IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

Share
 

 Karczma

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next
AutorWiadomość
Admin


Admin
Ranga Specjalna


Liczba postów : 615
Dołączył/a : 04/11/2014

Karczma - Page 2 Empty
PisanieTemat: Karczma   Karczma - Page 2 Icon_minitime07.11.14 8:00

First topic message reminder :

Niewielka karczemka usytuowana przy głównej ulicy nie wyróżnia się za bardzo na tle innych budynków w Shirotsume. Oczywiście nie należy do zatęchłych dziur, jest zbudowana w całkiem ładnej, typowej dla rejonu cegle. Przed wejściem znajduje się niewielki "taras" będący miejscem wydzielonym dla tych, którzy preferują spożywać, jak i oczywiście wypijać wybrane przez siebie napoje na świeżym powietrzu. Na podłożu złożonym z pięciokątnych kostek brukowych stoją cztery stoły, które pomieszczą właśnie tyle osób na jeden. W środku zaś widać większą ilość siedzeń, dokładniej to jest ich sześć po pięć krzeseł. Zaraz na końcu widać ladę, za którą stoi ładna, ciemnowłosa kobieta zazwyczaj zajmująca się czyszczeniem kufli po powie zadowolonych klientów. Za nią zaś widać drzwi prowadzące na zaplecze, w którym to powstają nasze wspaniałe dania. Innymi słowy: dział dla personelu, kuchnia.
Powrót do góry Go down
https://ftng.forumpolish.com

AutorWiadomość
Miriam


Miriam
Fairy Tail


Liczba postów : 231
Dołączył/a : 19/11/2014
Wiek : 26

Karczma - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Karczma   Karczma - Page 2 Icon_minitime25.11.14 11:57

Skrzywiła się ledwo zauważalnie, jeśli dziewczyna którą mają chronić okaże się równie "przyjacielska" będzie ciekawie. Nieznacznie zmrużyła oczy jednak po chwili rozpogodziła się i założyła nogę na nogę. Mrugnęła ukradkiem do Glave, kiedy zauważyła, że jej się przygląda.
- A ja dodam kilka do wypowiedzi mojego współpracownika - w jej głosie celowo pojawiła się lekko wyniosła nuta. - Po pierwsze kwestia masek, czy mam zdobyć ją we własnym zakresie, po drugie ilu gości ma być na przyjęciu? I po trzecie jak bardzo przejmuje się pan zniszczeniami? Z doświadczenia wiem, że podczas walk rzadko kiedy nic nie zostaje rozwalone
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Karczma - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Karczma   Karczma - Page 2 Icon_minitime25.11.14 20:21

Po zadaniu przez magów pytań, pan Attano przez chwilę milczał zapatrzony w przestrzeń. Kiwał on tylko głową, co oznaczała że zrozumiał. Po dłuższej chwili czekania odpowiedział:
- Proszę bardzo, oto zdjęcie mojej córki. - powiedział sięgając pod pazuchę swojego płaszcza i wyciągając spod niego czyjeś zdjęcie i dwie koperty, po czym położył je na stole - Macie tutaj do tego swoje zaproszenia. Bez nich nie wejdziecie. Bal odbywa się za trzy dni w Crocus. Dokładniejsze informacje macie na zaproszeniach. Komu nadepnąłem na odcisk, pytasz? Bandyci, wysyłałem za nimi pościgi, jakieś zubożałe rodziny szlacheckie, zdeprawowani ludzie, dalecy krewni, byli urzędnicy, łowcy głów, pradawne bóstwa, kapłani, mnisi, podróżni, służba. To chyba wszyscy. Ale pewien nie jestem. Chociaż to nie o siebie się martwię, bardziej zależy mi na bezpieczeństwie mojej córki. Pytasz o maski? Na wszelki wypadek wziąłem jedną ze sobą. - powiedział sięgając do kieszeni płaszcza, po chwili wyciągnął z niej typową maskę, niczym taką wenecką i rzucił ją na stół obok zaproszeń. - Tak, maski to priorytet. Nie zapomnijcie o nich. - tutaj rzucił okiem na Glave'a - Chociaż w niektórych wypadkach nie wydaje mi się to możliwe - [b]Gości na przyjęciu będzie około 400. I nie, mam gdzieś zniszczenia. Chcę by moja rodzina była bezpieczna. Tyle. Jeśli to tyle to możecie już iść


Visual

//Jeśli nie macie więcej pytań to róbcie z/t do Hotelu "Imperial"
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Karczma - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Karczma   Karczma - Page 2 Icon_minitime25.11.14 21:45

Wyznanie pana Attano na pewno nie pomogło ograniczyć listy podejrzanych. Tak szerokie grono wrogów powinno go raczej skłonić do całodobowej ochrony lub znalezienie sprzymierzeńców wśród silniejszych rangą, a już na pewno militarnie. Dobrym wyjściem byłoby związanie się z jakąś gildią i stały czynsz w zamian za ochronę ich magów.
Glave udał, że nie zauważył mrugnięcia Miriam. Powód był prosty, nie miał pojęcia jak na coś takiego zareagować - potrafił pogłaskać wilka, walczyć z barbarzyńcami i wykonywać karkołomne misje ale w kwestiach damsko-męskich był całkowicie zagubiony. Z resztą wcale aż tak się nie przyglądał dziewczynie. Ot tak, zerknął w jej stronę kiedy się przysiadła i może na kilka sekund zawiesił na niej oko.
Wracając do pana Attano, Glave nie przejął się złośliwością na temat maski bo był przyzwyczajony. Uśmiechnął się niezauważalnie i zerknął na młodą panienkę. Cóż, zdjęcie przypominało bardziej fotografię ślubną ale przynajmniej wiernie oddawało jej wygląd. Teraz już raczej nie pomylą się na przyjęciu, nawet tak dużym. Ze strony Glave'a to były wszystkie pytania więc zgarnął swoje zaproszenie ze stołu i zmniejszył kostki do rozmiarów pudełek po zapałkach.
-Mnie wystarczy to co wiem ale proszę jeszcze wysłuchać pani, jeśli chce się czegoś dowiedzieć -powiedział mając w domyśle Miriam. Wychodząc rzucił jeszcze na "do widzenia". -Ostatnie pytanie, panie Attano: skoro wszyscy wokół chcą pana krzywdy, jak długa zamierza pan mieć nas po swojej stronie?... Zagwozdka! - po czym wyszedł z karczmy chcąc samotnie przygotować się do misji.

/zt do wskazanego tematu
Powrót do góry Go down
Miriam


Miriam
Fairy Tail


Liczba postów : 231
Dołączył/a : 19/11/2014
Wiek : 26

Karczma - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Karczma   Karczma - Page 2 Icon_minitime26.11.14 14:03

Dziewczyna westchnęła cichutko, widocznie Glave nie zrozumiał przekazu "to ja go troszkę poirytuję swoją wyniosłością" toteż zrezygnowała z tego planu. Schowała maskę do torby nie zapominając podziękować uprzejmie.
Dziewczyna na zdjęciu była ładna, oceniła to okiem osoby o mocno rozwiniętym zmyśle estetycznym i bez wątpienia stwierdziła, że córka pana Attano nie jednemu mężczyźnie zawróciła w głowie.
Efektowne wyjście Glave'a rozbawiło ją, ale bez problemu ukryła wesołość pod maską profesjonalizmu. Poprawiła sukienkę i uśmiechnęła się do swojego rozmówcy.
- Ja mam jeszcze dwa pytania. Pierwsze, czy powodem pańskiego niepokoju może być nieszczęśliwy rywal miłosny? I ostatnie, czy będę musiała występować?
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Karczma - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Karczma   Karczma - Page 2 Icon_minitime26.11.14 18:17

Pan Attano nie raczył odpowiedzieć Glave'owi, odprowadził go w zamian wzrokiem do wyjścia. Kiedy opuścił on już karczmę, zleceniodawca przerzucił wzrok na Miriam. Po usłyszeniu pytania znowu chwilę poczekał, a po chwili powiedział:
- Cóż, moja Emily miała wielu kochanków, ale nie obawiam się ich aż tak bardzo. W końcu, to tylko zwyczajna banda nieudaczników. Odnośnie występu, czemu miałabyś? Jesteś ochroniarzem, nie aktorką albo grajkiem. Chronisz moją córkę, za to ci płacę. Coś jeszcze?
Powrót do góry Go down
Miriam


Miriam
Fairy Tail


Liczba postów : 231
Dołączył/a : 19/11/2014
Wiek : 26

Karczma - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Karczma   Karczma - Page 2 Icon_minitime26.11.14 19:41

Roześmiała się wdzięcznie, czyli są ludzie nie kojarzący jej za rolę Rowan. Z poprawionym humorem ukłoniła się i wyszła z karczmy przygotować się przed czekającym ją zadaniem.

z/t
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Karczma - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Karczma   Karczma - Page 2 Icon_minitime27.11.14 22:12

Wesołym krokiem weszła przez bramę karczmy i od razu poczuła się jak w domu... Albo na łodzi. Nie była pewna ile alkoholu lało tu się codziennie, ale pamiętała jeszcze strumienie wina, które codziennie wylewały się ze szklanych butelek nazywanych przez niektórych wybawcami. Rozejrzała się dookoła, nie bacząc na to co może to spowodować, po czym powiedziała głośno.
-Czy jest tu tak ktoś, kot zna starożytne języki i chce pomóc damie w opałach? Oh pomocy...
Dobrze jest. Może uda ci się za darmo Sybelle.
Powrót do góry Go down
[MG] Ariyamna


[MG] Ariyamna
Mistrz Gry


Liczba postów : 1643
Dołączył/a : 10/11/2014

Karczma - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Karczma   Karczma - Page 2 Icon_minitime28.11.14 15:22

W karczmie panował rumor, którego z zewnątrz nie dało się tak naprawdę usłyszeć. Może po prostu nie byli aż tak głośno, więc ściany budynku wszystko wchłonęły i niczego nie wypuściły na zewnątrz? Pewnie to było to. Kiedy Sybelle wkroczyła, nikt oprócz samego barmana nie zwrócił na nią uwagi. Dopiero pytanie przywołało chwilowe zainteresowanie wśród klientów lokalu, aby zaraz jednak wrócili bez echa do swoich spraw. Gdzieś w rogu, na który kobieta nie miała wzglądu ktoś wahał się, czy by nie spróbować swoich sił, ale stchórzył i usiadł. Tak więc chyba nie zostaje nic innego niż zapytanie się barmana, czy kogoś...
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Karczma - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Karczma   Karczma - Page 2 Icon_minitime28.11.14 17:11

Mhm, czyli trzeba będzie załatwić to inaczej. Kątem oka zauważyła wyrywnego i zapamiętała jego w twarz, w razie potrzeby, po czym usiadła na stołku brzy barze. Rozejrzała się wokół, przyglądając się parszywym wyrazom twarzy tych ludzi. Nie wiedziała, czy powybijać ich już teraz, czy może poczekać na jakąś okazję... No ale wypadałoby jednak kogoś zapytać. Zwróciła się z tym oczywiście do jakże przystojnego informatora, barmana stojącego za ladą. Miała nadzieję, że chociaż on połasi się na zapłatę, której nie otrzyma.
-Znasz może kogoś, kto jest w stanie przetłumaczyć mi jedną książkę? Starożytne języki i te sprawy...
Powrót do góry Go down
[MG] Ariyamna


[MG] Ariyamna
Mistrz Gry


Liczba postów : 1643
Dołączył/a : 10/11/2014

Karczma - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Karczma   Karczma - Page 2 Icon_minitime28.11.14 20:28

Człowiek, który właśnie odprawił dwie grupy ze swoimi zleceniami spojrzał się na Sybelle. Co prawda za barem stała również barmanka, aczkolwiek po przerwanej przez piratkę rozmowę wróciła do obsługiwania gości przy barze. Kiedy chodzi o jej nowego rozmówcę, był to wysoki, dobrze zbudowany mężczyzna o twardych rysach twarzy oraz zalążkami siwizny na krótko przystrzyżonej brodzie. Chyba bardziej od jego wyglądu mogły zainteresować bandaże oraz temblak na lewej ręce, a do tego jeszcze kule pod prawą, którą podpierał się. Zbliżył się do lady i zerknął na kobietę.
- Ktoś, kto mógłby przetłumaczyć książkę? - zapytał, powtarzając słowa Sybelle. - Często po godzinie osiemnastej przychodzi tutaj pewien chłopak, młody, może dwadzieścia lat - odpowiedział po krótkiej chwili zastanowienia. Prawdopodobnie chodziło mu o tamtego wyrywnego, a jakby nie patrzeć... ta godzina niedawno wybiła.
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Karczma - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Karczma   Karczma - Page 2 Icon_minitime29.11.14 14:17

Człowiek, który odprawił dwie grupy ze zleceniami okazał się być przydatny. Wiedział na pewno jak upijać ludzi, jak wyciągać z nich informacje... I na całe szczęście dzielił się nimi z odpowiednimi osobami. Sybelle uśmiechnęła się, ruszając w stronę zapamiętanego przez niej chłopaka. Wyrywny, ale niby schowany w kącie... Dynamita spojrzała mu prosto w oczy, siadając na przeciwko jegomościa.
- Mam nadzieję, że będziesz w stanie pomóc mi przetłumaczyć jedną książkę... Wiesz, bardzo mi na niej zależy...
Grała biedną, pokrzywdzoną blondynkę, którą miała nadzieje nigdy nie zostać. Los uwielbiał płatać figle, jednak sama syrenka wierzyła, że nie jej.
Powrót do góry Go down
[MG] Ariyamna


[MG] Ariyamna
Mistrz Gry


Liczba postów : 1643
Dołączył/a : 10/11/2014

Karczma - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Karczma   Karczma - Page 2 Icon_minitime29.11.14 23:37

Zapewne nieco niepewny swoich wyborów albo nieśmiały. Po prostu brakowało mu odwagi, aby zgłosić się od razu, ale zaraz kiedy Sybelle do niego podeszła, zwrócił na nią uwagę. Był to spokojnie usposobiony chłopak, a przynajmniej na takiego wyglądał. Miał czarne, nieco ulizane i schludnie obcięte włosy, które nawet nie śmiały zasłonić choć drobiny jego oczu. Grzywkę miał ułożoną tak, że po części miał zakryte czoło. Jego oczy były zaś pełne blasków, w kolorze delikatnego błękitu. Ubrany był w coś prostego, białą koszulę, a do tego czarną narzutę bez rękawów. Pod tym miał jeszcze eleganckie, materiałowe spodnie. Na kołnierzu miał zawieszone okulary z czerwonymi oprawkami, chyba mu były do czegoś potrzebne.
- Pomóc... pani? - zapytał, jakby nieco zdziwiony tą prośbą. - Tłumaczenie książki w sumie mogłoby mi trochę zająć... ale skoro pani zależy... - wyraźnie dał się złapać na minę biednej pani w opałach.
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Karczma - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Karczma   Karczma - Page 2 Icon_minitime30.11.14 17:41

Blondynka uśmiechnęła się do nieśmiałego chłopaka niczym Gosia Andrzejewicz w piosence o bardzo podobnym tytule. Chciała go trochę może pozwodzić, albo skłonić do najszybszego przetłumaczenia pisma.
-Od czego, proszę pana? Z chęcią przyśpieszę ten proces...
Bycie seksowną dziewczyną powinno ci jakoś tam pomóc, jako, że facet nie był waginosceptykiem, a cycki przecież miałaś. Spojrzałaś mu prosto w oczy, uśmiechając się najszczerzej jak mogłaś, w czym miałby pomóc ci twój talent aktorski. No, teraz tylko rezultaty.
Powrót do góry Go down
[MG] Ariyamna


[MG] Ariyamna
Mistrz Gry


Liczba postów : 1643
Dołączył/a : 10/11/2014

Karczma - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Karczma   Karczma - Page 2 Icon_minitime30.11.14 19:27

Chyba Sybelle tym uśmiechem podbiła serce tego chłopaka. Zarumienił się niemalże od razu, kiedy nim go uraczyła i odwrócił głowę dla niepoznaki. Do tego jeszcze podrapał się po policzku, nie wiedział chyba, co się właśnie dzieje. Ale to chyba tylko przejściowe... no, mam nadzieję.
- Eee... ładnie... ładnie pani wygląda... - powiedział nagle, albo raczej wydukał. Język mu ugrzęzł w gardle i nie mógł się wysłowić. - Zrobię... dla pani wszystko! - powiedział nagle i nieznacznie głośniej, przez co pół karczmy się na nich spojrzało i zaśmiało, nie znając kontekstu. No tak, to zabrzmiało dla innych dziwnie.

//A w nawiązaniu do uśmiechu:
Śniadania nie jem, bo myślę o Tobie
Obiadu nie jem, bo myślę o Tobie,
Kolacji nie jem, bo myślę o Tobie,
A w nocy nie śpię bo... chce mi się jeść!!
//
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Karczma - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Karczma   Karczma - Page 2 Icon_minitime30.11.14 19:47

O tak, to jest ta reakcja, na która Sybelle czekała dobre paręnaście minut. Mrugnęła do niego, kładąc swoje jakże piękne i smukłe dłonie na stole.
- Mógłbyś się wziąć za translacje tej księgi już teraz? To na prawdę ważne...
Chwila dłużej i młody zapewne rozpłynie się przez naszą małą blondyneczkę, która mogłaby go wysadzić w każdym momencie. Nie zrobi tego w sumie, bo sam mężczyzna był słodki. Uroczo rumienił się i tańczył tak jak mu Sybcia grała. Patrzyła na niego, przeczesując po jakimś czasie włosy.
Powrót do góry Go down
[MG] Ariyamna


[MG] Ariyamna
Mistrz Gry


Liczba postów : 1643
Dołączył/a : 10/11/2014

Karczma - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Karczma   Karczma - Page 2 Icon_minitime01.12.14 9:21

Chłopak patrzył się na Sybelle cały czas, spoglądając nieśmiało w jej oczy i nagle uciekł wzrokiem, aby opuścić głowę. Sięgnął palcami po okulary, które zawieszone były na jego kołnierzu, a przynajmniej tak było dotychczasowo.
- Tak, mogę nawet w tej chwili zacząć jej tłumaczenie. Mogę zobaczyć tę książkę? - poprosił, wyraźnie miała go w garści i on sam nie miał pojęcia, że to była po prostu gra aktorska. Nawet nie poczuł się wykorzystywany... przynajmniej na razie. Tylko co będzie potem, kiedy skończy tłumaczyć? To już od Wybuchowej Pannicy zależy.
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Karczma - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Karczma   Karczma - Page 2 Icon_minitime01.12.14 10:43

Wybuchowa panna wyjęła księgę z torby, kładąc ją powoli na stole. Rozejrzała się dookoła, sprawdzając, czy nikt podejrzany się tutaj nie kręci. Oczywiście miała nagrodę dla Pana Translatora, który jak widać zrobiłby dla niej wszystko. Ale była to niespodzianka, na którą musiał niestety troszeczkę poczekać. W międzyczasie zamówiła drinka, którego miała nadzieję wypić na spokojnie, przyglądając się trudnej pracy nowego znajomego.
Powrót do góry Go down
[MG] Ariyamna


[MG] Ariyamna
Mistrz Gry


Liczba postów : 1643
Dołączył/a : 10/11/2014

Karczma - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Karczma   Karczma - Page 2 Icon_minitime01.12.14 22:38

Trzymał oprawki, oczekując aż będzie w stanie zajrzeć do księgi oprawionej całkiem schludnie, bo w skórę. Kiedy tylko ją obejrzał, zarówno okładkę przednią, jak i tylną, zaraz założył okulary. Otworzył pamiętnik podany przez Sybelle, a zapewne przez okulary cała treść zaczęła się unosić w górze. Co prawda te okulary wyglądały zabawnie z racji pojawienia się czerwonego "skrzydełka" z prawej strony, jednak jemu to nie przeszkadzało. Wszystko szybko analizował...
- W-Wow... spotkał smoka? - zdziwił się nieźle. Wszystkie literki wciąż latały. - Autor tego pamiętnika miał okazję spotkać smoka... a to, co zostało napisane ma być pamiątką po nim i opisem działania magii Smoczego Zabójcy na człowieka. A przynajmniej tej, której on się nauczył... Przynajmniej tyle mogę powiedzieć w skrócie. Na samym końcu było wyjaśnienie, czemu został użyty ten język... aby ta księga nie wpadła w ręce Mrocznych Gildii. Może i kiepskie zabezpieczenie jak na tego typu pismo, jednakże mimo wszystko zastosował tutaj pewien szyfr polegający na przestawieniu liter w wyrazach - wyjaśnił dosyć przesadnie naukowo, jednak wolał to wytłumaczyć. Zaraz zakończył działanie okularów, zdejmując je i znowu zawieszając na kołnierzu. Zamknął książkę i położył ją na blacie, podsuwając do Belle palcami obu rąk. - Wszystko jest już przetłumaczone. Cieszę się, że mogłem wykonać tłumaczenie dla tak ładnej kobiety... i miłej - powiedział z uśmiechem.
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Karczma - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Karczma   Karczma - Page 2 Icon_minitime02.12.14 20:11

Dziewczyna patrzyła zdziwiona na chłopaka, który przez moment zdawał się żyć tym, co w dzienniku było zapisane. Po dłuższej chwili zastanowienia zrozumiała, o co tam chodziło i próbowała to zapamiętać tak, żeby móc coś tam poskładać przy oddawaniu tego dziennika. Uśmiechnęła się gdy chłopak nazwał ją piękną, po czym zabrała dziennik z powrotem do torby, z którą tutaj przyszła. Pocałowała go w policzek, wstając i żegnając się ze wszystkimi.
- Arivederci~!

z/t
Powrót do góry Go down
Ariyamna


Ariyamna
Raven Tail


Tytuł : Najlepsza Grafika, Portret Raven Tail, Dusza Forum, Szlachetne Niedocenione
Liczba postów : 1214
Dołączył/a : 04/11/2014

Karczma - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Karczma   Karczma - Page 2 Icon_minitime05.12.14 14:07

Idąc równo z Ceasarem, dotarła do karczmy. A może raczej równo z Susanoo? Nie ważne, to nie robi większej różnicy, bo to i tak wiadomo, o co chodzi. No przecież, nie bądźmy osobami dbającymi o nawet najmniejszy szczegół. Niby to zmieni nieco postać rzeczy, ale nie przeginajmy. Po wejściu tutaj zaczyna poszukiwania w celu odnalezienia ich zleceniodawcy. Jeśli go nie ma na sali, podchodzi do pani rezydującej za ladą i prosi o pana karczmarza, no i oczywiście na niego czeka. Jeśli zaś on jest, od razu przechodzi do rzeczy.
- Szajka się rozpadła, jednakże ich przywódczyni uciekła. Może rozpadła to złe słowo... jej kompani nie żyją - podsumowała całą sprawę, zerknęła jeszcze na Ceasara. A może on ma coś do powiedzenia?
Powrót do góry Go down
https://ftng.forumpolish.com/t225-ariyamna-hirano
Gość


avatar



Karczma - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Karczma   Karczma - Page 2 Icon_minitime05.12.14 23:06

Przez całą drogę z domu szlacheckiego do karczmy, Ceasar leżał na ramionach Susanoo. Miał zamknięte oczy, przez co mógł sprawiać wrażenie zemdlałego. Cóż, aż dziw że po takiej bitwie, z takimi obrażeniami nie zemdlał. Mimo tego iż Susanoo był w stanie mówić, nie rozmawiał z Ari przez całą drogę. Kiedy już przyszło co do czego, czyli rozmowy ze zleceniodawcą albo z karczmarzem, zostawił tę sprawę Ari. Nie miał sam nic do dodania.
Powrót do góry Go down
Mistrz Gry


Mistrz Gry
Mistrz Gry


Liczba postów : 1283
Dołączył/a : 10/11/2014

Karczma - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Karczma   Karczma - Page 2 Icon_minitime05.12.14 23:37

Po wejściu do gospody magowie Raven Tail od razu zobaczyli karczmarza stojącego za barem. Wyglądał jeszcze gorzej niż gdy byli tu poprzednio. Był blady i ewidentnie zmęczony, tak jakby cały czas stał w tym miejscu.
- To wy, dobrze was widzieć. - powiedział na ich widok - Ale chyba nie wszystko poszło jak należy. - dodał spoglądając na Ceasar'a trzymanego przez Susanoo.
Wysłuchał potem spokojnie relacji dziewczyny i dopiero po jej skończeniu odezwał się ponownie.
- To powinno wystarczyć. Dziękuje bardzo w imieniu całej wioski. - powiedział ze słabym uśmiechem - Teraz jednak wybaczcie to był ciężki dzień, chociaż zapewne nie tak bardzo jak wasz. Wiktoria zaraz przyniesie wasze wynagrodzenie. Jeżeli będziecie jeszcze czegoś potrzebować zwróćcie się do niej. dodał i zniknął za drzwiami prowadzącymi na zaplecze.
Minutę później przez te same drzwi weszła znana im kelnerka niosąc pokaźnych rozmiarów sakiewkę.
- Właściciel kazał wam to przekazać. Czym mogę jeszcze służyć? - powiedziała z klasycznym uśmiechem stawiając przed nimi worek z pieniędzmi.

Cytat :
Nagroda za misję: 13.000 klejnotów do podziału

Nagroda za walkę:
Ariyamna - 400MM
Caesar - 400MM
Powrót do góry Go down
Ariyamna


Ariyamna
Raven Tail


Tytuł : Najlepsza Grafika, Portret Raven Tail, Dusza Forum, Szlachetne Niedocenione
Liczba postów : 1214
Dołączył/a : 04/11/2014

Karczma - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Karczma   Karczma - Page 2 Icon_minitime05.12.14 23:50

Wysłuchała człowieka, po części martwiła się o jego stan. Nie miała pojęcia przecież, że zaraz po nim przyszły kolejne dwie grupy mające jakieś zadanie na głowie. Potakiwała delikatnie głową, zakładając ręce na piersi w charakterystyczny sposób. Odbierając nagrodę, od razu podzieliła ją na dwie równe połowy, czyli po 6.500 klejnotów. Drugą część podała Susanoo bez słowa, zerkając jeszcze na chyba nieprzytomnego Ceasara. Oczywiście zaraz wzięła swoje pieniądze, ale przy tym odwróciła się tyłem do barmanki, Wiktorii. Skierowała się powoli do wyjścia.
- Mi już nic nie trzeba. Tylko jemu trzeba zapewnić opiekę medyczną, ale chyba sam potrafi o siebie zadbać... - powiedziała cicho, po czym przyspieszyła kroku. - Powiedz mu, że w tym stanie nie powinien iść w najbliższym czasie na misje... - skierowała się już bardziej do trupa, którego przyzwał czarnowłosy. Po chwili użyła wzmocnienia od Zelrotha i zniknęła w cieniach...

_________
2350 + 500 = 2850
2850 - 300 - 250 + 500 = 2700
z/t
Powrót do góry Go down
https://ftng.forumpolish.com/t225-ariyamna-hirano
Gość


avatar



Karczma - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Karczma   Karczma - Page 2 Icon_minitime06.12.14 12:15

Tym razem ani Ceasar, ani Susanoo nic nie mówił. Tylko ten drugi skinął głową kiedy Ariyamna podawała mu jego część nagrody. Przyczepił on ją do pasa czarnowłosego, który dalej się nie poruszał. Też nie miał nic do mówienia. Jedyne co mu teraz pozostawało to wrócić do gildii i odpocząć, dać się swojemu ciału zregenerować. A potem dalej wyruszyć mordować. Musiał zwiększyć swoją kolekcję.
Susanoo obrócił się do wyjścia i wyszedł z karczmy, rzucając w progu drzwi do karczmarza:
- Cieszę się że mogliśmy pomóc

z/t
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Karczma - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Karczma   Karczma - Page 2 Icon_minitime03.04.15 17:26

Vi zawędrował do jakiegoś miasta którego nazwy nawet nie znał. Jedyne o co pytał ludzi to o to gdzie można coś zjeść i się napić. Owi ludzie wskazali mu właśnie miejsce przed którym teraz stał.
"Całkiem ładna ta karczma... oby mieli porządne jedzenie bo umieram z głodu..." Pomyślał chłopak wchodząc do środka. Od razu zaczął też rozglądać się za wolnym stołem z boku sali. Jak tylko taki znalazł, ruszył w jego stronę i usiadł na jednym z krzeseł, sięgając po menu.
Wybór był całkiem niezły jak na taką mieścinę. Choć sama knajpa też wyglądała jak praktycznie nie stąd. Wybrał sobie parę pozycji i zaczął się rozglądać za jakąś kelnerką czy kimś. Aż mu się przypomniała Arietta z Hargeon. "Ciekawe co u niej... Przeszedłem już cały ten kraj wzdłuż to może teraz wrócę zachodnim brzegiem aż do Hargeon. To jest dobry plan! Ale najpierw jedzenie!."
Jeśli zauważył kelnerkę czy też kelnera, od razu postarał się zawrócić na siebie uwagę przy użyciu ręki. Jednak jeśli nikt taki nie krążył, bo są i takie knajpy, to wstał od stolika i podszedł do barmanki. Oparł się o blat i powiedział.
- Dzień dobry, chciałbym złożyć zamówienie.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Karczma - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Karczma   Karczma - Page 2 Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
Karczma
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 7Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next
 Similar topics
-
» Karczma "Wodne Lustro"
» Karczma "Pod pijanym knurem"

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Fairy Tail New Generation :: Archiwum starego FTNG :: Archiwum fabuły :: Królestwo Fiore :: Shirotsume-
RadioAoi.plHalo PBFPBF ToplistaKarczma - Page 2 Eca5e1iI love PBFPBF Toplista~**~.: ANIME TOP100 :.Najlepsze strony o Anime i Mandze w necie