Miano: Kaairo Tusano
Wiek: 22 lata
Pochodzenie: Hargeon Town
Wygląd: http://www.animecharactersdatabase.com/character.php?id=33166
Kaairo jest dość wysoki choć szczupły. Przy 185cm wzrostu, i chudej posturze, często wygląda jakby był niedożywiony. Ma średniej długości blond włosy, często rozczochrane na wszystkie możliwe strony, czerwone oczy długie ręce, oraz słabą muskulaturę. Ubrany jest w długi, niebieski płaszcz ze złotymi wykończeniami (tzn koloru złotego, nie z samego złota), i obszernym kapturem, długie, luźne czarne spodnie, przepaskę na wysokości pasa oraz sandały. Tors najczęściej zostawia nagi, chyba że wyrusza w mroźne tereny. Na szyi nosi niebieski naszyjnik zakupiony przez jego matkę w Hargeon. Traktuje to jako swoistą pamiątkę rodzinną, i się z nim nie rozstaje. Często u jego boku można też zobaczyć zieloną torbę. W nich przechowuje wszelkie swoje przedmioty. Nie ma ich zbyt wiele.
Charakter: Otwarty, i prawie zawsze uśmiechnięty. Jako urodzony optymista, Kaairo podróżuje po kontynencie, poznając różne kultury i ludzi. Często z nimi jada i u nich sypia, co bardzo ułatwia mu przetrwanie. Nie ma problemów z poznaniem innych. Ale nie ma ideałów. Jego dobry charakter czasem ubarwiany jest jakimiś dziwnymi, niespodziewanymi zachowaniami. Praktycznie robi to, co chce, dlatego jeśli czasem mu przyjdzie ochota na granie na wieży kościelnej na swojej lutni, to to robi. Czasem np. wpada w bójki, przez swoją niewyparzoną gębę. Czasem też z nikąd zadaje zupełnie dziwne pytania, albo staje się nad wyraz poważny. Bardzo ciężko go zrozumieć, chyba, że się jest podobnym typem charakteru. Ma też inną bardzo ważną wadę. Lubi kobiety. Bardzo lubi kobiety. Szczerze powiedziawszy, to jest kobieciarzem. Często wystarczy mu podróżowanie z jakąś kobietą, żeby zrezygnować z jakiejkolwiek innej podróży. Oczywiście w połączeniu z jego charakterem, często kończy się to... delikatnie mówiąc odrzuceniem. Ale chłopak się nie poddaje, dzielnie dąży do osiągnięcia swoich dwóch głównych celów: Zebrać dość pieniędzy, by żyć na królewskim poziomie, oraz mieć u swego boku harem pięknych kobiet. Ciężko jednoznacznie określić, czy jest dobrym, czy złym człowiekiem. Tak jak wspomniałem, jest osobą, która postępuje według własnego widzimisię oraz interesów. Potrafi zachować się bohatersko i uczciwie wspomóc biednych, by zaraz zabrać jakiś cenny dla nich przedmiot tylko dlatego, że mu się spodobał. Dziwak i zbok. Trochę dobry, trochę zły. Dobre połączenia.
Magia: Magia Roślin
Zdolności niemagiczne: - Cytat :
- Pierwszorzędne:
- Zielarstwo
- Medycyna
- Sztuka Przetrwania
Drugorzędne:
-
Trzeciorzędne:
-
Zdolności fabularne: Gra na instrumencie (lutnia)
Moc magiczna: 3000
Klejnoty: 1000
Przynależność: Raczej preferowałbym bycie Neutralnym Magiem. Jeśli jednak nie jest to możliwe, to myślę, że może jakaś gildia pasująca do charakteru?
Znak gildii: --- (a jeśli zostanę przydzielony, to na lewej piersi)
Ranga: Mag 0
Miejsce zamieszkania: Gdzie się da. Obecnie przebywa w Magnolii
Rodzina: Matka Teresa oraz Ojciec Simon, mieszkający obecnie w Hargeon.
Ekwipunek: Lutnia oraz Długi, twardy kijek do podpierania i odpędzania zwierząt.
Historia: Kaairo urodził się w Hargeon, w roku X781 w bogatym domu pewnego lekarza, Simona. Rodzina wiodła dobre życie, sława Simona sięgała nawet okolicznych wiosek, tak więc zawsze gdy ktoś był w potrzebie, przychodził właśnie do niego. Simon i Teresa byli spokojnymi ludźmi, i choć wiele wymagali od syna, pozwalali mu na robienie czego chce. Oczywiście w granicach rozsądku. Tak więc Kaairo szalał po mieście, robiąc co dusza zapragnie, i jednocześnie poznawał tajniki fachu lekarskiego, by w przyszłości przejąć warsztat swojego ojca. Jednak sam chłopak miał inny pomysł na życie. Często chadzał do starszej babci, Matyldy, która nauczyła go zielarstwa. Chłopaka niesamowicie zainteresowały rośliny. Medycyna była ciekawa, lecz botanika go fascynowała. Dlatego poznawał obie dziedziny naraz. Dzięki swojej otwartości, poznawał różnych ludzi, którzy przybywali do portu by sprzedać towary, bądź wypłynąć gdzieś, w sobie znanym kierunku. Opowiadali oni chłopakowi o świecie, o tym jaki jest wielki, ciekawy i niesamowity. Handlarze opowiadali o nieprzemierzonych górach, gigantycznych lasach oraz wielkich jeziorach... To rozbudzało fascynację chłopaka. Zapragnął wyruszyć w podróż. Podróż po świecie. Poznać nowe kultury, rośliny, ludzi, melodie... wszystko. W dniu jego 21 urodzin, Ojciec z nieukrywaną dumą zaproponował mu przejęcie lecznicy. Lecz ku jego zdziwieniu, chłopak, a właściwie młody mężczyzna, oznajmił, że tego nie zrobi, i że wyrusza w drogę. Praktycznie w ten sam dzień, parę minut po tych słowach... Kaairo po prostu poszedł. Zniknął z domu, i wyruszył w nieznane. Po drodze wybrał się do Matyldy. Z dumą oznajmił jej, że wyrusza w podróż. Jednak babcia nie była z tego zadowolona... Stwierdziła, że taki chłystek nie przeżyje w dżungli. A co dopiero w tym okrutnym świecie. Oznajmiła mu, że zostaje u niej na 2 miesiące. Przez ten czas, ona nauczy go magii. Magii roślin, w której sama się specjalizowała. I tak, mineły dwa pełne miesiące, w których chłopak odkrywał nowy, nieznany mu świat magii. Gdy już opanował go w stopniu zadowalających Matyldę, pożegnał się z nią, i tym razem naprawdę wyruszył w świat.
Cele:- Być królewsko bogaty
- Mieć własny, wielgachny dom
- Mieć własny harem pięknych kobiet
- Żyć pełnią życia
Sława: Nope. Żadna. Chyba, że ktoś mógł kiedyś usłyszeć jakieś plotki o podróżnym lekarzu zielarzu. Albo o dziwnych napaściach na kobiety.
Ciekawostki:- Uciekając z domu, chłopak zabrał lutnię swojej matki. Kiedyś, była muzykiem. Kaairo traktuje ten instrument poważnie, i długo uczył się, by go opanować. Teraz uwielbia szpanować przed innymi swoją grą.
- Uwielbia spać. Naprawdę. Potrafi spać po 10-12 godzin. A w dzień robić drzemki w różnych, spokojnych terenach. Pomimo tego, często ma podkrążone oczy, bądź wygląda, jakby był śpiący.
- W podróży często żywi się korzonkami, bądź owocami, stąd też właśnie wzieła się jego chuda postura. Zawsze, kiedy ma okazję pojeść czegoś dobrego, korzysta z niej.
Sama idea tej postaci jest komiczna i być może absurdalna. Zamierzam nim podróżować po gildiach, starając się coś zarobić i poznać ładne kobiety. Wiem, że działa to na innej zasadzie, i spokojnie, Kaairo będzie też brał misje z tablic z miast. Chodzi mi jednak o stworzenie ciekawej, fabularnej postaci, która umili grę innym, oraz mi. :)
Temat: Kaairo Tusano 
08.12.15 22:10
