IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

Share
 

 Las

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2
AutorWiadomość
Admin


Admin
Ranga Specjalna


Liczba postów : 615
Dołączył/a : 04/11/2014

Las - Page 2 Empty
PisanieTemat: Las   Las - Page 2 Icon_minitime07.11.14 7:57

First topic message reminder :

Las w Shirotsume jest niewielki, znajduje się na wschodnich obrzeżach miasta. Przeważają w nim drzewa iglaste. Na próżno szukać tutaj zwierzyny - rzadko kiedy można ją spotkać, ale nawet gdy dostrzeżesz małego ptaszka możesz czuć się usatysfakcjonowany. Do miejsca tego mało który mieszkaniec tegoż miasta się zapuszcza, bowiem nikt nie odczuwa potrzeby, aby zapuszczać się w tamte tereny. Te naturalne płuca świata nie są jednak połączone z ogromnym lasem wokół drogi prowadzącej do tego miejsca, które znacznie się różni ilością zamieszkujących zwierząt oraz wielkością.
Powrót do góry Go down
https://ftng.forumpolish.com

AutorWiadomość
[MG] Ariyamna


[MG] Ariyamna
Mistrz Gry


Liczba postów : 1643
Dołączył/a : 10/11/2014

Las - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 2 Icon_minitime21.11.15 21:49

Chwyciła jej dłoń po tym wszystkim, dała się podciągnąć. Westchnęła jednak cicho, dłoń po raz kolejny wylądowała na ranie zmrożonej przez lód.
- Jesteś przynajmniej szczera, a ja cenię sobie szczerość - przyznała z pewną dozą tego samego, co sama wspomniała. Tak, szczerość... Potrafiła nią zaszczycić mimo tego, że niektórzy mogą na pierwszy rzut oka, po pierwszej rozmowie odnaleźć na jej czole wypisane stwierdzenie "bogata s*ka". - Kłamcy to najgorsze, co może stąpać po tym świecie - dodała po chwili, ruszyła powoli.
Przypuszczenia Karis ją tknęły w ten sposób, że zwróciła się w stronę towarzyszki. Zaskoczyła się tym, że mogła mieć rację, aby zaraz zacisnąć usta i skinąć swoją głową na dodatkowe, niewerbalne potwierdzenie tej teorii. A przynajmniej potwierdzenie, że jej myślenie może okazać się prawdziwe.
- Masz zamiar teraz iść, aby uratować tego... potwora? - zapytała, stojąc w miejscu.

W zależności od decyzji, możesz wrócić do gildii albo pozostać na miejscu i pomóc potworowi.
Powrót do góry Go down
Alice


Alice
Mermaid Heel


Liczba postów : 44
Dołączył/a : 27/09/2015

Las - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 2 Icon_minitime21.11.15 22:16

Przemyślenia towarzyszki naprawdę przeszły do jej serca. Zapamięta te słowa, one były takie szczere. Dobrze przeczuwała, że białowłosa nie jest taka jaka się wydaje, po prostu stara się nie dać zranić innym, to chyba normalne. Nagłe zatrzymanie się dziewczyny sprawiło, że Karis również się zatrzymała, obracając w jej stronę. Miała już się pytać czy coś się stało, gdy nagle usłyszała głos kobiety. - Iść... I uratować tego potwora? - zapytała się ponownie w myślach. Z miłą chęcią by poszła, ale... Co z ranną? Przecież nie może jej tak zostawić, ale... Ten malec, on nie może zostać z tamtymi Krukami. - Co ja powinnam zrobić? - zapytała się znów w głębi ducha. - Ja... Może odprowadzę Cię do wyjścia z lasu, tak dla pewności, że nic Ci się nie stanie, a później wrócę, żeby go uratować. - zaproponowała, jednak najważniejsze jest chyba, że dla niej to jeszcze nie koniec misji! Ma zamiar go uratować, ma zamiar pomóc jak najwięcej, nie da Krukom tak łatwo za wygraną. - A... To możesz mi teraz powiedzieć, czy wiesz coś o miejscu, gdzie mogą się znajdować? - zapytała dosyć niepewnie, może uda jej się jakoś poprosić o tę informację.
Powrót do góry Go down
https://ftng.forumpolish.com/t1784-bialy-krolik-ktory-kradnie-ksi
[MG] Ariyamna


[MG] Ariyamna
Mistrz Gry


Liczba postów : 1643
Dołączył/a : 10/11/2014

Las - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 2 Icon_minitime22.11.15 3:07

Przytaknęła głową. Spojrzała się w końcu na ranę, choć wciąż ką trzymała - lód już był całkiem czerwony, więc dotknięciem palca niczym jakby był on czarodziejską różdżką rozkruszyła go, aby ponownie użyć gestu i zmrozić ranę znowu. Zrobiła to na tyle szybko, że nie dało się temu przyjrzeć uważniej.
- A w mieście zajmę się swoim stanem. Dobra myśl. Ouch... boli... Idziemy - zadecydowała i w końcu zaczęła iść. - Opowiem Ci po drodze swoje przypuszczenia, skoro chcesz iść tam sama - dodała tak dla pewności, że za nią podąży i nie zostanie. Z resztą obiecała, że ją odprowadzi, no nie? Więc szła leśną ścieżką, zaciskając usta w cienką kreskę.
Po tym, jak usłyszała zapytanie o miejsce, wyciągnęła zwitek papieru z kieszeni, zaczęła powoli go rozwijać (tak, jak chusteczką - mocniejsze machnięcie). Była to niemal dokładnie taka sama mapa, jaką otrzymała wcześniej Karis poza tym, że były zaznaczone na niej trzy miejsca: pobliskie jeziorko, niewielkie urwisko oraz jaskinię. Wszystkie one były oddalone od siebie, wydawałoby się, że o kilka centymetrów, jednakże nieznana była skala. Markery oznaczyły punkty oddalone od siebie w rzeczywistości o kilometr drogi stąd. Zaraz się rozejrzała, wyjęła marker i zaznaczyła drogę od miasta, po której one się poruszały.
- Te trzy punkty były skupiskami energii magów z Raven Tail, które zdołałam wyczuć. Tam też zdołałam znaleźć tamtą dwójkę, która mnie goniła. Istnieje największe prawdopodobieństwo, że potwór skieruje się do jaskini, bo tam może mieć schronienie, albo do jeziora, bo będzie potrzebował się napić. Można jednak wziąć pod uwagę to, że nie poszedł do żadnego z tych miejsc, złapano go albo się szlaja wśród drzew - powiedziała, podając jej do ręki mapę, którą przed momentem omówiła. - Szkoda czasu na zatrzymywanie się. Im szybciej mnie odstawisz do miasta, tym szybciej otrzymam pomoc, a Ty ruszysz za potworem - dodała, ruszając.
Powrót do góry Go down
Alice


Alice
Mermaid Heel


Liczba postów : 44
Dołączył/a : 27/09/2015

Las - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 2 Icon_minitime22.11.15 15:24

Dziewczyna ruszyła z lekkim uśmiechem na twarzy, mając u boku nową towarzyszkę. Przytaknęła na potwierdzenie, że kobieta może jej opowiedzieć wszystko w drodze. Zauważyła, że lód stał się już kompletnie czerwony, towarzyszka jednak nie okazywała zbyt wiele, gdy to zobaczyła. Skruszyła po prostu lód i na nowo zmroziła ranę, tak po prostu. - Ona jest taka... Super. - przeszło przez myśl Karis na widok tego, co robi.
Idąc leśną ścieżką, zauważyła, że po zapytaniu o miejsce, gdzie mogą znajdować się członkowie Raven Tail kobieta coś wyciągnęła. Zwitek papieru? - Zaraz, zaraz. To mapa! - wykrzyknęła w myślach. Ale zaraz... Karis miała chyba identyczną tylko nie było na niej żadnych zaznaczonych punktów. Niestety nie wiedziała w jakiej odległości były rozmieszczone te wszystkie punkty, nie wiedziała, czy będzie mogła zbadać je wszystkie. Wsłuchując się w słowa dziewczyny, przyglądała się dokładnie mapce. - Więc mogą się znajdować nad jeziorem, urwiskiem albo w jaskini... - wyszeptała do siebie, przygryzając palec. Zastanawiała się ciągle nad tymi wszystkimi miejscami. Starała się znaleźć jakieś logiczne powiązanie między nimi, ale to było trudne... Jeszcze kawałek drogi przed nimi, więc ma jeszcze trochę czasu na zastanowienie się. Najbardziej myśli ciągnęły ją do jaskini, tam może być wszystko! - Nie ma już tutaj odwrotu, trzeba ich znaleźć! - Z zamyślenia wyrwała ją gest kobiety, która podała jej mapę. Czarodziejka lekko się zdziwiła, jednak po chwili uśmiechnęła się do białowłosej. - Dziękuję Ci. - wypowiedziała w jej stronę, nie mogła powiedzieć nic więcej, nie wiedziała nawet co może powiedzieć. - Tak, ruszajmy. - odpowiedziała po chwili, idąc obok rannej, ciągle musi jej pilnować, to jej zadanie i nie zamierza go spierniczyć w żaden sposób!
Powrót do góry Go down
https://ftng.forumpolish.com/t1784-bialy-krolik-ktory-kradnie-ksi
[MG] Ariyamna


[MG] Ariyamna
Mistrz Gry


Liczba postów : 1643
Dołączył/a : 10/11/2014

Las - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 2 Icon_minitime22.11.15 20:38

Kobieta już nie powiedziała zbyt dużo, aczkolwiek podążyła wraz z Karis do miejsca, w którym miała zostać oddana pod opiekę medyczną. Miały pewną dozę szczęścia, bowiem na ich widok, jakaś dziewczyna momentalnie krzyknęła "Abigail" i podbiegła. Była to czerwona o brązowych, delikatnie wchodzących w czerwień włosach. No i złotych oczach, w których widać było dość ciekawą odmianę - pionowe źrenice.
- Misa... co Ty tu robisz? - zapytała białowłosa, trochę zdziwiona tym, że widzi tutaj kogoś znajomego. Kiedy nowa osoba podeszła, dało się zauważyć wystający delikatnie spod kołnierza biały znak Mermaid Heel z czarną obwódką.
- Jak to co?! Jestem na misji w Shirotsume i otrzymuję informację od Mistrzyni, że zostałaś uznana za zaginiona, głupia! Gdzieś Ty była i kto Cię tak załatwił?! - podniosła głos, wyraźnie oburzona całą tą sytuacją. To wywołało niewielkie zmieszanie Abigail, a także niedługo trwającą ciszę.
- Raven Tail... - westchnęła, odwracając głowę w kierunku odwrotnym do Karis. Po prostu w drugą stronę.
- Co?! Dobra, a co to za dziewczyna? - dodała po chwili, kierując wzrok w stronę Karis. Podeszła do niej i spojrzała jej się głęboko w oczy, jej nos był niebezpiecznie blisko nosa młodej czarodziejki. I dało się zauważyć, że są idealnie równego wzrostu.
- Misa, zajmij się mną, a wtykasz nos we wszystko! Karis, idź już, ona sobie ze mną poradzi...
W głosie kobiety dało się usłyszeć pewną determinację i chęć szybkiego załatwienia całej tej sprawy. I pewnie denerwowała się też dlatego, że ta druga wydawała się być strasznie wścibska. Słysząc pouczenie od koleżanki, szkarłatnowłosa odsunęła się od swojego obiektu obserwacji i zajęła koleżanką z gildii.
Powrót do góry Go down
Alice


Alice
Mermaid Heel


Liczba postów : 44
Dołączył/a : 27/09/2015

Las - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 2 Icon_minitime23.11.15 20:56

Widok kolejnego dziewczęcia jakie się pojawiło. Widać, że znała ranną, czyżby jej przyjaciółka. Według Karis wyglądała ona dosyć uroczo. Miała bardzo śliczne oczy, takie złociste. Nie chciała przerywać rozmowy obydwóch dziewczyn, ale ciągle słuchała co mówią. Widać było, że czerwonowłosa bardzo martwiła się o Abigail. Chyba speszyła tym trochę białowłosą, jednak to równie dobrze może być tylko przeczucie czarodziejki. Największym plusem było to, że miała pewność o bezpieczeństwie towarzyszki.
Myśląc, że dziewczyny skończyły już rozmowę chciał poprosić o opiekę nad ranną oraz oczywiście przedstawić się, aby nie wyjść na niekulturalną. Karis ledwo zdążyła otworzyć usta, by zacząć, jednak Misa ją uprzedziła. Spytała się zaraz o Karis co spowodowało lekki strach u niej. Tak nagle się kogoś pytać, tak znienacka, kto by się nie wystraszył? Jeszcze była strasznie blisko niej, dosłownie czuła jej oddech na swojej buzi i pomimo równego wzrostu czuła się przy niej malutka.
- S-Spokojnie Abigail, ona się po prostu o Ciebie martwiła. Jestem Karis i proszę, zaopiekuj się nią, i zabierz bezpiecznie do Mermaid Heel. - odrzekła po chwili, schylając się w geście prośby. - To ja będę już szła, bezpiecznej drogi i do zobaczenia. - dodała na pożegnanie wracając do lasu.
Starała się dotrzeć do miejsca, gdzie zaatakował je dinozaur. Postanowi podążyć jego szlakiem, może gdzieś ją doprowadzi? Wejdzie w te same krzaki co on i będzie się poruszać w kierunku najbliższego punktu, który byłby w tym kierunku. Takie załatwienie dwa w jednym. Przy okazji będzie starać się cokolwiek dostrzec, jakieś ślady, może coś będzie? Nigdy nic nie wiadomo. - Mały dinozaurze, nadchodzę. - wyszeptała do siebie na pokrzepienie.
Powrót do góry Go down
https://ftng.forumpolish.com/t1784-bialy-krolik-ktory-kradnie-ksi
[MG] Ariyamna


[MG] Ariyamna
Mistrz Gry


Liczba postów : 1643
Dołączył/a : 10/11/2014

Las - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 2 Icon_minitime24.11.15 21:09

Już nie przytaczajmy tego, co się wydarzyło po tym, jak Karis ogłosiła, iż idzie szukać potwora. Misa jej jedynie skinęła głową, zabrała swoją koleżankę w bezpieczne miejsce, no i oczywiście się nią zajęła.
Przejdźmy teraz do tego, co poczyniła Karis. Wróciła do punktu, z którego przybyła.. .to znaczy wyruszyła do miasta, po czym skierowała się na zachód. Tak, prosto w te krzaki, w które wcześniej wbiegł potworek. Najprostszy ze wszystkich sposobów, jednak niewiele on dał, bo już dawno dinozaura tam nie było. Więc zostało skierować się w stronę punktu najbliższego, czyli do jeziorka. Tak, do niego z tamtej polanki było najbliżej.
Nikogo tam nie było, żadnej żywej duszy. Poza jedną rzeczą. Pod kamykiem leżała niewielka kartka, którą wiatr usilnie próbował wyciągnąć.

Przepraszam za tak krótki post, postaram się bardziej następnym razem.
Powrót do góry Go down
Alice


Alice
Mermaid Heel


Liczba postów : 44
Dołączył/a : 27/09/2015

Las - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 2 Icon_minitime28.11.15 16:19

- Szkoda... - wymamrotała, wchodząc w krzaki z nadzieją na spotkanie stworka. Nie było go już tam, pewnie gdzieś uciekł. A może zdążyli go już złapać?! Oby nie, oby zrobił sobie drzemkę pod drzewkiem na uroczej polance pełnej kwiatków, motylków, ptaszków, które śpiewałyby... Dobra, to jest najmniej prawdopodobny scenariusz, ale trzeba mieć nadzieję prawda? Prawda?
Skoro jeziorko było najbliżej jej obecnego położenia, to ruszyła tam. Nie spotkała żadnych dziwów po drodze, las był jakby martwy. Właśnie to od samego początku przykuwało jej uwagę, jednak zapomniała się spytać o to Abigail, może ona coś wiedziała. No cóż, miejmy nadzieje, że po powrocie do gildii będzie mogła się czegoś dowiedzieć, o ile nie zrobi tego wcześniej.
Samo jezioro nie przykuło jej uwagi do siebie. Jak zwykle niczego ani nikogo tam nie było, po prostu cisza poruszała się spokojnie w powietrzu. - Jak się woła małe dinozaury? - zapytała się sama siebie, nie uczyli tego w książkach, a nawet nie wiedzą jak bardzo by się to przydało jej teraz! - Dinozaurku, chodź do cioci Karis! - wykrzyknęła przed siebie, a może ją posłucha? Chciała już zawracać, skierować się do kolejnego punktu, który znajdował się na mapie, jednakże jej fioletowe oczy znalazły coś. Kawałek papieru walczył z wiatrem i kamieniem, jak widać przegrywał. Dziewczę zbliżyło się, przykucnęło i złapało kartkę, wyciągając ją spod kamienia. Póki co to była kartka jak kartka, ale co jest na niej? - Błagam nie bądź przepisem na placek od babci Stasi. - błagała w niebiosa, może ją tam ktoś wysłucha. Wzięła głęboki oddech, a jej oczy spojrzały się nareszcie na kartkę, cóż mogło na niej być?
Powrót do góry Go down
https://ftng.forumpolish.com/t1784-bialy-krolik-ktory-kradnie-ksi
[MG] Ariyamna


[MG] Ariyamna
Mistrz Gry


Liczba postów : 1643
Dołączył/a : 10/11/2014

Las - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 2 Icon_minitime28.11.15 20:15

Niestety, takich informacji nie obejmował system edukacji w klasach od podstawówki do liceum, a może po prostu Karis nie była obecna na lekcjach? Ale wtedy by na pewno było coś w książkach! Ale nie było, Więc pewnie program tego nie uwzględnił.
Wołanie dziewczyny nie zostało pominięte. Można by pomyśleć, że wróciła mamusia miś z małym misiem, albo nadeszli tamci dwaj, których wcześniej spojrzała w lesie. Wołanie jednak nie przywołało do siebie wspomnianych grup, a wywołało start chmary ptaków. Odleciały one z drzewa, lecąc tuż nad Karis. Tumany powietrza i hałas wywołany przez trzepot skrzydeł, szelest liści uderzyły lekko młodą czarodziejkę. Jednak to nie przeszkodziło jej w odczytaniu następującej notki:
"Mistrz powinien zobaczyć to, co znaleźliśmy. Roan, idź do gildii to przekazać. Mikael."
O cóż mogło chodzić? O dinozaura? O coś innego? Może to nie z powodu właśnie bazy Raven Tail tutaj została wezwana Abigail, a z powodu czegoś innego? Nie było wiadomo.

Informacje dotyczące pozycji na mapie: jesteś pośrodku, przy jeziorku. Po pójściu na północny zachód trafisz nad urwisko, po pójściu na południowy wschód trafisz do jaskini.
Przepraszam za cienkiego posta.
Powrót do góry Go down
Alice


Alice
Mermaid Heel


Liczba postów : 44
Dołączył/a : 27/09/2015

Las - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 2 Icon_minitime28.11.15 22:02

Czytała zapiski na kartce, słowo w słowo, starała się znaleźć jakiś ukryte sens, ale... Nie potrafiła! Powoli już się irytowała, chciała spalić tę kartkę, która nie dała jej nic, jednak cóż... Nie mogła tego zrobić, ta karcioszka może się później przydać, uratować jej tyłek czy coś, zatrzyma ją po prostu. Tak samo jak i mapę włożyła ją pod górną część sukienki, najbezpieczniejsze miejsce każdej kobiety do trzymania rzeczy zaraz po torebce to piersi, nie? No może i nie, ale dla niej było, a zwłaszcza z powodu braku tego pierwszego. Trzeba sobie jakoś radzić w ekstremalnych warunkach.
Jednak nie będzie siedziała cały dzień nad jeziorkiem, trzeba szukać jej dinusia i może Kruków przy okazji. Jedno się z drugim nie wyklucza, więc dobrze, gdzie teraz ruszyć? Wyciągnęła zwitek papieru, dokładnie mapę. Trzeba pomyśleć o następnym kursie. Akurat znajdowała się pośrodku, przy jeziorze. Miała w miarę równe odległości do pozostałych dwóch punktów, a przynajmniej na to wskazywała mapka. Teraz gdzie ona chce iść... Jaskinia wydawała jej się zbytnio oczywista, jakoś tak nie wierzyła temu miejscu, a urwisko... No cóż trudny orzeszek do zgryzienia ma. Ostatecznie jednak ruszy nad urwisko, może dobrze trafi i coś uda jej się znaleźć.
W drodze nad urwisko będzie starać się szukać jakichkolwiek śladów po dinozaurze albo Raven'ach. Jeśli coś się znajdzie, to oczywiście przyjrzy się temu, poświęci nawet dłuższą chwilę tropowi i postara się określić co mogło go zostawić.
O ile po drodze nic nie przeszkodzi, po dojściu na miejsce również się rozejrzy za wszelkimi wskazówkami na temat poszukiwanych, a jeśli wcześniej coś znajdzie, to teraz postara się połączyć poprzedni ślad z podobnymi znaleziskami znad urwiska, o ile takie były.
Powrót do góry Go down
https://ftng.forumpolish.com/t1784-bialy-krolik-ktory-kradnie-ksi
[MG] Ariyamna


[MG] Ariyamna
Mistrz Gry


Liczba postów : 1643
Dołączył/a : 10/11/2014

Las - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 2 Icon_minitime29.11.15 1:52

Postanowienie dotyczące pójścia nad urwisko było tymczasowo jedną z lepszych decyzji Karis. Schowała tamtą znalezioną kartkę tam, gdzie było jej wygodnie, po czym ruszyła. Po drodze, jakoś tak w połowie, natknęła się na szlak śladów pozostawionych - niewątpliwie - przez dinozaura. Były to ślady zrobione z błota na ugniecionej trawie, co było widać doskonale. Był to szlak. Szlak prowadzący od pobliskiej kałuży wypełnionej w bardzo dużej mierze błotem aż po urwisko. I to po obraniu dalszej drogi nad urwisko okazało się być strzałem w dziesiątkę. Dinozaur sobie grzecznie siedział i zabawiał ze wszechobecnymi motylkami. Niedaleko urwiska bowiem znajdowała się polanka ze złocistą trawą, licznymi kwiatami, a także motylami przelatującymi z kwiatka na kwiatek. I on nimi się właśnie bawił, widząc doskonale przez swój hełmik, gdzie są poszczególne, kolorowe zapylacze.
Wokół, poza tym widokiem iście sielankowym, nie ma nic więcej. Może poza śladami błota prowadzącymi prosto na polanę, co potwierdzało jedynie jej przemyślenia dotyczące pochodzenia plam. Nawet z perspektywy lasu nie dało się zauważyć nic podejrzanego. Ani kruków, ani żadnych przedmiotów - nic. Gorzej, że z tej perspektywy dinozaur miał nieco bliżej do urwiska niż do Karis i może równie dobrze w tamtą stronę uciec. Więc jak tu teraz to wykombinować?
Powrót do góry Go down
Alice


Alice
Mermaid Heel


Liczba postów : 44
Dołączył/a : 27/09/2015

Las - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 2 Icon_minitime09.12.15 14:55

Jednak marzenia się spełniają! Jest tak jak sobie wyobraziła, dokładnie tak! Śliczna trawka, kwiatki, motylki, po prostu cudownie! Nie mogła się napatrzeć zza krzaków na całokształt, a sam dinozaur wydawał się jej być zupełnie innym, niż ten spotkany wcześniej. Niestety nie mogła siedzieć tak bezczynnie i przyglądać się, musiała coś wymyślić, by jakoś dojść do dinozaura, a jednocześnie go nie spłoszyć. Wolałaby go w całości, urwisko jednak w tym nie pomoże.
Przykucnęła za tym krzakiem, rozmyślając nad planem. Nie miała żadnego jedzenia, więc nie może go nim skusić, nie wie też co lubią małe dinozaury... Chyba nie miała zbyt dużego wyboru, po prostu do niego wyjdzie, może jakoś jej zaufa. Wyszła zza krzaków, spoglądając z uśmiechem na malca. - Trzeba myśleć pozytywnie, tak! - zrobiła pierwszy, ostrożny krok w jego stronę, przyglądając mu się bacznie. - Cześć malutki, jestem Karis. - powiedziała z uśmiechem na twarzy. Pewnie pamięta jak w niego wcześniej strzeliła, nie może powtórzyć tego błędu. - Spokojnie, nic Ci nie zrobię, chcę Ci pomóc. - dodała po chwili, robiąc kolejny krok. Nawet nie szykowała żadnego zaklęcia w zanadrzu, nie chciała mu niczego zrobić i jeśli dojdzie do walki to zawalczy defensywnie. Nie zbliżała się póki co bardziej, przykucnęła, aby być na poziomie wzroku dinozaura, nie patrzeć na niego z góry. - Chodź do mnie, nic Ci nie zrobię. - zwróciła się do niego, pokazując klasyczny gest, nakłaniający do podejścia.

Tym razem ja przepraszam za jakość odpisu oraz tak długi okres zanim pojawiła się odpowiedź.
Powrót do góry Go down
https://ftng.forumpolish.com/t1784-bialy-krolik-ktory-kradnie-ksi
[MG] Ariyamna


[MG] Ariyamna
Mistrz Gry


Liczba postów : 1643
Dołączył/a : 10/11/2014

Las - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 2 Icon_minitime11.12.15 7:47

Karis dość dogłębnie przeanalizowała obecną sytuację, biorąc pod uwagę wszystkie warunki terenowe. Na pewno urwisko nie pomoże jej w "pojmaniu" dinozaura w jednym kawałku. Raczej by nie chciała worka ze skóry... Wiadomo, o co chodzi, nie będę przytaczała dokładnych opisów wyglądu, aby uniknąć zniesmaczenia czytelników.
Wracając do sytuacji - postanowiła wyjść przed krzaki i skusić dinozaura do tego, aby za nią poszedł. Ten, kiedy tylko usłyszał szmer, natychmiast odsunął się dwa kroki w tył, aby zaraz spocząć na wszystkich czterech łapach i "zaczaić" się do skoku na nią. Wyraźnie jej nie ufał po ostatnim pokazie, jaki mu sprezentowała - wciąż miał te poparzenia na skórze, co było wyraźnie widać nawet z tej okolicy. Zrobiła krok - on zrobił dwa w tył. Na całe szczęście dla obojga, cofał się w stronę lasu, nie w stronę urwiska. Kucnięcie sprawiło, że się zdziwił i podniósł z niemal leżącej pozycji. W jego oczkach to właśnie się wymalowało, niepewnie tak stał zastanawiając się, co dalej. Nie miał zamiaru chyba podchodzić, póki nie będzie miał stuprocentowej pewności, że nikt jemu nic nie zrobi. Bo chociaż się uniósł nie oznacza, że jej w pełni ufa.
Jeden plus był taki: nie cofał się w stronę urwiska, a po niedługiej chwili niepewności, jeden krok w przód wykonał. O ile krokiem w przód dało się uznać postawienie jednej łapy bliżej Karis i delikatne przeniesienie na nią swojego ciężaru.

Nic się nie stało. Teraz ja też zawiniłam, bo skupiłam się na evencie.
Powrót do góry Go down
Alice


Alice
Mermaid Heel


Liczba postów : 44
Dołączył/a : 27/09/2015

Las - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 2 Icon_minitime11.12.15 19:46

Malec wyglądał dosyć jednoznacznie na gotowego do ataku. Już nawet zdążył się pochylić do szarży zanim ta wyszła ze swojego profesjonalnego ukrycia w krzakach. Jednakże dziewczę się nie zlękło! Może trochę przesadziła przy ich pierwszym spotkaniu? Biedaczysko był nadal poparzony, aż się smutno na magicznym serduszku zrobiło. Na szczęście nie uciekał w stronę urwiska, taki plus tej sytuacji, minusem był fakt, że wycofywał się w stronę lasu. Lasu, który jest ciągle nieznany dla niej i na dodatek jest duży! - Nie, nie, proszę, nie uciekaj do lasu, już się naszukałam dosyć Ciebie. - błagała w myślach, nie chciała znów biegać przez połowę lasu, by go szukać! Chociaż pewnie i tak pobiegłaby za nim w las, ma za dobre serce. I pomyśleć, że już mogła wrócić sobie do gildii, a tu została!
Na jej szczęście malec chyba wysłuchał błagań. Zrezygnował z pozycji gotowej do ataku, przyglądając się Karis z chyba nie małym zdziwieniem. Jego oczka chyba nigdy nie miały okazji widzieć takiej postawy u człowieka, a tym bardziej jeśli Kruki miały z nim coś wspólnego. Chociaż dziewczę zdziwiło się niemniej od niego. Sama jego postawa wprawiło ją w ten stan, nie mówiąc o momencie, w którym on sam do niej przyszedł! W gwieździstych oczach stanęły już wcześniej świeczki, które przeobraziły się teraz w cienkie strumyki łez szczęścia w momencie nagłego uczucia dostania dodatkowego „ciężaru” na swoim ciele. Tak, ten malec się chyba do niej przekonał! Cóż za wiwaty podnosiły się wewnątrz jej ciała, mimo to na wierzchu obcierała swoje łzy. - O rany... Przepraszam, że tak Cię urządziłam, trochę się wystraszyłam, gdy tak wyskoczyłeś. - odpowiedziała, zbliżając niepewnie dłoń do jego główki, chcąc go pogłaskać. - Słuchaj, możesz mi pomóc? Wiesz gdzie są Ci źli goście? Gdzie się ukrywają? - spytała z nadzieją zrozumienia przez dinozaura. Znowu rozmawiała ze zwierzętami, ale... Ale każdy ponoć jest dobry do pomocy w poszukiwaniu, prawda?
O ile zwierzak by ją zrozumiał i pokazał jej drogę, ruszy niezwłocznie za nim. W przeciwnym wypadku posiedzi jeszcze chwilę z nim i wyruszy do ostatniej możliwej lokacji, tak dla sprawdzenia i upewnienia się. Czy to będzie bezpieczna podróż dla niej?
Powrót do góry Go down
https://ftng.forumpolish.com/t1784-bialy-krolik-ktory-kradnie-ksi
[MG] Ariyamna


[MG] Ariyamna
Mistrz Gry


Liczba postów : 1643
Dołączył/a : 10/11/2014

Las - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 2 Icon_minitime14.12.15 17:37

Przepraszam z góry za rzadsze odpisy, jednak jest to spowodowane skupieniem na evencie między innymi.

Dinozaur uniósł się, jak zostało wcześniej wspomniane, na swych kończynach, patrząc się uważnie na Karis. Nie było to znaczne uniesienie, jednak stopniowo, chwilka po chwilce coraz bardziej się ośmielał wobec czarodziejki. Tym bardziej prawdopodobnie rozumiał mowę ludzką, skoro na przeprosiny uniósł się całkiem i pokręcił łebkiem. Zrobił to ponownie na zapytanie, czy wie, gdzie są źli goście. Oczywiście było to zaprzeczenie temu, aby cokolwiek wiedział na ten temat. Pierwsze zaś było w charakterze "nie szkodzi, nic się nie stało". I wtedy dopiero ustał na dwóch łapach. Niektórzy by ją uznali za obłąkaną, bo kto normalny rozmawia ze zwierzętami (ja - autorka postu)? Inni zaś podzieliliby jej "pasję" związaną z tym.
Jednak co ona dalej zrobi? Dinozaur podszedł nieco bliżej na dwóch kończynach, ale wciąż trzymał odpowiedni dystans, nie ufając jej w pełni. Można by rzec, że zbliżył się na odległość około trzech metrów, obserwował uważnie krzaki. Chociaż pokazał jej gestem niewerbalnym, że nie wie, co z tamtymi krukami, wyraźnie wolał pilnować, czy nic na niego nie wyskoczy.

Cytat :
Lokacja wolna, fabuła została zawieszona ze względu na zgłoszoną, długotrwałą nieobecność i zostanie wznowiona w momencie powrotu gracza do gry
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Las - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 2 Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
Las
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 2Idź do strony : Previous  1, 2

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Fairy Tail New Generation :: Archiwum starego FTNG :: Archiwum fabuły :: Królestwo Fiore :: Shirotsume-
RadioAoi.plHalo PBFPBF ToplistaLas - Page 2 Eca5e1iI love PBFPBF Toplista~**~.: ANIME TOP100 :.Najlepsze strony o Anime i Mandze w necie