IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

Share
 

 Arena #1

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Gość


avatar



Arena #1 Empty
PisanieTemat: Arena #1   Arena #1 Icon_minitime30.11.14 17:34

Jak to arena, jest to duża, okrągła przestrzeń, otoczona ścianą z cegły. Na tej ścianie oto są trybuny. Wejścia są cztery, dla czterech różnych osób. Przestrzeń sama w sobie jest otwarta, żadnych tu przeszkód, żadnych urozmaiceń. Zwyczajna, pusta przestrzeń. Do tego piach w formie podłoża. Przy pomocy magii, w trakcie walk jest ustawiona bariera, która chroni widzów przed ewentualnymi zaklęciami.
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Arena #1 Empty
PisanieTemat: Re: Arena #1   Arena #1 Icon_minitime11.12.14 21:50

Jak zwykle, nawet pomimo iż miała to być zwykła walka na arenie, Izual weszła na "wpół przytomna", zagłębiona we własnym świecie. Mimo to jej mina wyglądała na niezwykle poważną i nie widać było po niej tego, ze duchem była w innym świecie.
U jej boku z kolei leciał sporych rozmiarów, przepiękny anioł o złotych skrzydłach i w białej sukni, wyraźnie miał kobiece kształty. Długie, czarne włosy spływały aż do pasa.
Kobieta oprzytomniała dopiero w momencie, gdy stanęła naprzeciw Glave'a.
- Powodzenia. - Powiedziała spokojnie, czekając na reakcję mężczyzny.
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Arena #1 Empty
PisanieTemat: Re: Arena #1   Arena #1 Icon_minitime11.12.14 22:31

Idąc powoli ciemnym korytarzem Glave zastanawiał się z kim przyjdzie mu się zmierzyć. Walka, nawet na arenie to jednak pokaz umiejętności, a zatem możliwość pozyskania intratniejszych zleceń. W dodatku walczy z kobietą - nawet gdyby była świętym magiem stereotypy pozostają. Nigdy już nie pozbył by się łątki maga, którego pokonała dziewczyna. Sam nie miałby z tym problemu, umie przyznać się do porażki i bez uprzedzeń przyjąć zwycięstwo przeciwnika.
Kiedy tylko pierwsze promienie słońca areny zaświtały mu nad głową zaczął iść w kierunku dziewczyny z aniołem. Postać ta nieco go zaniepokoiła ale sam też miał nie jednego asa w rękawie. Stanął w odległości jakiś 20 metrów od niej i lekko się ukłonił.
Na jej słowa odpowiedział jedynie krótko ale sympatycznym głosem:
-Niech wygra najlepszy. -po czym przygotował się do walki. Dwie kostki wielkości pudełek do zapałek pojawiły mu się w kieszeniach, w których też trzymał dłonie. Czekał na oficjalny start walki.
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Arena #1 Empty
PisanieTemat: Re: Arena #1   Arena #1 Icon_minitime13.12.14 15:21

Przez chwilę panowała cisza, potem jednak odezwał się komentator, a zarazem sędzia:
- Wiiitaaaaam waaas! Z tej strony wasz ulubiony sędzia! Dzisiaj, będziemy świadkami pojedynku pomiędzy dwoma świetnymi magami! - tutaj zrobił przerwę, wprawdzie, tłum go do tego zmusił, ponieważ przez wrzaski, krzyki i wiwaty nawet jakby mówił to by go nie było słychać. Najwidoczniej widzowie byli podekscytowani nadciągającym wydarzeniem - W lewym narożniku: Izual Raveangael z Raven Tail! Tajemnicza magini, z przeszłością owianą sekretem! A po drugiej stronie: równie tajemniczy Glave Henir! Potężny mag, pozostający neutralnym wobec konfliktu gildii! - tutaj znowu tłum przerwał komentatorowi, po chwili wiwaty ucichły a sędzia kontynuował swoją mowę: - Skoro wszyscy są gotowi, niech rozpocznie się walka!
W tym momencie wszyscy oglądający ten pojedynek zaczęli skandować imiona swoich faworytów
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Arena #1 Empty
PisanieTemat: Re: Arena #1   Arena #1 Icon_minitime13.12.14 17:29

Izual nawet nie czekała na ruch przeciwnika, ani też na jego reakcje. Na słowa "niech rozpocznie się walka" natychmiastowo wyskoczyła w przód, by chwilę potem odskoczyć gwałtownie w bok. Była na tyle szybka, że ciężko było nadążyć za jej kolejnymi przeskokami. Po kilku sekundach znalazła się przy Glave'ie.
Żeby jeszcze wzmocnić efekt, przedłużyła zaklęcie anioła, który teraz mógł pełnoprawnie zaatakować. Tak więc mężczyzna był atakowany z dwóch stron jednocześnie.
Jeżeli Izual powiodło się i zdołała dostać się w pobliże Glave'a, natychmiastowo wyciągnęła miecz i zaatakowała przeciwnika z natychmiastowym zamiarem zranienia go. Jeżeli jednak to nie wyszło lub nie mogła do niego dosięgnąć, odskoczyła w tył, koncentrując siłę na kolejnych zaklęciach anioła: miała nadzieję, ze cokolwiek wypali...
______________________
3100-800=2300
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Arena #1 Empty
PisanieTemat: Re: Arena #1   Arena #1 Icon_minitime13.12.14 22:12

Dziewczyna może i uważała się za szybką, jednak Glave nie należał też do najwolniejszych. Szturm i anioł oznaczały jedno - dziewczyna stawiała na walkę w przewadze. Nie miał zamiaru jej przeszkadzać... Poczekał, aż zbliżyła się po czym z jednej kieszeni wyleciał mu mały sześcianik i powiększył się do maksymalnych rozmiarów. Glave miał na celu oddzielić się dziewczyny i przy okazji odrzucić dziewczynę, jeśli się to uda to za pomocą sześcianu próbuje ją zgnieść "tocząc" kostkę na nią. Jednocześnie odskakuje w tył na drugą, którą w międzyczasie powiększa do rozmiarów 1x1x1 i na niej unosi się nad ziemią. W międzyczasie wytwarza nową w kształcie piramidy ale o znacznie ostrzejszym wierzchołku - wymiary to w gruncie rzeczy 30cmX30cmX1m co czyni z niego niezły szpikulec. Ten to ewidentnie celuje w anioła ale utrzymuje blisko przy sobie, tak jakby chciał by istota wiedziała, że leci wprost na niego.

Ilość kostek: 3
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Arena #1 Empty
PisanieTemat: Re: Arena #1   Arena #1 Icon_minitime14.12.14 22:30

//Izual - zaklęcie wodne

Izual w rzeczywistości nie była taka szybka jak jej się wydawało. Glave był pod tym względem lepszy. Ale jako iż do ostatniego momentu nie poruszył się ani też nie próbował się zatrzymać, nic nie przeszkodziło Krukowi w dobiegnięciu do przeciwnika. I w tym momencie zaczynają się schody. Kostka Glave'a prawie zmiażdżyła Izual. Prawie. Już w momencie w którym miało się to stać, kostka odbiła się od głowy przeciwnika i poleciała dalej. Może i próba zmiażdżenia się nie udała, ale przecież Glave wskoczył na swoją kostkę i wydawałoby się że jest częściowo bezpieczny. No, byłby, gdyby nie sam fakt że kiedy spróbował on na niej stanąć, poleciała ona w dół, przez co ten stracił równowagę i wylądował na ziemi. Izual aktualnie znajdowała się około metra od niego. Istocie anielskiej zaś, udało się wyhamować przed kościanym szpikulcem. O ile, oczywiście, tego chciała właścicielka.

//Izual atak, Glave obrona, kolejność pisania dowolna
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Arena #1 Empty
PisanieTemat: Re: Arena #1   Arena #1 Icon_minitime16.12.14 16:30

Widząc niebezpieczeństwo zagrażające aniołowi Izual kazała natychmiastowo zatrzymać się istocie. Zdawało się, że nie odnieśli oboje większych obrażeń, tak więc kobieta mogła na spokojnie zebrać się w sobie. Atak z mieczem nie wypalił, więc po prostu znowu go schowała pod płachtę materiału. Aniołowi gwałtownie kazała wzlecieć i zaatakować przeciwnika. Najlepiej, gdyby aniołowi udało się przewrócić ciśnieniem wiatru przeciwnika, który powstałby przy mocniejszym poruszaniu skrzydłami i szybszym trzepotaniu wytworzył prąd powietrza, co z resztą też nakazała aniołowi.
Zaraz potem także i sama ruszyła do ataku. Będąc już tym razem w pogotowiu, w razie zauważenia choćby najmniejszych oznak magii, natychmiast przywoływała tarczę. Pokonać metr odległości to niewielka sztuka, pokonała to dwoma susami, kolejnymi dwoma okrążając przeciwnika. Jeżeli aniołowi udaje się go powalić strumieniem powietrza, natychmiastowo go atakuje z zamiarem natychmiastowego zabicia. Jeżeli jednak nie, odskakuje w tył i znowu próbuje atakować z mieczem w ręku, każąc na nowo aniołowi przewrócić przeciwnika.
_________________________
2300-350=1950


Ostatnio zmieniony przez Izual dnia 19.12.14 22:30, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Arena #1 Empty
PisanieTemat: Re: Arena #1   Arena #1 Icon_minitime17.12.14 19:26

Spokojne pozbieranie się to ostatnie co Glave chciał dać dziewczynie. Popełniła ona zasadniczy błąd chowając miecz - odległość jednego metra przy przewadze szybkości chłopaka powinien bez problemu dopaść ją z kontratakiem zanim jeszcze na niego ruszyła. Zamierzał ścisnąć Izual za szyję i pozbawić ją tlenu. Nawet jeśli zauważy szybki atak z jego strony to ma małe szanse na ucieczkę, gdyż Glave zastawił na nią zasadzkę - niezależnie czy atak doszedł celu czy nie, z rękawa wystrzeliwuje niczym pocisk jeden z łańcuchów maga. Miał on na celu mocno związać dziewczynę przyciskając jej ręce do tułowia. W ten sposób przechyli szalę zwycięstwa na swoją stronę.
Co do anioła, musiał mieć czas na wymanewrowanie więc chwilą jaką zajmie ta akcja powinna dać Glave'owi czas do ataku. Jeśli wszystko się powiedzie anioł raczej nie powinien strzelić jeśli na linii "ognia" będzie jego pani - jeśli jednak nie jest na tyle samodzielny, mag wykorzysta swe zdolności akrobatyczne i przeskoczy nad dziewczyną stawiając ją w celu jej własnego ataku.
Istnieje niestety też czarna opcja, że wszystko co zaplanuje Glave pójdzie w cholerę (chociaż moim skromnym zdaniem mało prawdopodobna zważywszy na fakt małej odległości, przewagi szybkości i błędu przeciwnika), wtedy pozostaje dalsza defensywa. Glave by zająć czymś anioła wyśle szpikulec starając się zasypać go gradem ciosów ostrosłupa. Jeśli zaś chodzi o biegającą wokół niego dziewczynę wykorzysta dwa sześciany przy sobie by zaatakować ją z dwóch stron co powinno zmiażdżyć dziewczynę jak przy klaskaniu. Sam spróbuje w tym czasie zyskać na odległości odskakując w tył na kilka metrów.

Ilość kostek: 3
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Arena #1 Empty
PisanieTemat: Re: Arena #1   Arena #1 Icon_minitime19.12.14 22:49

Aby móc zaatakować Izual, Glave musiał się najpierw pozbierać z ziemi. Dało to lekką przewagę Izual. Mimo wszystko nie udało jej się uniknąć związania przez łańcuchy. Zapewniłoby to jej śmierć, gdyby nie atak wywołany ciśnieniem wytworzonym przez skrzydła anioła. Atak ten powalił obydwoje na ziemię. Rozluźniło to przy okazji trochę więzy Izual. Miała teraz szansę się wydostać. Oczywiście, atak jakiś niebezpieczny nie był, i jedyne co musieli zrobić żeby dalej walczyć, to podniesienie się z ziemi. Nie mieli żadnych poważniejszych ran.

//Kolejność pisania dowolna, walczycie o to który z was będzie w następnej rundzie atakował, a kto się bronił
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Arena #1 Empty
PisanieTemat: Re: Arena #1   Arena #1 Icon_minitime19.12.14 23:01

Izual w miarę szybko wyswobodziła się z łańcuchów.
- Dobra robota. - Wyszeptała, odsyłając anioła. Zaraz potem przywołała kolejnego. Jego czarne, na wpół upierzone skrzydła wyglądały, jakby były w opłakanym stanie. Jednak to tylko wrażenie. Mężczyzna o równie czarnych włosach, ciemnej, karmazynowej skórze, parze czarnych rogów i błękitnych oczach nie pasujących całkiem do twarzy ubrany był tylko w ciemnogranatowe spodnie i nieco zdarty, granatowy podkoszulek. Szastał karminowym ogonem na lewo i prawo.
Tym razem kobieta nie pozwoliła, by przeciwnik wstał. A przynajmniej postarała się o to. Anioła zmaterializowała blisko nad Glavem i rozkazała mu natychmiast go przytrzymać na podłożu. Jeżeli anioł przypominający raczej demona miał ciekawą aurę, rozkazałam mu jej użyć na własnych dłoniach, co mogło spowodować różne rzeczy (woda - nic, ziemia - przecięcie rąk przeciwnika na wysokości dłoni anioła, powietrze - zamrożenie rąk przeciwnika, ogień - odparzenia wysokiego stopnia, ew. spopielenie skóry i części mięśni). W wypadku, jeżeli to ugodziło samego anioła, na pewno zginął, jednak powinien przynajmniej unieszkodliwić także przeciwnika.
Z kolei jeżeli anioł nie miał przydatnej aury, Izual natychmiast naciera na Glave'a, zanim ten wygra z aniołem i się wyswobodzi.
W razie, gdyby żaden z planów się nie powiódł, trzyma się zdecydowanie na dystans.
___________________
2300-800-50=1450
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Arena #1 Empty
PisanieTemat: Re: Arena #1   Arena #1 Icon_minitime21.12.14 13:53

Glave nie miał zamiaru pozwolić Izual na wydostanie się z łańcuchów. Kiedy tylko upadli pod wpływem naporu powietrza, pierwsze o czym pomyślał to ponowne zaciśnięcie więzów, przez co rozluźnienie nie mogło trwać wystarczająco długo by dziewczyna dała radę się wydostać. Zadbał też o to by chociaż jednym ogniwem łańcuch dotykał głowy - nawet jeśli dziewczynie jakimś cudem w ułamku sekundy udało się wyswobodzić z długiego łańcucha owiniętego wokół całego jej ciała. Jeśli się to udało, Glave przepuści przez niego swe zaklęcie obezwładnienia nawet nie wstając z ziemi. Reszta akcji będzie zależeć właśnie od tego czy zaklęcie trafi w Izual.
Co do anioła miał inny plan. Co prawda na sam początek chciał pozbyć się tego oskrzydlonego co ich przewrócił ale to załatwiła za niego Izual. Pojawienie się drugiego było jednak kwestią czasu więc Glave był na to przygotowany. Demona zamierzał załatwić w inny sposób. Miał tuż przy sobie wszystkie swoje sześciany i ostrosłup. Wykorzystał jedną z kostek by uderzyć anioła ale to tylko wstęp do zaklęcia przeniesienia. Trafienie kogoś tak dużego równie dużym obiektem jakim była kostka 1mX1mX1m nie powinno stanowić większego wyzwania. Zaklęcie zostaje rzucone w momencie uderzenia (skoro anioł jest tworem jej magii to kostka nie powinna mieć problemów z jego wchłonięciem) a następnie drugą kostką, Glave ma na celu przygnieść związaną dziewczynę. Jeśli się to uda Glave szybko pozbiera się z ziemi i wydłużając łańcuch między nim a Izual, ale nie zmniejszając uścisku metalu, zacznie zyskiwać odległość - zarówno on jak i MG wiedzą dlaczego warto nieco się oddalić.

MM: 3000(-300)-800-300=1900(1600)
Kostki: 3(-1)-2=1(0)
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Arena #1 Empty
PisanieTemat: Re: Arena #1   Arena #1 Icon_minitime22.12.14 14:19

//Izual - zaklęcia powietrzne. Ten post kontroli anioła nie wlicza się w limit jego utrzymania - możesz go przywoływać post dlużej

//Glave, zapisuj pod postem ile kostek wytworzyłeś od początku walki

Niestety, i tym razem Glave okazał się szybszy. Więzy zacisnęły się na Izual, a ogniwo łańcucha posłusznie dotknęło jej głowy. Aniołowi przywołanemu przez Kruczkę też nie udało się nic zdziałać. Został wchłonięty przez kostkę Glave'a. Nie wszystko aktualnie układało się po myśli Izual. Została ona sparaliżowana zaklęciem Glave'a, co tym bardziej uniemożliwiło jej jakąkolwiek akcję. Póki co Glave nie był w stanie zdetonować anioła nad Izual, a ta pozostawała sparaliżowana, więc jedyne co mogli zrobić to czekać.

//Izual, jesteś sparaliżowana przez następny post. Tracisz swoją kolejkę. Glave, możesz czekać na detonację, albo coś zrobić w tym poście
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Arena #1 Empty
PisanieTemat: Re: Arena #1   Arena #1 Icon_minitime22.12.14 16:41

Glave nie miał zamiaru czekać aż jego zaklęcie przestanie działać. Skoro przeciwnik był bezbronny należy zadać ostateczny cios. Miał już przygotowaną strategię na taką okazję. Przyciągnie do siebie związaną Izual i ściskając jej policzki otworzy jej usta. Zmniejszoną w międzyczasie kostkę do rozmiarów zwykłej kostki do gry zamierzał wsunąć jej do gardła. Zredukowany rozmiar kostki nie wpłynie na siłę detonacji - pozostałaby ona taka sam zarówno w przypadku ziarenka piasku co stodoły. Uśmiechnął się przy tym miło co można było poznać po lekko zmrużonym oku.
-Powiedz "aaa"... -dodał w czasie powyższych czynności. Zaraz potem dodatkowo knebluje jej usta kolejną pętlą z łańcucha i za jego pomocą odrzuca dziewczynę na kilkanaście metrów. Kostka powinna wybuchnąć jeszcze przed tym jak dziewczyna odzyska możliwość ruchu ale po tym jak łańcuch osiągnie bezpieczną odległość. Rezultat powinien być raczej widowiskowy.

Kostki: 0(3/12)
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Arena #1 Empty
PisanieTemat: Re: Arena #1   Arena #1 Icon_minitime22.12.14 16:56

Izual mimo iż odzyskała swoją przytomność, nie była w stanie powstrzymać Glave przed wepchnięciem kostki do jej ust. Dalej pozostawała lekko zdezorientowana, toteż Neutralny z łatwością wepchnął swoją kostkę do gry w jej usta. Tak samo proste było odrzucenie Kruczki i czekanie na wybuch. Ten jednak... Nie nadszedł. Minęło kilka sekund od momentu w którym wybuch powinien nastąpić, ale dalej nic się nie działo. Cała publiczność zamarła, a komentator przemówił:
- Cóż to! Czyżby atak Glave'a Henira nie przebiegł po jego myśli? Co się właśnie wydarzyło?
Kostka była w ustach dziewczyny, ale wybuch nie nastąpił. Tak samo Izual zdawała sobie sprawę z tego że właśnie straciła swojego chowańca.

//Glave atakujesz, Izual bronisz. Glave pierwszy piszesz
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Arena #1 Empty
PisanieTemat: Re: Arena #1   Arena #1 Icon_minitime29.12.14 23:50

Skoro eksplozja nie wyszła, Glave miał zamiar wykończyć Izual innym sposobem. Powiększył nieco kostkę by wypełniła jej całe gardło i wydłużył ją - zupełnie jakby dziewczyna połknęła sztachetkę. Tak umieszczona powinna zacząć dusić ją ale to jedynie dywersja co do jego następnego ataku. Chciał by dziewczyn skupiła się na swoimi braku oddechu i beznadziejnej sytuacji. Zakneblowana i związana łańcuchami miała marne szanse na ucieczkę w dodatku duszenie powinno nieźle zwiększyć wzrost paniki.
Glave nie poprzestaje na strachu - jednym ruchem łańcucha obraca dziewczynę głową w dół. Następnie ma zamiar wbić jej głowę w piasek areny i szybkimi okrężnymi ruchami dookoła siebie zedrzeć z jej twarzy skórę i tym ogromnym bólem jak i obrażeniami zabić dziewczynę. Nawet mag nie ma prawa wytrzymać takiej karuzeli po ostrym piasku, w której wagonikiem jest twoja głowa. Można powiedzieć, że Glave zamierzał jej twarzą zaorać kilka ładnych kółek na arenie.
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Arena #1 Empty
PisanieTemat: Re: Arena #1   Arena #1 Icon_minitime04.01.15 22:09

Po odzyskaniu choćby odrobiny przytomności magini pierwsze, co robi, to usiłuje wypluć kostkę. Jeżeli siedzi jednak zbyt głęboko w gardle, wymusza nawet wymioty: byleby tylko pozbyć się irytującego w gardle klocka. W momencie, gdy mag obraca ją głową w dół, natychmiastowo przywołuje anioła, znowu przypominającego bardziej demona. Jego czarne jak smoła skrzydła jak i skóra wyglądają paskudnie. Białe rogi i ogon przypominają te z najgorszych koszmarów, złote oczy patrzą na przeciwnika z furią. Natychmiastowo stawia on Izual do pionu i próbuje zaatakować przeciwnika z różnym skutkiem, zależnie od żywiołu. Jeżeli jest to woda, atakuje mocnym podmuchem powietrza ze skrzydeł, byleby tylko przewrócić przeciwnika, jeżeli jest to wiatr: okłada go lodem i próbuje zmrozić nogi, aczkolwiek odłamki koncentruje w okolicach twarzy, próbując zranić. Jeżeli ziemia: zamyka przeciwnika w kolcach i próbuje przebić, z kolei jeżeli jest to ogień, próbuje go spalić albo chociażby dotkliwie popatrzyć.
________________
1450-800-Xx50=?
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Arena #1 Empty
PisanieTemat: Re: Arena #1   Arena #1 Icon_minitime06.01.15 15:19

//Zaklęcia ziemne

Wypluć kostkę z buzi udało się Izual tylko przez wywołanie wymiotów. Nie było to zbyt przyjemne, ale chyba lepsze niż uduszenie się i roztrzaskanie ciała po całej arenie? Przywołany przez dziewczynę demon był w stanie zatrzymać efekt rozsmarowywania i obdzierania ze skóry. Mimo to pozostawała ona zaplątana w łańcuch przeciwnika, i trochę tej skóry z twarzy straciła. Aktualnie leciała jej krew z posiniaczonej buzi, co trochę utrudniało walkę. Zaś dookoła samego Glave'a wyrosło spod ziemi kilka kolców wykonanych właśnie z ziemi. Powoli go otaczały. Nie wiedział że za chwile go przebiją. Miał jednak chwilę czasu żeby się przed tym bronić.

//Izual, koszt 6x50MM
Izual atakuje, Glave broni. Izual pierwsza
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Arena #1 Empty
PisanieTemat: Re: Arena #1   Arena #1 Icon_minitime06.01.15 20:06

Izual, nieco poturbowana, natychmiast każe aniołowi rozkuć ją z pomocą zmiany podłoża: każe wytworzyć kolec ziemi i po prostu na tyle naciągnąć oczka łańcucha, by się rozpadł. Sama z kolei wbija miecz w podłoże, by przypadkiem kolec z ziemi nie podniósł jej do góry.
Jeżeli cały plan się udaje w miarę szybko, zostawia miecz i wyciąga sztylet, mając zamiar naprzeć na Glave'a z zaskoczenia. Współpracuje przy tym z aniołem, by Glave jej za szybko nie zauważył. Jeżeli i to się udaje, atakuje maga w najmniej oczekiwanym momencie z zamiarem zabicia w trybie natychmiastowym.
Jeżeli trzeba zasłonić Izual w jakimkolwiek stopniu, anioł odpowiednio albo podfruwa albo wytwarza małą ściankę z ziemi.

______________________
350-Xx50=?
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Arena #1 Empty
PisanieTemat: Re: Arena #1   Arena #1 Icon_minitime07.01.15 20:09

Pojawienie sie kolców raczej nie oznacza nic miłego, więc nie trzeba być geniuszem by domyślić się do czego mają służyć. Glave nie miał zamiaru dać się zmienić w szaszłyk. Podskoczył wysoko w górę i podkładając pod nogi kostkę wybił się w powietrze by uniknąć okrążenia przez kolce. Ucieczka w górę powinna być jedynym rozsądnym wyjściem, zwłaszcza, że mógł pozwolić sobie na swobodne szybowanie. Unosił się na kilkanaście metrów i
Jako iż miał wystarczająco czasu na zrozumienie sytuacji, a Izual jeszcze była skrępowana w łańcuchy, postanowił po raz kolejny pozbyć się denerwującego potwora. Poprzednim razem wystarczył cios kostki wiec uderzenie łańcuchem też powinno go załatwić. Skoro dziewczyna chciała się uwolnić Glave postanowił jej w tym pomóc. Odwijając szybko koniec łańcucha z jej ciała (ale niezbyt dużo by jej tego zbytnio nie ułatwić) i takim wirującym ostrym guzem miał zamiar przebić bytowi gardło. By utrudnić jej wydostanie się z niego dodatkowo zaciska mocniej łańcuchy i przyciąga ją do siebie - w najgorszym wypadku skręci jej kark gołymi rękami.
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Arena #1 Empty
PisanieTemat: Re: Arena #1   Arena #1 Icon_minitime09.01.15 16:09

Niestety, nawet kolec z ziemi nie był w stanie uszkodzić łańcucha Glave'a. Jedyne co osiągnęła dziewczyna to naciągnięcie łańcucha. Nie pomagało jej to za bardzo w walce. Wydawało się, że już Glave będzie w stanie ją wykończyć, wraz z jej stworem. Jednak tak się nie stało. W momencie w którym Glave wskoczył na kostkę, z ziemi wystrzelił następny kolec. Nie trafił bezpośrednio Glave'a, ale w jego kostkę owszem. Pod wpływem ataku kostka się zniszczyła, a Glave zleciał z niej na kolce pod nim. Niestety, nie skończyło się to tak dobrze dla Zamaskowanego Maga. Jeden kolec przebił mu nogę, drugi brzuch. Chociaż ta noga nie była już ważna. Życie ulatywało z chłopaka bardzo szybko. To był już koniec walki. Izual wygrała... Ledwo, ale wygrała. Nikt nic nie mówił, cała widownia wraz z komentatorem zamilkła. To koniec. Jeśli chciała, mogła odejść. Zresztą i tak już chyba nie miała tu nic do roboty.
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Arena #1 Empty
PisanieTemat: Re: Arena #1   Arena #1 Icon_minitime09.01.15 22:03

W momencie, gdy kolec przebił Glave'a, Izual wyplątała się z łańcucha. Już nie powinien jej aż tak mocno ściskać... Otarła oczy z zalewającej je krwi i spojrzała na widownię. Nie powiedziała kompletnie nic. Jedyne, co zrobiła, to przywołała do siebie anioła, po czym spojrzała w niebo. Uśmiechnęła się cicho i uniosła w górę rękę.
- To dla NIEGO - Wyszeptała, zaznaczając ostatnie słowo. Anioł, albo raczej demon, rozprysł się w miliony iskier i uleciał w górę, dając całkiem niezłe widowisko. Z kolei sama kobieta po prostu ruszyła ku wyjściu...


z/t

______
Ari/Administracja: Napiszę w tym poście, nie chcąc zaśmiecać tematu.
Cytat :
Walka unieważniona
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Arena #1 Empty
PisanieTemat: Re: Arena #1   Arena #1 Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
Arena #1
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Arena #2
» Arena #3
» Arena #4
» Arena #5
» Arena

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Fairy Tail New Generation :: Archiwum starego FTNG :: Hyde Park :: Archiwum-
RadioAoi.plHalo PBFPBF ToplistaArena #1 Eca5e1iI love PBFPBF Toplista~**~.: ANIME TOP100 :.Najlepsze strony o Anime i Mandze w necie