Meredith
Liczba postów : 98 Dołączył/a : 11/02/2016
| Temat: Re: Park 20.08.16 23:17 | |
| - Um.. N-no dobrze - Meredith zgodziła się niechętnie. |
|
Honya
Tytuł : Chatboxowy Nadawacz, Gdzie ty się patrzysz? Liczba postów : 338 Dołączył/a : 23/01/2016 Wiek : 29 Skąd : Rosea
| Temat: Re: Park 20.08.16 23:30 | |
| - Naprawdę? Dziękuję! - ucieszył się chłopak, po czym ostrożnie wziął w dłonie puchate uszka swojej służącej. Delikatnie gładził je i masował palcami, wywołując u Meredith dziwacznie przyjemne, łaskoczące uczucie, od którego miękły jej kolana. W dodatku zdawał się to robić coraz "intensywniej". - Cytat :
- Panicz nieumyślnie uwodzi Meredith:
Ouji Afekcja 3 Rzut 6 Wynik 18 Meredith: Przychylność 17 (+7) |
|
Meredith
Liczba postów : 98 Dołączył/a : 11/02/2016
| Temat: Re: Park 21.08.16 0:49 | |
| Kiedy Panicz dotknął uszke dziewczyny, Meredith poczuła się dziwnie. Na początku nic się nie działo, ale z biegiem zaczęły mięknąć jej kolana, a przez ciało przebiegały dość przyjemne dreszcze. Mer nie wiedziała czy Ouji specjalnie doprowadza ją do takiego stanu, czy robi to przez przypadek, jednak nie mogła pozwolić się uwieść. Przecież ona jest tylko służką Panicza i zakochanie się w nim byłoby nie w porządku i mogłoby zaszkodzić efektowi jej pracy. - Cytat :
- Bronię się kompetecją :3
|
|
Honya
Tytuł : Chatboxowy Nadawacz, Gdzie ty się patrzysz? Liczba postów : 338 Dołączył/a : 23/01/2016 Wiek : 29 Skąd : Rosea
| Temat: Re: Park 21.08.16 1:00 | |
| Meredith, czując wagę swoich obowiązków wobec Panicza, nie chciała się poddać przyjemnemu uczuciu, jakie wywoływał w niej jego dotyk. - Cytat :
- Meredith broni się przed uwodzeniem:
Meredith Kompetencja 4 Rzut 3 Wynik 12
Porażka Jednak całe jej postanowienie prysło, gdy chłopak delikatnie wygiął jej ucho, od czego ta upadła na kolana. Fala przyjemności była zwyczajnie nie do odparcia. Panicz natychmiast puścił uszy dziewczyny i klęknął przy niej z zatroskanym wyrazem twarzy (wyglądał też, jakby miał się zaraz rozpłakać). - Prze... przepraszam! - zawołał zdenerwowany - Wszystko... Wszystko w porządku? Nie powinienem był... Prosić o to...Panicz wyraźnie winił się za tę sytuację. |
|