i szykowny krawat. Czasami jednak zmienia kolorystykę - koszula bywa bordowa a kamizelka czarna. Podobnie jest z beretem. Tutaj przykład.

Charakter:
W zasadzie Tiger jest prostym facetem - miłym, koleżeńskim i bardzo uczynnym. Chętnie pomaga kolegom z gildii jak i zwykłym mieszkańcom jeśli widzi okazję. Pewnie dlatego do tej pory nie wybił się zanadto w swojej gildii. Zamiast chodzić na misję wolał spędzać czas na beztroskim leżeniu pod gruszą lub niesieniu pomocy w prostych czynnościach za friko. Staruszka z końca miasta musi lecieć na targ po zakupy? Już nie musi. Twój kotek wlazł na drzewo? Jest już na dole. Malujesz mieszkanie? Podaj mu pędzel. Tora jest zawsze tam gdzie maluczcy potrzebują maluczkiej pomocy.
Nie można jednak powiedzieć, że jest głupi. W prawdzie, jest całkiem nieźle ustawiony tam na górze. Mottem jego życia stało się: "Traktuj innych tak, jak sam chciałbyś być traktowany!". Przez to niemal dla każdego, nawet na polu walki, stara się być miły i przyjacielski. Ma jednak pewne zasady moralne - nigdy pierwszy nie uderzy kobiety oraz nie znosi gdy robi to ktoś inny. Znęcanie się nad kobietą jest w ogóle poza dyskusją. W przypadku takiej sytuacji można zaobserwować niezwykłą zmianę w charakterze mężczyzny. Tora staje się wtedy zimny i wyrachowany, nie stroni od przekleństw i mocnych słów. Często też zdarza mu się grozić i atakować ludzi, do których stracił szacunek. Stan ten jest nazywany często jako "Black Tiger" - zarówno przez znajomych jak i jego samego.
A skoro o tym mowa - o sobie nie myśli za dużo. Może się wydawać, że ma przerośnięte ego bo często mówi o sobie jako przystojnym, jednak w większości przypadków się zgrywa. Nie przeczę, Will miał o sobie wyrobione zdanie i lubił w nim wspomnieć, że należy do piękniejszej części płci brzydszej ale bez przesady. W końcu piękne panie wolą myśleć, że to one są jaśniejącymi przykładami piękna w związku.

Jako mag klasy A i S:
W związku z przeżyciami towarzyszącymi życiu najemnego maga, charakter Tory nieco się zmienił. Zwłaszcza jeśli chodzi o podłoże walki i postrzegania dobra i zła. Mimo świątynnego nauczania o świętości życia, Tora wypracował nieco inny, bardziej skomplikowany system moralny. Zaraz obok hasła "Traktuj innych tak, jak sam chciałbyś być traktowany!" pojawiło się nowe, które definiuje jego stosunek do innych ludzi, zwłaszcza zbrodniarzy i przeciwników - "Nowy plon nie może wzejść bez zniszczenia starego". Z obserwacji świata i magii, Tora wysnuł wniosek, że nie ma obiektywnego dobra i zła - każdy definiuje je jedynie ze swojego punktu widzenia, a status ten zmienia się często powodując, że zmianom ulega także jego definicja tych dwóch stron. Porzucając swe duchowe potrzeby, William rozumiał, że powinnością maga jest służba światu i prowadzenie go w kierunku wyższego dobra, nawet jeśli wymaga to eliminacji niektórych ludzi lub działania wbrew pewnym prawom natury. Zatem nieważne czy stoi przed nim uzbrojony mężczyzna, młoda dziewczyna czy zwykły nastolatek - jeśli nie podda się i nie ustąpi po pierwszym ostrzeżeniu ze strony maga lub sam zacznie konfrontację, Tora gotów jest splamić się krwią tej istoty by osiągnąć cel. Można powiedzieć, że znany z poprzedniego charakteru tryb "Black Tiger" zaskakuje automatycznie w czasie walki a ten miły i uprzejmy mężczyzna zmienia się diametralnie.
Nie oznacza to jednak zbytniej zmiany w jego zachowaniu. Dalej jest miłym i pomocnym człowiekiem o łagodnym przysposobieniu mimo silnej budowy ciała. Chętnie pomaga, nawet w najmniejszych pracach i nosi na co dzień szeroki uśmiech pozostając czasami niezdarnym lub zabawnym. W czasie walki też utrzymuje miły uśmiech i stara się rozmawiać, jakby nic się nie stało. Może to doprowadzić do nie małego zamieszania u oponentów, których zachowanie to może bynajmniej zdziwić. Wykorzystuje ku temu głównie swoje zdolności aktorskie - dzięki nim z jego twarzy nigdy nie widać, czy uściśnie ci dłoń czy sięgnie po miecz. Bynajmniej nie jest to zachowanie na pokaz - Tora zwyczajnie wierzy w swoją ideologię i nie przeszkadza mu ona w zachowaniu miłego wyrazu twarzy. Może stoi za tym wiara, że przeciwnik widząc pewną siebie postawę maga podda się przeczuwając, że nie ma szans na zwycięstwo? Trudno zgadnąć, bo nikt tak naprawdę nigdy w głowę maga nie zajrzał.
Kobiety dalej traktuje z szacunkiem i życzliwością, jednak teraz rozumie, że mogą być równie niebezpieczne co mężczyźni (o ile nie niebezpieczniejsze). Dlatego w chwili konfrontacji nie obroni cię twoja płeć - dla niego osoba po złej stronie miecza jest tylko kolejnym "starym plonem" do zniszczenia. Przykro mi drogie panie ale kotkowi wyrosły pazurki, które nie patrzą oczami płci.
Jeśli zaś chodzi o jego samoświadomość - niewiele się tu zmieniło. Może trochę bardziej się uduchowił przez tą cała filozofię. Można powiedzieć, że czasami uważa się nieco za nauczyciela, zwłaszcza wobec młodszych i mniej doświadczonych członków gildii. Jednak stara się walczyć z tym przysposobieniem i coraz rzadziej wchodzi na te tematy niepytany. Lubi o sobie myśleć jako o zwykłym trybiku w mechanizmie wszechświata, który czasami musi zmienić się w rękę doświadczonego zegarmistrza, który ten mechanizm oczyści i przywróci mu odpowiednie funkcjonowanie.

Magia: Kyoshi
Zdolności niemagiczne:
Cytat :
Pierwszorzędne:
- Akrobatyka - opanowanie własnego ciała przez długi czas stanowiło dla niego priorytet przed opanowaniem magii. Skoczność i dobra analiza przestrzeni pozwoliła mu rozwinąć umiejętności akrobatyczne i włączyć je do arsenału bojowego.
- Siła - wytrwały i systematyczny trening sprawił, że Tora może pochwalić się nietuzinkową tężyzną. W podnoszeniu ciężarów i zadawaniu druzgocących ciosów niemal nie ma sobie równych w swojej gildii.
- Specjalizacja w użyciu broni: Miecze - Świątynia, w której Tora się wychowywał oferowała wielu podróżnym schronienie. Wśród nich znaleźli się także doświadczeni wojownicy, którzy chętnie nauczyli młodego maga podstaw walki mieczem, co później wykorzystał by opanować własny, unikalny styl posługiwania się tym typem broni.

Drugorzędne:
- Wytrzymałość na ból - zyskując większe doświadczenie w walce, Tora zdołał zbudować w sobie pewną psychiczną barierę, która pozwala mu lepiej znosić ból zadany przez obrażenia. Daje mu to przewagę w walce, zwłaszcza ze słabszymi przeciwnikami i zwykłymi ludźmi.

Trzeciorzędne:
-
Zdolności fabularne: Aktorstwo, Kowalstwo
Moc magiczna: 12350
Klejnoty: 1000

Przynależność: Blue Pegasus
Znak gildii: Na prawym przedramieniu w typowym kolorze błękitu
Ranga: Mag
Miejsce zamieszkania: Mieszkanie w Glidii

Rodzina:
Tora niestety był sierotą. Nie ma żadnej biologicznej rodziny, jednak jego bracia z klasztoru zapewnili mu zarówno opiekę jak i poczucie przynależności.
-Brat Zaheer (żyje) - stary mnich, uczył go o naturze powietrza i duchowej postaci człowieka. Pierwszy odkrył talent magiczny chłopaka.
-Brat Bolin (żyje) - natchnione dziecko klasztoru, mimo że był znacznie młodszy od Williama nauczał w klasztorze o stałości ziemi. Porównał Williama do tygrysa, który mimo piękna i gracji skrywa potężną i groźną moc.
-Brat Mako (żyje) - jeden ze starszych klasztoru, nauczał o "Woli Ognia" wewnątrz człowieka i o naturze płomienia. Był też najbliższym przyjacielem Williama.
-Brat Sokka (nie żyje) - najstarszy klasztoru, znalazł Williama przy bramie świątyni. Kiedy młodzieniec podrósł kształcił go używając do nauczając o żywiole życia - wodzie i naturalnym porządku wszech świata. Porównywał energię do bumerangu, który odlatuje i wraca. Miał największy wpływ na charakter i osobowość Williama.

Ekwipunek: Paciorki Avatara (przedmiot magiczny), Słuchawki Laxusa, Mugetsu-Ryu, Pierścień podmiany, Księga Zerefa, Kolczyki Azumy

Historia:
Można powiedzieć, że to historia jakich wiele. Pewien wędrowny mag rozkochał w sobie młodą dziewczynę, a ta oddała mu całą siebie. Minęło kilka miesięcy i okazało się, że poza wspomnieniami mag pozostawił coś jeszcze. Mały William urodził się w rodzinie, która go nie chciała, z matką, która mimo miłości nie mogła go wychowywać. Dziewczyna podrzuciła dwuletniego malucha do klasztoru z liścikiem o treści: "Jestem William, pomóżcie mi" i zapukała biegnąc w dół schodów. Drzwi otworzył brat Sokka, który nie czekając ani chwili przyjął Williama.
Chłopiec nie był jedynym problemem klasztoru. Jakiś czas wcześniej, dzika tygrysica wkradła się nocą do ich stodoły i powiła młode. Od tamtej pory karmiła je swoim mlekiem i nie dopuszczała mnichów w ich okolice. Tak było... Do czasu gdy Will raczkując podszedł do stodoły i wchodząc do środka zasnął przy młodych. Mnisi nie uwierzyli kiedy zobaczyli dziecię karmione mlekiem tygrysicy jak jej własne młode. Nadali więc młodemu imię Tora co oznacza "Tygrys", a matka z czasem przywykła do obecności ludzi i polubiła się z mnichami.
Nasza miła rodzinka wspólnie rosła, a Tiger wraz ze swoimi kocim braćmi rósł i mężniał. Ćwiczył się, bawił, uczył i wychowywał wraz z nimi. Niedługo trwało by klasztor zaczęto nazywać Świątynią Przyczajonego Tygrysa. Tora, bo tylko tak wołano na niego w klasztorze, wyrósł na silnego, młodego mężczyznę z jakiego mnisi mogli być dumni. Pokładano nadzieję, że gdy mistrz klasztoru, Sokka umrze to Tora przejmie jego pozycję. Wyszkolony i wykształcony byłby najlepszym kandydatem na kolejnego lamę.
Niestety, podczas jednego z polowań kocica wpadła w ręce kłusowników. Tora, pochłonięty rządzą zemsty na mordercach jego matki opuścił klasztor. Wiedział, że jeśli zabije jakiekolwiek stworzenie nigdy nie będzie mógł powrócić do klasztoru jako mnich ale w tym momencie liczyło się tylko ukaranie morderców. Tora wytropił łowców i by zapewnić im karę zabił ich publicznie w centrum niewielkiego miasteczka. Został natychmiast aresztowany przez Radę Magii i skazany na 4 lata więzienia. Kara była tak łagodna tylko dlatego, że Tora działał w afekcie.
Mężczyzna wyszedł z więzienia w wieku 24 lat. W jego papierach nie było nawet wzmianki o tym bo nie miał aktu urodzenia, ani nawet nazwiska. Jedyne co miał to grzbiet z futra tygrysicy, który udało mu się uratować przed sprzedażą na czarnym rynku. W końcu zarejestrował się w papierach jako William Tigerson. Imię uzyskał od braci a nazwisko nadał sobie sam na pamiątkę swej niezwykłej przygody z dzieciństwa.
Poszukując pracy trafił do Blue Pegasus. Gildia nie od razu chciała go przyjąć jednak po dłuższym czasie okresu próbnego w końcu uzyskał swój tatuaż. Od tamtej pory zbija bąki i pomaga komu może by zadośćuczynić za morderstwo kłusowników.  

Cele: Zyskać wielu znajomych i przyjaciół, pomóc jak największej liczbie osób i obronić wszystkie niewiasty świata.

Sława: Sławny to on może nie jest... W gildii czasami wołają na niego Tora, bo takie imię nadano mu w klasztorze. Poza tym znany jest z tego, że lubi pomagać innym.
Ciekawostki:
- w klasztorze dalej żyje jeden z tygrysów, z którymi wychowywał się Tora. Ma na imię Zuzu,
- współczesne ubranie założył po raz pierwszy dopiero po wyjściu z więzienia. Do tamtej pory nosił jedynie szaty mnichów,
- w klasztorze żył jak wegetarianin. Mięsa spróbował dopiero po wyjściu i w sumie w nim zasmakował. Za każdym razem przeprasza kiedy będzie jadł mięso,
- krąży plotka, że cały pobyt w więzieniu nie jadł i nie pił - jedynie medytował przepasany tygrysią skórą.


Ostatnio zmieniony przez Tora dnia 11.03.15 17:55, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



William "Tora" Tigerson Empty
PisanieTemat: Re: William "Tora" Tigerson   William "Tora" Tigerson Icon_minitime11.03.15 17:51

Prosiłbym zmienić nazwę tematu na imię postaci

Cytat :
nos świetnie psuje do jego twarzy
Tutaj raczej chodziło o pasuje

Cytat :
Znak gildii: Na prawym przedramieniu w
Tutaj pewnie chodziło o kolor, prosiłbym o dopisanie go

Do poprawy

---------------------

Akceptuje
Powrót do góry Go down
 
William "Tora" Tigerson
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Konkurencja IV - Ujeżdżanie - Tora

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Fairy Tail New Generation :: Archiwum starego FTNG :: Archiwum postaci :: Karty Postaci :: Zaakceptowane karty-
RadioAoi.plHalo PBFPBF ToplistaWilliam "Tora" Tigerson Eca5e1iI love PBFPBF Toplista~**~.: ANIME TOP100 :.Najlepsze strony o Anime i Mandze w necie