IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

Share
 

 Nega Hoshi

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Nega


Nega
Lamia Scale


Liczba postów : 28
Dołączył/a : 28/06/2016
Wiek : 23

Nega Hoshi Empty
PisanieTemat: Nega Hoshi   Nega Hoshi Icon_minitime01.07.16 15:14

Miano: Nega Hoshi
Wiek: 17 lat
Pochodzenie: Mała wioska, okolice Raflesii

Wygląd:
Niziutka, bo mierzy ledwie 157 centymetrów, a waży przy tym lekko ponad 40 kilogramów. Sylwetką się raczej nie pochwali, jest wychudzona, acz jeszcze trochę ma do zostania wieszakiem tudzież szkieletorem, jak zwał, tak zwał. Oczywiście niektórzy zazdroszczą jej takiej sylwetki, ale brakuje jednego argumentu, nawet dwóch – nie ma absolutnie biustu, zero, null. Skóra ma zimny, alabastrowy kolor, który perfekcyjnie kontrastuje z czarnymi bliznami. Ma ich dokładnie trzy - jedna przechodzi z lewej strony równo z piątym żebrem, druga znajduje się z prawej strony, na wysokości kości miedniczej, a ostatnia pomiędzy łopatkami w kształcie x'a.
Teraz może trochę o czymś innym, aniżeli ogólnie całym ciele. Także dziewczyna to posiadaczka szczuplutkiej twarzy o wyrazie... No, raczej jego braku. Drobne usta, mały nos, nic specjalnego, lecz ma jedną z niewielu charakterystycznych tylko dla siebie rzeczy – duże oczy w pięknym, cyjanowym odcieniu, które spowite są długimi, ciemnymi rzęsami. Właśnie te oczy najbardziej wyróżniają się pośród niemalże monochromatycznego wyglądu dziewczęcia. Czubek głowy przyozdabiają gęste włosy koloru czarnego. Wydawałyby się normalne, tutaj trochę dłuższa, nieogarnięta grzywka, niby wszystko normalnie, a tu proszę! Faktycznie pozory mylą. Skąpidło jedne, tak gnieździło kryształy, że żałowała na fryzjera! W takim wypadku złapała włosy w jedną dłoń, drugą dzierżąc nożyczki. Ciach! I takim sposobem została posiadaczką jakże zacnej fryzury, w której połowa włosów sięga niemal za tyłek, gdy druga przekracza zaledwie łopatki! Na szczęście nie wygląda to tak źle w momencie normalnego uczesania w dwa kucyki po bokach. Jednakże lepiej byłoby, gdyby fani symetrii trzymali się dalej od niej.
Słów kilka o ubiorze – ma go mało na sobie. Czarna góra od bikini, króciutkie spodenki w takim samym kolorze przepasane szarym paskiem ze srebrną klamrą, a na nogach kozaki do kolan, koloru o dziwo czarnego z białymi podeszwami. Czasem narzuci na wszystko także czarny płaszcz z kapturem, zapięty jedynie pod samą szyją.

Charakter:
Dziewczyna zaprogramowana niczym robot, zimna, bezuczuciowa, a przynajmniej taka się zdaje. Wszystko przez życie w środowisku przepełnionym ludźmi, którzy wyzbyli się emocji na rzecz pracy. Nie u niej szukać śmiesznych czy nawet tych nieśmiesznych żartów, żeby chociaż czarnego humoru u niej człowiek mógł doświadczyć, niestety i tego nie ma. Otacza się aurą ponurości, braku jakiegokolwiek szczęścia. Tylko dwie rzeczy sprawiają, że na jej twarzy maluje się delikatny uśmiech – ciężka broń palna i bułki. Bytowo jest samotniczką, która do tej pory nie odezwała się do żadnego z członków gildii. Nawet jak idąc po swe ukochane bułki, wchodzi do piekarni, a zamiast powiedzieć co chce, wydaje z siebie jedynie nieokreślone pomruki, pokazując palcem obiekty swoich pragnień. Jednakże w momencie faktycznego wdania się z nią w rozmowę, można odnieść wrażenie, jakoby od dawna brakowało jej dobrego rozmówcy. Samotnicy też potrzebują czasami kogoś, kto by wysłuchał ich szeptów na temat świata! Tutaj trzeba by dodać, iż nie ma ona jakiejkolwiek wiedzy na temat przyjaźni. Wszystkie relacje, jakie do tej pory wystąpiły były na poziomie zleceniodawca-wykonawca zadania.  

Magia: Potencjał Strzelca Błękitnego Płomienia
Zdolności niemagiczne:
Cytat :
Pierwszorzędne:
- Specjalizacja w użyciu broni: broń palna, ciężka
- Walka wręcz
- Siła
Drugorzędne:
-
Trzeciorzędne:
-
Zdolności fabularne: Serce z kamienia
Moc magiczna: 3000
Klejnoty: 1000

Przynależność: Lamia Scale
Znak gildii: Atramentowy, wewnętrzna strona dłoni
Ranga: Zwykły mag
Miejsce zamieszkania: Kwatery mieszkalne gildii

Rodzina:
Kiyomitsu Hoshi – ojciec, kiedyś naukowiec starający się stworzyć magów idealnych, teraz nieżywe truchło leżące w gruzach.
Cztery siostry – wszystkie starsze od niej, żadnej nie zna osobiście, ani nawet po imieniu.
Ekwipunek:
- Działo Płonącej Straży β
Historia:
Cóż tu dużo mówić, całe jej dzieciństwo oraz początki nastoletniego życia to jeden wielki eksperyment. Pozbawiona jakiejkolwiek rodziny czy tożsamości, znana jedynie pod nazwą „Błękitna”, kolejny obiekt do prób stworzenia maga idealnego. Z początku każdy dzień wyglądał tak samo, pobudka, coś do zjedzenia, badania. Zaczynało się niewinnie, badanie nad anatomią, szukanie różnic w ciałach magów od ciał zwykłych ludzi, reakcja na różne substancje, niby wszystko normalne. Dopiero po kilku miesiącach skończyły się milusie badanie, a prawdziwa katorga przez testy. Już nie było tak wesoło, gdy niezależnie od jej stanu, wyciągali ją z łóżka, zabierali na badania. Nie było nawet mowy o jakimś normalniejszym posiłku, wszystko podawali dożylnie. Testy poczynając od reakcji ciała na różnego rodzaje zaklęcia magii żywiołów, przez zaklęcia magii typu Take Over, aż do magii przedmiotów różnej maści. Chyba oczekiwali jakiegoś boskiego dziecka, gdy sprawdzali jak magiczny miecz wbija się w jej ciało, pozostawiając po sobie rany, a później blizny. Dalej skupiono się na próbach modyfikacji cech fizycznych, uodparnianiu jej na działania różnych magii, zaklęć, żadnego efektu. Jedyne co udało im się osiągnąć to zmiana koloru krwi dziewczyny. Mijały lata, a oni wciąż próbowali wszystkiego od początku, w końcu zdecydowali się sprawdzić czy cokolwiek poskutkowali, chociażby w strefie siły zaklęć. Niestety nawet tu im nie wyszło. Próba wywołania podstawowego zaklęcia spowodowała u niej momentalne osłabnięcie. Wtedy została spisana na straty, kolejny nieudany eksperyment. Wyrzucona jak kolejny śmieć, musiała radzić sobie sama.

Późniejsze życie było różne. Raz szło jej lepiej, raz gorzej, łapiąc się każdej możliwej pracy, zarówno tej dla magów, jak i takiej bardziej normalnej, starała się przeżyć kolejne dni w ponurym i nieznanym dla niej świecie. Prowadziła wtedy życie wędrowca, włóczęgi. Brała to co oferowali jej ludzie o dobrym sercu, przyjmowała każdą pomoc. Schronienia szukała po okolicznych domach, stodołach czy nawet ruinach. Nie pomyślałaby, że kiedyś powróci do miejsca początku, jedna z tych ruin była miejscem jej dzieciństwa – tym przeklętym laboratorium, nawet jeśli nie wyglądało tak. Kiedyś sterylne, białe ściany i blade światła, teraz były szare, rozpadające się, porośnięte roślinami, a światło niemal nie istniało. To tam znalazła swoją broń, Działo Płonącej Straży w wersji β, które pozwoliło rozwijać jej się zacząć bardziej rozwijać pod kątem umiejętności magicznych.

Ostatnio postanowiła dołączyć do gildii, Lamia Scale, tak się nazywa ta gildia. Podobno krążą plotki, że gildie są jak rodzina, wszyscy są tam przyjaciółmi, dbają o siebie, a  mistrzowie starają się jakoś upilnować te swoje dzieci. To było chyba tym konkretnym powodem, dlaczego Nega postanowiła dać sobie szanse w dojściu do gildii. Od dziecka żyła tak, jakby tej rodziny nie miała, pozbawiona jakiegokolwiek kontaktu z ludźmi czy światem zewnętrznym, poddawana badaniom. Teraz potrzebuje ludzi, nawet jeśli tego nie pokazuje, którzy mogliby pomóc jej jakoś się uspołecznić w nowym świecie.

Cele:
- Spotkać wszystkie cztery siostry, ze wszystkimi zawalczyć, aby zdobyć stracony już w dzieciństwie honor.
- Ulepszyć Działo Płonącej Straży najbardziej jak to tylko możliwe.
- Zdobyć dożywotni zapas bułek.
- Zmierzyć się z pewnym magiem, również strzelcem od Kotecków.

Sława: Znana ze swego „wybuchowego” talentu, który ukazuje się głównie na misjach oraz dużych eksplozji. No i po „rodzinie” znana jako „Błękitna”.  

Ciekawostki:
- Nega nazwana była jedynie jako „Błękitna”, imię musiała nadać sobie sama.
- Spośród pozostałych czterech sióstr jest najsłabszą.
- Boi się lekarzy jak Diabeł wody święconej.
- Jej krew ma kolor cyjanowy z domieszką czarnego, efekt eksperymentów.
- Uwielbia świeże, cieplusie bułeczki.
- Ciężką broń palną też lubi, a najbardziej tę co robi duże BUM!
- Ton jej głosu niemal zawsze jest bezuczuciowy... Chyba że mowa o bułkach lub broni!
- Pomimo swojego zamiłowania do broni, nie lubi z niej strzelać „Po niej śmierdzą ręce.”
Powrót do góry Go down
https://ftng.forumpolish.com/t1956-nega-hoshi#24915
[MG] Mariko


[MG] Mariko
Mistrz Gry


Liczba postów : 112
Dołączył/a : 18/06/2015

Nega Hoshi Empty
PisanieTemat: Re: Nega Hoshi   Nega Hoshi Icon_minitime02.07.16 19:53


Nega Hoshi JJ5mnmM
Powrót do góry Go down
 
Nega Hoshi
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Fairy Tail New Generation :: Archiwum starego FTNG :: Archiwum postaci :: Karty Postaci :: Zaakceptowane karty-
RadioAoi.plHalo PBFPBF ToplistaNega Hoshi Eca5e1iI love PBFPBF Toplista~**~.: ANIME TOP100 :.Najlepsze strony o Anime i Mandze w necie