IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

Share
 

 Cmentarz

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Next
AutorWiadomość
Admin


Admin
Ranga Specjalna


Liczba postów : 615
Dołączył/a : 04/11/2014

Cmentarz - Page 2 Empty
PisanieTemat: Cmentarz   Cmentarz - Page 2 Icon_minitime06.01.15 17:14

First topic message reminder :

Cmentarz znajduje się na obrzeżach miasta. Jest to stara nekropolia, na której od początków istnienia miasta chowano ludzi. Nawet Phantom Lord gdy jeszcze istniało właśnie tutaj chowało swoich zmarłych.
Cmentarz przez lata zdobywał nowych lokatorów lecz nie przybywało mu znacząco miejsca. Teraz cały jest usiany niskimi kamiennymi nagrobkami, pomiędzy którymi bardzo ciężko się poruszać. Oprócz nich znajduje się tu także kilka sporych rozmiarów, pięknych architektonicznie grobowców, w których chowani byli najznakomitszy mieszkańcy i magowie.
Centrum cmentarza zajmuje spora kaplica wokół, której w odległości 10m nie uświadczysz żadnego nagrobka. Podobno najpierw powstała właśnie kaplica, w której pochowano jakiegoś potężnego maga z zamierzchłych czasów, a dopiero potem powstał cmentarz. Teraz jednak jest to miejsce, w którym odbywają się msze za zmarłych i skąd odbywają oni swą ostatnią podróż ku miejscu swego spoczynku.
Powrót do góry Go down
https://ftng.forumpolish.com

AutorWiadomość
Gość


avatar



Cmentarz - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Cmentarz   Cmentarz - Page 2 Icon_minitime13.01.15 20:52

Po zadanym ostatecznym obrażeniu, Zenshi upadł na tyłek. Łapiąc się za ranę, nie chciał zbytnio zwlekać. Teraz było wiadome że trzeba udać się do lekarza, no cóż. - Kurde, ostatni raz dałem ci podjąć walkę Zen. Powiedział do siebie, następnie wstał i ruszył do przodu. Chciał jak najszybciej dostać się do wioski, dlatego też wstał i ruszył. Ledwo mu zostało Magii a co dopiero siły, tak więc trzeba było się streszczać. Nie wiadomo kiedy się wykrwawi, jak na razie jeszcze było wszystko dobrze. No ale to tylko kwestia czasu.
Ruszając ku wiosce, chłopak spojrzał jeszcze kątem oka na dzieciaka. Raczej już nie wstanie, no ale cóż trzeba być przygotowanym na wszystko.

z/t [Chyba że misja trwa, to nie ma z/t]
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Cmentarz - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Cmentarz   Cmentarz - Page 2 Icon_minitime02.04.15 22:14

Katsuo podziękował mężczyźnie za informacje i niezwłocznie wyruszył w stronę cmentarza.
Było mu szkoda Pany Ishiyamy, który w konflikcie magów stracił siostrę.
Myślał, że rozumie też trochę nekromantę, przecież magowie zabili jego żonę, więc ma prawo się zemścić. Ale czemu sprawia problemy byłym sąsiadom?
- Dlaczego on w ogóle został nekromantą, czyżby chciał ożywić swoją żonę? - rozmyślał Katsuo.
Chłopak założył w końcu, że nekromanta wyznaje twierdzenie "zwalczaj ogień ogniem", a nekromantą został z chęci ożywienia żony.
- Ale nie da się ożywić zmarłego, możesz tylko kontrolować jego ciało, co najwyżej wszczepić jakieś wspomnienia. Nekromanta powinien to wiedzieć. - chłopak dalej rozmyślał nad logiką nekromanty, podczas gdy zaczął już dostrzegać cmentarz w oddali.
Czas na rozmyślania skończył się; Teraz Katsuo skupia się i wytęża swoję zmysły przygotowując się do konfrontacji z nekromantą.
Powrót do góry Go down
[MG] Ariyamna


[MG] Ariyamna
Mistrz Gry


Liczba postów : 1643
Dołączył/a : 10/11/2014

Cmentarz - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Cmentarz   Cmentarz - Page 2 Icon_minitime02.04.15 23:14

Podróż nie trwała długo, bowiem cmentarz nie znajdował się daleko. Zgodnie ze wskazówkami podanymi przez Ishiyamę, Katsuo prędko dotarł do wyznaczonego miejsca. Rozejrzenie się niewiele dało, bo w okolicy nie było żadnej żywej duszy, jedynie smród zgnilizny.
A przynajmniej przez dłuższą chwilę.
Miał po rację, myśląc nad motywami tego nekromanty. Można jedynie wskrzesić ciało, nadać mu wspomnienia, co było zgodne z prawdą. Pewnie zgodne z prawdą też było to, że został nekromantą właśnie dla tego celu, aby móc znów być z ukochaną.
W pewnym momencie, jak szedł przez cmentarz nadepnął na coś. Była to kość... pokryta czymś dziwnym, śmierdziało wyraźnie. Poza tym, groby były rozkopane, a trumny w nich otwarte. Było tak praktycznie ze wszystkimi.
W jednym momencie zrobiło się strasznie dziwnie, bowiem wszędzie wokół pojawiła się gęsta, biała niczym mleko mgła. To było charakterystyczne dla scen z horrorów czy anime, kiedy to główny bohater miał przyjść na cmentarz aby pokonać głównego złego... też chyba tu nie było innej możliwości na inny rozwój wydarzeń. Słychać było ciche jęki, strasznie nienaturalne. Jęki przeplatały się z mruczeniem, a także czymś na pokrój szczekania. To przerażało, a najgorsze było to, że niczego nie było widać.

Słyszalne dźwięki podobne są do tego: Od 2:51
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Cmentarz - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Cmentarz   Cmentarz - Page 2 Icon_minitime03.04.15 11:49

Chłopak idzie przez cmentarz i bardzo się dziwi widząc ilość otwartych trumien.
Czyżby nekromanta był na tyle silny, aby kontrolować wszystkie te trupy naraz?
Katsuo zachowuje spokój, ale mimo wszystko przechodzą go dreszcze.
- Nekromanta może sprawić mi wiele problemów, jeśli jest tak potężny - rozmyśla chłopak.
Nagle pojawia się mgła. Katsuo próbuje odrzucić od siebie wizję horroru, którego niedawno czytał (w tym świecie nie ma chyba telewizji).
Katsuo z początku się rozglądał, próbował zidentyfikować źródła dźwięków, ale mgła zasadniczo mu to utrudniała.
Chłopak postanowił zdać się na swój świetny słuch i próbował określić ile jest wydających dźwięki zombi (zakładam że to zombi) i określić ich pozycje np. czy go okrążyły.
Chłopak założył, że nekromanta znajduje się mniej więcej na środku cmentarza; Skierował się on do przodu, mając za sobą drogę, którą tu dotarł.
Używał on swoich zmysłów, w szczególności słuchu, aby wykryć, czy jakieś zombi się do niego nie zbliżają.
Katsuo cały czas zachowywał spokój, mimo że wielu ludzi zaczęłoby uciekać w przerażeniu; On  wręcz przeciwnie, zmierzał do centrum cmentarza.
Powrót do góry Go down
[MG] Ariyamna


[MG] Ariyamna
Mistrz Gry


Liczba postów : 1643
Dołączył/a : 10/11/2014

Cmentarz - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Cmentarz   Cmentarz - Page 2 Icon_minitime04.04.15 16:01

Więc szedł, szedł... Jego intuicja mówiła mu, że powinien szukać czegoś w centrum. A w centrum co było? No właśnie, nic nie dało się dojrzeć. Po prostu mleko przed nim, mleko za nim, mleko pod nim i mleko nad nim. Normalnie tak, jakby utonął w mlecznym morzu, jednak nie odchodźmy aż tak myślami od obecnych wydarzeń. Jęki cały czas narastały, coraz częstsze się stawały. Katsuo nagle na coś nadepnął, było go miękkie z wierzchu i twarde w środku. Jeśli spojrzał się w dół - widział rękę. Odciętą, zgniłą rękę. Obrzydliwe, jednak jego chyba nic nie ruszy. Coś zaczęło kroczyć w jego stronę. Nie coś, tylko kilka "cosiów".
- Chyba mamy gości, ukochana - powiedział jakiś nieznajomy głos, a mgła nieznacznie się rozrzedziła. Brzmiał on na całkiem... przerażająco spokojny. Nie dało się tego inaczej ująć. Mgła powolutku się rozrzedzała i powoli, naprawdę wolno chłopak odzyskiwał swoje dotychczasowe pole widzenia. Poczuł dotyk czegoś na ramieniu. Zimnego... naprawdę, paskudnie zimnego.
- Czyżby Ishiyama-san zatrudnił kolejnego maga? - zapytał cicho, a zza mgły nagle wydobyła się postać. A jak wyglądała? bardzo zapuszczona. Miał długie, niechlujnie rozczesane włosy koloru blond, a do tego podkrążone oczy. Do tego biały strój o postrzępionych końcach, zaś u stóp kościane buty. Im bardziej mgła opadała, tym więcej było widać. Zaraz dało się zauważyć... kobietę ze zdjęcia, trochę przeżartą zgnilizną. Siedziała na jego kolanach z zamkniętymi oczyma, wtulając się w niego. Zupełnie tak, jakby była pogrążona we śnie.
Katsuo nawet nie zauważył, kiedy coś zaczęło go trzymać od tyłu, za oboje ramion. Kiedy się rozglądał, zauważył dwa żywe trupy, każde miało w uścisku po jednym z jego ramion. Dosłownie żywe trupy. Trzymały go na tyle solidnie, że ruchy były ciężkie, nie dało się wyrwać, choć nogi były wolne. Zupełnie wolne. Wokół niego... tak... mnóstwo szkieletów i trupów. Pełno ich było, może z piętnaście, choć grobów rozkopanych jeszcze więcej.

Wizualizacja
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Cmentarz - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Cmentarz   Cmentarz - Page 2 Icon_minitime05.04.15 8:55

Kiedy Katsuo nadepnął na rękę poczuł oczywiście obrzydzenie, ale był na to przygotowany, tak samo jak na bandę trupów.
Widok kobiety ze zdjęcia jakoś szczególnie go nie zaskoczył. Tak jak przewidywał jej mąż został nekromantą, aby ją wskrzesić.
Mimo wszystko Katsuo spuścił gardę, więc zombi skorzystały z tego i go unieruchomiły.
Chłopak zachował spokój i trzeźwo ocenił swoje szansę; Myślał czy biorąc pod uwagę siłę i wytrzymałość (jakość ciała) trupów da radę się wydostać np. poprzez kopnięcie jednego z zombi w kolano z dużą siłą.
Na razie jednak nie podejmuje żadnych akcji.
W międzyczasie chłopak odpowiada nekromancie:
- Owszem, słyszałem że jest pan nekromantą  i źródłem choroby, która rozprzestrzenia się w mieście; Moim zadaniem jest unieszkodliwienie pana. Może się pan to oczywiście poddać zaoszczędzimy wiele czasu. - mówi Katsuo trochę zbyt spokojnym głosem jak na swoją pozycję, ale miało to zasiać niepewność w nekromancie.
Chłopak cały czas patrzy się nekromancie w czy, o ile to możliwe, i nie okazuje strachu.
Katsuo szuka sposobu na złączenie rąk, co pozwoli mu na aktywację magi.
Powrót do góry Go down
[MG] Ariyamna


[MG] Ariyamna
Mistrz Gry


Liczba postów : 1643
Dołączył/a : 10/11/2014

Cmentarz - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Cmentarz   Cmentarz - Page 2 Icon_minitime06.04.15 2:41

Nekromanta roześmiał się głośno i prawie jak typowy człowiek, który oszalał, słysząc prośbę dotyczącą poddania się. Tak... to zdecydowanie był szaleniec. Kiedy skończył, wolną rękę położył na twarzy, częściowo zasłaniając maniakalny uśmiech. Maniakalny uśmiech... a także obłęd w oczach.
- Mei... słyszałaś? On prosi mnie o poddanie się... Jak myślisz, czy ten człowiek jest poważny? - zapytał, po czym zabrał dłoń, delikatnie uniósł ciało kobiety, a ta przybliżyła twarz do jego ucha, poruszając ustami. Jednak ruch ustami zakończył się na tym, że po prostu je otworzyła, a ten spojrzał się tym przerażającym wzrokiem na Katsuo. Aż ciarki przechodziły po plecach.
- Masz rację, ten człowiek sobie stroi z nas żarty. Jest niepoważny. Tak samo, jak cała ta zgraja magów, którzy Cię zabili, moja ukochana - powiedział, ujął jej policzek w dłoń, po czym ucałował jej wargi delikatnie. Dla niego to była wyraźnie żywa osoba.
Coraz to więcej i więcej trupów zbierało się wokół chłopaka. Ryki i jęki miały źródło tuż koło uszu Kruka, a przy tym i największy twardziel potrafił stracić odwagę, a przy tym jego nogi się ułamywały, jakby były z waty. Czuł się tak, jakby przed nim stała sama śmierć. Śmierć, u której widać było znak mrocznej gildii pod ubraniem, na prawej piersi. Dopiero teraz mógł go dostrzec.
- Dalej będziesz próbować mnie przekonać? A może... dać Ci moim przyjaciołom na pożarcie? - zapytał całkiem przekonywająco, przechylając głowę na bok. Blondynka-zombie wstała na własne nogi, a nekromanta siedział na filarze. - Rahel stracił wszystko tego dnia, a to wszystko przez magów~ Ah, jakie to ironiczne, że ukochana Rahela sama była magiem, czyż nie? Teraz Rahel zmiecie całe Oak z powierzchni ziemi, swoimi chorobami, a także trupami dzięki nimi stworzonymi~ - zaczął nagle mówić o sobie w trzeciej osobie, a kiedy pstryknął palcami, zombie znacznie mocniej zacisnęły palce na jego ramionach, wywołując okropny ból. Jeden już nawet sięgał zębiskami aby ugryźć go w kark... czasu nie było wiele.
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Cmentarz - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Cmentarz   Cmentarz - Page 2 Icon_minitime06.04.15 23:05

Katsuo prawie popadł w panikę; Był w naprawdę krytycznej sytuacji.
Nekromanta oszalał i zamierzał dodać go do swojej kolekcji trupów.
Zachowując jednak zdrowy rozsądek chłopak wpadł na pewien plan; Mianowicie
miał on zamiar kopnąć jednego z zombi w kolano z dużą siłą.
Katsuo posiadł umiejętności akrobatyka i szybkość.
Celem jest zombi, który wydaje się bardziej rozkładać.
Adrenalina dodaje Katsuo sił, więc ten niezwłocznie, kiedy nekromanta był w połowie przemowy, kopie zombi w kolano, tak aby to się ugięło. Jako iż F=m*c*c, a Katsuo posiada niezwykłą szybkość, a więc i siłę w nogach.
Nekromancie przerwano, więc nie powinien tak szybko zareagować.
Jeżeli kolano się ugięło, lub co nawet odpadła noga (co przy starych zombi nie byłoby takie dziwne) uścisk na jednej z dłoni Katsuo powinien osłabnąć (zombi upada), więc chłopak wyszarpuje rękę i kopie drugiego zombi z półobrotu.
Następnie uwalnia drugą rękę.
Jeżeli jeden kopniak nie wystarcza to Katsuo wykonuje drugiego, ale rezultat powinien być ten sam.
Kiedy Katsuo uwalnia się od zombi składa dłonie i tworzy pod sobą filar, który w ciągu sekundy osiąga wysokość 1,5 metra. Filar ten jest mniejszy niż ten, który Katsuo zwykle robi, ma on średnice 3 metrów. Kolumna przestaje rosnąć, kiedy osiąga 4,5 metra czyli po trzech sekundach. Katsuo stoi na niej poza zasięgiem zombi.
Jako, iż dzięki szybkości Katsuo wszystko stało się w jednym momencie, wszystkie zombi, jakie stały obok Katsuo powinny być na ziemi. Ostatecznie Katsuo spycha je podczas wznoszenia się kolumny.
Chłopak patrzy na nekromantę i ocenia odległość.

MM: 3150
Powrót do góry Go down
[MG] Ariyamna


[MG] Ariyamna
Mistrz Gry


Liczba postów : 1643
Dołączył/a : 10/11/2014

Cmentarz - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Cmentarz   Cmentarz - Page 2 Icon_minitime07.04.15 23:52

Prawa fizyki nie zawiodły, nawet w tym momencie i w tym świecie, gdzie to najczęściej są one deptane całkowicie przez magów wykonujących w powietrzu swoje nieziemskie, antyfizyczne akrobacje. Chwilowo jednak to nie dotyczy naszej rzeczywistości, bo Kary zgodnie z nimi działa. Tak więc kopnął jednego z zombiaków w kolano, co skończyło się na roztrzaskaniu kolana, a także opuszczeniem gardy. Tak więc choć z jednej strony był wolny. Drugi zombie, który musiał trzymać tego brutala nie tak łatwo ustępował, jednak cios z półobrotu nie tylko wyswobodził go, ale jednego trupa prawie zgięło w pół, a drugiego... no, pozbawiło głowy.
Mogło być trudniej. Za chwilę był już na bezpiecznej pozycji, cztery i pół metra nad ziemią. W teorii bezpiecznej... bo trupy próbowały za wszelką cenę się wspiąć na górę. Rahel spojrzał się na niego.
- Oh... Wysoko. Jestem pod wrażeniem, jednak wciąż was nienawidzę, magowie - powiedział, ponuro się uśmiechając. - To jest ironiczne, czyż nie? Medyk z wioski, który nienawidzi magów, a sam się jednym z nich stał~ Haha! Powiem Ci coś, chłopcze... jedyną prawowitą magią, która powinna istnieć w tym świecie jest nekromancja. Ah, żałuj! - zawołał, ujął swą trupią ukochaną wokół talii i zaczął z nią tańczyć, będąc chyba pewnym siebie.
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Cmentarz - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Cmentarz   Cmentarz - Page 2 Icon_minitime08.04.15 19:40

Jakieś tam prawa obowiązują; Np. grawitacja występuje, choć i tak jest magia, która nią kieruje ;).
Katsuo odetchnął z ulgą. Dreszcze przebiegały mu po plecach, kiedy myślał o tym, że właśnie uniknął śmierci. Jako iż zombi raczej nie wespną się na górę zbyt szybko, chłopak zaczął się zastanawiać nad jakąś strategią. Jednocześnie widok nekromanty napawał go obrzydzeniem.
Katsuo stwierdził, że najlepszym sposobem na zwycięstwo będzie po prostu zabicie nekromanty; I chociaż Katsuo nigdy nie zabił człowieka, widział nekromantę jak jakieś chore na wściekliznę zwierzę. Postanowił pozwolić zaznać mu trochę spokoju.
Katsuo obliczył dystans pomiędzy nim, a nekromantą i skoczył na niego, kiedy ten był zajęty tańcem z martwą żoną. Katsuo włożył w ten skok całą swoją siłę, więc powinien przelecieć nad głowami zombi. Jeśli byłoby to niemożliwe, chłopak po prostu tworzy filar i odbija się od niego, efekt jest ten sam. Podczas skoku złożył ręce i kiedy zbliżył się do nekromanty na odległość 10 metrów aktywował swoją magię; A dokładniej utworzył 5 ziemnych kolców, które wyrosły z
ziemi. Kolce wyrosły ze wszystkich 4 stron, a piąty kolec wyrósł dosłownie pod nekromantą.
Kolce wyłaniają się z prędkością 2 m/s i najprawdopodobniej nadziewają nekromantę. Nie są one w stanie złamać mu kości, ale są w stanie wbić się w ciało. Jako iż kolce te rosną do 5 metrów, to zatrzymują się dopiero na jakiejś kości.
Katsuo powinien wylądować w odległości około 5-6 metrów od nekromanty.
Uważa, aby zombi tym razem go nie złapały.

MM: 1900 (bez użycia drugiej kolumny); 1700 (używając drugiej kolumny)
Powrót do góry Go down
[MG] Ariyamna


[MG] Ariyamna
Mistrz Gry


Liczba postów : 1643
Dołączył/a : 10/11/2014

Cmentarz - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Cmentarz   Cmentarz - Page 2 Icon_minitime09.04.15 18:10

Odległość z racji tego, że nekromanta zajęty był tańcem zwiększała się z każdą kolejną chwilą, toteż jeden skok nie wystarczył. Katsuo musiał stworzyć filar po drodze aby móc dostać się do swojego oponenta. Ignorował go. Mag poczuł się zignorowany przez nekromantę, gdyż ten, robiąc obrót ze swoją ukochaną uniknął wszystkich kolców chociaż wydawałoby się, że jeden przeszył go na wylot. Ale jak to możliwe? Aż trzeba było się zastanowić... czemu kości pojawiły się na czubkach materii stworzonej przez naszego bohatera? Były przebite. Czyżby wyczuwał przez nie? Nie wiadomo, trzeba by było tego dowieść w jakiś sposób, ale w jaki? Wokół nich zaczęła pojawiać się biała mgła, a sam człowiek zniknął. Wyparował, nawet jego ubrania zniknęły. Zostało jedynie truchło jego ukochanej, które... zaczęło powolutku wstawać, a skóra razem z mięśniami zaczęły schodzić, pozostawiając sam szkielet. Opuszczę jednak te opisy, aby nie razić Twego dobrego smaku.
Kości, które leżały wokół zaczęły się unosić, a także kierować do jednego miejsca. Zaczęły tworzyć broń - kosę, a jej ostrza stanowiły kości żebrowe. Szkielet zamachał nią w górze, wykonując parę obrotów. Odgina rękę w tył i tak stoi, czekając na armię zombie, co to właśnie podchodziła w jego stronę. Było ich mnóstwo, koło ośmiu. Dopiero teraz widać było pełną ich zgraję... tak, dokładnie, było ich osiem, a do tego jeden, który stracił nogę i właśnie się próbuje doczołgać do przeciwnika, którym był młody mag z Kruków. Powoli go otaczały.
Ale gdzie nekromanta? Zaraz pojawił się na szczycie altanki, obserwując to z "miłym", trochę bardziej podłym uśmiechem.
- Oh, chyba nie powinno się przeszkadzać zaskoczonym w tańcu śmierci~ A może Ty dopełnisz swojego Danse Macabre? To chyba jest Twoja idealna okazja~ Ah, i nie próbuj mnie atakować, najpierw zajmij się moimi przyjaciółmi. A wiesz co? Zaufam mojej ukochanej Mei, zostawię was samemu sobie, potem się z Tobą zabawię, bo jestem już znużony - powiedział całkiem tajemniczo i zniknął, a z nim cała ta mgła. Zostały jedynie trupy... czyli jego trzeba zostawić sobie na deser. Ale czy przypadkiem po naszym daniu głównym Kazerowi nie zabraknie miejsca?

Masz 1700 MM z racji stworzenia drugiej kolumny.
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Cmentarz - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Cmentarz   Cmentarz - Page 2 Icon_minitime10.04.15 18:34

Katsuo poczuł się zignorowany i był pewien, że nekromanta zaraz zostanie nadziany.
Kiedy nekromanta uniknął większości kolców, chłopak był w szoku.
Jeden niby przebił nekromantę, ale ten po chwili rozpuścił się w powietrzu.
W odpowiedzi na schodzenie mięsa z ciała kobiety, Katsuo ledwo powstrzymał wymioty.
Otaczające go zombi raczej nie poprawiały mu humoru, a do tego szkieletówna wytrzasnęła skądś kosę.
Widząc pojawiającego się nekromantę, chłopak zrozumiał, że oprócz kontrolowania trupów nekromanta umie też co nieco z magi iluzji.
Słuchając nekromanty Katsuo z niepokojem obserwował zombi, które go otaczały.
Kiedy nekromanta zniknął chłopak odczuł lekką ulgę.
Przewaga się zmniejszyła, choć dalej była przytłaczająca.
Najbardziej bojąc się kosy, Katsuo postanowił wykańczać zombi pojedynczo.
Kiedy zombi były bliskie kompletnego otoczenia chłopaka, ten wystartował z ogromną prędkością. Wybrał zombi najbardziej oddalone od szkieletówny.
Cały czas był jednak czujny, szczególnie wyczulony na ataki szkieletówny, która była najprawdopodobniej najszybsza i najbardziej niebezpieczna.
Jeśli zrobiłoby się niebezpiecznie Katsuo w pierwszej kolejności unika jej ataków.
Pierwszego zombi walnął z całej siły w twarz, co powinno urwać mu głowę.
Następnie zabrał się za zombi obok, którego kopnął z półobrotu w głowę.
Katsuo stwierdził, że to chyba najlepszy sposób na unieszkodliwienie zombi.
Po unieszkodliwieniu obu zombi chłopak bacznie obserwował ruchy reszty.
Obserwował także ruchy czołgającego się zombiaka; Jeśli ten podszedłby zbyt blisko, chłopak sprzedaje mu potężnego kopniaka w głowę, który powinien go zdekapitulować.

MM: 1700
Powrót do góry Go down
[MG] Ariyamna


[MG] Ariyamna
Mistrz Gry


Liczba postów : 1643
Dołączył/a : 10/11/2014

Cmentarz - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Cmentarz   Cmentarz - Page 2 Icon_minitime11.04.15 21:54

Powolutku się zbliżały... powolutku... A Katsuo postanowił ruszyć do przodu, zaczął atakować trupy. Pierwszy z brzegu dostał w twarz z pięści. Rozpęd sprawił, że ta się całkiem ładnie wbiła w środek, aby zaraz polecieć prosto w kolejnego, co skończyło się jego rozwścieczeniem. Już miał atakować tego, który patrzył się na niego z martwą nienawiścią, kiedy kątem oka zauważył szkieletównę nacierającą prosto na niego. Uchylił się, przez co swoją kosą ścięła cztery zombie, zaraz wyhamowała, a po chwili z wykorzystaniem pędu broni zaczęła nacierać prosto na niego z góry. Prędkość ruchów Kazera sprawiła, że mógł to bez problemu uniknąć, ale nawet nie zauważył kiedy trafił właśnie w "tłum" trzech zombiaków go otaczających i właśnie nacierających, powolutku również się zbliżała kościana panna. Nie miał czasu na reakcję, bo zaraz nieumarli zawyli i zaczęli na niego zmierzać.
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Cmentarz - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Cmentarz   Cmentarz - Page 2 Icon_minitime13.04.15 21:13

Katsuo zdziwił się widząc szybkość szkieletówny; Udało mu się zareagować, ale z nieuwagi wpadł w grupę zombi. Plusem było to że zostało już tylko szkieletówna i trójka zombich.
Niestety Katsuo był w niekorzystnej sytuacji, zombiaki nacierały na niego ze wszystkich stron.
Nie miał wyboru użył filaru, aby ten wniósł go na wysokość 3 metrów. Filar został stworzony tak, żeby jago krawędzie wyrosły tuż przed zombi. Chłopak mógł na chwilę odetchnąć z ulgą, ale zużył połowę mocy magicznej, nie raniąc nawet nekromanty
- Będę musiał załatwić to siłą fizyczną - rozmyślał Katsuo.
Będąc 3 metry nad ziemią Katsuo obserwował poczynania zombi, a w szczególności szkieletówny.
- Najlepiej by było gdyby szkieletówna przypadkiem je ścięła,
ale nie mogę na to zbytnio liczyć
- w głowie chłopaka panowała istna burza mózgów.
Powrót do góry Go down
[MG] Ariyamna


[MG] Ariyamna
Mistrz Gry


Liczba postów : 1643
Dołączył/a : 10/11/2014

Cmentarz - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Cmentarz   Cmentarz - Page 2 Icon_minitime15.04.15 23:01

Chłopak miał zostać pochwycony właśnie w tym momencie, kiedy to jednak stworzył pod swoimi stopami filar. Trzy metry powinny wystarczyć, aby poczuł się bezpiecznie, jednak było... zupełnie inaczej. Nie mógł przewidzieć pewnego jednego elementu, bowiem jeden z trupów był na tyle blisko, że wylądował... na górze, podtrzymując się dłonią krawędzi. W tym jednym momencie Katsuo poczuł smak skał, bowiem został pociągnięty niespodziewanie i wylądował twarzą do piachu. Twardego, skalistego piachu jeśli mam być konkretna. Stał on centralnie za nim toteż niemożliwym było aby chłopak go zauważył bez odwracania głowy.
A pierwszym, co ujrzał po uniesieniu głowy była kosa uniesiona do góry, prostopadle do podłoża, właśnie opadająca w dół prosto na niego. A trup dalej trzymał jego nogę...

1500MM z racji użycia filaru, a także przepraszam za czas oczekiwania na mnie.
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Cmentarz - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Cmentarz   Cmentarz - Page 2 Icon_minitime18.04.15 11:26

Chłopak w żadnym wypadku nie spodziewał się ataku z tyłu.
Tylko na chwilę poczuł się bezpieczny i opuścił gardę.
Nagle został ściągnięty w dół i upadł na ziemię.
Wtedy też zauważył zombi, którego stracił wcześniej z pola wiedzenia.
Ogarnęła go panika, kosa już zaczęła zmierzać w jego kierunku.
Katsuo automatycznie sięgnął po magię.
Złożył ręce i połączył oba swoje zaklęcia.
Stworzył filar pod szkieletówną, a następnie stworzył z ziemi, którą przed chwilą wyniósł, kolec, który przebił szkieletównę.
Jako, iż szkieletówna jest tylko szkieletem i choć potężnym to dalej tylko ludzkim szkieletem.
Powinno jej to połamać kilka kości.
Po wykonaniu ataku, Katsuo natychmiast kopie zombiego, który go trzyma i próbuje się wydostać.

MM 1050
Powrót do góry Go down
[MG] Ariyamna


[MG] Ariyamna
Mistrz Gry


Liczba postów : 1643
Dołączył/a : 10/11/2014

Cmentarz - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Cmentarz   Cmentarz - Page 2 Icon_minitime19.04.15 21:41

Kości zostały rzucone. Dosłownie wręcz.
Właśnie kościec wykonywał swój ruch niosący ze sobą śmierć, ubóstwo, a także wieczny głód, za razem kończąc żywot Katsuo, jednak ten zdołał wykonać swój atak. Filar, a do tego kolce sprawiły, że szkielet wedle jego proroctw się rozpadł i nie powrócił już do swojej poprzedniej formy. Niby taki trudny przeciwnik, a tu tak łatwe rozwiązanie. Albo po prostu zaklęcie Nekromanty osłabło, bo jest poza zaklęciem działania. Zostały jeszcze żywe trupy, gdzie od jednego zwiał, łamiąc mu nadgarstek, ale kolejne już na niego nacierały. Jeden z nich po prostu złapał go za kołnierz, a pozostałe się na niego rzuciły. Ten, który był bez nóg po prostu wybił się na rękach i już nacierał na jego nogi. Został jeszcze jeden, który atakował z prawej strony, też się rzucał ze swoimi brudnymi, zakrwawionymi zębiskami.

//Wybacz za jakość mojego posta
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Cmentarz - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Cmentarz   Cmentarz - Page 2 Icon_minitime23.04.15 21:31

Katsuo zdziwił się że taka kombinacja zniszczyła szkieletównę, ale nie miał zamiaru narzekać.
Widząc że atakują go zombi chłopak kopnął prawą nogą tego, który atakował od strony nóg.
Miał nadzieję że będzie miał go na jakiś czas z głowy.
Następnie łapie ręce zombiego, który trzyma go za kołnierz i rzuca nim, lub jego rękami, jeśli te po prostu się oderwały w trupa po prawej stronie.
Chłopak wiedział, że raczej nie da radę rzucić trupem z większą siłą, ale powinno to wystarczyć, żeby zablokować ruch trzeciego zombiaka; Jeżeli oderwały się tylko ręce Katsuo po prostu rzucił nimi z całą siłą co powinno chociaż wytrącić zombiaka z równowagi.
Następnie chłopak spróbował wstać i nie dać się zombi zbliżyć.

MM: 1050

//Sorry że tak długa, ale egzaminy gimnazjalne miałem :(
Powrót do góry Go down
[MG] Ariyamna


[MG] Ariyamna
Mistrz Gry


Liczba postów : 1643
Dołączył/a : 10/11/2014

Cmentarz - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Cmentarz   Cmentarz - Page 2 Icon_minitime24.04.15 12:20

Pierwszy atak - zakończony pomyślnie. Rozkładająca się skóra i mięśnie sprawiły, że głowa trupa odleciała kawałek po kopnięciu, zostawiając ciało samemu sobie. A pierwszą zasadą zombie survivalu jest taka, aby celować w głowę właśnie. Drugi atak - częściowo się powiódł. Złapał go za ramiona i już przerzucał, celując w kolejnego trupa, jednak w czasie lotu ręce po prostu się urwały i trup po prostu poleciał dalej, zostawiając Katsuo przyjemny (a może i nie?) dodatek w postaci jego łapsk. Te od razu poleciały w tego ostatniego, a on sam zaczął się wycofywać. Czyli został już tylko on i ten jeden, który znowu rozwścieczony zaczął na niego biec z otwartą paszczą pełną zgniłych zębów. Łatwo było jednak o potknięcie się o kości ze Szkieletówny. Ten jednak miał o tyle szczęścia, że cofnął się pod najbliższy grobowiec, zwiększając odległość o dobrych dziesięć metrów, choć ta odległość drastycznie się zmniejszała z racji, że ten trup na niego szarżuje.
Aż dziwne, że nekromanta pozwolił sobie na zostawienie jej tutaj, prawdopodobnie wiedząc o tym fakcie. A może miał coś innego w zanadrzu?

//Nie ma sprawy, sama musiałam parę lat temu ten ból przeżyć : P
Powrót do góry Go down
Gość


avatar



Cmentarz - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Cmentarz   Cmentarz - Page 2 Icon_minitime28.04.15 18:53

Katsuo był zdziwiony, że szkieletówna została tak poprosu zostawiona przez Nekromantę, ale nie miał czasu tak po prostu o tym rozmyślać.
Widząc nadbiegającego trupa chłopak poczekał, aż ten podejdzie na odległość około 5 metrów i zaczął biec w jego stronę, przygotowując się do zadania prawego sierpa.
Kiedy już znalazł się w odpowiedniej odległości, zgodnie z zasadą zombie survivalu, wymierzył zombi porządnego sierpa w twarz, który prawdopodobnie zakończył się dekapitacją.
Następnie chłopak podbiega i wskakuje na kolumnę, którą stworzył na początku walki, żeby poczuć się bezpiecznie; Powinna ona tam dalej stać, ale jeśli jej nie ma Katsuo kieruje się do jakiegoś miejsca, gdzie jest wydaje się najbezpieczniej, czyli tam gdzie nie leżą kości, ani części ciał zombi, które mogłyby zostać użyte do ataku przez nekromantę.
Katsuo nie spuszczając gardy zaczyna poszukiwać nekromanty wzrokiem.

MM: 1050
Powrót do góry Go down
[MG] Ariyamna


[MG] Ariyamna
Mistrz Gry


Liczba postów : 1643
Dołączył/a : 10/11/2014

Cmentarz - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Cmentarz   Cmentarz - Page 2 Icon_minitime29.04.15 9:15

Ok, więc trup się zaczął poruszać w jego stronę! Tutaj powinna włączyć się odpowiednia dla szarży muzyczka, jednakże żadna nie zaskoczyła z racji takiej, że nikt nie wziął radia! No co za... następnym razem prosimy o lepsze wyekwipowanie się. Prawy sierpowy i przeciwnik pada na deski, wyimaginowany sędzia odklepał trzy razy i ogłosił zwycięstwo Katsuo w tej właśnie walce! Hurra! Wiwaty na stojąco od publiczności, latające krzesła, a w tle leci Darude - Sandstorm.
Wróćmy na ziemię. Dekapitacja się powiodła, było całkiem łatwo. W końcu to tylko trupy, gorsza była szkieletówna, ale najwyraźniej nawet ona nie była w stanie sprostać naszemu Krukowi. Chłopak wskoczył na kolumnę, na której był całkiem bezpieczny, a do tego zyskał pewną swobodę jeśli chodzi o zasięg pola widzenia. Wiedział doskonale, że walka z samym nekromantą nie będzie taka łatwa.
Rozglądając się, przyuważył go. Na południu, kiedy to kierował się na jakieś wzgórze, prosto do lasu. Aż zastanawiającym było, co on tam robi. Może tam ma... o zgrozo - większą armię trupów?

Cytat :
Nagroda za walkę: 350MM

Możesz regenerować MM póki nie zacznie się walka.
Napisz posta tutaj i z/t do -> Lasy na wzgórzach.
Powrót do góry Go down
[MG] Zenshi


[MG] Zenshi
Mistrz Gry


Liczba postów : 706
Dołączył/a : 14/06/2015

Cmentarz - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Cmentarz   Cmentarz - Page 2 Icon_minitime16.06.15 17:17

Po dłuższym locie, harpia wraz z Neonem. Doleciała na cmentarz, lądując przy niewielkim budynku. Gdzie przed nim stał zakapturzony osobnik, którego wcześniej spotkał Neonowy.
- Proszę, czyż to nie jeden z wybawców. Zabierz go do środka i przypnij do kamiennego stołu, zaraz wrócę.
Harpia tylko pokiwała głową, na znak zrozumienia. Po czym zabrała chłopaka do środka, gdy już się tam znalazła. Przypięła go do kamiennego stołu, następnie usiadła sobie grzecznie obok. Czekając aż nieznajomy towarzysz wróci. W tym czasie Neon odzyskał przytomność, co prawda nie był w stanie się zbytnio ruszać. No ale mógł się rozglądać. Po za pustym i czystym pomieszczeniem, nie można było nic zauważyć. No ok, po za harpią która obok siedziała. To nic więcej nie było.
- Om obudziłeś się słodziaku.
Powiedziała uśmiechając się, następnie wstała i podeszła do stołu. - Co tam?
Powrót do góry Go down
http://img3.wikia.nocookie.net/__cb20120528123313/villains/image
Neony


Neony
Lamia Scale


Liczba postów : 213
Dołączył/a : 15/05/2015
Wiek : 26

Cmentarz - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Cmentarz   Cmentarz - Page 2 Icon_minitime16.06.15 19:27

Leżał w milczeniu i nie zmieniał postawy. Utrzymywał kamienną twarz z lekkim grymasem. W między czasie starał się poruszać dłońmi by poznać możliwości manewru laserem.
Gdy harpia była już blisko zmienił wyraz twarzy na ciepły uśmiech. Wyglądał co najmniej głupkowato. Oczy delikatnie mu błyskały i nie utrzymywały stałego punktu zaczepienia. Przypominał małe dziecko z oczopląsem...
-Kim jesteś? I dlaczego nie ma tu siostrzyczki?- spytałem drżącym głosem nie patrząc na harpię.
Idiota? I tak wyglądam jak idiota więc czemu nie... Zawsze może udać się czegoś dowiedzieć. Muszę poznać opcję manewru... Szkoda, że nie jestem Raindancer... Ona umiałaby sobie poradzić...
Powrót do góry Go down
https://ftng.forumpolish.com/t816-neony-karta-postaci
[MG] Zenshi


[MG] Zenshi
Mistrz Gry


Liczba postów : 706
Dołączył/a : 14/06/2015

Cmentarz - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Cmentarz   Cmentarz - Page 2 Icon_minitime16.06.15 19:46

Harpia stanę przed kamiennym stołem, w sumie żeby pochylić swoją główkę nad Neonem. Następnie zaczęła go głaskać i pieścić po policzkach. - Ohh jaki ty słodki~~ Ciekawe jakim zwierzątkiem będziesz? Powiedziała radośnie, następnie zastanawiała się. Bujając w obłokach wyobraźni, lecz naglę usłyszała pytanie, a nawet dwa. Na które dość szybko odpowiedziała.
- Nazywam się Harii, miło mi cię poznać. A co do siostrzyczki, to nie wiem. No ale jak chcesz, ja nią zostanę.
Po prostu jej twarz promienieje radością, no widać nie jest taką złą osobą. No może to pozory, kto wie. Odchodząc od chłopaka, Harii udała się po butelkę wody. Przecież nie może pozwolić, żeby chłopak się odwodnił. Tak więc trzeba go napoić.
- Szef pewnie niedługo wróci, więc musisz się przygotować psychicznie.
Dodała, następnie podeszła do chłopaka i wcisnęła mu butelkę wody do ust. Tak więc chłopak miał okazję się napić, oraz przy okazji dowiedzieć się trochę. Gdy już chłopak się napił, dziewczyna odstawiła wodę obok jego główki.
Powrót do góry Go down
http://img3.wikia.nocookie.net/__cb20120528123313/villains/image
Neony


Neony
Lamia Scale


Liczba postów : 213
Dołączył/a : 15/05/2015
Wiek : 26

Cmentarz - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Cmentarz   Cmentarz - Page 2 Icon_minitime16.06.15 20:05

Butelka może się przydać... nie wiem do czego i jak, ale niech tu stoi... Nie może jej zabrać!
-Kim jest moja nowa siostrzyczka? Ja mam być zwierzątkiem?- spytał marszcząc czoło. Cały czas przebierał oczami udając głupiego.
Jego próby ruchu dłonią nie przyniosły oczekiwanego rezultatu. Neony poddał się trochę i postanowił poprowadzić głupkowatą rozmowę. W razie czego ma jeszcze trochę mocy by ewentualnie oddać strzał lub oślepić kogoś, ale nie ułatwi mu to wydostania się.
Zwierzątko? Zawsze chciałem być fretką...
Powrót do góry Go down
https://ftng.forumpolish.com/t816-neony-karta-postaci
Sponsored content





Cmentarz - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Cmentarz   Cmentarz - Page 2 Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
Cmentarz
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 8Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Next
 Similar topics
-
» Cmentarz
» Stary Cmentarz
» Porzucony Cmentarz

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Fairy Tail New Generation :: Archiwum starego FTNG :: Archiwum fabuły :: Królestwo Fiore :: Oak-
RadioAoi.plHalo PBFPBF ToplistaCmentarz - Page 2 Eca5e1iI love PBFPBF Toplista~**~.: ANIME TOP100 :.Najlepsze strony o Anime i Mandze w necie