Miano: Giotto Nero
Wiek: 25 lat
Pochodzenie: Kraj Desierto
Wygląd:Chłopak w miarę wysoki, mierzący 1,86 metra i ważący dokładnie 75 kilogramów. Karnacja typowo włoska, czyli lekko opalony. Czarne włosy z grzywką, która opada mu na czoło są nierozłączną częścią jego wizerunku. Ubiera się tak jak tego wymaga sytuacja, płaszcz w deszczowe dni, garnitur na jakieś specjalne okazje, czy też zwykłe, codzienne ubranko, to zależy tylko od jego zachcianki. Przeważnie jednak pojawia się w swoim specjalnym kombinezonie bojowym, który dzięki kapturowi zasłania jego głowę, a czarne bandaże częściowo zasłaniają twarz. Na pewno warto wspomnieć, że ma czarny kolor oczu oraz tego samego koloru tatuaż typu tribal na prawym ramieniu. Na podbrzuszu znajduje się jego drugi tatuaż w kształcie litery N. Znak gildiowy znajduje się na lewej łopatce i jest koloru czarnego. Posiada wiele zszyć i blizn po różnych starciach, ale najbardziej wyróżnia się jego wielka szrama, która przechodzi skosem po klatce piersiowej. Mówią ponadto, że ma bardzo delikatne dłonie i że jego dotyk jest w ogóle w chuj przyjemny. Na koniec warto dodać, że ma gęsią skórkę gdy jest mu zimno.
Charakter:Jest strasznie ponurym człowiekiem, rzadko komuś udaje się wywołać uśmiech na jego twarzy. Chłopak bardzo obowiązkowy, wszystkie swoje zadania stara się wykonywać jak najlepiej. Na pewno zaliczymy go do ludzi aspołecznych i to nawet bardzo aspołecznych. Owszem, przynależy do pewnej gildii, ale jakoś kiepsko mu idzie zawiązywanie więzi międzyludzkich i okazywanie chociaż śladowego zainteresowaniem ich losem. Życie go tego nauczyło. Jest sprytny, błyskotliwy w swoim działaniu, nie ma chyba tak naprawdę rzeczy, która potrafiłaby go zaskoczyć czy wywołać jakieś bardziej skomplikowane uczucia niż chęć zniszczenia. Dodatkowo jest małomówny, bije od niego subtelny chłód. Na plus na pewno idzie jego spokój ducha, jak do tej pory nie zdarzyło się, aby ktoś go wyprowadził z równowagi, nikt nie zagra na jego uczuciach, nikt nie postawi mu żadnego sensownego ultimatum w walce, nikt kto nie wie o jego rodzinie. Na plus idzie też u niego chęć i najczęściej udzielanie pomocy współtowarzyszom, która może nie wynika z jakiejś niesamowitej potrzeby serca, a raczej zwykłej "litości", jak można być takim nowicjuszem w walce, ale ostatecznie, w jakimś stopniu ociepla jego wizerunek. No i bardzo nie lubi mieć kogoś nad sobą, to ten typ, który sam sobie jest szefem, łazi własnymi ścieżkami lubi mieć marionetki na każde skinienie i oddanych sobie ludzi, ale samemu być pod czyimś pantoflem - to zdecydowanie dla niego za wiele. Mimo tego, że jest permanentnym skurwielem, to jednak jest kilka osób, które potrafią do niego dotrzeć w jakiś sposób i może nazywać ich przyjaciółmi. Jest bardzo bezpośredni, arogancki, wulgarny i rodzinny. Tyle można wywnioskować po pierwszych oględzinach Giotto. Gdy jednak staniesz się już kimś ważnym w jego życiu, zmienia się to o sto osiemdziesiąt stopni. Jego miłość jaką darzy swoich braci jest wręcz niespotykana. Wszystko robi z myślą o nich. Każdą decyzję stara się podejmować wspólnie z Cloudem. Wie o nich wszystko, oni również wiedzą wszystko o nim. Za cel postawił sobie jedną rzecz - zniszczyć mroczne gildie, by żadne dziecko nie przeżyło takiej historii jak młody Richard Stachu. Sam ze sobą jest jeszcze inny. Ofiary śnią mu się po nocach, pamięta twarz każdej osoby, którą zabił i której odebrał duszę. Ma często koszmary z tego powodu, mimo to, nie daje po sobie tego poznać. Zależy mu tylko i wyłącznie na rodzinie, nic więcej się nie liczy.
Magia: Zapomnienie Duszy
Zdolności niemagiczne: - Cytat :
- Pierwszorzędne:
- Walka wręcz
- Ukrywanie Się
- Silny Umysł
Drugorzędne:
-
Trzeciorzędne:
-
Zdolności fabularne:- Aktorstwo
Moc magiczna: 3000
Klejnoty: 1000
Przynależność: Raven Tail
Znak gildii: Lewa łopatka - czarny
Ranga: Mag
Miejsce zamieszkania: Obrzeża Magnolii
Rodzina:- Cloud Nero: brat, jedyna osoba, której bezgranicznie ufa. Łączy ich nierozerwalna więź, synchronizacja półkul mózgu i jeden kibel, gdyż mieszkają razem.
- Richard Stachu Nero: młodszy brat Giotto, którym starsi się opiekują. To dla niego brunet został magiem.
- Babcia Nero: staruszka z Wisconsin, robi dobre gołąbki.
- Adam Małysz Nero: ojciec Giotto, nie żyje.
- Mukhtar Sakanov: wujek Giotto, nie żyje, upił się na śmierć, znany był z tego, że woził Clouda w bagażniku i że z wesela Adama i Samanty wrócił na piechotę do domu, z widelcem w ręku.
- Samanta Brunhilda Nero: matka Giotto, nie żyje.
- Stachu Jones Nero: dziadek Giotto, nie żyje, wyszkolił wszystkich w jeden księżyc.
Ekwipunek:Jakieś drobne, zdjęcie swoich braci, zapasowy smoczek dla Richarda.
Historia:Dawno dawno temu. W odległej krainie mlekiem i miodem płynącej żyła sobie szczęśliwa rodzina Nero. Mieli oni wspaniałą farmę na której hodowali nie tylko roślinki ale i krówki aby mieć mleczko. Byli prostymi rolnikami którzy nie używali magii do swoich codziennych obowiązków tylko wykorzystywali siłę własnych mięśni. Państwo Nero żyli tam na początku tylko we dwójkę jednak po dwóch latach od ślubu urodziło się ich dwóch synów Cloud oraz Giotto. Pierwszy z nich dostał imię od chmury ponieważ został zrobiony pod gołym niebem a drugi z nich dostał takie imię tak z dupy.
Od małego chłopcy wykazywali niesamowity talent magiczny, który można było zaobserwować w porze zbiorów. Marchewki rosły w niesamowitym tempie, dzięki czemu już przed główną częścią sezonu, rolnicza rodzina Nero wiodła żywot prawdziwych bogaczy. Pewnego dnia przybył do nich sanepid, chcąc ustalić przyczyny takiego szybkiego rozrastania się flory na terenie posesji rodziny. Jak się okazało był to wpływ magicznej gleby, która w połączeniu z ukrytym potencjałem synów Nero, zaczęła wydawać owoce w postaci dorodnych marchewek. Z czasem nawet Cloud postanowił zasadzić majonez niedaleko pola kapusty. Na wiosnę, wyrosło piękne drzewo, na którym owocami były słoiki dorodnego majonezu. Giotto w tym czasie miał kompleks niższości, gdyż w wieku kilkunastu lat, mierzył zaledwie 150 cm wzrostu. Znając magiczne właściwości gleby, postanowił zakopać się głową w ziemii, malując sobie stopy na zielono. Przez kilka dni Cloud go podlewał, aż w końcu urósł! Niestety, tylko paznokieć u lewego palca prawej stopy. Dzień, w którym przestali podlewać Giotto nazywany był dniem dojrzałości obu chłopców.
Po tym icydencie obydwaj poszli do szanowanej szkoły gdzie mieli wyrosnąć na młodych biznesmenów - Ishiyamy. Z pozoru szkoła wyglądała tak jakby szkolili się tam przyszli chuligani, tak też właśnie było. Bracia szybko się tam zadomowili i byli szanowanymi pierwszakami już podczas pierwszego tygodnia spędzonego w placówce edukacyjnej. Giotto był znany pod pseudonimem „Baron von Carroten“ zaś Cloud przyjął pseudonim „Tańczący w majonezie“. Podczas ich zabawy w szkołę, rodzice również nie próżnowali i spłodzili kolejnego syna, którego nazwali Richard Stachu. Malec otrzymał imiona po nieżyjącym już dziadku Stachu Jones’ie i Richardzie Charizardzie jednemu z nieżyjących przyjaciół rodziny.
Czas leciał, a pięcioosobowa rodzina Nero przeżywała najlepszy okres swojego życia. Młodzi biznesmeni ukończyli liceum z wyróżnieniem (jako jedyni ze swojego rocznika zostali dopuszczeni do egzaminów końcowych) i rozpoczęli pracę w Parówexie. Kilka dni później, gdy pnęli się już po szczeblach korporacji (zaczęli sprzątać kible), dotarła do nich wiadomość, że ich rodzice nie żyją. Banda głupich magów uśmierciła poczciwych rolników, zostawiając przy życiu wyłącznie najmłodszego, półtora-letniego Richarda Stacha. Kilka godzin później, byli już na farmie, gdzie nie zastali malca. Dowiedzieli się, że zabrały go służby porządkowe, które podejrzewały, iż to właśnie malec jest mordercą, gdyż znaleźli w jego rękach różdżkę, którą dostał od babci na swój roczek. Po sekcji zwłok okazało się, że rzeczywiście rodzice zostali uśmierceni za pomocą magii i to właśnie zielonowłosy dzieciak został oskarżony o podwójne zabójstwo. Natenczas Richard został zamknięty w tymczasowym areszcie do czasu wyjaśnienia sprawy.
Nastał dzień pogrzebu, rodzina Nero zebrała się w komplecie. Półtora-letni Richard został wypuszczony tymczasowo z aresztu, Giotto i Cloud przyjechali prosto z fryzjera, a babcia Nero dotarła w ostatniej chwili z Wisconsin. Na pogrzebie zjawiło się wiele znakomitych osobistości: vice-lider rady magicznej, przedstawiciele Fairy Tail, Blue Pegasus, Lamia Scale, Mermaid Heel, Franklin Delano Roosevelt, Robert the Nitro, Kanzaki De Niro, nos Voldemorta, Shah Rukh Khan, Don "The Dragon" Wilson, Władysława Władek z Władysławowic, Noriaki Kasai, Hulk Hogan, John Candy, Dikero Kokodżambo z Sahary i wielu innych znanych ludzi showbiznesu. Wspólnie pożegnali oni rodziców trójki bliźniaków i potem nawalili się na stypie w "Kolorowej".
W dniu rozprawy sądowej w Erze, na miejscu pojawili się bracia Nero, adwokat, którego zatrudnili - Gintoki Sakata, szanowanej klasy mistrz sztuk walki - Punta i zielony ranger, który w zapasie miał swego smokozorda. Młody Richard został wyprowadzony w asyście czterech mistrzów gildii i szesnastu policjantów, telewizja zaś nałożyła na oczy i smoczek malca cenzurę, by nikt nie widział twarzy oprawcy. Podczas przesłuchania, Gintoki ustalił pewne fakty. Malec był nieświadomy tego, że jego rodzice są zabijani, a różdżka, którą miał przy sobie, była zwykłą zabawką. Przekonał sędziego, by zielonowłosy chłopczyk został oddany pod opiekę psychologa - Furcasa Rachmaninoffa, który stwierdził po głębokiej analizie, że młodzieniec nie mógł dopuścić się tego przestępstwa, gdyż tak naprawdę ma dopiero półtora roku i nie umie nic powiedzieć poza "mama", "tata" i "kupa". Tego ostatniego nauczył go starszy brat - Cloud.
Młody Nero został w szpitalu psychiatrycznym na kilka miesięcy. W tym czasie, jego bracia rozpoczęli magiczny trening, chcąc dokonać vendetty na oprawcach rodziców. Oboje poszli w różnych kierunkach, szkoląc się zupełnie w innym miejscu. Giotto trafił do mistrza Bandażgana i poślizgnął się na krabie, zaś Cloud do mistrza Splintera, gdzie wspólnie pokonali Szredera i króla Szkieleta. Po pół roku powrócili, Giotto z wielką szramą na klatce piersiowej, Cloud zaś stracił oko. Wspólnie dokonali zemsty na magach, którzy ubili ich rodzinę. W tym samym czasie, pokonali kilka pomniejszych mrocznych gildii, dzięki czemu obaj wzmocnili się do tego poziomu, by wydostać młodszego braciszka ze szpitala. Udało im się to i od tej chwili znani byli jako fenomenalny duet "M&M". Po kilku miesiącach uciekli z kraju Desierto, w którym się wychowali i przywędrowali do Fiore, gdzie dołączyli we trójkę do gildii Raven Tail.
Cele:- Zlikwidować wszystkie mroczne gildie
- Wychować Richarda
- Założyć własną rodzinę
Sława:Tysiąc Dusz, Jedno Ciało - Hard-Boiled Shadow Rakieta herbu Pterodaktyl
Ciekawostki:- Duża tolerancja alkoholu
- Uwielbia pikantne jedzenie.
- Nie lubi pieczarek.
- Potrafi robić dobre drinki.
- Uwielbia włoską kuchnię.
- Posiada wiele blizn z różnych starć, był wielokrotnie zszywany.
- Nigdy nie miał dziewczyny.
- Jest człowiekiem, który nie uznaje rzeczy pomiędzy, jest albo jedno, albo drugie. Albo dobro, albo zło.
- Ma zwyczaj zwracać się do wszystkich po nazwisku.
- Razem z Cloudem założył zespół Los Del Rio i napisał Macarenę.
- Często dłubie w nosie.
Temat: Giotto Nero 
26.04.15 0:51
