IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

Share
 

 Zamek "Fantom"

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4  Next
AutorWiadomość
[MG] Ariyamna


[MG] Ariyamna
Mistrz Gry


Liczba postów : 1643
Dołączył/a : 10/11/2014

Zamek "Fantom" - Page 3 Empty
PisanieTemat: Zamek "Fantom"   Zamek "Fantom" - Page 3 Icon_minitime20.07.15 1:22

First topic message reminder :

Zamek oddalony od głównej części Oak o kilka kilometrów, głównie przeżarty przez czas, jednakże wciąż trzyma się nieźle. Trzeba przyznać, że jego struktura była bardzo przyzwoita i trzeba było pogratulować konstruktorom tejże budowli. Jednak jaka jej historia była, zapytacie? Był to stary dom Jose'a, mistrza Phantom Lord. Dlatego właśnie tak zowie się ten zamek - Fantom. Ponoć to tutaj miała być pierwsza siedziba, jednak mistrz, a za razem Święty Mag życzył sobie pewnej prywatności. A kto jest teraz jego zarządcą? O tym nie wie nikt, jednak jedno jest pewne - w tajemny sposób w nim utrzymywana jest czystość.
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość
Gość


avatar



Zamek "Fantom" - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Zamek "Fantom"   Zamek "Fantom" - Page 3 Icon_minitime21.10.15 17:39

Coś się zaczęło dziać. Ktoś chciał coś zrobić małej. Argh... Muszę być czujna.
- Dobrze - odpowiedziałam na słowa Eronkje i ze smutnym uśmiechem położyłam ręce na ramionach dziewczynki. Powoli poszłam za moim towarzyszem po schodach. Miałam nadzieję, że cała akcja nie skończy się źle, nie powinna. Powinniśmy powiedzieć o tym Państwu Attano, lepiej żeby wiedzieli. Mogliby się martwić. Z drugiej mogliby się martwić o samo zagrożenie. Ehh... Nie wiem.
Powrót do góry Go down
[MG] Ariyamna


[MG] Ariyamna
Mistrz Gry


Liczba postów : 1643
Dołączył/a : 10/11/2014

Zamek "Fantom" - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Zamek "Fantom"   Zamek "Fantom" - Page 3 Icon_minitime22.10.15 7:36

Dziewczynka była naprawdę zaskoczona postępowaniem chłopaka. Chociaż w teorii wyglądało to pięknie, że mogliby ich pomylić, ona w to uwierzyła. W końcu była dzieckiem - bardzo łatwo jej było uwierzyć praktycznie we wszystko, więc jak otrzymała bluzę w swoje rączki razem z maską, od razu je założyła. Swoje okrycie twarzy oddała Sasi z miłym uśmiechem. A co do tego, jak wyglądała w bluzie... Była ona na tyle duża, że dziewczynka miała ją do kolan. Uśmiechała się dzięki niemu szeroko, choć nie trwało to zbyt długo.
Zawiadomienie ich o tym, że coś słyszy, od razu ją zmartwiło, a dotknięcie ramion przez Sasię wywołało w niej chęć tulenia. Wpadła jej w objęcia, aby zaraz powolutku zacząć z nią iść dalej. Zmierzając dalej, każdy wydawał jaki dźwięk, więc nasłuchiwanie było ciężkie. Chód trzech osób przeplatał się z tamtą czwartą, której pierwsze dźwięki pochodziły z okolic... wejścia na schody!
Światło zgasło. Krzyk Emily. Sasia już nie mogła wyczuć jej ciepła obok siebie, woda chlusnęła. Nic nie było widać. Można by powiedzieć, że są w czarnej... wiadomo-co. Światło wciąż się nie zapalało, a na górze panowało poruszenie. Nikt nie wiedział, co się stało.
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Zamek "Fantom" - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Zamek "Fantom"   Zamek "Fantom" - Page 3 Icon_minitime22.10.15 10:08

Gdy tak powoli szli w kierunku schodów nic nie zapowiadało nadchodzących kłopotów. Panienka czuła się juz bezpiecznie w towarzystwie które miało się nią zająć. Przerazliwy krzyk małej dziewczynki rozniosl się echem po ścianach piwnicy. Włosy na głowie Ero stanęły dęba. A on sam obrócił się za siebie i ze złością w głosie krzyknął do Sasi. - Powiedz, że cały czas trzymasz Emily za rękę i nic się nie stalo?! Wiedział że może tylko pomarzyć bo usłyszał jeszcze jedne kroki i plusk wody które dochodziły w kierunku schodów. Orientacyjnie wiedział gdzie one są. Z tamtad dochodziły głosy poruszenia. Znów te swiatlo.. i znów zniknęła mała. Czy ciągle ktoś musi ja nam z przed nosa porywac? Już mnie to drażni. Po głosie podszedł w stronę Sasi i ze wsciekloscia w głosie powiedział. - Nie interesuje mnie, musimy się rozdzielic i ja znaleźć. Nie mam pojęcia jak porwali Ci ją z przed nosa! Krzycząc do siebie szybkim krokiem wychodzili w pełnym mroku po schodach w górę na sale... Gdy znaleźli się już na górze Ero burknal - Przesuń się. . Ukleknal, położył dlonie na pierwszym schodku i po chwili następne siedem schodów rozpadło się na kwadraty o niewielkiej wielkości. - Jak ktoś tam jest to już nie wyjdzie. Jesteś magiem wody w jakis sposób połącz się z woda w całym pałacu może to przyspieszy poszukiwania tym razem! Ja lecę w kierunku dochodzacych krzykow..


-----------------
3000-300=2700
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Zamek "Fantom" - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Zamek "Fantom"   Zamek "Fantom" - Page 3 Icon_minitime25.10.15 17:25

WSZYSTKO działo się za szybko. Światło znów zgasło, Emily krzyknęła, a ja... Pozwoliłam ją porwać. Nawet bym nie miała jak temu zapobiec, było ciemno, nic nie widziałam! Na dodatek ten karcący głos Ero... Cały czas w szoku, przesunęłam się. Na kolejne słowa towarzysza już nie wytrzymałam. Może i jestem magiem wody, ale to nie znaczy, że wszystko z nią potrafię!
- Jestem magiem wody, owszem. Ale takich rzeczy to ja nie potrafię - wycedziłam przez zęby. Mój wzrok przyzwyczaił się do panującego mroku. Szybko przekroczyłam próg piwnicy. Ludzie biegali i trącali wszystko. Tyczyło się to również i mnie. Co chwilę ktoś mnie popychał. Nareszcie doszłam do ściany. Niech w końcu zapalą te cholerne światła!!!
Powrót do góry Go down
[MG] Ariyamna


[MG] Ariyamna
Mistrz Gry


Liczba postów : 1643
Dołączył/a : 10/11/2014

Zamek "Fantom" - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Zamek "Fantom"   Zamek "Fantom" - Page 3 Icon_minitime26.10.15 21:31

Czy Eronkje uwięził napastnika w podziemiach? Czy Sasia będzie w stanie połączyć się z kanalizacją zamku? Czy porywacze zostaną pochwyceni?! Tego wszystkiego dowiecie się w kolejnym odcinku Mody na Fairy Tail! Koniec odcinka 539837.
A teraz na poważnie, bo Mistrzowi Gry po tylu godzinach na nogach i wieczornej kawie zaczyna coś już strzela do łba. Czy Ero powstrzymał porywacza - wątpliwe z racji, jaki czas minął od porwania do akcji. Istniała wciąż jednak szansa, że kogoś tam zamknął. Kogoś, nie wiadomo kogo - wciąż nie było światła. W sali panowało poruszenie, ktoś jęknął albo mruknął pod nosem, jakby ktoś się rozpychał w biegu. Małej Emily w ogóle nie było słychać.
- Co się tu wyprawia?! Włączyć światło, już! - słychać było Revy'ego, jednakże jego krzyki niewiele dały. Zagłuszyły one jedynie kolejne odgłosy przepychania dobiegające z głównego ośrodku zabawy. Dało się jeszcze usłyszeć ciche jęknięcie jednego ze strażników urzędujących w innej części zamku. Trzeba było jednak się dostać tam, a hałas sprawił, że szybko stracili trop. W której części budynku ktoś zawył z bólu? Nie trzeba przypominać, że w ciemności ledwo, co widać?

Możecie regenerować MM w razie czego. Wybaczcie, jeśli post był cienki.
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Zamek "Fantom" - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Zamek "Fantom"   Zamek "Fantom" - Page 3 Icon_minitime27.10.15 16:01

Ciemność, widzę ciemność i nic po za nią. Cholerna ciemność. Miał już jej dosyć, tak jak tych porywaczy. Niech ja ich tylko dorwę w swoje ręce. W międzyczasie przemyśleń ktoś na niego wpadał, przepraszał żeby ktoś inny mógł zrobić dosłownie to samo za chwilę. Dało się słyszeć z sali pojękiwania rozczarowania całą sytuacją, odgłosy nie zadowolenia jak i bełkot pijanej siostry właściciela. Ta to pewnie miała ubaw w tej całej sytuacji. Sasia znikła jak zawsze, już nawet nie próbował jej szukać. Po omacku znalazł scianę mając w głowie myśl, że za nim jest piwnica i cały plan budynku z map jako tako zapamiętał plany budynku i wiedział w którym kierunku jest wyjście, jak i inne pomieszczenia.
Nagle przeraźliwy głoś pana Revy'ego, dało się wyraźnie słyszeć z końca sali jak i ton jego zażenowania całą tą ciemnością. Pomiędzy tymi wszystkimi odgłosami dało się wyłapać jedno jęknięcie, nie takie zwykłe tylko jakby ktoś kogoś dźgnął czy coś. Szybkie przemyślenie sytuacji, dokładna analiza i ruszył. Eronkje niczym pociąg TGV obrał sobie trasę od wyjścia z piwnicy do wejścia na sale. Przecież przed drzwiami byli strażnicy! To musiało być tam. Niczym zawodowy piłkarz amerykańskiego futbolu wystawił bark i pędził przez tłum co chwile wpadając na kogoś. Pierwsza osoba, ktoś leży. Druga osoba, ktoś leży. Trzecia osoba, Ero odbił się i upadł. - O! Pardon! wydusił, podniósł się i dalej w podobnej postawie parł przed siebie. Nie wpadł już na żadną osobę, ale na pięknie zdobione masywne drzwi. Rozległ się znów huk i Ero leży. -Teraz trafiłem do drzwi na pewno... wymamrotał sam do siebie. Podniósł się znów powoli wymacał klamkę i wyszedł przed salę. Co zobaczył...?

---------
Regeneracja: 2700+500=3000 limit
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Zamek "Fantom" - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Zamek "Fantom"   Zamek "Fantom" - Page 3 Icon_minitime29.10.15 16:55

Usłyszałam jęk jakiegoś strażnika. Musiałam coś zrobić! Jeśli dorwali przed chwilą strażników to nie mogą być daleko. Argh! Oderwałam się od ściany i przemieniłam w kałużę wody. Wędrowałam pomiędzy nogami innych. Deptali mnie, alenic nie czułam, w końcu byłam cieczą. Raz trafiałam na ścianę, raz na podwyższenie, raz na schody... Znudziło mi się już to płynięcie w kółko. Już miałam wrócić do normalnej postaci, ale... Natrafiłam na głos mojego towarzysza. Ledwo słyszalny, ale jednak. Po jego słowach wywnioskowałam, że znalazł drzwi. Nareszcie! Wkurzył mnie trochę fakt, że ja ich nie znalazłam, ale trudno mi było być zorientowaną w ciemnościach rozlaną szklanką zimnej wody. Podpłynęłam do Ero i powróciłam do mojej ludzkiej postaci w momencie, kiedy otwierał drzwi. Bylebyśmy się znów nie rozdzielili.
Powrót do góry Go down
[MG] Ariyamna


[MG] Ariyamna
Mistrz Gry


Liczba postów : 1643
Dołączył/a : 10/11/2014

Zamek "Fantom" - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Zamek "Fantom"   Zamek "Fantom" - Page 3 Icon_minitime30.10.15 20:18

Łup, łup, łoskot. Łup, łoskot, jęk. Ludzie padali jak mrówki przez to, że zawodowy gracz futbolu amerykańskiego z numerem 5 właśnie zmierzał po piłkę. Piłka jednak nie była jajowata, a w kształcie człowieka. Wracając do kwestii piłki - nie był to skórzany worek, a Emily, córka zleceniodawcy. Ero również upadł, jednak prędko się pozbierał pomimo dość głośnego jęku wywołanego bólem, zapewne u kobiety. Teraz nie było wiadome, czy to kobieta czy mężczyzna, gdyż nie było świata, a do tego głos został zagłuszony.
Dotarł do drzwi. Uderzył w nie, aczkolwiek został podniesiony przez jednego ze strażników. Spojrzał się on na niego, zaskoczony, aczkolwiek alarm był podniesiony, więc szybko go odsunął i wymierzył do niego na chwilę broń. Podniósł maskę, aby przyjrzeć się chłopakowi, a także przychodzącej do niego dziewczynie, skinął głową i otworzył drzwi. Dzięki blaskowi wschodzącego powoli księżyca, mógł zobaczyć, że w środku, przed wrotami stało dwóch zamaskowanych ochotników pilnujących, aby nikt niepowołany wszedł do środka. Żadnego śladu po rannym, a przynajmniej po tym, co krzyczał.
Księżyc naprawdę był im sprzyjającym zjawiskiem. Blask oświetlał niemal wszystko - poza zbiegami, Emily czy jakimikolwiek śladami zbrodni. Z resztą, i tak wylądowali na jednym z balkonów znajdującym się na piętrze - czyli około 5 metrów od gruntu. Tuż pod nimi znajdowały się wysokie wrota, otwarte na oścież. A tam również i dwie maski. Nie, przepraszam, trzy. Jedna im znajoma - należąca do Emily. Dwie pozostałe były odpowiednio całe czarne, a także czerwone z białymi elementami. Z takiej odległości ciężko było ocenić ich kształt, chociaż dało się ujrzeć zbiegów udających się w stronę lasów niedaleko zamku. Dwóch. Tylko same sylwetki, około dwustu metrów dalej. I zaraz zniknęli między drzewami.
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Zamek "Fantom" - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Zamek "Fantom"   Zamek "Fantom" - Page 3 Icon_minitime31.10.15 11:25

Całe zamieszanie, cała ta ciemność panująca w budynku, wielki guz na głowie Ero. Wszystko przerosło najśmielsze oczekiwania co może się wydarzyć na tej pozornie łatwej misji. Tłum ludzi wpadający cały czas na siebie i Sasia jako kałuża która mówi. Eronkje myślał, że postradał zmysły no ale przecież mag wody takie rzeczy potrafi, szkoda że nie wtedy gdy mówił do niej o sprawdzeniu piwnicy w ten sposób i się wytrzeszczyła do niego. Takie są kobiety, szczególnie te młode. Nic wróćmy na miejsce naszej akcji.
Zamieszanie ze strażnikiem, który podniósł alarm. Na szczęście poznał go, przecież widział naszego bohatera z właścicielem. Wpuścił dwójkę magów do środka, nie zobaczyli nic podejrzanego. Żadnej krwi czy śladów po kimś rannym kto wydał niedawno ten dźwięk przypominający głośne stęknięcie. Jesteśmy na jednym z balkonów, jednak te drzwi nie były wyjściowymi. Dobrze, że chociaż księżyc nam sprzyja trochę oświetla to co się dzieje. Szybkie przemyślenia które tłoczyły się w głowie Ero. Wysoko tu.. będzie z 4-5 metrów nie zeskoczę, a latać nie umiem. Wyglądał przez balustradę gdy wzrok jego przykuły maski na ziemi. -Widzisz?! Tam na dole! Maski! Jest maska małej Emily to na pewno jej poznaję! Są tam jeszcze czyjeś, widzisz? Poznajesz?! Mało co nie krzyczał do Sasi wychylając się z barjerki i pokazując palcem, mało też co nie wypadł. Podniósł wzrok i co? Zauważył dwie postaci kierujące się w stronę lasu. -Patrz tam w stronę lasu, uciekający ludzię to nie może być przypadek, musimy ich dogonić!. Wyleciał jak oparzony z tego balkonu mając nadzieje że jego towarzyszka ruszy za nim. Sprint przez schody, korytarz, salę i znów korytarz by znaleźć się przy tej samej bramie przez którą uciekli tamci ludzie by ruszyć za nimi w pościg...
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Zamek "Fantom" - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Zamek "Fantom"   Zamek "Fantom" - Page 3 Icon_minitime02.11.15 21:23

Balkon. Cudownie. Za to był dość pomocny widok z tego balkonu. Maski, co znaczyło... No, nie wiem co znaczyło, ale porywacze uciekali do lasu. Popatrzyłam dziwnie na swojego towarzysza, gdy zaczął krzczeć z ekscytacji. Nawet się nie odzywałam, bo i tak Ero wbiegł z powrotem do budynku w celu wyjścia na dół. Heh, wzdrygnęłam ramionami i zamieniłam się w ciecz. Co ja się będę ograniczać! Wypłynęłam z balkonu i chlupłam na trawie. Poczekać na Ero czy nie... Lepiej nie czekać, bo później będzie krzyczał, że przeze mnie ich zgubiliśmy... Cały czas w ciekłej formie gnałam przed siebie, w stronę lasu, by tylko dogonić zbiegów. Zdało się to na niczym, bo i tak zniknęli wśród drzew. Wróciłam to stałej formy, nigdy nie wiadomo czy przypatkiem nie będzie za chwilę jakiejś walki.
Powrót do góry Go down
[MG] Ariyamna


[MG] Ariyamna
Mistrz Gry


Liczba postów : 1643
Dołączył/a : 10/11/2014

Zamek "Fantom" - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Zamek "Fantom"   Zamek "Fantom" - Page 3 Icon_minitime04.11.15 17:16

Eronkje
Postanowił zejść bezpieczniejszą drogą, która by nie wiązała się z ryzykiem upadku z góry. Wysokość była spora, więc chyba lepiej nie ryzykować, czyż nie? Zbiegając na dół, mógł sobie ustalić przy okazji trasę bezpieczną dzięki temu, że było światło księżyca choć trochę wpadające do środka. Parę osób się zebrało niedaleko tego skupiska, a do tego światło się urywało po zejściu na schody prowadzące na parter. To stamtąd było słychać jęki. Pod drzwiami leżał, w kałuży posoki, jeden ze strażników. Jęczał i stękał, próbując się podnieść, jednak nic mu to nie dawało. Nie dziwne, że nie dało się go usłyszeć, skoro taki gwar panował na piętrze, zaś on był tak cicho. Dało się również wyczuć zapach spalenizny, typowy swąd, tak samo jak i lekkie ślady sadzy na ścianach.
- P... pomóż... - wyjęczał strażnik, wyciągając w stronę Erona rękę, wyraźnie ranny był, przez co wyraźnie jeszcze słabł. Teraz tylko pytanie, co robić dalej?

Sasia
Upadek został idealnie zamortyzowany przez wodną postać dziewczyny. Mogła zaraz przemienić się w ciało stałe (badum tss?), ruszyć za porywaczami. Minęła również maski - jedna była typową maską Oni w kolorze czerwonym i złotymi rogami, druga zaś, nie licząc maski Emily, przypominała całkiem czarną, dość długą maskę anubisa (wystarczy wpisać obie frazy w google images: "oni mask", "anubis mask").

(od tego momentu może czytać Ero, jeśli dołącza do Sasi) Pobiegła zaraz za porywaczami, nie przykuwając większej uwagi do masek niż ta, która zaistniała przed momentem. Cała jej uwaga skupiła się na drodze do lasu, co przebyli ją złoczyńcy. Wbiegając pomiędzy drzewa, straciła na chwilę rachubę, zgubiła ich trop. Szybko go odzyskała dzięki temu, że Emily krzyknęła, co po chwili zamieniło się zdławiony jęk, a jeszcze potem dało się usłyszeć zdławiony wrzask jakiegoś faceta. Działo się to około stu metrów dalej, złoczyńcy chyba się zatrzymali, jednakże było w lesie na tyle ciemno, że ciężko było się poruszać między drzewami, których liście blokują promienie blasku księżyca. Zaraz trop urwał się. Stało się to po którymś obrocie w celu znalezieniu drogi dalej, więc z powodu ciszy, jaka nastała (zagłuszanej jedynie szeleszczeniem liści), ciężko było znowu znaleźć sprawców.
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Zamek "Fantom" - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Zamek "Fantom"   Zamek "Fantom" - Page 3 Icon_minitime05.11.15 18:50

Droga na sam dół była kręta, intensywna, ciemna i krótka. Zaliczona gleba niestety nie przyspieszyła wydostania się z ogromnej posiadłości państwa Attano. Na samym dole przy wyjściu, którym wymknęli się porywacze czekała niemiła niespodzianka na Ero. Znalazł źródło w przenośni, tego głuchego, stłumionego krzyku jaki usłyszał wychodząc z piwnicy na sale. Ów strażnik leżał już jakiś czas w kałuży swojej krwi, a życie z niego uchodziło. Czas w tym wypadku gonił ich oboje. Moralne rozterki dopadły go tuż u drzwi wyjściowych w kierunku lasu. Olać go bo i tak już prawie nie żyje i gonić za tymi ludźmi, postawić wszystko na jedną kartę i wykonać swoje obowiązki? Czy zostać przy nim i uratować ludzkie życie?! Tam też dziewczynka może zginać... Tik, tak, tik, tak upływały cenne sekundy, aż w głowie Eronkje zaświeciła się nie mała żarówka. Wpadł na pomysł. Zerwał się z kolan na których klęczał nad strażnikiem uciskając jego ranę. Ręce położył na ścianie na prawo od niego. Coś nie dawało mu spokoju. Ten zapach? Spalenizna? W dodatku ta sadza na ścianach. Takie rzeczy tutaj? Bardzo podejrzane ale nie mam na to czasu. Widział przecież, plany zamku. Dwie ściany dalej powinna być sala przecież to ten sam poziom budynku! Zamknął oczy skupił się i w mgnieniu oka ściana o powierzchni 3x2 metra kwadratowego się rozpadła, tak jak według jego oczekiwań pokazała się kolejna, lecz dało się głośniej usłyszeć tłum ludzi- muszę być blisko!. Powtórzył czynność raz jeszcze. Nagle jego oczom ukazała się sala bankietowa wraz ze wszystkimi gośćmi skompanymi w blasku księżyca. - Halo! HALOOO!!! Pomocy! Ranny strażnik, ruszcie dupy zarobasy i zawołajcie inna straż by mu pomogła! Krzyczał w kierunku gości, nagle pojawiła się znikąd straż, która zajęła się opieką medyczną. Ero z zakrwawionymi rękoma wybiegł ile sił w nogach w kierunku lasu. Nie może być przecież za późno, nie minęło przecież tak dużo czasu... Sprint trwał wieczność wiedział, że zaryzykował życie małej dziewczynki. Sasi też nie było, ani na dole ani nigdzie indziej po drodze. Musiała zeskoczyć z balkonu i udać się za nimi sama. Oby dała rade coś zdziałać sama. W gąszczu lasu zaczął tracić orientacje w biegu, wszystko za szybko mijało by dojrzeć jakieś szczegóły. Zatrzymał się by złapać oddech, pochylił się by wyrównać tętno. Wokół niego znów ta cholerna ciemność, księżyc bardzo słabo przebijał przez gęsta koronę liści. Chwila! Dojrzał złamane gałązki i jakby ślady ciągnięcia. Sztuka przetrwania jednak daje dużo. Napełniło go to entuzjazmem, że jest na dobrej drodze i znów ruszył przed siebie, tym razem marszobiegiem. Po chwili spotkał Sasię, która jak on była zabłąkana. Poł głosem w jej kierunku powiedział. - Jednak wyskoczyłaś z balkonu, byłaś tu szybciej niż ja masz jakiś inny trop cokolwiek? Ja zauważyłem tylko te ślady i nadłamane gałązki w niektórych miejscach. Mała Emily musiała stawiać opór, dzielna dziewczyna!. Chyba był to pierwszy raz jak się ucieszył gdy ją zobaczył, brakowało tylko by musiał jeszcze jej szukać po tym lesie. Razem ruszyli przed siebie, Ero trzymał trop śladu ciągnięcia kogoś kto musiał stawiać opór, pojawiały się coraz złamane gałązki.


---------
3000-2x300=2400
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Zamek "Fantom" - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Zamek "Fantom"   Zamek "Fantom" - Page 3 Icon_minitime11.11.15 8:53

Było ciemno, ledwo co widziałam. Nie dziwota więc, że głos mojego towarzysza mnie przestraszył. Nic nie odpowiedziałam, na jego widok, na słowa, które wypowiedział. Cicho szłam za nim, uważając pod nogi, by o nic się nie przewrócić. Przeszliśmy kawałek, a ja przystanęłam. Władam magią, czemu jej nie wykorzystuję?
- Ero, może łatwiej będzie coś zobaczyć z góry, przy świetle księżyca? - i nim zdążył cokolwiek powiedzieć, zamknęłam go w wodnej kuli i uniosłam ponad drzewa. Ciągłe trzymanie rąk w górze jest męczące, ale czego się nie robi by kogoś uratować? Ero na pewno jeszcze nie miał styczności z takimi rzeczami. Byłam ciekawa jego miny, gdy uwolnię go z kuli. Chciałam zawołać, zapytać czy coś widzi, ale w porę się powstrzymałam. Mogliby mnie usłyszeć i uciec, a tego nie chcieliśmy.

3200 - 550 = 2650
Powrót do góry Go down
[MG] Ariyamna


[MG] Ariyamna
Mistrz Gry


Liczba postów : 1643
Dołączył/a : 10/11/2014

Zamek "Fantom" - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Zamek "Fantom"   Zamek "Fantom" - Page 3 Icon_minitime12.11.15 7:35

Chyba nie muszę przytaczać reakcji gości na to, co się zadziało przed momentem, czyż nie? To znaczy - kiedy Ero przyniósł rannego, krwawiącego strażnika. Dość ważnym aspektem tej rany był fakt, iż była ona osmalona, ubranie w okolicy rany się kompletnie zwęgliło, spaliło, a na skórze miał oparzenia. Mag ognia? Raczej nie mógł sobie czegoś takiego zrobić czymś takim jak zapalniczką. Ludzie się przerazili, ale zanim chłopak opuścił przestraszone towarzystwo, zbiegli się strażnicy i zajęli rannym towarzyszem.

Wracając do tamtej sytuacji z lasu, bo o niej teraz powinnam rzec słówko. Sasia zamknęła swojego kompana w wodnej bańce i uniosła go w górę, aczkolwiek nie dało się w ogóle nic dojrzeć poza jakimś ruchem na polance nieopodal. Dwie postacie, jedna wyraźnie o białych włosach, druga o czarnych patrzyły się na kogoś przed sobą, na ziemi. Widać było tylko tyle tak naprawdę tylko ich włosy. Za chwilę jeden uniósł głowę, spojrzał się na bańkę widoczną wśród liści, wyciągnął miecz i... posłał cięcie z ognia. Z racji, że Sasia niewiele widziała, nie mogła zareagować i go stamtąd zabrać, więc mu się oberwało. Nie został pocięty, ale jednak para wytworzona w czasie tego ataku go lekko sparzyła. Bańka zniknęła, a on z łoskotem opadł na ziemię.
Najważniejszą rzeczą, jakiej się w tym momencie dowiedzieli to fakt, iż byli na polanie na północ od obecnej pozycji naszej dwójki bohaterów. Pytanie tylko, czy po zauważeniu ich się nie wybrali dalej...

Cytat :
Obrażenia Ero: Obity tyłek (dość solidnie), przez co przez jakiś czas mogą być problemy z poruszaniem - na początku posta proszę wziąć to pod uwagę. Lekkie oparzenia od pary wodnej.
Bez regeneracji.
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Zamek "Fantom" - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Zamek "Fantom"   Zamek "Fantom" - Page 3 Icon_minitime13.11.15 13:35

Sasia zamknęła Eronkje w wodnej bańce. Nie dość że przemókł cały do ostatniej nitki, to w dodatku wystawiła go ponad koronę drzew gdzie był widoczny niczym czub na świątecznej choince. No i stało się. Został zauważony przez porywaczy, mało tego. Jeden z nich wystosował atak powiązany z ogniem i rozbił strukturę wody zamieniając ja w parę wodną o wysokiej temperaturze- poparzyła ona Ero, a to jeszcze nie koniec. Upadek z tej wysokości na cztery litery skutkował licznymi siniakami i bólem w okolicach lędźwi. Nie to nie wszystko. Utrudnił mu teraz chodzenie, bo jest cały obolały. Spojrzenie po upadku jakie rzucił swojej towarzyszce wyrażało więcej niż tysiąc słów raffaelo. Syczał na nią przy każdym możliwym kontakcie wzrokowym niczym jakaś żmija jadowita.

-Nie patrz tak na mnie tylko goń ich teraz i musisz jakoś ich zająć aż tam się dowlokę przez Ciebie! Rzucił chłodno w jej kierunku bo jego ruchy były ograniczone i nijak nie miał jak ruszyć za nimi. -Tutaj już nie chodzi tylko o Ciebie a o życie małej, rusz się bo całkiem ich zgubimy! Wydał kolejne polecenia mając nadzieje, że w końcu nieroztropny mag wody posłucha starszego kolegi. Jeśli Sasia ruszyła za nimi, Ero wlókł się za nimi wszystkimi ile miał tylko sił w nogach.

Ilość MM: 2,400
Powrót do góry Go down
[MG] Ariyamna


[MG] Ariyamna
Mistrz Gry


Liczba postów : 1643
Dołączył/a : 10/11/2014

Zamek "Fantom" - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Zamek "Fantom"   Zamek "Fantom" - Page 3 Icon_minitime18.11.15 16:39

Cytat :
Wprowadzam zasadę: 48 godzin na odpis (jeżeli czas upływa w poniedziałek lub czwartek, dokładam kolejnych 24). Inaczej pomijam. Szczególnie, kiedy chodzi o odpisy ze strony Sasi.

Sasia skinęła głową i pobiegła zaraz za porywaczami. Biedny Ero niestety nie mógł jej dogonić, ale z każdą kolejną chwilą było coraz to lepiej. A jak już dotarł do najbliższego drzewa - wtedy to dopiero zrobiło się prościej z racji, że mógł po prostu kroczyć między drzewami żeby dotrzeć do tamtej polany. Czy aby na pewno rozwiązanie z podnoszeniem go nad linię drzew było dobre, skoro teraz ma takie skutki? No chyba nie, ale przynajmniej wiedzieli, gdzie i jak.

Jego towarzyszka prędko dobiegła do miejsca, w którym znajdowali się porywacze, jednakże była tam już tylko jeden, ten z białymi włosami i mieczem. Spoglądał się na nią, a zaraz po tym, jak Ero przyszedł, to też i na niego skierował swój szkarłatny wzrok. Nie atakował, stał. Drugiego brakowało, tak samo jak i Emilly.
- Czyżby trzeba by było spacyfikować naszych gości? Schodzą się jak Wróżki na Tenrou - zaśmiał się podle, patrząc na nich, opierał dłoń na swojej katanie ustawionej przed sobą. Neutralny mógł bez problemu rozpoznać w nim gościa, który wymierzył w niego kulę ognia...

Klik
Przepraszam od razu za długość posta, jest to wynik tego, że po prostu nie miałam za bardzo, co napisać.
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Zamek "Fantom" - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Zamek "Fantom"   Zamek "Fantom" - Page 3 Icon_minitime18.11.15 16:51

W końcu Eronkje dotoczył się, między drzewami opierając się to o jedno to o drugie ale jakoś mu to poszło. Nie biorąc już pod uwagę tego, że gonił przez krzaki które pewnie stały mu na drodze. Z ilością upływającego czasu czuł się coraz lepiej, chociaż jeszcze nie odzyskał pełni swojej sprawności to dotoczył swój zadek na polankę z której został wystosowany atak w jego kierunku. Nie było tam Sasi a tylko jakiś dziwnie ubrany kolunio który zaatakował go wcześniej. Na sam jego widok, krew zabuzowała w ciele maga. Żądza zemsty przyjęła sprawę priorytetową. Nie widział tu też małej córeczki pana Attano. Mówił coś o pacyfikacji ale to nie dotarło do Ero, był teraz zaślepiony tym by skopać mu tyłek jak najszybciej. Włada elementem ognia więc nie będzie to takie łatwe... Poradzę sobie jakoś! Ero wyprostował się tak by nie dał po sobie znać, że cokolwiek go jeszcze boli prezentując swoją klatę niczym któraś z małp podczas walk godowych by wywrzeć presje na tym drugim. -Kim jesteś i gdzie jest mała?! Wiem że ją porwałeś!
Powrót do góry Go down
[MG] Ariyamna


[MG] Ariyamna
Mistrz Gry


Liczba postów : 1643
Dołączył/a : 10/11/2014

Zamek "Fantom" - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Zamek "Fantom"   Zamek "Fantom" - Page 3 Icon_minitime20.11.15 16:13

- Eeeh? Jesteś głupi, skoro mieszasz się w sprawy Dragon's Howl. Naprawdę życie Ci nie miłe? - zapytał gość, po czym wyciągnął w jego stronę miecz. - Nie ma ich tu - skwitował po chwili. Sasia już chciała coś zrobić, zaatakować go albo coś, ale nawet nie zdążyła zareagować i zmienić w wodę, bo zdążył jej wbić rękojeść miecza w brzuch, szybko ją nokautując.
- Będziesz próbował tak, jak ona? Czy może zrezygnujesz z narażania się naszej gildii? - zapytał po chwili, czerwonymi ślepiami patrząc się prosto w oczy Ero. Trzymając cały czas rękojeść miecza nim zakręcił, puścił na moment i złapał tak, że mógł klingę skierować bez problemu w stronę czarnowłosego. I to zrobił - mógł zobaczyć czubek jego białego ostrza dwa metry przed sobą, a biorąc pod uwagę fakt, że stanowił on przedłużenie ręki, przeciwnik stał około czterech dalej.

Cytat :
Sasia - nokaut na 2 posty
Ero - nie odczuwasz już aż takich problemów przy chodzeniu
Nie miałam za bardzo, co napisać. Postaram się postarać bardziej w następnym poście.
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Zamek "Fantom" - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Zamek "Fantom"   Zamek "Fantom" - Page 3 Icon_minitime21.11.15 16:15

-Straszniejsi ludzie niż ty z tym kijkiem plączą się wieczorami po mieście, a to ze jesteś z dragon's howl nie robi na mnie żadnego wrażenia. Trzeba być tchórzem by trudnić się pracą w nielegalnej gildii. Musisz zasłaniać się za mieczem jak dziewczynka za spódnicą matki gratuluje! Odpowiedział Ero nie przejmując się tym że Sasia właśnie leży i obficie krwawi. Spojrzał na nią jak leżała na ziemi i stał dalej nie wzruszony tą sytuacją. Bardziej go interesowała gdzie jest mała i w jaki sposób szybko minąć jego przeciwnika by ruszyć dalej. -To tylko spotkana osoba która wybrała się ze mną na te zlecenie, jest mi zupełnie obca a ja pracuje na swój rachunek. Wymierzył odległość jaka mierzyła ich i szybkim krokiem w swoje prawo, a lewo przeciwnika zbliżył się do wystawionego miecza i spróbował złapać je od góry z użyciem swojej magi by rozpadło się, jeśli to nie podziałało spróbował doskoczyć do niego by bezpardonowo uderzyć go głową w nos tak by oszołomiło go.

3600-300=3300
Powrót do góry Go down
[MG] Ariyamna


[MG] Ariyamna
Mistrz Gry


Liczba postów : 1643
Dołączył/a : 10/11/2014

Zamek "Fantom" - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Zamek "Fantom"   Zamek "Fantom" - Page 3 Icon_minitime21.11.15 18:20

Mężczyzna słuchał tego, co ma do powiedzenia jego oponent, a jego usta wyginały się w dość dziwnym uśmiechu. Wyglądały zupełnie tak, jakby powstrzymywał się od gruchnięcia śmiechem. Tak było. Po tym, jak skończył pierwszą część swojego wywodu, roześmiał się głośno, trzymając za brzuch, skulił się, dalej rozcinając powietrze swoim gromką drwiną z Eronkje.
- Głupi jesteś, skoro tak myślisz! Twoje poczucie moralności sięgnęło dna, nie znasz prawdziwej definicji odwa....
I nie skończył, bo oberwał głową w nos, co go wytrąciło z równowagi. Upadł na tyłek, otarł twarz w bolącym miejscu, aby zaraz skierować wzrok na jego twarz. Zamrugał, nie zajęło długo jak jego twarz zmieniła wyraz na taki niezbyt przychylny młodemu magowi.
- Nie atakuje się, kiedy przeciwnik wygłasza przemowę! - skarcił go i zaraz wykonał akrobację pozwalającą mu na stanięcie na nogach. Podniósł swój miecz z ziemi, który w wyniku upadku mu z dłoni wypadł, po czym się otrzepał. - Na czym to ja... a, no tak! Nie znasz prawdziwej definicji odwagi - odwagą jest umiejętność przeciwstawiania się temu, co rzucił Ci los pod Twe nogi. Odwagą jest pokonywanie swoich obaw, zabijanie lęku. Jedynym, czego może bać się osoba odważna, jest śmierć. Śmierć, którą zaraz wam sprawię na wasze zamówienie - powiedział, a po zaciśnięciu palców na rękojeści broni, ta się zapaliła. Natychmiast ruszył w stronę Ero, oręż trzymając za sobą. Nie naginając rzeczywistości, odległość zmniejszał w oszałamiającym tempie i właśnie szykował się do ataku.

Sasia - nokaut na jeszcze jeden post.
I nie, nie krwawi, po prostu ból ją sparaliżował. Nie trzeba wyolbrzymiać <3
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Zamek "Fantom" - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Zamek "Fantom"   Zamek "Fantom" - Page 3 Icon_minitime22.11.15 10:39

Dostał w papę i padł jak oczekiwał Ero. Zanim wstał zaczął coś bredzić i jąkać się, normalny szok. Później wyprawił mu długi umoralniający monolog, który prawie zabił z nudów maga. Jeśli to była jego taktyka to nie powiem była skuteczna. Jedno oko już mu się zamykało a drugie wyszukiwało kierunku ze szczytem góry Hakobe. Wrócił do swojego normalnego stanu i zauważył że jego oponent zaczął szarżę w jego kierunku z wyciągniętym mieczem który teraz połyskiwał. Punkt drugi też można odhaczyć za udany, atak z zaskoczenia. Ero mało myśląc spróbował zrobić unik tak by oponent przestrzelił i poleciał dalej. -Za mieczem chowając się też sobie poradzić nie umiesz, a wyprawiasz lekcje moralności zanudzając na śmierć. Zaczniesz na poważnie, czy się spakujesz i wrócisz do pobratyńców i więcej się nie pokażesz w tych okolicach? Pogardliwym wzrokiem patrzył w kierunku oponenta kiedy to mówił tak jakby go całkowicie lekcewarzył.


Ilość MM: 3600
Powrót do góry Go down
[MG] Ariyamna


[MG] Ariyamna
Mistrz Gry


Liczba postów : 1643
Dołączył/a : 10/11/2014

Zamek "Fantom" - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Zamek "Fantom"   Zamek "Fantom" - Page 3 Icon_minitime22.11.15 20:37

Unik się udał. Przynajmniej jednak tak się wydawało, bo w momencie, jak spudłował z racji odsunięcia się Ero, momentalnie zahamował mocniejszym uderzeniem stopy w ziemię. Drugą momentalnie wyrównał równowagę, a w trakcie tych dwóch łączonych ruchów, wziął głęboki haust powietrza i... zionął ogniem oraz ciął mieczem. Nie dość, że osmalił mu ubranie i wywołał dość poważne oparzenia, to jeszcze ciął po torsie. Na szczęście dla Ero, był wciąż w ruchu, więc rozciął mu bluzkę i zrobił szramę długą na pół torsu, a także głęboką na centymetr. Czyli nie zdążył się odsunąć.
Mruknął coś pod nosem, po czym machnął mieczem, strącając zebraną krew. Ułożył go pod kątem do ziemi, nisko.
- Nie spuszczaj gardy, bo tym unikiem właśnie pokazałeś, że mnie nie doceniasz. Nie ładnie, oj, nie ładnie - wyśmiał go, uśmiechając się podle. Przekręcił miecz tak, aby był skierowany ostrą stroną w kierunku swego oponenta i tym samym go zapalił.
Jednym plusem było to, że z drugiej strony już czekała, przywrócona do żywych, albo raczej przytomnych, Sasia. Już szykowała swoje zaklęcie, w dłoni już miała wodną linę. Albo bicz, jak kto woli.
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Zamek "Fantom" - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Zamek "Fantom"   Zamek "Fantom" - Page 3 Icon_minitime23.11.15 20:35

Bez najmniejszego wysiłku Ero uniknął ataku swojego przeciwnika, na jego niekorzyść udało mu się sparować swój pęd gdy mag obracał się. Wyprowadził jeszcze jeden atak, który tym razem dosięgnął go raniąc go na torsie. Odczuwalne, lecz nie powstrzymujące. Rozzłościło to do granic możliwości, adrenalina wystrzeliła w jego organizmie. Teraz był gotów do walki w bliskim zwarciu, wtedy miecz jest bezużyteczny. Oponent marudził coś na temat zlekceważenia go, spostrzegawczości nie da się mu odmówić. Eronkje dojrzał Sasie która podniosła się z ziemi i była gotowa z wyprowadzeniem ataku, teraz musiał tylko go mu wystawić. Widział skierowany zapalony miecz w jego stronę, mimo to ruszył na niego. Poczuł w sobie zew super bohatera, na parę centymetrów przed ostrzem zszedł z jego trajektorii i spróbował kopnięciem z nogi wykrocznej mierzonym w okolice nadgarstka, rękojeści wytrącić mu go z rąk. By następnie odepchnąć go w kierunku Sasi by ta miała łatwiejszy cel, tak by mogła go np złapać za szyje tym biczem i dusić. Jeśli się jednak to nie udało jest zmuszony do uniku i ataku na nogi maga z Dragon's Howl.
Powrót do góry Go down
[MG] Ariyamna


[MG] Ariyamna
Mistrz Gry


Liczba postów : 1643
Dołączył/a : 10/11/2014

Zamek "Fantom" - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Zamek "Fantom"   Zamek "Fantom" - Page 3 Icon_minitime24.11.15 14:18

Obejrzał się przez lewe ramię, potem spojrzał się przez prawe ramię. Zaraz po tym obojgiem wzdrygnął i zwrócił uwagę na ruch Ero. Wykonał on szybki ruch, który miał na celu zranieniu tego, co władał ogniem. Już się zamachnął ostrzem, jednak refleks i wyczucie czasu Eronkje pozwoliło mu na wybicie miecza. Ten wbił się w ziemię niedaleko. Sasia nie zwlekała zbyt długo ze swoim atakiem i smagnęła go biczem. To jednak nic nie dało, bo go uniknął, wybił się nogami, wykonał obrót w powietrzu, znowu odbił się rękoma od ziemi, dosięgnął miecza, po czym dotknął palcami skroni. Pokazał mu tym samym, że pora się żegnać. Wyjął miecz z ziemi, rozpalił go, a cięciem rozmiótł ogień w jednej linii. No i tyle go było widać. Czyżby miał na celu jedynie odwrócenie uwagi i spowolnienie magów? No, skoro teraz uciekł i zablokował przejście...
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Zamek "Fantom" - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Zamek "Fantom"   Zamek "Fantom" - Page 3 Icon_minitime26.11.15 19:54

Ero gdy zauważył, że atak Sasi nie przyniósł żadnego efektu a jego oponent zaczął uciekać ruszył w kierunku ognia który rozproszył przed nimi i spróbował swoją magią rozbić go na nieszkodliwe cząsteczki tak by utorować sobie drogę by ruszyć w pościg za nim. Teraz powinien ich doprowadzić do miejsca gdzie się spotka ze swoim wspólnikiem bo przecież na dworze leżały trzy maski. Jedna małej Attano, dwie nie znane. Jeśli udało się mu unieszkodliwić ogień ruszył po prostu w pościg za magiem DH czając się tak by go nie zauważył i mógł się dostać po cichu w ich "dziupli". Jeśli niestety nie udało się był zmuszony do okrążenia go przez drzewa przez co stracił trochę czasu, ale planu nie zmieniał. Próbował śledzić go po śladach jakie zostawił?

//przepraszam za zwłokę i za krótki post ale nie mialem kompletnie pomyslu.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Zamek "Fantom" - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Zamek "Fantom"   Zamek "Fantom" - Page 3 Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
Zamek "Fantom"
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 3 z 4Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4  Next
 Similar topics
-
» Kryształowy Zamek
» Zamek Lodowej Róży
» Zamek Saint-Cerevis

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Fairy Tail New Generation :: Archiwum starego FTNG :: Archiwum fabuły :: Królestwo Fiore :: Oak-
RadioAoi.plHalo PBFPBF ToplistaZamek "Fantom" - Page 3 Eca5e1iI love PBFPBF Toplista~**~.: ANIME TOP100 :.Najlepsze strony o Anime i Mandze w necie